Szlag mnie trafi zaraz, bo napisałem długaśny wpis o jutrzejszym dniu z opisem dzisiejszych meczów, a tu padła wtyczka...
W takim wypadku napisałem już bardziej skrótowo, ale mimo wszystko chyba dosyć merytorycznie (mimo że chaotycznie).
Za nami 2. dzien
International Premier Tennis League. Jako, że wczoraj siadło to co miało siąść, to dzisiaj też coś napiszę (chociaż nie wiem, czy ktoś to czyta oprócz 2 znanych mi osób, w końcu jest przerwa w
ATP i
WTA i nawet nie wszyscy wiedzą o tym turnieju :mrgreen ???? .
Przede wszystkim ważna wiadomość na jutro- do biednej póki co drużyny Slammers przyjeżdża z pomocą Serena Williams. W formacie, w którym liczą się gemy, a nie wygrane pojedyncze spotkania, to jest bardzo duże wzmocnienie. Wierzę, że Serena jak zwykle podejdzie profesjonalnie do takiego wydarzenia i zrobi swoje. Wie, jak wygląda sytuacja, wie, że są na dnie, a ona tego nie lubi. Z wielką chęcią by tu z zimną krwią wykończyła Mladenovic 6:0. Trochę się pouśmiecha, potańczy może, ale jutro będzie walczyć o jak największy handicap dla Slammersów. Gra z Flipkens, która to już 2 razy miała wystąpić w meczu, ale 2 razy została zastąpiona. Tak więc obie panie zagrają tu 1. raz o stawkę. Serena grała z nią tylko raz i to od razu zrobiła 6:0 w 1. secie. Tutaj o formie nie ma co pisać, bo to jednak okres międzysezonowy, ale jednak niedawno Serena wygrała finały Touru, a Belgijka zanotowała strasznie średniawy sezon w mojej opinii. Prawdopodobnie dodatkowo przestraszy się znowu Sereny i może być miazga. Gram tu jeszcze
under @9,5 gema @1,72 bet365 (6:3) oraz za drobiaki Gruba DW- 6:0 @29,00 bet365 ale tego nie polecam akurat :razz:
Nie wiem jak tu wygląda Berdych, ale myślę, że może tu powalczyć o dobry wynik i jeśli przegra, to nie jakoś wysoko, z racji tego, że Murray w wielkiej formie nie jest (dzisiaj jakby Monf nie pajacował, to by zrobił z 6:2).
Jutro senior Slammersów, czyli Rafter, zagra z Moyą. Ten musiał zejść dzisiaj z kontuzją (przywodziciela?), nie mógł w ogóle biegać. Jeśli przywrócili go do ładu, to i tak nie będzie już tak sprawny jak 1. dnia z Goranem, z którym zagrał najlepszy imo mecz seniorów póki co. Dzisiaj od początku nie wyprowadzał uderzeń mocno z nóg, może kondycja też odgrywa tu rolę... W każdym razie jeśli w ogóle zagra, to stawiam Raftera wyżej niż Carlosa. Patrick dzisiaj poprawił serwis, grę z głębi pola też, ale miał koszmarną skuteczność z BP. Inna sprawa, że przy BP Goran grał fenomenalnie, no ale... W każdym razie póki co przegrał minimalnie 2 spotkania, więc jutro liczę na przełamanie. Jeśli zagra z kimś innym to będzie zwrot, jeśli zacznie z Moyą a później w trakcie będzie zmiana, to też. Oprócz tego zapewne znowu byśmy zobaczyli tak jak dziś, jak tragicznie wygląda nierozgrzany zawodnik (Nestor nie umiał nic odbić dziś po zmianie w trakcie meczu). Taka zmiana, to byłyby dodatkowe emy przewagi dla Slammersów imo.
