Judd Trump v Stephen Maguire
Typ:
Stephen Maguire - powyżej 0.5 Centuries @ 2.75 bet365
Jak dla mnie kurs sporo przesadzony. Mags ma swoje humory, ale jeśli chodzi o punktowanie to jest wśród najlepszych w tym turnieju. W tym tygodniu już 5 setek (126, 104, 132, 108, 113), plus kilka podejść które powinny być setkami (90, 87, 80, 74, 95). Prawdopodobieństwo paczki Szkota jest na pewno większe niż wskazuje kurs, przecież tu nie będzie pogromu, więc pograją jakieś 9-10 frejmów, a to całkiem sporo szans na punktowanie. Trampek dobra forma, ale przecież nie bezbłędna, coś tam Magsowi zostawi do wbijania.
S.Bingham vs R.O'Sullivan
Zdobywca najwyższego brejka
Typ:
Bingham, Stuart @ 3.00 Marathon
137-117
Taki kurs na wyższy brejk Binghama trzeba brać, nawet jak gra z Rakietą, bo co jak co, ale Stu budować brejki potrafi jak mało kto. Tym bardziej, że Rakieta już nie musi się zaginać, już przecież wbił brejka maksymalnego (147), już mu raczej nikt nie zabierze €40,000 (plus €4,000 za najwyższy brejk turnieju), więc teraz nie musi piłować każdego podejścia, tylko spokojnie sobie wygrać i czekać na finałowego rywala. Pogromu raczej nie będzie, Bingham powinien dostać przynajmniej kilka okazji do punktowania, a że to potrafi to pokazał choćby w tym turnieju, przecież do maksa Ronniego, to on dzierżył najwyższy brejk turnieju (142).
Stuart Bingham v Ronnie O'Sullivan
Typ:
Ronnie O Sullivan @ 1.28 5-6
Judd Trump v Stephen Maguire
Typ:
Judd Trump @1.50 6-4
AKO: 1.93
Paddy Power
Stawiam na powtórkę niedawnego finału Champion of Champion. Ronnie i Judd w tym tygodniu prezentują podobną formę jak wtedy i moim zdaniem najwyższą ze wszystkich. Wczoraj wprawdzie obaj mieli słabsze mecze, ale po fajerwerkach jakie pokazywali wcześniej to nawet zrozumiałe. Na szczęście rywale nie byli w stanie tego wykorzystać, a dzisiaj już wszystko powinno wrócić na właściwe tory. Maguire i Bingham to rywale zacni, ale obaj z jakąś skazą na formie, zresztą obaj wczoraj wygrali po wielkich męczarniach, a takie okoliczności awansu nie budują pewności siebie, zwłaszcza kiedy będzie miało się po drugiej stronie stołu chyba dwóch najlepszych obecnie graczy na świecie. Dlatego stawiam, że w półfinałach nie będzie niespodzianek.