Ok, przelew, ale - zdaje się - z adnotacją, że NIE z Twojego konta (jak proszą), a opłacony w okienku na poczcie. Buki nie chcą być posądzane o udział w procederze prania pieniędzy. Wpłaty tego typu mogą stanowić (z ich punktu widzenia) próbę obejścia tego.
Mogę się tylko domyślać, ale wydaje mi się, że fakt, że kasa początkowo pojawiła się na Twoim koncie wynika z tego, że zaksięgował ją automat. Z czasem - po tym, jak ktoś z obsługi się temu przyjrzał - transakcja została anulowana.
Jak pisze Amigo, przepisy się zaostrzyły i to, co było dopuszczalne kiedyś (vide przelewy z okienka pocztowego), dziś już nie ma racji bytu.
A nie pisali Ci nic o potrąceniu opłat manipulacyjnych? Bo i to jest częstą praktyką w takich wypadkach.