Adwokata nie biorę. Nie mam pojęcia jak sprawa będzie się odbywała, ale mam zamiar wykazać że akt oskarżenia jest bez sensu i pozbawiony dowodów wskazujących na winę.
Ja starałam się im wykazać, że oskarżenie jest bezpodstawne w sprzeciwie wobec wyroku nakazowego. Napisałam, że mają tylko przelewy na konto, nie wiedzą kiedy grałam i czy w ogóle grałam. Mogłam wpłacić kasę i zrezygnować z gry, mogłam grać w roku 2008 albo za granicą albo wygrać pieniądze w konkursach typerskich. Nie mają mojego IP, nie mają historii zakładów, mają wyłącznie poszlaki. I wczoraj wieczorem (po 20!) dostałam wezwanie na rozprawę.
Więc też bardzo mnie ciekawi, jak taka sprawa się odbywa. Skażą mnie na podstawie poszlak? Niestety u mnie wypłat na konto było ponad 10 na sumę kilku tysięcy.
Może ja spróbuję coś tutaj dodać. Przede wszystkim taka sprawa karna po złożeniu tego sprzeciwu będzie się teraz odbywać na zasadach ogólnych, a więc będziesz mogła po ewentualnym wyroku skazującym złożyć jeszcze apelację do sądu wyższej instancji (ale tym na razie nie masz co się przejmować).
Na początku sąd zapyta Cię, czy podtrzymujesz złożony sprzeciw i poinformuje Cię, że może na rozprawie ewentualnie zostać orzeczona wyższa kara niż ta w wyroku nakazowym, bo sąd nie będzie związany tym wyrokiem (tak dla formalności zostaniesz o tym poinformowana, bo zawsze tak jest). Ale te wyroki nakazowe czasem są naprawdę absurdalne, bo wtedy całe postępowanie wygląda całkiem inaczej, więc nie odbieraj tego, jak tak się stanie, jako jakiegoś straszenia Cię czymś.
Poza tym możesz nie przyznawać się do jakiegokolwiek grania, jeżeli sąd Cię o to zapyta (a zapyta Cię czy się przyznajesz). Możesz również tak, jak na przesłuchaniu odmówić składania wyjaśnień albo też odmówić odpowiedzi na każde zadane pytanie bez podawania żadnej przyczyny. I pamiętaj, że to Tobie musi zostać udowodniona wina i to Tobie będzie musiało zostać udowodnione, że rzeczywiście grałaś na terenie RP i że mówisz nieprawdę, jeżeli takiemu graniu zaprzeczysz. Dodatkowo możesz też uzyskać wgląd do akt swojej sprawy i je przejrzeć w celu lepszego przygotowania się do obrony przed sądem, a także zrobić sobie z nich kserokopie (na terenie sądu) i odpisy (albo zdjęcia, chociaż z tym może być czasem w praktyce różnie, ale pamiętaj, że masz takie prawo). Moim zdaniem dobrze by było pójść do sądu i to w tym przypadku zrobić, bo będziesz mogła sobie przygotować w domu przed rozprawą lepszą strategię obrony i lepiej to wszystko przemyśleć i sobie to wszystko jakoś dokładniej rozpisać na kartce.
Na koniec chciałbym jeszcze wrócić do tych wyroków nakazowych i dodać, ze złożony sprzeciw do takiego wyroku nie wymaga podawania w nim
żadnego uzasadnienia i sąd ma obowiązek go przyjąć, jeżeli poza tym jest prawidłowy pod względem formalnym.
I jakby działo się coś nowego to informuj tutaj wszystkich w tym temacie.