@ Lemko
Ja nie wiem, czy dziś już wiadomo, że KE nie wniosła uwag szczegółowych, czy też jeszcze może wnieść na dniach.
Załóżmy jednak, że ich nie będzie. Możliwe, że to co ewentualnie miałaby KE do powiedzenia, powiedziała już Malta i nie chcieli się powtarzać.
W każdym razie były przypadki, gdzie bukmacherzy olewali krajowe przepisy również wtedy, gdy były uwagi szczegółowe zgłoszone tylko przez państwa, a nie przez KE.
KE nie ma też nic do "klepnięcia".
Notyfikacja jest procedurą wymiany informacji. Może się skończyć pełnym konsensusem, ale nie musi. Może się skończyć "protokołem rozbieżności".
Od wyroków z mocą sprawczą - są sądy.
Moim zdaniem sporo informacji wnosi porównanie zachowania się bukmacherów w stosunku do innych państw. Na przykład
BAH, jako spółka giełdowa, publikuje okresowe raporty i w ostatnim raporcie o Polsce napisali tak:
In June 2015, the Polish parliament passed a legal amendment which aims to further simplify the requirements placed on foreign providers for establishing branches in the country. The Polish government has now proposed a new amendment which is expected to be passed in the third quarter of 2016 and take effect in the first quarter of 2017. The Group will thoroughly assess the amended regulations and apply for national licenses if the basic conditions are economically attractive and compliant with EU law
Czyli, póki co, pełna kurtuazja. Wystąpimy o licencję, jeżeli ustawa umożliwi biznes do zrobienia i będzie w zgodzie z unijnym prawem.
A trudno o dobry biznes bez
kasyna, objętego monopolem państwa i podatkiem obrotowym w bukmacherce.
Dlatego lepiej popatrzeć na inne państwa, na przykład na
Niemcy. Tam jest sytuacja niepewna od 2012 roku. Raport
BAH stwierdza:
The Group currently does not see any limitations to the provision and advertising of sports bets, especially as the European Court of Justice ruled in March 2016 that providers cannot be held responsible for a lack of national licensing as long as the legal situation contravenes EU law
I to jest, moim zdaniem, sedno.
Jeżeli prawnicy ocenią, że ustawa narusza prawo unijne, to oczywiście do Polski nie wejdą i będą świadczyć usługi Polakom dalej pomimo blokad, które dziecko obejdzie.
Czy
polska ustawa narusza przepisy unijne? Na pewno dowiemy się dopiero po decyzjach bukmacherów. Oby naruszała, bo na korzystne zmiany w ustawie nie ma co liczyć.