>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

UK Championship 2014 (25.11-07.12.2014)

Status
Zamknięty.
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Shaun Murphy ₋ James Wattana Poniżej 8,5 frame&#39;ów @ 1,80 WilliamHill ⛔

Shaun ostatnio w wielkiej formie. Wygrał kolejny turniej ET, wsadził maksymalnego break&#39;a, więc wszystko jest picuś glancuś. Zdecydowanie ma powody do zadowolenia przed UKC. Tym bardziej, że w 1 rundzie dostaje naprawdę słabego rywala. Epoka Jamesa powoli dobiega końca. Teraz będzie się tylko bawił snookerem. Jak inaczej odebrać fakt, że wystąpił tylko w 3 turniejach w Azji, na dodatek jeden z nich to był turniej na 6 czerwonych. 2 frame&#39;y wygrane przez Wattane to będzie i tak bardzo dużo. 6-2 mnie urządza, więc wchodzę w taki kurs.

Stephen Maguire ₋ Lu Ning Lider po 1. czterech frame&#39;ach 1 @ 1,50 Bet365 ✅ 4-0

Maguire ostatnimi czasy forma nieco w kratkę. Szczególnie słabo zagrał w CoC, gdzie z trudnością ugrał 1 frame&#39;a z Trump&#39;em. Ostatnio jednak pojawiło się światełko w tunelu i bardzo dobry występ w Ruhr Open, gdzie pokonał Binghama, N. Robertsona i poległem dopiero z finalistą Milkinsem. W Yorku turniej rozgrywamy na nieco dłuższym dystansie, ale i rywal bardzo słaby. Ning pojawia się dopiero 1 raz w gronie profesjonalistów. Próbuje coś ugrać i czasem mu się to udaje, bo bilans 5-8 jeszcze tak tragiczny nie jest. Jednak liczę, że Mag w tym turnieju w końcu zrobi porządny wynik. Po 1 sesji powinno być już spokojniej i dlatego wybrałem taki typ.
 
hiro 99,6K

hiro

Użytkownik
Shaun Murphy v James Wattana
Typ: Shaun Murphy powyżej 0,5 &quot;setek&quot; @ 1,83 bet365
⛔

Aż żal nie spróbować brejka u Murphy&#39;ego 100 lub więcej punktów. Uważam, że Shaun wygra mecz, a więc powinien zgromadzić 6 wygranych frejmów na swoim koncie. Czyli będą szanse na zrobienie takiego brejka. Shaun zagrał rewelacyjnie w Ruhr Open, gdzie wbił aż 8 setek, w tym jednego maksymalnego, czyli 147. Rywal niespecjalnie wymagający, Shaun trochę na luzie powinien podejść do tego meczu. Obserwując go podczas właśnie Ruhr Open zauważyłem, że nie miał problemów z wbijaniem bil, a trochę gorzej było w defensywie. Według mnie Murphy powinien zrobić przynajmniej jednego wygrywającego brejka z minimum 100 punktami.
Neil Robertson v Joe O&#39;Connor
Typ: Neil Robertson powyżej 0,5 &quot;setek&quot; @ 1,44 bet365
⛔

Podobnie jak powyżej. Neil po niemrawym początku sezonu rozbudził oczekiwania przynajmniej u mnie dość dobrym występem w Ruhr Open, gdzie zanotował ćwierćfinał. Wbił tam 4 setki w 5 meczach. A kto jak nie on jest tą maszyną wbijającą wysokie brejki? Mecz powinien wygrać, 6 frejmów na jego koncie powinno się znaleźć, więc dlaczego miałby nie zrobić jednej setki?
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Pierwsza taśma z &#39;&#39;peffek&#39;&#39; weszła w zasadzie bez większych problemów.
Zatem na II rundę i na kolejne 2 dni zmagań także przygotowałem podobny zestaw:
Mark Selby vs David Morris 1 @ 1.083 ⛔ 4-6
Ryan Day vs Fraser Patrick 1 @ 1.20 ⛔ 4-6

Judd Trump vs Aditya Mehta 1 @ 1.083 ✅ 6-1
Robert Milkins vs Marcus Campbell 1 @ 1.25 ✅ 6-0

Neil Robertson vs Kyren Wilson 1 @ 1.14 ✅ 6-5
Stuart Bingham vs Alfie Burden 1 @ 1.10 ✅ 6-3
Ronnie O&#39;Sullivan vs Peter Lines 1 @ 1.071
✅ 6-3
@ 2.37 Bet365 ⛔⛔⛔
Tym razem stawka nieco mniejsza i wchodzę za 3000zł.