Biorę
Raftera @1,80 bet365 ZWROT (zmiana przeciwnika i to na Philippouss, więc całe plany ze Slammersami pokrzyżowane. Niestety nie było go wcześniej w ogóle w składzie, więc nie wiem nawet, czy nie powinno być zwrotów za Slammersów, no ale cóż ????)
W mikście dużo będzie zależało od tego, czy Flipkens wytrzyma poziom, czy nie. Serena, mimo że jest mało efektownie poruszającą się bryłą, to nie powinna być w mikście hamulcem dla drużyny. Obaj panowie na podobnym poziomie.
W deblu raczej nie aż taka duża przewaga Mavericksów, ale Hewitt z Soarezem na pewno się postawią.
Wypisując tutaj i opisując jutrzejsze mecze chciałem głównie pokazać, że
Slammersi (Serena, Berdych, Rafter, Soarez, Hewitt) są jutro według mnie
faworytami i
stawiam na nich w starciu z Mavericksami po
@1,72 bet365 (przegrali, ale tak jak wyżej napisałem, Mavericks wystawili nieuprawnionego zawodnika, zobaczymy co na to bet365) Szczególnie liczę na Serenę i Raftera.
Kolejny mecz, to Ivanisevic vs Santoro. Świetny serwis, bardzo mocny płaski forehand kontra różnorodny serwis, cięte slajsy, kapitalna
praca na nogach i inteligentne zagrania. Szczerze, to ciężko jest mi tu określić wygranego, dużo więcej bym wiedział, gdyby Moya dzisiaj nie grał z nim z kontuzją (musiał nawet skreczować). Goran dysponuje mocnym serwisem, który nie będzie łatwy do zeslajsowania dla Fabrice, a na returnie teoretycznie powinien być lepszy, gdyż Santoro nie serwuje aż tak mocno i płasko jak Rafter, więc Chorwat nie zostanie obezwładniony podaniem przeciwnika(a mimo to dziś wygrał
). Z drugiej strony Francuz to lepsza defensywa i płaskie slajsy, które będzie musiał odkręcać Goran, więc jeśli zawczasu nie narzuci swojego tempa, to będzie miał trochę z tymi rotacjami problemów. Argumenty są i za jednym i za drugim, więcej minimalnie za Chorwatem i (mimo niepełnych informacji o Fabrice) zdecydowałem się pograć
over 9,5 gema @1,66 bet365 (4:6) widząc tu zacięte spotkanie oraz wygraną Gorana po
@2,00 bet365 .
Skrót jego meczu z Rafterem.
www.youtube.com/watch?v=5u3Fo3Dnl54
Ivanovic na luzie= Ivanovic gra dobrze. Jutro z Mladenovic kursy zaniżone raczej, ale wygrać powinna.
W deblu Mirza Bopanna też powinni dać więcej gemów wygranych drużynie Ace, niż przegranych (dzisiaj Mirza bardzo fajnie grała, jak tak oglądnąłem sobie teraz meczyk).
La Monf powinien z Cilicem wygrać, bo póki co wygląda tu najsolidniej z singlistów. Jakby tak jeszcze był skupiony przez cały mecz tak jak Marin, a nie tylko przez 40% jego trwania, to byłbym pewny minimum 6:4.
Gdyby tylko wywalić Monfilsa z debla, to chętnie bym pograł
na Indian Aces vs Royals
po @1,57 bet365 (28:20), ale póki nie wiadomo na 100%, czy dadzą mu grać to nie tykam chyba.
Skład Aces to (póki co): Monf, Ana, Santoro, Mirza, Bopanna.
Aa i zaznaczam po raz kolejny- typy do lekkiej gry, w końcu to nowa liga, inny format rozgrywek, grający to nawet emerytowani tenisiści, więc nie warto szaleć. Piszę, bo jak dzisiaj mi ktoś napisał, że 1k zrobił na typach z wczoraj, to mi serce stanęło. Ja tu grałem wczoraj zakład max 2/10 a dzisiaj pójdzie jeszcze lżej.