#83#
Alexandr Dolgopolov -
Mikhail Youzhny
Kurs: 1.44
Youzhny jak i Dolgopolov zagrali szybkie mecze w pierwszej rundzie, trzy łatwe sety z przeciętnymi graczami. Teraz nadeszła próba dla nich obu. Czy Alexandr będzie w stanie grać na równym poziomie i nie popełniać seryjnie błędów? Wątpię w to, Ukrainiec gra tak chimerycznie, że czasami powątpiewam co on robi na korcie. Potrafi zagrać świetną wymianę, by później wyrzucić 4 piłki w aut po prostych podaniach. Głównie to typ przeciw niemu, niż na Youzhny'ego, chociaż Rosjaninowi nie można odmówić umiejętności.
Gdyby Dolgopolov wykorzystywał w każdym meczu swój potencjał miałbym wahania co do tego meczu, jednak jak pokazuje ten sezon nie każdy mecz jest dla niego "ważny". Mikhail zawsze wychodzi na mecz w pełni skoncentrowany i daje z siebie wszystko. Ta determinacja powinna dać mu ogromną przewagę już na starcie. Przy czysto tenisowych umiejętnościach trochę lepiej stoi Ukrainiec, ale tylko trochę. W wymianach potrafi zagrać naprawdę niewiarygodne piłki, slice czy skrót to dla nie pestka, backhand czy forehand nie robi różnicy. Dysponuje również dosyć dobrym serwisem. Youzhny także niczego sobie, w miarę regularne podanie wystarczy tutaj do zwycięstwa, a akurat z tym aspektem jest dobrze od kilku tygodni. Wymiany także potrafi wygrywać, nie jest może wielkim wirtuozem, ale jak trzeba potrafi znaleźć się tam gdzie trzeba.
Dotychczas na korcie zagrali trzy razy, z czego dwukrotnie górą wyszedł Rosjanin (trawa i hala). Tylko (a może i aż) raz wygrał Dolgopolov na hardzie. Mecze były rozgrywane bardzo dawno temu (rok i 3 lata temu), więc najmniejsza analiza tych spotkań nie ma sensu. Forma jaką prezentują aktualnie nie jest najwyższa, ale do najgorszych także nie należy. Jest po prostu jedna zagadka. Jak zagra Alexandr w tym meczu? Będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony czy odpuści sobie kolejną rywalizację?
W I rundzie z Goffinem grał dobrze, ale nie uniknął prostych błędów. Dał aż 8 breaków, z czego dwa przeciwnik wykorzystał. Wynik nic na to nie wskazuje, a jednak. Pierwszy serwis także nie stał na wysokim poziomie, więc jego przewaga w tym elemencie została zniwelowana. Co prawda w Winston - Salem doszedł do półfinału, ale po drodze nie pokonał kogoś nadzwyczajnego. Mecz z Monaco za taki nie uznaję, ponieważ to była bardziej parodia niż spotkanie na poziomie
ATP. Mecz równie dobrze mógł się skończyć na korzyść Argentyńczyka.
Youzhny natomiast po przylocie do
USA wystąpił w Montrealu oraz Cincinnati. Szybko się żegnał z turniejami, bo drugie rundy nie można uznać raczej za sukces. Odpadał z nie byle kim, Raonic, który dotarł do finału w swoim kraju oraz z Murray'em, więc ujmy mu to nie przynosi. Wygrywał z Melzerem oraz Gulbisem, a myślę, że można takich graczy (przynajmniej tego drugiego) porównać od Dolgopolova.
Moim zdaniem mecz zakończy się w 4 setach, chyba, że Ukrainiec zdecyduje się podejść na poważnie do tego meczu i zagra na 100%. Wtedy mogą być problemy z pokonaniem go, jednak wierzę w umiejętności i regularność Youzhny'ego. Mecz jest zaplanowany na pierwszą sesję, więc jeżeli nie zacznie padać deszcz obejrzymy ich na korcie około godziny 17 czasu polskiego.