Selby- mistrz świata to na pewno jest z głównych kandydatów do triumfu w całych zawodach. Oczywiście jego głowa w jakimś stopniu jest zajęta sprawami rodzinnymi, ale nie mam wątpliwości, że przyjechał tutaj dobrze przygotowany. W pierwszym swoim spotkaniu nie dał żadnych szans swojemu rywalowi. Szybko i pewnie 6-0 pokonał Olivera Browna, wbijając przy tym wysokiego brejka 124pkt. Natomiast Morris awansował do 2 rundy, ale swoją grą nie zachwycił. Zaledwie jeden brejk, równe 50pkt i nic po za tym. Potrzebował kilku szans, aby wygrać frejma. Jego forma jest słaba. Występ w Niemczech i nawet poprzedni mecz tylko to potwierdzają. Murowanym faworytem jest tutaj Selby. Przewyższa rywala w każdym aspekcie i nie powinien mieć żadnych problemów z awansem do kolejnej rundy zmagań.
Day- Walijski zawodnik bardzo dobrze zaprezentował się w poprzednim spotkaniu. Wysokie zwycięstwo nikogo nie dziwi, ale styl w jakim to zrobił zasługuję na uwagę.Wbił 4 wygrywające brejki, z czego, aż 2 setki ( 62, 97, 105, 115). Celownik Ryana jest prawidłowo na stawiony, a wtedy tego zawodnika ogląda się z wielką przyjemnością. Dyspozycja w tym sezonie równa, solidna. Wszystko wygląda pozytywnie. Jego rywal to kolejny gracz z nieco niższej półki. Fraser Patrick to 29- letni Szkot. W swojej karierze nie ma jakiś wielkich sukcesów, ale nie jest to zawodnik totalnie zielony. Sporo potrafi, ale jego forma jest zmienna. Brakuje mu regularności. W pierwszej rundzie pokonał Burnetta. Sam końcowy wynik wygląda nieźle, ale już wysokich podejść raczej nie było. Dwa brejki 50 i 57pkt to wszystko co pokazał. Miał dłuższy przestój i okres słabej gry. Day to zawodnik z dużo większym doświadczeniem. Umiejętności ofensywne czyli wbijanie i budowa brejka zdecydowanie po jego stronie. On bez więszego problemu potrafi wbić 70pkt i zapewnić sobie wygrany frejm. Rywal często ma z tym spory kłopot.
Trump- rozpoczyna dopiero zmagania w tegorocznym UKC. Wcześniej dostał walkowera. Anglik miał więcej czasu na odpoczynek i przygotowanie formy. Gra Judda w ostatnim czasie wygląda bardzo dobrze. Są wysokie brejki i duża pewność siebie. W tym spotkaniu jego dominacja nie powinna podlegać dyskusji. Oczywiście Hindus Mehta to solidny zawodnik, ale też pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy. Trump tutaj nie pozwoli rozwinąć się rywalowi. Od początku zapewne mocno przyciśnie, zrobi wysokie podejście i potem będzie już tylko kontrolował pojedynek. Z resztą bezpośrednie spotkania potwierdzają, że Mehta nie lubi i nie umie grać z Anglikiem. 2 mecze i 2 bardzo wysokie wygrane Trumpa. Raz to było 6-0, a
potem 4-2. Faworyt jest tylko jeden.
Milkins- ten zawodnik mnie w ostatnim czasie wręcz zachwyca. Zawsze Robert miał problem z równą grą na przestrzeni kilku zawodów,a teraz proszę jak to znakomicie wygląda. Półfinał IC, finał ET4 w Niemczech i bardzo pewny początek UKC. W pierwszej rundzie Milkins rozbił 6-0 Michaela Lesile, wbijając przy tym (57,61,67 i 84) w jednym podejściu. Widać, że jego dyspozycja jest świetna i stać go na niezły wynik w kolejnym ważnym turnieju. Jego przeciwnik jest na przeciwległym biegunie. Marcus Campbell od dłuższego czasu przegrywa wszystko jak leci. Nawet ciężko mu o zwycięskie pojedyncze frejmy. 2-6 Pinches, 3-5 Astley, 0-4 Wasley to tylko kilka kompromitujących rezultatów z tego sezonu. W pierwszej rundzie co prawda pokonał młodego Donaldsona, ale to nie jest na pewno żaden powód do dumy. Jeden mecz wygrany i starczy. Milkins w tym momencie i z taką formą to zawodnik o klasę lepszy. Wykorzysta większość błędów rywala, których na pewno nie zabraknie i spokojnie wrzuci 6 frejmów na swoje konto.
Robertson- obrońca tytułu w pierwszej rundzie miał trening. Zrobił to co do Niego należało i bez żadnych strat ograł słabeusza. Teraz poprzeczka idzie nieco wyżej, bo na drodze kangura stanie Kyren Wilson. Swojego czasu Anglik miał dobry okres w zawodowym gronie. Jednak ostatnio znowu nie zachwyca i osiągane wyniki są przeciętne. W pierwszym swoim pojedynku męczył się niemiłosiernie i dopiero po deciderze pokonał Gary Wilsona. Patrząc tylko na brejki, które wbił (60,67,76,80) można powiedzieć ,że zagrał niezły mecz. Jednak tak nie było i równie dobrze mógł być już po za turniejem. Na pewno Wilson ma smykałkę do wbijania, potrafi nieźle budować swoje brejki. Brakuje mu natomiast zdyscyplinowania i umiejętności w grze taktycznej. Robertson w ostatnim czasie mocno zwolnił swoją grę. Dalej potrafi wbijać wysokie setki, ale jak gra się nie układa to zawsze może uruchomić &#39;&#39;plan B&#39;&#39; i pomęczyć rywala grą taktyczną. Robbo to ścisła czołówka. Porażki z dużo słabszymi przydarzają mu się rzadko, a już na pewno nie w tak ważnych zawodach. Na te najważniejsze imprezy akurat On potrafi się niebywale zmobilizować i zagrać na swoim najwyższym poziomie. Wilson coś ugra, ale na zwycięstwo ma bardzo znikome szanse.
Bingham- w pierwszej rundzie dał prawdziwy popis swoich ogromnych możliwości. Nie dość, że zdemolował rywala 6-0 to jeszcze każdego frejma wygrał poprzez wysoki brejk( 96,102,84,74,91,61). Rywal ugrał zaledwie 43pkt. Nie od dzisiaj wiemy, że Stuart jak złapie swój rytm to po prostu jest w stanie wygrać z każdym. Ten zawodnik ma niezwykłą łatwość wbijania i budowania brejka. Z kolei Burden ma słaby sezon. Mnóstwo porażek i niewiele wskazuje na poprawę z jego strony. Tutaj udało się wygrać pierwszy mecz, ale teraz jego udział dobiegnie końca. Obu panów dzieli przepaść w rankingu, ale także w klasie sportowej. Bingham wygląda na dobrze przygotowanego. Wtedy On jest nie tylko faworytem w takim spotkaniu, ale także na poważnie można go rozpatrywać jako jednego z kilku faworytów nawet do końcowego triumfu w całych zawodach.
O&#39;Sullivan- główny kandydat do zwycięstwa w całych zawodach. W takich spotkaniach można tylko się zastanowić nad tym jak wysoko wygra dany mecz. Niekiedy zdarza mu się słabszy początek, ale jak trzeba to odpala swój silnik, robi 60-70pkt w 5min i zapisuje frejma na swój licznik. Jakie on może mieć problemy z Linesem? Żadne. Nawet jak zagra na 70% swoich możliwości to i tak nie odda więcej niż 2-3 partie rywalowi. Ronniemu zależy, chce mu się grać i na pewno jego głównym celem jest zwycięstwo w UKC 2014 i ewentualnie wbity max. Wszystko atuty po stronie pięciokrotnego mistrza świata.
 
