z drugiej strony strasznie szkoda mi Kayli Day, ktora gra swietnie przeciez nie tak dawno wydostala sie z itfow gdzie na niej kupe kasy zarobilem, ma zaledwie 17 lat, ale braklo chyba warunkow fizycznych na Hiszpanke, na tym meczu trafilem seta na amerykanke ale pozniej widzac co sie dzieje pogralem po 1.8 hiszpanke, ktora jest bardzo chimeryczna i czesto slabo chodzi w poczatki meczy, chociaz w zeszlym roku wydawalo sie, ze z Sevastova tez zle weszla i pozniej bedzie tylko lepiej a przegrala 2-0