Przed nami pierwszy pojedynek w grupie C. W opinii ekspertów powszechnie panuje przekonanie, że Urugwaj ma największe szanse na zajęcie pierwszego miejsca. I wypada się zgodzić, wszak zespół Oscara Tabareza zajął czwarte miejsce na ostatnim Mundialu.
Urugwaj to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w Ameryce Południowej, wraz z Argentyną jest rekordzistą pod względem liczby wygranych turniejów Copa America. Oba zespoły najcenniejsze trofeum w regionie zdobywały po czternaście razy. La Celeste Olímpica po raz ostatni triumfowali w 1995 roku, zaś dziewięć lat później zajęli trzecie miejsce.
Największe gwiazdy Urugwaju to Luis Suaraz z Liverpoolu, Diego Forlan z Atletico Madryt oraz Edinson Cavani z włoskiego Napoli. Wspominane trio będzie tworzyć linię napadu w preferowanym przez selekcjonera ustawieniu 4-3-3. W pomocy prym będą wieść Diego Perez (Bologna) i Walter Gargano (Napoli). O zabezpieczenie defensywy zadbają Diego Lugano (Fenerbahce), Martin Caceres (Sewilla) oraz Diego Godin (Atletico Madryt).
Oczekiwania względem Urugwaju są bardzo wysokie. Kibice po cichu liczą, że ich pupilom uda się w pokonanym polu pozostawić dwóch największych faworytów – Argentynę i Brazylię – i sięgnąć po piętnasty laur.
Mimo, iż tradycje piłkarskie Peru są długie, to jednak reprezentacja tego kraju w ostatnim okresie ustabilizowała swoją pozycję jako outsider. La Rojiblanca
eliminacje na Mistrzostwa Świata 2010 zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli, zdobywając ledwie trzynaście punktów w osiemnastu spotkaniach. Peru najlepsze lata ma już za sobą, teraz jedynie odcina kupony od przebrzmiałej chwały, która w przeszłości pozwoliła na dwukrotne wygranie Copa America (1939, 1975) i czterokrotne zajęcie trzecie lokaty (1927, 1935, 1949, 1955).
Chociaż w czterech ostatnich turniejach Peru dochodziło aż do ćwierćfinałów to w tegorocznej edycji nie daje się im większych szans na powodzenie. Wszystko przez to, że kontuzji nabawiły się dwie największe gwiazdy Claudio Pizarro i Jefferson Farfan, którzy na co dzień występują w niemieckiej Bundeslidze.
Tak więc ciężar zdobywania bramek spoczął na barkach Paulo Guerrero z HSV oraz trzech innych młodych napastnikach, nie mających większego doświadczenia w zawodach tej rangi. Fatalna skuteczność była w dużej mierze główną przyczyną kompromitacji Peru w ostatnich latach, zanosi się zatem na to, że trend ten zostanie utrzymany. W związku z tym już samo wyjście z grupy dla tego zespołu będzie wielkim sukcesem.
Garść statystyk h2h obu ekip. Obie ekipy spotkały się ze sobą 8 razy z czego zaledwie 2 razy wygrał Urugwaj w tym raz na MŚ ale był to rok 1930 a więc czasy prehistoryczne i raz bardzo wysoko bo 6-0 w kwalifikacjach do MŚ w RPA było to w 2008 roku. Peru natomiast wygrało w 6 meczach ostatni raz w kwalifikacjach do MŚ w RPA padł wynik 1-0 dla Peru był to rok 2009. Jak widać w statystykach przewagę ma Peru ale jak pisałem wcześniej to już nie ta sama ekipa co przed laty teraz to Urugwaj jest jedną z najsilniejszych ekip w Ameryce Południowej.
Urugwaj zdobył 4 miejsce na MŚ w RPA ale miał przy tym ogromne szczęście już nie będę wspominał o tym że miał prostą drogę do małego finału jak i o tym że mecz z Ghaną powinien przegrać. Na dodatek wygrał zaledwie 3 mecze z 7. Nie liczę zw po rzutach karnych i to z ekipami raczej słabymi RPA, Korea no i
Meksyk drożyna średnia. Dlatego nie ma tutaj co pisać o niewiarygodnym wyczynie Urugwaju bo było w tym dozo szczęścia wspomnieć też trzeba że Celestes dostali się mundial po barażach a 4 lata wcześniej również w barażach odpadli o ile dobrze pamiętam był to mecz z Australią.
Spodziewam się meczu podobnego do wczorajszego Brazylii czyli ataki Urugwaju i kontry Peru innego scenariusza sobie nie mogę wyobrazić bo drożyna lepsza technicznie musi mieć przewagę. Mecz na pewno będzie obfitował w walkę do końca Peru nie odpuści nie przyjechało po to żeby dostać po plecach i ze spuszczoną głową wrócić do kraju.
Moim zdaniem mecz rozstrzygnie się jedną bramką Urugwaj jeśli wygra to nie więcej niż 2ma golami ale czy wygra??? To wcale nie jest pewne. Ja liczę na wynik oscylujący wokół remisu jest to prawdopodobne stąd mój typ.
Chile - Meksyk 2.45
X 2 (gospodarze wygrają w reg. czasie gry:
otrzymasz stawkę z powrotem)
Typ: X
Kurs 1.55
2-1
Stawka 100j
Wygrana 155j
100j
O tym typie 2 zdania. Ciekawy typ wpadł mi w oko odrazu. Problemy kadrowe Meksyku znamy są ogromne po zawieszeniach jak by nie one to była by grupa śmierci najśilniejsza w Copa od lat. Tak teraz raczej faworyci grupy to Celestes i
Chile. Dlaczego typ ciekawy otóż dlatego że
Meksyk może pokosić się o 1 punkt mimo osłabień chociaż raczej to mało prawdopodobne jeśli się spojrzy na sile ekip w tym momencie w tym składzie niewątpliwie lepsze jest
Chile ale wcale to nie oznacza że Meksykanie nie powalczą o korzystny wynik. Remis może paść są na to spore szanse ponieważ
Chile wcale nie musi pokazać od pierwszego meczu jak jest groźne nie musi od razu odpalić ja liczę na to że nie odpalą jeszcze w tym meczu a nawet gdyby wygrali jest zwrot tak więc dlatego typ wydaję się do ugryzienia kurs zachęca. Dodam tylko że w 7 meczach obu ekip tylko w 2 drożyna zwycięska wygrywała 2 golami i więcej a to właśnie pokazuje że mecze między tymi ekipami są wyrównane. Ja spodziewam się dziś szybkiej bardzo szybkiej gry
Chile i obrony rozpaczliwej Meksyku a nóż obronią 1 punkt. Warto spróbować.