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Ciężko coś na jutro wybrać, no ale przetrę szlaki pozostałym typerom. Łatwy wieczór : )
20:30 Jimmy Robertson v Mark Williams (-1.5) @ 1.61 Bet365 ✅ [0:6]
Alternatywny handicap na Walijczyka. Wczoraj pewne zwycięstwo nad Hallworth&#39;em, chociaż miałem ciepło kiedy Anglik wygrał jedyną partię w dość wczesnym momencie spotkania (frame na 1:1).
Równolegle z moim meczem, Jimmy grał z 16-letnim Zhou pokonując go pewnie 6:1. Sam w tamtym meczu liczyłem na solidne wbijanie w okolicach 100+, lecz jedynie Robertson zrobił w tym meczu break powyżej 70 punktów.
Jutro spotkają się po raz drugi w historii bo głupkowate Shootout nie uważam za oficjalny mecz. W ubiegłorocznym Ruhr Open, wygrał Walijczyk 4:1.
Ostatnimi czasy, w grze Jimmy&#39;ego widać lekki progres o czym świadczy bilans meczowy w sezonie 14/15 (20 wygranych z 29).
Niewątpliwie czeka nas ciekawy mecz, ale nie sądzę by Anglik wygrał w tym meczu więcej niż 4 partie.
20:30 Robert Milkins (-2.5) v Marcus Campbell @ 1.91 William Hill ✅ [6:0]
Wybieram spotkanie solidnego w ostatnich tygodniach Milkmana, ze Szkotem który zaczyna bardziej udzielać się w kuchni niż przy stole snookerowym.
Campbell o dziwo przeszedł pierwszą rundę UK z Donaldssonem (4:6) przerywając serie meczów gdzie musiał uznać wyższość rywali takich jak Xiao, Georgiou, Wasley, Astley, i Pinches.
Facet lepiej niech sobie robi dalej te babeczki czy inne ciasteczka które go będą dalej pchały w byciu najgrubszym zawodnikiem w MT (może Suwannawata przegoni za jakiś czas).
6:3 to maksimum dla tego typu co wydaje mi się mało prawdopodobne i przebieg meczu Roberta może być podobny do spotkania 1 rundy z Lesliem.
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
belo 106

belo

Użytkownik
Robert Milkins - Marcus Campbell
Typ:Milkins -2,5 @ 1,91 WilliamHill ✅
Ja podobnie jak użytkownik KubaRKS typuję w tym meczu pewne zwycięstwo Milkinsa. Ostatnie tygodnie są w jego wykonaniu fantastyczne - półfinał International Championship i finał Ruhr Open. Potrafi on wysoko punktować i wygrywać frejmy w jednym podejściu, a w tym meczu będzie miał do tego na pewno sporo okazji. Ponadto, co ma może mniejsze znaczenie, jego gra jest szybka i miła dla oka. Ważny dla mnie jest również fakt, że pewnie wygrywa swoje mecze z ogórkami jakim jest niewątpliwie Campbell i potrafi prezentować równą formę w przeciągu całego meczu, nie tak jak u Marco Fu, który pomimo zwycięstwa kompromitował się w meczu Saifem niesamowicie &quot;męcząc bułę&quot;.
Co do Campbella to tak jak wcześniej napisałem jest on po prostu słaby. W meczu z Donaldsonem przerwał passę niepowodzeń, która trwała od czerwca bieżącego roku. A dostawał on srogie oklepy od wielu graczy, z którymi powinien był chociaż powalczyć jak na przykład 0-4 od Wasleya czy 1-5 od Georgiu. Mecz z Donaldsonem co prawda był zwycięski, ale w nim też nie zachwycił, bo wbił raptem dwa brejki ponad 50 punktów (62 i 61). Być może jakaś tam poprawa w jego grze jest, ale nie na tyle by stoczyć wyrównany mecz z rozpędzonym Milkinsem i wygrać aż cztery frejmy. Dodam jeszcze, że ostatni ich mecz odbył się w zeszłym roku i tam Milkman na luzie ograł Marcusa 4-1.
Za mniejszą stawkę zagram również +2,5 na Cope&#39;a z Higginsem. Gram ten typ bardziej przeciwko Higginsowi, gdyż Szkot słabo prezentuje się w tym sezonie. Wątpię, żeby przełamanie przyszło w tym turnieju. Cope też sezon bez rewelacji, ale od czasu do czasu potrafi odpalić. Nawet jeśli nie to i tak 4 frejmy są w jego zasięgu, dlatego polecam zagranie tego handicapu w Bet365 po 1,66. ✅
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Ogólnie jestem trochę rozczarowany tym finałowym formatem. Jedynie 1 stół pad kamerami? Biedaaa. Kwale w garażu Binghama można było ślepić na 2... pomijając oczywiście jakość transmisji, to kiepska wiadomość dla typujących.
Zagram gdzieś setki, poza b365?
w maratonie są typy na najwyższego brejka, też dość interesujące.
z beta:
Milkins zrobi setkę 3.4 - Milkins u gazie w ostatnim czasie. W meczu 1R miał 2x świetne widoki na 100 i zrobił jakieś dziwne rzeczy.
Bingham zrobi setkę 2.0 - pokazał meczem w kwalach, że jest w uderzeniu.
Rywal znów z niższej półki, więc układów do wysokiego punktowania nie powinno braknąć.
Robbo, Osa - kursy jak zawsze biedne, ale to na zasadzie, że rzadko zdarzają im się mecze pod rząd bez 100.
Z wyższych kursów jest też Hull, Doherty(3 setki w meczu 1R!), Lisowski do spróbowania.
Under bym pograł u Selbiego i Hawkinsa - mało składnie wyglądali w eliminacjach.
Mecz Dinga z Whitem będzie live, więc nie ma sensu grać przedmeczowo. Jimmy ma najlepszy sezon od lat, ale jak dla mnie zdecydowana wygrana Dinga. White ma taki mały kompleks tych młodych, zdolnych Chińczyków. No i jak zwykle presja widowni go spali.
Choć Ding nie grał dobrze z amatorem w 1 rundzie, ale liczę, że tu odpali i ogarnie jakieś wysokie handi.
Popieram grę na Cope&#39;a. Jamie to taki poczciwy bezmózg, ale aktualnie Higgins jest w jego zasięgu. Meczu niestety nie bedzie w TV. Wyższy brejk dla Jamiego po 2.8 w maratonie wygląda nie najgorzej. Szkot ma ostatnimi czasy problemy z budowaniem wysokich brejków, setek jak na lekarstwo.
 
