no i widzicie jak łatwo zaliczyć wtopę? albo pokazujesz skan pisma (z zakrytymi danymi) i toczy się dyskusja albo rzucasz hasło i piszę się masę niepotrzebnych postów gdzie później wiedza wychodzi
śmieszne jest twierdzenie, że ktoś ma się z tego śmiać
jeżeli ja dostanę 800 PLN mandatu z nielegalnie ustawionego fotoradaru straży miejskiej, gminnej to też mam dwie opcję:
- a co tam zapłacę im i się odczepią (radość ze strony urzędasów, kolejny jeleń)
- idę do Sądu i albo tam wygrywam albo urzędasy górą
bo jak wiemy połowa fotoradarów strażników miejskich i gminnych to jeden wielki przekręt, wystarczy poczytać opis techniczny takiego fotoradaru jak jest stosowany i jak ma być ustawiony np. w pobliżu 20m ma nie być nic metalowego a ja dostaję fotę gdzie widać barierkę albo znak drogowy (no ludzie,dajcie już do cholery ten mundial!)
wiem, że to słabe porównanie ale to tak jak z tymi wezwaniami idę i się przyznaję bo to bo tamto, ja jutro zostaję prezesem ZUS i nie chcę aby mnie ktoś ścigał za 50 złotych wpłacone do buka
***
zaraz się pojawią głosy krytyki no ale tak trudno dać skan i toczyć dyskusję mając pismo i wymienione artykuły, co jest zarzucane, o co ktoś wnioskuje i czego dotyczy sprawa? łatwiej jest pomagać mając taki dowód do przeczytania ale jak mówię ja prezes od jutra ZUS i trupy z szafy wyciągam Ewie, nie ma zlituj
a pamiętajcie Sąd to nie urzędas który ma rok praktyki i pełne gacie jak znajdzie coś podejrzanego