mad3rs
Użytkownik
???? Paes L. / Stepanek R. v Peya A. / Soares B.
1,65 Pinnacle
Ja wybieram przeciwny biegun niż koledzy wyżej. Paes ze Stepankiem grają turniej życia, fantastyczne spotkania, chociażby z braćmi Bryan i tutaj nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że amerykańscy bliźniacy rozegrali słabe spotkanie. To ich rywale rozegrali fantastyczny mecz pokonując Bryanów w trzech setach. Co do motywowania swojego typu ostatnim meczem obu par w Tokyo, jest to dla mnie bezsensowne bo i wtedy niespodzianką było pokonanie Paesa i Stepanka tak również i dziś będzie podobnie, jeśli się to uda Austriakowi i Brazylijczykowi ( w co wątpię). Peya/Soares grają turniej na swoim poziomie, jednak jest to tylko zwykła solidna gra. W przeciwieństwie do nich Leander i Radek grają z dużą werwą, jak nie Stepanek. W Tokyo kursy układały się w okolicach 1,30 - 3,00, dzisiaj liczyłem na podobne a tutaj taka niespodzianka. Nie rozumiem tego zupełnie. Dodatkowo faworyzowana przeze mnie para w tym sezonie na hardzie ma fantastyczny bilans, 36/9 przy czym Peya i Soares mają jedną porażkę mniej przy zaledwie dwudziestu jeden występach. Nie zgodzę się z poprzednikami, że jest to mecz z serii 50/50 - faworytami są Paes i Stepanek a kurs jest rozpieszczający.
1,65 Pinnacle
Ja wybieram przeciwny biegun niż koledzy wyżej. Paes ze Stepankiem grają turniej życia, fantastyczne spotkania, chociażby z braćmi Bryan i tutaj nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że amerykańscy bliźniacy rozegrali słabe spotkanie. To ich rywale rozegrali fantastyczny mecz pokonując Bryanów w trzech setach. Co do motywowania swojego typu ostatnim meczem obu par w Tokyo, jest to dla mnie bezsensowne bo i wtedy niespodzianką było pokonanie Paesa i Stepanka tak również i dziś będzie podobnie, jeśli się to uda Austriakowi i Brazylijczykowi ( w co wątpię). Peya/Soares grają turniej na swoim poziomie, jednak jest to tylko zwykła solidna gra. W przeciwieństwie do nich Leander i Radek grają z dużą werwą, jak nie Stepanek. W Tokyo kursy układały się w okolicach 1,30 - 3,00, dzisiaj liczyłem na podobne a tutaj taka niespodzianka. Nie rozumiem tego zupełnie. Dodatkowo faworyzowana przeze mnie para w tym sezonie na hardzie ma fantastyczny bilans, 36/9 przy czym Peya i Soares mają jedną porażkę mniej przy zaledwie dwudziestu jeden występach. Nie zgodzę się z poprzednikami, że jest to mecz z serii 50/50 - faworytami są Paes i Stepanek a kurs jest rozpieszczający.