kain. 2,2K

kain.

Użytkownik
Fraser Patrick - Ryan Day (-2,5) @ 2 1.66 B365

W mojej ocenie w dzisiejszym meczu Day jest zdecydowanym faworytem tej pary. Nie chciałbym przesadzać z tym handicapem zbyt znacznie dlatego sądzę, że potencjalne 3 framy dla Frasera Patricka będą i tak dobrym wynikiem w tym spotkaniu.

Day to zawodnik dobrej klasy, wciąż pomału ale to pomału pukający do tej czołówki snookerowej, bo ma chłopak papier na granie i jest całkiem dobry ale niestety nie potrafi sobie poradzić w pewnych momentach ze swoją psychiką, która często mu szwankuje. W tym roku gra całkiem nieźle jeśli weźmiemy pod uwagę turnieje z dużą ilością frejmów, bo ciężko porównywać tutaj European Toury w których potrzeba zaledwie 4 framów do wygrania swojego meczu. Na takim dystansie nie sądzę, żeby Patrick był w stanie utrzymać tempo swojemu rywalowi.

Jeśli chodzi o Patricka ciężko mówić o nim, że to dobry snookerzysta, bo przegrywa bardzo często, a jak wygrywa to z tuzami pokroju zawodników jak Jimmy White, amator z Chin, młodziutki Zhou Yuelong, Alex Taubman, Nigel Bond, Jeff Cundy. Żeby nie było tak różowo zdarzają mu się również wygrane z lepszymi zawodnikami ale mają one miejsce tylko w European Tourach w których umówmy się - pieniędzy wielkich nie ma i nikt nie posiada ogromnej motywacji do wygrywania, a i o niespodzianki strasznie łatwo. Tutaj możemy dać przykład wygranych z Binghamem, Stevensem (który najlepsze ma już dawno za sobą).

Reasumując w takim formacie, przy takich pieniądzach w grze nie widzę większych szans dla 29 letniego Patricka, który w moim mniemaniu nie powinien wygrać więcej niż 3 frejmy w dzisiejszym meczu.
 
psotnick 967,2K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
M.Fu vs L.Haotian
Typ: Haotian, Lu (+3.5) @ 1.727 ⛔ 6-1
Fu ma w sobie jakiś gen autodestrukcji, to już udowodnione. W 1 rundzie zaskakujące, przynajmniej mnie, męczarnie ze słabeuszem z Kataru (6-4 z Saifem), a dzisiaj znowu jest murowanym faworytem. Pewnie wygra, ale wobec okoliczności kurs mocno przesadzony, podobnie jak linie handicapu. Wiem, że nie ma sensu porównywać meczów, ale Haotian na pewno nie jest słabszy od Saifa, ba moim zdaniem to 2-3 półki wyżej, młody Chinol to przecież były mistrz świata juniorów z łatwością wbijania, w seniorce idzie mu ciężko, ale i tak ma już na koncie kilka cennych skalpów. Nawet w normalnej formie faworyta Chińczyk byłby mocnym kandydatem do ugrania 3 frejmów, tym bardziej teraz.

J.Higgins vs J.Cope
Typ: Cope, Jamie (+2.5) @ 1.68 ✅
Zgadzam się, że Cope nie jest bez szans z dołującym Higginsem, zwłaszcza ze wspomożeniem handicapu. John to już chyba niestety równia pochyła, jeszcze potrafi postraszyć wysokim brejkiem z dobrego układu, ale regularnością to już mocno się zbliża do poziomu weteranów. Cope również daleki od stabilności, bo inaczej od lat byłby w top16, ale ciągle ma umiejętność wbijania, która pozwala mu na podejścia jeśli nie wygrywające, to robiące znacząco przewagę w frejmach, a i setkę potrafi wbić jak na zakończenie 1 rundy. Moim zdaniem jest szansa na wyrównany mecz, a w takim scenariuszu dodatni handicap to najbezpieczniejszy wybór.

