Hej, jak duże pole do popisu może mieć sąd bądź UC przy weryfikacji miejsca zawarcia zakładu? W wakacje 2011 owszem byłem posiadaczem konta bah i wypłacałem na swoje konto bankowe pieniądze (które notabene juz jest nieaktywne), ale niekoniecznie to ja zawierałem zakłady - mam wujka za granicą znającego się na tym, który mi w ramach prezentu to obracał. Wkrótce mam rozmowę w UC jako podejrzany, kwoty wypłat w sumie 4-5 na ponad 10k (sumując) i chciałbym jakoś z tego ludzko wybrnąć ????
Sądzicie czy lepiej to mówić, czy iść w zaparte w UC, niezależnie od sytuacji?
Sądzicie czy lepiej to mówić, czy iść w zaparte w UC, niezależnie od sytuacji?