Isak Arvidsson wygra @ 2,25 Bet365
Finał turnieju rangi Futures odbywającego się w Shrewsbury. Starcie dwóch skandynawskich zawodników z rocznika 92'. Isak Arvidsson będzie podejmować Fina Micke Kontinena.
Isak Arvidsson zaczął się świetnie prezentować w tym sezonie, stosunkowo wysoki zawodnik, grający siłowy
tenis, jednak potrafiący również trzymać piłkę w korcie. W tym sezonie jest to dla niego drugi finał Futuresa, grał również w jednym półfinale. W Shrewsbury gra świetnie, nie stracił jak dotychczas seta, wszystkie mecze pewnie wygrywane.
Micke Kontinen mnie nigdy nie przekonywał, zawodnik, który swoją grę opiera na mocnym serwisie. Jeśli go nie ma to pojawiają się okropne problemy, nie potrafi przejmować inicjatywy w wymianie, za czym idzie długie przebijanie w którym Fin się nie odnajduje. Kontinen podobnie jak Arvidsson spokojnie przeszedł wcześniejsze rundy, jedynie stracił seta w pierwszej rundzie z Meehanem.
Sądzę, że to spotkanie wygra Szwed Arvidsson, który prezentuje solidny
tenis od początku tego roku. Kontinen potrafi dobrze zagrać, jednak brakuje o niego regularności i alternatywy jeśli brakuje serwisu. Isak potrafi przytrzymać piłkę w korcie co Finowi będzie sprawiać duże kłopoty.
Carballas Baena wygra @ 1,25 Bet365
Carballas Baena (-4,5g) @ 1,90 Bet365
Finał turnieju rangi Futures odbywającego się w Hiszpańskim mieście Kartagena. Starcie reprezentanta gospodarzy, Roberto Carballesem Baeną, z młodym reprezentantem Polski, Kamilem Majchrzakiem.
Roberto Carballes Baena jest perspektywicznym tenisistą, bardzo dobrze się prezentuje na turniejach rangi
ITF, w zeszłym sezonie zaliczył kilka ćwierćfinałów i półfinałów turniejów Challenger, sądzę, że za kilka lat będzie o Hiszpanie głośno bo ma wszystko aby osiągać dobre wyniki na kortach ziemnych. Dobry rotowany forehand z góry na dół, backhand grany kątowo, serwis rotowany. Potrafi utrzymać piłkę w grze bardzo długo, myślę, że ten sezon będzie dla niego przełomowy, oczywiście jeśli będzie grał regularnie w Challengerach.
W Kartagenie od początku miał wymagających rywali, najpierw Lokoli pokonany w dwóch setach, następnie nieznany Gakhov odprawiony bez problemowo. W ćwierćfinale trzy sety z Rodriguezem a w półfinale Robert sprawił niespodziankę wyrzucając za burtę Włocha Giustino.
Kamil Majchrzak, dobrze znany Polski junior, pojawił się praktycznie z nikąd w Kartagenie, nikt się nie spodziewał, że zagra w finale turnieju rangi Futures. W Hiszpanii Kamil pokonał wyżej klasyfikowanych zawodników takich jak chociażby Chazal czy Tatlot. Kamil może już odczuwać zmęczenie bo będzie to jego siódmy mecz w ciągu ośmiu dni, do tego ostatnie trzy mecze trwały trzy sety i nie były to proste spotkania.
Sądze, że dzisiaj różnica poziomów jest za duża, aby nasz rodak mógł powalczyć w tym finale. Carballesa Baeny nie można porównywać do Chazala czy Tatlota. Jest to zawodnik aspirujący do dobrych wyników w Challengerach. Kamil bardzo dużo osiągnął w tym tygodniu, jednak wydaję mi się, że dzisiaj może zostać sromotnie pokonany.
Ricardo Belotti wygra @ 1,50 SportingBet
Półfinał turnieju rangi Futures we Włoskim mieście Bergamo. Starcie reprezentanta gospodarzy, Ricardo Belottiego z Czechem Romanem Jebavy.
Ricardo Belotti miał raczej słaby start tego sezon, można powiedzieć, że z nieba spadł mu turniej w Bergamo bo w końcu gra dobrze. Seta stracił tylko z Francuzem Fabrice Martinem, co wstydem nie jest. W kolejnych etapach wyelminował Kravietza i Leonardiego. Zawodnik stosunkowo niski, grający ofensywny
tenis, bardzo dobry forehand, backhand zdecydowanie do poprawy. Bardzo częsta obiega swoją lewą stronę by zagrać fh. Ricardo wkłada dużo rotacji w swoje forehandowe uderzenie, co sprawia duży problem rywalom. Serwis niezły, jednak mógłby być lepszy.
Roman Jebavy również nie należy do wysokich zawodników. Jak na swój wzrost dobrze serwuje, często chodzi po serwisie pod siatkę, jednak nie przynosi to żadnych korzyści. Słabo returnuje, ogólnie rzecz biorąc jego gra na backhandzie opiera się tylko na slice, który jest bardzo wysoki i ustawia przeciwnikowi akcje. Roman od początku sezonu gra bardzo nieregularny
tenis, przegrywa z zdecydowanie niżej notowanymi zawodnikami, ten półfinał jest jego najlepszym wynikiem w tym roku, jednak wcześniejsze spotkania w Bergamo nie napawają optymizmem przed starciem z Ricardo Belottim. Jebavy tracił sety z Boltzem lub Michalicką, którz słabo rozpoczęli ten sezon.
Sądzę, że Belotti wszedł w dobry okres swojej gry, gra u siebie we Włoszech mu w tym pomogła i sądzę, ze ma szanse, bardzo duże szanse aby wygrać satelitkę w Bergamo. Jebavy jest zdecydowanie do pokonania, jeśli Ricardo zagra na normalnym poziomie, chociażby tak jak w meczu z Fabrice Martinem to jestem spokojny o zwycięstwo.