J.Robertson vs M.Williams
Typ: Robertson, Jimmy (+2.5) @ 1.77
Okazało się, że Williams w 1 rundzie grał z kontuzją, nadwyrężył sobie na siłowni mięśnie karku, co uniemożliwiało mu się komfortowe złożenie się do uderzenia i musiał korzystać z krzyżaka nawet w prostych sytuacjach. Wygląda na to, że sytuacja nie tylko się nie poprawia, ale i pogarsza. No chyba, że Williams ściemnia:
&quot;I&#39;ve been hitting the weights in training for the last month or so but I&#39;ve done something to my neck,&quot; explained Williams. &quot;I&#39;ve had for a few weeks now and it&#39;s starting to get worse.
&quot;I&#39;ve had a bit of physio back home and it has eased up a bit but I need some more for definite. I couldn&#39;t get down to some of the shots today, I just couldn&#39;t stretch out for them so I had to get the rest out.
&quot;There is no sign of it clearing up in the next few days, I think it could take a while.&quot;
Źródło: http://www.worldsnooker.com/page/NewsArticles/0,,13165~4332335,00.html
Ze słabym Hallworthem (6-1) to nie miało znaczenia, bo różnica poziomów była zbyt duża, ale teraz to może robić różnicę. Robertson to już ograny zawodnik z unikalną łatwością budowania brejków i powinien być zdecydowanie trudniejszym przeciwnikiem od debiutanta. Wobec problemów faworyta skuszę się na dodatni handicap Anglika, myślę, że nawet w normalnych okolicznościach 4 frejmy byłyby do ugrania, tym bardziej teraz.
F.Patrick vs R.Day
Zdobywca najwyższego brejka
Typ: Day, Ryan @ 1.444
R.Williams vs R.Walden
Zdobywca najwyższego brejka
Typ: Walden, Ricky @ 1.40
AKO: 2.022
Dodatkowo warto chyba zainwestować w taki dubel na wyższe brejki faworytów. Zarówno Day jak i Walden to uznani breakbuilderzy, którzy na dodatek regularnie spełniają te obietnice, nawet już w tym turnieju, Day zakończył 1 rundę trzema wysokimi brejkami w tym 2 setki (115, 105, 97), Walden niewiele gorszy (100, 98). Rywale raczej nie straszą obecnie wysokimi podejściami, obaj zmagają się z formą i płynność gry nie jest ich atutem. Dla mnie warto.
D.Junhui vs J.White
Typ: Junhui, Ding @ 1.111 ✅ 6-2
D.Morris vs M.Selby
Typ: Selby, Mark @ 1.10 ⛔ 6-4 już pierwsza mina rozwaliła taśmę, zresztą nie pierwszą w tym sezonie przez Selby&#39;ego
F.Patrick vs R.Day
Typ: Day, Ryan @ 1.222 ⛔ 6-4
A.Mehta vs J.Trump
Typ: Trump, Judd @ 1.111
R.Milkins vs M.Campbell
Typ: Milkins, Robert @ 1.27
R.Williams vs R.Walden
Typ: Walden, Ricky @ 1.181
L.Brecel vs M.Allen
Typ: Allen, Mark @ 1.30
Y.De Lu vs S.Maguire
Typ: Maguire, Stephen @ 1.153
N.Robertson vs K.Wilson
Typ: Robertson, Neil @ 1.143
A.Burden vs S.Bingham
Typ: Bingham, Stuart @ 1.111
P.Lines vs R.O&#39;Sullivan
Typ: O&#39;Sullivan, Ronnie @ 1.10

AKO: 5.219 ⛔
Oczywiście nie mogło się obejść bez taśmy na 2 rundę, starałem się ominąć wszelkie potencjalne miny i mam nadzieję, że to się udało.
Kursy z Marathonu
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Robert Milkins - Marcus Campbell
Robert Milkins (-1.5) @ 1.44
✅
Trudno nie grać w rozpoczynającej się dzisiaj drugiej rundzie UK Milkinsa. Anglik jest w świetnej dyspozycji. Dwa znakomite turnieje przed obecnie trwającym. W 1 rundzie Milkman zrobił miazgę z Lesliego (6-0). Teraz przeciwnikiem jest dołujący od początku sezonu Campbell. Tutaj Szkot w końcu wygrał mecz, ale bardziej można napisać, że to Donaldson tamto spotkanie przegrał, a nie Marcus wygrał. Na mocnego ostatnio Milkinsa taka gra to musi być za mało i szczerze wątpię byśmy mieli tutaj decider.
Aditya Mehta - Judd Trump
Judd Trump (-3.5) @ 1.80
✅
Handi duże, ale myślę, że jeśli Judd nie stracił ostatnio prezentowanej formy to przejedzie się dzisiaj po Hindusie jak czołg. Trumpek w końcu wygląda pewnie, świetna gra w CoC gdzie przegrał dopiero w finale z O&#39;Sullivanem. Właściwie nie zdziwi mnie powtórka tamtego finału w UK. A na pewno nie przewiduję większych problemów Judda z Mehtą, który choć jest niezłym zawodnikiem to ostatnio boryka się z własną formą. Wymęczone zwycięstwo 6-4 ze słabiuteńkim Daviesem też chluby Mehcie nie przynosi. Stawiam tutaj na pewną wygraną faworyta.
Bet365
Matthew Stevens - Gerard Greene
Matthew Stevens @ 1.40
✅
Igor Figueiredo - Anthony McGill
Anthony McGill @ 1.44
✅
AKO: 2.016 ✅
Do tego dokładam sobie takiego dublu. Stevens w końcu jakby trochę lepiej się prezentował. Pokazał niezłą grę z Morrisem w Ruhr Open jak również w 1 rundzie z Taylorem. Przeciwnicy to oczywiście żadni, ale gra Walijczyka wyglądała lepiej. Nie było ciągłej memłaniny, pojawiały się wygrywające brejki, nawet setki. Greene nadal jest beznadziejny. Zwycięstwo z Calabrese to żaden sukces, a tak poza tym Irlandczyk z Północy jest od kilku już sezonów w beznadziejnej formie. Ostatnio przydarzyła się nawet wtopa z naszym Kacprem Filipakiem, a to już chyba dobitnie pokazuje jak źle jest z formą Greene&#39;a. W drugim spotkaniu stawiam na Rudego. Lubie Figueiredo, Brazylijczyk jest niezłym zawodnikiem, sprawił sporą niespodziankę eliminując O&#39;Briena, ale myślę, że na tym koniec i na McGilla, który posiada dużą łatwość w budowaniu wygrywających brejków i robi stałe postępy gra Igora po prostu nie wystarczy. Antek ma za sobą trudne spotkanie z mocnym ostatnio Georgiou. Tutaj raczej trudniej nie będzie, kurs jest niezły i Szkot jest dla mnie pewnym faworytem w tej parze.
Marathonbet
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
mateusz190 357

mateusz190

Użytkownik
Witam!
Czemu nikt nie stawia na Murphiego? Aż tak fatalnie zagrał z Wattaną?
Z tego co wiem to nawet 100 nie miał, do dlatego?
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Witam!
Czemu nikt nie stawia na Murphiego? Aż tak fatalnie zagrał z Wattaną?
Z tego co wiem to nawet 100 nie miał, do dlatego?
Murphy ma trudnego i niewygodnego przeciwnika. Kurs na zwycięstwo niski, handicapy bardzo ryzykowne. Ja osobiście odpuszczam
 
