Gunnar Nelson (ISL) - Brandon Thatch (USA)
Gunnar Nelson pok. Brandona Thatcha przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:54, runda 1.
Typ: 1 @2,27
Bah
No dobra Gunnar w ostatnie walce zaprezentował się żenująco, ale nie zapominajmy że Islandczyk to utytułowany grappler, czarny pas BJJ. W BJJ sporo sukcesów. Przed ostatnią porażka która notabene była prawie rok temu, poddawał wielu rywali. Teraz miał czas, aby przemyśleć co poszło nie tak i nie sądzę, aby popełni drugi raz błąd. Brandon Thatch fajne wejście do
UFC dwie szybkie i efektowne wygrane, jego background z karate swoje zrobił, ale w całej swojej karierze tylko dwa razy walczył dłużej niż 1 runda i dwa razy przegrał... W walce z Hendersonem dominował przez II rundy, a potem poprostu odpadł i Amerykanin to wykrozystał. Sprowadził Brandona, wpiął się za jego plecy i próbował poddać, ale Thatch przetrwał. W czwartej rundzie scenariusz się powtórzył:
I było po walce. Kończąc moim zdaniem tak utytułowany grappler jak Gunnar nie popełni błędu i będzie chciał jak najszybciej sprowadzić, a potem kontrolować rywala w parterze, albo poddać.
Cathal Pendred (IRL) - John Howard (USA)
John Howard pok. Cathala Pendreda przez niejednogłośną decyzję (2x 29-28, 28-29).
Typ: 1 @ 1.65
Bah
Irlandczyk nie tak dawno walczył na
UFC 188, gdzie wypunktował Augusto Montaño. Teraz bierze walkę na zastępstwo, gdyż za dużo obrażeń to nie odniósł. Walka do najciekawszych nie należała. Pendred zapewnił sobie zwycięstwo głównie dzięki grapplerskiej przewadze, którą najbardziej było widać w II rundzie. Irlandczyk to przyjaciel a zarazem sparing partner McGregora. Do tego chęć walki Irlandcyzka na
UFC Fight Night 46 gdzie był to jego debiut. Gdzie w I rundzie został konkretni oklepany to mimo woli walki, walkę wygrał przez poddanie:
Widać, że Cathal preferuje parter, ale jak trzeba się bić w stójce to się bije i daje tam radę. Teraz musi się zmierzyć z Johnem Howardem. Który to ma trzy porażki z rzędu. Ostatnia była taka:
Podczas walki z Ebersole nie działo się nic walczyli tak jak by żaden nie chciał wygrać, obaj nic nie pokazali. A podczas walki z LaFlare również słabo się zaprezentował. Od początku Ryan LaFlare przeważał w pojedynku. Uderzał celniej i kontrolował pojedynek. W III rundzie dalej dominował LaFlare który wygrał na punkty u wszystkich sędziów. Nie ma co kombinować Irlandczyk w swoim stylu będzie punktował w walce i będzie chciał wygrać na punkty

, tym bardziej że zasięg ma o wiele większy(191-183)!
Jose Aldo (BRA) - Conor McGregor (IRL) ~Walka nieodbyta.
Typ: 1 @2,05
Bah
O Aldo wszystko napisał Napoleoni ja się mogę tylko z tym zgodzić.

Conor ok fajnie błyskotliwy robi show, ale Aldo to mistrz o wielu lat, Conor z takimi się nie bił, a Aldo nie takich odprawiał z kwitkiem. Aldo zajedzie go kondycyjnie. Kontuzja Aldo? Jest jeszcze sporo czasu tak go zreperują że nie będzie nic czuł w walce, bądźmy poważni.