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Dott G. - Hamilton A. 1 (-1,5) @ 1,72 Bet365 ✅ 6-4

Jedziemy z kolejną rundą. Tego spotkania nikt jeszcze nie opisywał, a wydaje się bardzo ciekawe. Spotyka się dwóch doświadczonych zawodników. Dott z pewnością jest bardziej utytułowanym snookerzystą, w końcu to on w 2006 roku sięgnął po tytuł World Championship. Hamilton niestety nie może poszczycić się takim sukcesem, ani wieloma innymi z kariery Kropka. Jednak jest z pewnością solidnym graczem, punktującym przeważnie w rozgrywkach PTC. Obaj w tym sezonie nie grzeszą formą, jednak minimalnie lepsze wyniki notuje Szkot. Antek w 1 rundzie przechodził niesamowite męczarnie ze Steadmanem, który był w niezłej formie ostatnimi czasy. Grejem odprawił 6-2 Ursenbachera. Wyrównana para, ale liczę, że to Dott przygotował lepszą formę na ten turniej.

Holt M. - Poomjaeng D. 1 (-1,5) @ 1,80 Bet365 ⛔ 3-6

Kolejne w miarę wyrównane spotkanie. Holt na pewno jest tutaj faworytem i odpadnięcie z Tajem byłoby niespodzianką. Forma w ostatnim czasie trochę faluje. Dobrze zagrał w Wuxi, by potem szybko odpaść w Australii. Potem niezły występ w Shanghai Masters i szybki wylot w International Open. Zgodnie z tym schematem przyszedł czas na dobry wynik. Hitman rywala ma średniego, bo zdobywającego punkty głównie w turniejach PTC. Dechawat wybitnym zawodnikiem nie jest i nigdy raczej nie będzie, ale czasem lubi postraszyć, albo wygrać przegrany mecz np. kiedyś z Alisterem Carterem. Jednak Pan od fitnessu wydaje się być w dobrej formie w Yourku. W końcu póki co to on wbił najwyższego breaka w wysokości 138 punktów. Te 6-4 myślę, że Holt w stanie spokojnie wyciągnąć.
 
katalizator 148

katalizator

Użytkownik
Selby (-2.5) @ 1,40 - Morris
nie ma opcji zeby morris tutaj ugral 4 partie. ogladalem jego mecz ze stevensem w niemczech - parodia, gra na poziomie amatora. nie wiem jakim cudem wygral z li hangiem, bardziej to chyba chinczyk sie zacial i powrocil na swoj slaby poziom. morris tylko jeden brejk 50 pkt, w kazdym frejmie potrzebowal po 4-5 szans na skonczenie frejma. matematyka jest prosta - 4-5 szans od mareczka nie dostanie. selby z brownem zagral na jakies 30 % swoich umiejetnosci i wygral 6-0. tutaj wystarczy, ze to powtorzy, a morris nie dozna naglego olsnienia i skonczy sie 6-2. pewniak do dubelka.
Hawkins - Bond over 8.5 @ 1,73
zart jakis ? hawkins od dawna pod forma i nie gra nic nadzwyczajnego. w pierwszym meczu niby 6-1 z Cartym, ale kto widzial ten wie jak to wygladalo. Okularnik oddal sporo partii w ktorych mial przewage punktowa, a barry nic wielkiego nie pokazal. Bond z kolei wypadl bardzo dobrze dosc gladko ogrywajac Carringtona. Do przerwy byla miazga 4-0 i znakomita gra, potem juz ciut slabiej, ale w sumie Nigel bez problemow dowiozl zwyciestwo. Mysle, ze przy nierownej formie Hawkinsa 007 spokojnie mu sie postawi, 3 frejmy to absolutne minimum.
Maflin - Ebdon over 9.5 @ 1,91
tutaj nie widze innej opcji niz wyrownane spotkanie, a moim zdaniem jest spora szansa na desajdera. Maflin caly sezon slabiutki, jakos spuscil mocno z tonu i brakuje takiej gry jak rok temu. w 1 meczu ogral latwo Norburego, ale kto to jest Norbury. Zaden wyznacznik. Ebdon ma jeszcze jakies tam przeblyski dobrej gry, ale czasami to potrafi tak meczyc bule, ze szkoda gadac. Z Muirem chyba kazdy spodziewal sie latwego 6-3 albo 6-2, a byla nerwowka i wygrana na kolorach w deciderze. Z Maflinem mecz tez powinien byc na styku, bo przy bledach Norwega na wbiciach Ebbo na pewno jakies szanse dostanie. podsumowujac spotyka sie slaby z jeszcze slabszym dlatego uderzam w wyrownane spotkanie.
wszystko z WillHill
 
ciechuu 428

ciechuu

Użytkownik
Ricky Walden - Robbie Williams
over 8,5 @1,72
Bet365 ✅ 6-5
Uważam, że ci dwaj zawodnicy zapewnią nam co najmniej 9 frejmowy pojedynek, sądzę, że Walden wygra, jednak moim zdaniem kurs nieco zbyt niski, żeby ryzykować czysty win. Walden ostatnio w bardzo wysokiej formie, finał w Six Red oraz zwycięstwo w International Championship, jednak w drodze do triumfu w chińskim turnieju Walden oddał 3 frejmy Morrisowi, 5 frejmów Yuelongowi, a także 4 frejmy Swailowi (w pojedynkach do 6 wygranych frejmów). Ostatnie osiągnięcia Williamsa to natomiast ogranie Milkinsa w PTC w Bułgarii oraz urwanie Bighamowi 4 frejmów w International Championship. Reasumując - uważam, że Walden wygra spotkanie różnicą maksymalnie 3 frejmów, wybieram zakład over 8,5 frejma, ponieważ kurs jest wyższy niż +3,5 na Williamsa.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
borys91 60

borys91

Użytkownik
Ryan Day, następny w gronie faworytów, którzy polegli z kretesem. Śledziłem dość dokładnie livescore&#39;a i Walijczyk zagrał jakiś dramatyczny mecz. Rywalowi nie można odmówić dobrej gry w tym spotkaniu (wbite 139), ale z tego co obserwowałem to Day oddawał notorycznie stół z łatwymi układami. I najlepsze, Ryan przy stole, różowa i czarna na 5:5 i pudło. Ja wiem, że śledzenie livescore&#39;a to nie to samo co oglądanie meczu i może moje wywody będą krytykowane, ale jestem naprawdę zniesmaczony tym co pokazał Day, zresztą pewnie nie tylko mnie zawiódł.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Rory McLeod - Zhang Anda
Zhang Anda (+1.5) @ 1.72
✅
Daleki byłbym od faworyzowania w tej parze McLeoda. Rory pomimo, że posiada niewygodny styl gry i potrafi memłać taktycznymi rozgrywkami to jednak od jakiegoś czasu gra po prostu słabo i jest on obecnie najsłabszy z taktycznego skrzydła snookerowego MT (McManus, Ebdon, Lawler i właśnie McLeod). Jeden wygrany mecz 6-2 z Burnsem jeszcze nic nie znaczy zwłaszcza jeśli spojrzy się na zapis punktowy z tego spotkania. Jeden brejk 74 punktowy, a tak to jedno wielkie nic i McLeod potrzebował 4-5 szans na kończenie frejma. Co innego Anda, który po słabym początku sezonu teraz zaczyna jakby lepiej grać. 4-0 z McGillem w Ruhr Open, tutaj w pierwszej rundzie ogranie Cartera po deciderze i to po powrocie od stanu 3-5. Udało się zrobić nawet setkę + dołożyć trzy wysokie podejścia (71,56,50). Jak dla mnie to Chińczyk zaprezentował się lepiej w 1 rundzie i to on jest dla mnie dzisiaj faworytem. Jeśli Anda nie da się za mocno wciągnąć w rozgrywki Rorego i zamulić to powinien sobie poradzić z faworyzowanym Anglikiem.
Mark Davis - Liam Highfield
Liam Highfield (+2.5) @ 1.75
✅
Interesujący kurs na Highfielda, który jest tutaj mocno niedoceniany. Liam od początku sezonu jest w dobrej formie, gra swojego snookera i potrafi powalczyć nawet z lepszymi od siebie graczami. Poradził sobie w miarę pewnie z Jonesem i myślę, że powalczy też z Davisem, który choć jest wyżej notowany w rankingu to nie gra nic nadzwyczajnego, a nawet powiedziałbym, że ostatnio prezentuje się mocno przeciętnie. W meczu z Jakiem Jonesem zaledwie dwa brejki powyżej 50 pkt Davisa (51, 60). Na jego tle Highfield punktował dużo lepiej i wbił 5 takich brejków (72, 62, 73, 51, 68). Wcale mnie nie zdziwi niespodzianka w tym spotkaniu, a już handicap dodatni na Liama wydaje mi się jak najbardziej w zasięgu sugerując się tegoroczną formą i tym co obaj panowie zaprezentowali w pierwszym spotkaniu UK.
Rod Lawler - Martin Gould
Over 9.5 @ 2.15
✅
Chyba specjalnie Lawler trafia dzisiaj na sesję popołudniową żeby jego mecz znowu nie kończył się o 3 w nocy. Dodatkowo rywal z gatunku trudnych co zwiastuje długi mecz i bardzo wyrównany. Obaj gracze pomęczyli się w pierwszych spotkaniach. Lawler po deciderze ograł Borga, a Gould męczył się z Page&#39;m wygrywając 6-4. Obaj zawodnicy są w porównywalnej formie więc dziwi mnie przesadne faworyzowanie Goulda, bo przecież jeśli tylko Lawler zaatakuje swoją tajną bronią to spokojnie jest w stanie takiego Krupiera wykończyć. Ich dwa bezpośrednie pojedynki wygrywał Gould, ale za każdym razem były to mecze overowe. I teraz też spodziewam się powtórki tamtych wyników.
Marathonbet
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Oferta na dzisiaj trochę mizerna, kursy na wygranie meczów moim zdaniem są nieadekwatne do wydarzeń które mogą mieć przebieg.
Winszuje sobie eleganckich typów ...
14:00 Neil Robertson (-2.5) v Kyren Wilson @ 1.53 Bet365 ⛔
Po raz kolejny idę w stronę alternatywnego handicapu w meczu. Tym razem biorę -2.5 z racji dobrego wyniku Kyrena w 1 rundzie.
Co prawda Anglik wygrał dopiero w 11 partii z drugim z Wilsonów, ale w tym meczu robił solidne podejścia (67, 76, 80, 60) które przy korzystnym układzie dają już wygraną partię.
Dlatego uważam linię -3.5 za zbyt ryzykowną w kontekście tego meczu. Obaj lubią solidnie breakować, ale koniec końców, zdobycie 4 partii w tym spotkaniu nie powinno mieć miejsca przez niżej notowanego Anglika zwłaszcza, że tego sezonu na razie nie może zaliczyć do udanych.

14:00
Yu Delu v Stephen Maguire (-2.5) @ 1.61 William Hill ⛔
Uznana szkocka marka kontra chińska smykałka do robienia wysokich podejść. Stephen jest cholernie mocny w tym sezonie co pokazał m.in dochodząc do finału 6-Red ulegając Waldenowi dopiero w ostatniej partii, czy chociażby ostatni półfinał w niemieckim Ruhr Open (porażka z Milkinsem 1:4).
Chińczyk zawodzi po całości, więc nie na darmo jest skazywany na porażkę już przed rozpoczęciem meczu. Wygrana z Oliver Linesem okraszona setką i breakiem 85 nie przykrywa fatalnych osiągnięć 27-letniego Azjaty. Były porażki z takimi potęgami snooker jak Eden Sharav, Yan Bingtao a oddanie 3 partii w meczu z Sierżantem Brandonem w 1 meczu International Championship też chwały nie przynosi.
Moim zdaniem 4:6 w tym meczu, nie powinno mieć miejsca, dlatego korzystam z alternatywnej linii na to spotkanie, które wydaje się nieco bardziej łatwiejsze do wytypowania niż mecz Pistola z Brecelem, czy Majkiego z Kenem Doherty.
 
kain. 2,2K

kain.

Użytkownik
Mark Allen (-1,5) - Luca Brecel @ 1 1.44 B365 ✅ izzolda
Zacznijmy od przeciwnika mojego faworyta czyli młodego Brecela, który w moim mniemaniu jest dość utalentowanym zawodnikiem, który powinien w przeciągu czasu coraz bardziej się rozwijać. W tym roku wygląda lepiej niż przed rokiem i wygrywa więcej spotkań niż poprzednio. Na krótkich dystansach może już być dość groźny dla każdego, bo to mimo wszystko coraz lepszy zawodnik ale w dłuższych formatach częściej doznaje goryczy porażki.
Allena nie trzeba nikomu przedstawiać, bo jest to gracz, który jest w światowej czołówce i umiejętności ma naprawdę bardzo okazałe. Na tym etapie kariery Mark jest zawodnikiem zdecydowanie lepszym w każdym rzemiośle snookerowym z doświadczeniem na czele.
Nie biorę pod uwagę żeby Brecel mógł dzisiaj jakoś bardziej zamieszać w tym meczu, bo Allen jest dość uniwersalnym graczem i potrafi poradzić sobie nawet w ciężkich sytuacjach gdzie niektórym totalnie pęka psycha.
W mojej ocenie nie powinno dojść do decidera i młody Belg powinien ugrać maksymalnie cztery frejmy, które byłyby i tak sukcesem przy tak dobrym przeciwniku jakim jest Mark Allen.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Lawler R. - Gould M. 2 (-1,5) @ 1,73 WilliamHill ⛔ 6-5 Gould z 3-1, potem 5-4 i przewaga w punktach będąc przy stole, a i tak wtopił...
Lawlera myślę, że każdy zdążył poznać. Przeważnie podczas jego meczy jest wystarczająco czasu, aby zapoznać się z tym zawodnikiem. ???? Z Borgiem wygrał 6-5, a mecz skończył się o 3:45! Akurat na niego moc zamulania nie zadziałała, ale z takim dziadkiem to powinien wcześniej skończyć. Gould trochę sobie odpuścił z Page&#39;em, bo przy 5-2 oddał 2 frame&#39;y i było blisko decider&#39;a. Lubię Martina i chciałbym, aby wrócił do swojej formy sprzed kilku lat. Teraz ma trudnego rywala ze względu na jego tajemne moce i ciągłą grę taktyczną. Jednak Martin to doświadczony zawodnik, lubiący wbijać i budować break&#39;i i grający ofensywnie. Jeśli nie da się wciągnąć w jakieś kombinowanie to Gould powinien uwinąć się z meczem do końca niedzieli, bez zbędnego decider&#39;a.
Ford T. - Walker J. 2 @ 2,0 WilliamHill ✅ 3-6
Ta para jest bardzo wyrównana, z lekkim wskazaniem na Forda. Ja jednak po zobaczeniu w ostatnim czasie obu zawodnikiem skłaniam się ku typowi na młodszego Joela. Oglądałem jego mecz z McManusem i wyglądał bardzo dobrze. Fakt, że Anal zagrał bardzo słabo i jego wieczne kombinacje z odstawnymi przy możliwości wbijania zemściły się. Ale młodzian popisał się 3 bardzo dobrymi break&#39;ami: 77, 66, 94. Podchodził do stołu bardzo pewnie i widać było lekkość w punktowania. W tym sezonie póki co nie zachwycał, ale to wciąż wielki talent. Ford długo męczył się z Pinchesem, co w sumie nie dziwi patrząc na to jak dziadek gra. Jakby nie patrzeć to w końcu wygrał, a to z pewnością było mu potrzebne. Z Williamsem w Ruhr Open nie wytrzymał psychicznie. Prowadząc 2-0, a potem mając swoje szanse w decider&#39;ze górę wzięły emocje. Break&#39;i budować umie, ale brakuje tego spokoju. Z tej pary bardziej podoba mi się gra Walkera, dlatego liczę na jego zwycięstwo.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Rory McLeod vs Zhang Anda
Poniżej 0.5 centuries w meczu @ 1.50 Bet365
⛔ 1 setka :-(
Kurs nie najwyższy, ale warty gry. Obaj zawodnicy nie są wybitnymi zawodnikami. Brejki 100+ stosunkowo rzadko wpadają na ich konto. O ile Chińczyk Anda od czasu do czasu z łatwego układu jest w stanie przekroczyć 100pkt o tyle takie osiągnięcie po stronie McLeoda to rzecz bardzo trudna. Zważywszy na styl gry preferowany przez Anglika możemy się spodziewać przede wszystkim gry taktycznej i bardzo szarpanych frejmów. Po kilku odstawnych kolory będą po za punktem, czerwone mocno związane, a wtedy o tak wysokim brejku można na dobre zapomnieć.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom