>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

The Masters 10.01-17.01.2010

Status
Zamknięty.
buktyper 3

buktyper

Użytkownik
W tym turnieju mecz, który się rozpocznie jutro, to kończy się w ten sam dzień, czy są jakieś sesje, jak to ma miejsce zazwyczaj i trzeba poczekać np. do następnego dnia?

By Ass: Szczerze powiem, że nie pamiętam czy tu bedą czy nie będzie przerw i podziału na np rano/wieczór. Meczów krótkich w Mastersie raczej nie ma (chyba, że szybkie i mało prawdopodobne 6-0) i niewielkie przerwy na pewno się pojawią ale czy będą &quot;rozciagane&quot; na dwa dni to nie wiem..
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Ciekawy artykuł pojawił sie na http://www.eurosport.pl dotyczący zawodników ktorzy wystąpią w turnieju z dzikimi kartami.Warto przeczytać jeśli ktos stawia pojedynki z ich udziałem/

http://www.eurosport.pl/snooker/masters/2009-2010/black-or-white_sto2176507/story.shtml
Niby ciekawy a jednak nie.
Autorem tego artykułu jest pan Kruk, jeden z komentatorów snookera w stacji Eurosport. Jak każdy wytrawny fan snookera wiem, że Pan Kruk ma swoje sympatie i antypatie. Aż przykro czyta się gdy wspomniany redaktor/komentator faworyzuje w każdym możliwym miejscu Higginsa, wylewając tuż obok wiadro pomyj na O&#39;Sullivana. White&#39;a też nie lubi. Najpierw wyśmiał Jimmy&#39;ego, że ten, tu cytat: &quot;żebrał&quot; o dziką kartę, a teraz bez skrupułów faworyzuję McLeoda. Pomijam już fakt pamiętnych meczów z Murphy&#39;m w którym to wspólnie ze swoim kompanem Rafałem J. obrażał na antenie Anglika nazywając go grubasem.
 
Q 0

qwerty2882

Użytkownik
Ass może i masz racje,ja nie jestem tak blisko snookera.Mimo wszystko ci panowie to profesjonalisci wiec jakies tam inf musza miec(nie wieze ze ten caly artukuł to tylko wyrazanie sympati i antypati.Moze i jestem nawiny ale to co tam przeczytalem przekonlo mnie ze granie na Williamsa lepiej odpuscic,(głownie to ze niedawno zdjąl gips i ze przegral z graczem ktory jest 54 w rankigu).Z moich informacji wiem ze Mc Leod potrafi zagrac dobre zawody.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Ass może i masz racje,ja nie jestem tak blisko snookera.Mimo wszystko ci panowie to profesjonalisci wiec jakies tam inf musza miec(nie wieze ze ten caly artukuł to tylko wyrazanie sympati i antypati.Moze i jestem nawiny ale to co tam przeczytalem przekonlo mnie ze granie na Williamsa lepiej odpuscic,(głownie to ze niedawno zdjąl gips i ze przegral z graczem ktory jest 54 w rankigu).Z moich informacji wiem ze Mc Leod potrafi zagrac dobre zawody.
Zdjęcie gipsu nie przeszkodziło mu w dojściu do finału mistrzostw świata na sześciu czerwonych i półfinału Grand Prix o czym już Pan Kruk nie wspomniał bo wtedy jego faworyt wypadłby znacznie gorzej.
Przegrana w deciderze z graczem numer 54 w rankingu, który wcześniej pokonał Fu, a później toczył równy bój z Maguire to też, z perspektywy czasu niewielki wstyd.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
O to tego nie wiedzialem.Czyli wychodzi na to ze uwazasz ze wiliams go ogra albo ze nie dazysz sympatia pana kruka
Nie, nie. Uważam, że ten mecz jest nie do grania. Kurs 1.40 na Williamsa to zdecydowanie za mało. Obecnie nie wiele go różni od McLeoda.
Pisze jednak o tym wszystkim, żeby udowodnić, że Pan Kruk nie jest w swoich tekstach obiektywny.
Zresztą, zakończmy ten temat. Tu ma być dyskusja o Mastersie a nie o artykułach na stronach eurosportu.. ;)
 
porky 104

porky

Użytkownik
Witam wszystkich fanów SNOOKERA :!:

Ostatnio mało się udzielałem w tym dziale, ale związane jest to z brakiem czasu, teraz jednak nadszedł Masters, a tego turnieju nie można sobie odpuścić. ;)

Na razie wypowiem się tylko na temat spotkań, które będą rozegrane dnia dzisiejszego.

Mecz inauguracyjny to pojedynek Mark Selby - Ding Junhui - i na tym meczu głównie skupia się moja uwaga. Jak już wcześniej Ass wspomniał, Ding rozpoczął ten sezon udanie, najpierw ćwierćfinał w Shanghai Masters, przegrany z ostatecznie zwycięzcą turnieju - Rakietą, następnie finał w Grand Prix przegrany z Robertsonem i w końcu zwycięstwo z Higginsem w finale turnieju UK Championship. Jak to wygląda? Bardzo przyzwoicie! Co na to Mark Selby? Otóż Selby ten sezon zaczął fatalnie.. Shanghai Masters - 1/32 i porażka z Binghamem, Grand Prix - 1/32 i porażka z Dohertym, UK Championship - lekkie przebudzenie Anglika i wygrana po zaciętym pojedynku 9-8 z Copem, następnie zwycięstwo ze słabym w tym sezonie Hendrym, a potem już Ronnie nie dał mu szans w ćwierćfinale, gdzie &quot;Mark the Shark&quot; poniósł srogie baty (3-9).

Jak widać obaj panowie rozpoczęli ten sezon jakże w różnych formach i zapewnę Ding podbudowany zwycięstwem w ostatnim turnieju będzie czuł się bardziej pewny przy stole niż Selby, któremu w tym sezonie nic nie wychodzi..

Jest jeszcze jedna kwestia.. Chińczyk i jego psychika, bo z tym to już różnie bywało.. Jeżeli Junhui nie przegra tego meczu mentalnie (a zdarzały się takie rzeczy niejednokrotnie w karierze tego młodziana), to jestem spokojny o końcowy wynik, a kurs jaki oferuje Pinnacle przyjmuję bardzo ochoczo. ;)

Ding Junhui 1.94 :!:

Liczę bardzo na Dinga i dużo nie będę już tu pisał o dwóch pozostałych spotkaniach, napiszę kilka słów po krótce, co myślę o tych meczach.

Pojedynek Jimmy White - Mark King.
Bukmacherzy w roli zdecydowanego faworyta stawiają młodszego Anglika, ja jednak nie byłbym tego taki pewien. O ile King może ten meczy wygrać, to liczę na to, że Jimmi tanio skóry nie sprzeda i napsuje trochę krwi Kingowi. Typ jaki polecam na ten mecz to OVER 9.5 frames, po kursie 1.90 oferowane przez bwin

Marco Fu - Peter Ebdon
Ten mecz to jak dla mnie jest NO BET. Marco Fu ostatnio miewa dziwne wahania formy. Dobrym tego przykładem jest CLS, gdzie początkowo zawodnik z Hong Kongu gra przeciętnie i wg znawców stawiany jest w roli przegranego, tymczasem Marco nagle zaczyna grać świetnie i ostatecznie przegrywa tylko jeden mecz.
O Ebdonie nie będę nic pisał, bo szczerze mówiąc, to nie lubię tego zawdonika i mam nadzieję, że nie pozostanie zbyt długo w tym turnieju..
Mecz trudny do wytypowania ale jeżeli już miałbym coś ruszać, to zwycięstwo Marco Fu po kursie 1.93 oferowany przez Pinnacle.

Za wszelkie błędy i niedociągnięcia przepraszam, ale dawno już nie pisałem w tym dziale. ;)
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
To już mamy pierwszą niespodziankę. Ding Junhui przegrał, w fatalnym stylu z Markiem Selbym 1-6. Sam awans Anglika może nie jest zaskoczeniem, ale rozmiary wygranej i poziom gry Chińczyka na pewno zaskoczyły.

Cóż, pierwszy kupon w plecy. Zobaczymy co wieczorem zrobi White. Na jutro będzie trzeba sklecić coś nowego choć mnie już się odechciało. Gdybym widział choć trochę chęci u Dinga, a tak to nie wiem co o tym myśleć.
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Maters już się rozpoczął i zaczynamy zmagania tego prestiżowego turnieju od olbrzymiej niespodzianki. Mark Selby wygrał z Ding Junhuiem uwaga... 6:1! Faworyzowany przez nas wszystkich Chińczyk zagrał dużo poniżej oczekiwań i odpadł z turnieju już w pierwszej rundzie. Przez ten mecz wielu z nas na pewno mocno &quot;dostanie po kieszeni&quot;. Zagrałem na Dinga &quot;grubo&quot; i zwycięzca UK bardzo mnie zawiódł.
Kolejnym spotkaniem, będzie pojedynek Marco Fu z Peterem Ebdonem. Szczerze powiedziawszy Marco dzięki swojemu wspaniałemu występowi w Championship League Snooker zmienił mój pogląd na temat tego meczu i stawiam tu właśnie na niego. Peter Ebdon wprawdzie nieźle zagrał w UK, odpadł z O&#39;Sullivanem, jednak uważam, że Fu będący w takiej formie jak teraz, dość pewnie pokona Anglika.
Mark King - Jimmy White. Ciężki orzech do zgryzienia, gdyż King ma różne wahania formy, czasem gra znakomicie, czasem wręcz nie chce się go oglądać. Z whitem jest chyba jeszcze gorzej, nie wiadomo czego się po nim spodziewać, czy kompletnie odpuści, czy wystąpi w Reality Show, czy też zagra w swoim starym dobrym stylu. Mimo wszystko tym razem stawiam na 3 opcję i liczę, że Jimmy pokaże, że występ w telewizji był jego jednorazowym wyskokiem. O Marku Kingu trudno cokolwiek napisać, tak jak już wspomniałem jego forma jest jedną wielką niewiadomą.
Pierwszy poniedziałkowy pojedynek pomiędzy Williamsem, a McLeodem stawiam pewnie na Walijczyka. Z niektórych waszych wpisów można było wywnioskować, że mecz NO BET, ja jednak jestem zdania, że Mark powinien pewnie rozprawić się z czarnoskórym Anglikiem. Rory w UK odpadł już w pierwszej rundzie i myślę, że z Mastersem będzie ponownie.
Z spotkaniem Murphy - Hendry mam problem. Jak już Ass wspomniał w którymś ze swoich postów, młodszy z Anglików pierwsze rundy gra dosyć słabo. W tym turnieju trafia na doświadczonego Stephena, który jednak ostatnimi czasy gra słabiutko. W takim razie wszystko wskazuje na to, że &quot;Czarodziej&quot; pokona jednego z najbardziej utytułowanych snookerzystów i zagra w następnej rundzie z którymś zawodnikiem z trójki Williams/McLeod - Carter.
Mecze wtorkowe będę analizował po dzisiejszych i jutrzejszych pojedynkach ????
 
Q 0

qwerty2882

Użytkownik
A ja jestem troche wkurzony,liczyłem sie z porażką Dinga ale chociaz po jakiejs walce....To co zaprezentowal Ding to jakas patologia.Wedlug mnie zadecydowal 2 frame w ktorym Ding mial juz 42 breaka i gdyby wygrał ta partie mogło by sie to potoczyc zupełnie inaczej.Ale coż,był mineło.Dwa kupony juz przegrane (zwyciestwo dinga i +9,5)choc ten drugi nie za jakas oszalamiajaca stawke ale zawsze cos.Ten mecz popsuł mi nastrój w dzisiejszym dniu i az mi sie odechcialo obstawiac.Przesledze jeszcze dzisiejsze wyniki i zobacze czy jest sens dawac jeszcze cokolwiek z tym turnieju.Gdybym jednak cos wybral puszcze to za skromne pieniadze bo uwazam ze bedzie tu duzo niespodzianek.To niestety nie pierwsza runda MS gdzie moza dac 3/4 meczy na kuponie.
 
porky 104

porky

Użytkownik
Co prawda, to prawda..
Udało mi się obejrzeć 3 ostatnie partie w meczu Selby - Junhui i muszę przyznać, że byłem w szkou.. Anglik, który jak do tej pory nie prezentował nic ciekawego w dzisiejszym meczu zagrał solidnie, ale nie grał nic nadzwyczajnego, w końcówce zaczął popełniać proste błędy. Chińczyk zaś zagrał totalną beznadzieję :!: Nie wiem czemu tak się stało, bo to on ostatnio był w dobrej dyspozycji a nie jego przeciwnik.. Ding dostawał po kilka szans w niemalże każdej partii ale nie potrafił sobie poradzić, nie wiem czy ze sobą samym czy z czym(?), bo Selby był dzisiaj do ogrania jak nic.. W następnej rundzie gram bez zawahania na porażkę Marka.
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
No i jednak świetnie prezentujący się w CLS Fu, przegrał z Peterem Ebdonem 2-6. Nie oglądałem tego spotkania, jednak wynik jest dla mnie lekkim zaskoczeniem. Myślałem, że Marco powalczy aby zajść dużo dalej i pozostawić dobre wrażenie, które zapoczątkował w CLS, a tu stary wyjadacz Ebdon rozprawił się z nim do 2. Na szczęście to spotkanie zagrałem bardzo leciutko, jeszcze jest szansa odrobić straty, jakie spowodował Ding...
 
Q 0

qwerty2882

Użytkownik
No i jednak świetnie prezentujący się w CLS Fu, przegrał z Peterem Ebdonem 2-6. Nie oglądałem tego spotkania, jednak wynik jest dla mnie lekkim zaskoczeniem. Myślałem, że Marco powalczy aby zajść dużo dalej i pozostawić dobre wrażenie, które zapoczątkował w CLS, a tu stary wyjadacz Ebdon rozprawił się z nim do 2. Na szczęście to spotkanie zagrałem bardzo leciutko, jeszcze jest szansa odrobić straty, jakie spowodował Ding...
Tylko co tu zagrac aby odrobic te straty.Widze dzis bukmacherzy duzo kasy zarobili na Dingu....Co do meczu Fu-ebdona to jak prowadzil 2-0 myslelm ze pojdzie gladko a tu 6 parti dla peterai po zawodach
 
porky 104

porky

Użytkownik
No cóż, dzisiaj snooker potrącił trochę po kieszeni, ale nie można się załamywać tylko trzeba grać dalej...

Spotkanie jakie na jutro wybrałem, to pojedynek pomiędzy Murphym a Hendrym.
Najpierw krótkie przedstawienie tego co prezentuje w tym sezonie Stephen.
Shanghai Masters Hendry nie wspomina na pewno zbyt udanie, bo dostał tam srogie baty w 1/16 turnieju od Waldena (1-5) i trzeba przyznać, że Ricky nie grał nic nadzwyczajnego, po prostu Szkot zagrał słabiutko, potem przyszedł czas na Grand Prix i znowu Ice Man żegna się z turniejem już w 1/16 gdzie Borsuk wygrywa z nim bez większych problemów (5-2). Najlepszy występ Hendrego w tym sezonie to mało prestiżowy turniej w Bahrajnie, gdzie Hendry dochodzi do półfinału i przegrywa z Mathew Stevensem. Wydawało się, że Hendry będzie wracał do formy, jednak tak się nie stało..
Kolejny turniej to znowu wtopa w 1/16, tym razem na jego drodze stanął Mark Selby (ahh ten Selby, mam go dość już dzisiaj :jezora ???? , wygrał 9-5 i Stephen pożegnał się z UK Championship.

Teraz ulubieniec Assa :-D
W Shanghai Masters Murphy zaprezentował się dobrze, przegrał dopiero w półfinale z Wenbo, który okazał się lepszy w deciderze, potem przyszedł czas na Grand Prix i tutaj z kolei Shaun zagrał bardzo słabo, rozegrał jeden mecz i musiał pożegnać się z turniejem i to z niezbyt utytułowanym graczem, bo z Pinchesem. Przyszedł czas na UK Championship i tutaj ponownie Anglik zawodzi.. Przegrywa w 1/16 ale na osłodę można powiedzieć, że lepszy od niego okazał się Ding (co on dzisiaj grał? ????), ten który nie przegrał meczu do końca turnieju.

Jak widać zarówno Hendry jak i Murphy w tym sezonie nie zachwycają, ja jednak skusiłbym się na typ na Czarodzieja, który zawsze kojarzył mi się z solidnością i nie widzę innej opcji jak jego awans do następnej rundy. Czy Hendry odszukał formę na ten jakże prestiżowy turniej? Trudno powiedzieć.. Dzisiaj Selby zaskoczył poztywnie i nie wykluczone, że z takiej samej strony pokaże się jutro Szkot, jednak mimo wszystko zgadzam się z bukami, którzy faworyzują Murphyego i myślę, że Anglik obudzi się w tym turnieju i zagra nawet w finale. ;)

Mój typ: Murphy @ 1.40
 
prasa 1,3K

prasa

Forum VIP
Bez bicia przyznam się, że inetresuje się snookerem tylko podczas imprez pokazywanych na Eurosporcie ( czyli nie aż tak rzadko:p ), ale do Asshole&#39;a ( wybacz, ale ja bym Ci na cos takiego zmienił nickname&#39;a ???? ) mi dużo brak ???? Dlatego nie będę się wymądrzał za bardzo. Oglądałem wczoraj Ebdona z Marco Fu i Łysy zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. O ile pierwsze 2-3 frejmy grał tragicznie, to później nie pozostawił złudzeń przeciwnikowi i przypomniał, że nie przypadkiem pare lat temu wygrał Mastersa. Bardzo pewne wbicia, efektowne i przede wszystkim efektywne zagrania pozwoliły m wygrać 6 frejmów z rzędu.
Dziś, oprócz Murphiego i Magłajera, chyba skuszę się na jednego z moich ulubieńców, McLeoda. Swoim czasowstrzymywaniem Rory może wybić z rytmu chyba każdego. Kurs kusi do lekkiego zagrania na czarnoskórego snookerzystę.

EDIT/Prasa - Ale cos tam wygrał mówiłeś ????
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Bez bicia przyznam się, że inetresuje się snookerem tylko podczas imprez pokazywanych na Eurosporcie ( czyli nie aż tak rzadko:p ), ale do Asshole&#39;a ( wybacz, ale ja bym Ci na cos takiego zmienił nickname&#39;a ???? ) mi dużo brak ???? Dlatego nie będę się wymądrzał za bardzo. Oglądałem wczoraj Ebdona z Marco Fu i Łysy zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. O ile pierwsze 2-3 frejmy grał tragicznie, to później nie pozostawił złudzeń przeciwnikowi i przypomniał, że nie przypadkiem pare lat temu wygrał Mastersa. Bardzo pewne wbicia, efektowne i przede wszystkim efektywne zagrania pozwoliły m wygrać 6 frejmów z rzędu.

Dziś, oprócz Murphiego i Magłajera, chyba skuszę się na jednego z moich ulubieńców, McLeoda. Swoim czasowstrzymywaniem Rory może wybić z rytmu chyba każdego. Kurs kusi do lekkiego zagrania na czarnoskórego snookerzystę.
Jinx witam w dziale ????

W gwoli ścisłości to Ebdon nigdy nie wygrał Mastersa ????
Z resztą się zgadzam. Peter wczoraj przy stanie 2-0 zabrał się do roboty i powiem szczerze że jego gra bardzo mi się podobała.
Dziś tak jak mówisz, pewniak Maguire. Wczoraj oglądałem mecz Króla z Whitem i co moge powiedzieć. Jimmy to już emeryt, liczyłem, że zrobi wszystko żeby wygrać no i zrobił, z tym, że u niego wszystko to obecnie znaczy nic. Takiego dopingu jaki wczoraj miał The Whirlwind to ja dawno nie widziałem. Nie sądze aby na takie wsparcie kibiców mogli liczyć O&#39;Sullivan, Higgins i Hendry jednocześnie. Coś wspaniałego, tylko żeby ta gra White&#39;a była jeszcze tak wspaniała. King grał słabo, żeby nie powiedzieć bardzo słabo. Z każdym innym graczem Mastersa by przegrał więc w pojedynku z Maguirem nie ma żadnych szans.
 
Q 0

qwerty2882

Użytkownik
To jak ten king gral słabo to moze mozna zagrac handicap na Maguirea.Milenium oferuje cos takiego Maguire S.-King M.(R2) (H 0-1.5) 1.65 2.00.To jakim wynikiem musil by sie skonczyc pojedynek zby weszlo,ile parti max moze wygrac M.KIng ?

Kolejnym moim typem na dzis jest Murphy S.-Hendry S.(R2) (-9,5) za 1,75.Co to zwyciesta Murphiego to chyba nie mozzna miec obaw ale czy odda hendremu max 3 partie? Chyba ze lepiej zagrac Murphy S.-Hendry S.(R2)
(H 0-1.5) z kursem 1.70.

Jak uwazacie ?
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
To jak ten king gral słabo to moze mozna zagrac handicap na Maguirea.Milenium oferuje cos takiego Maguire S.-King M.(R2) (H 0-1.5) 1.65 2.00.To jakim wynikiem musil by sie skonczyc pojedynek zby weszlo,ile parti max moze wygrac M.KIng ?

Kolejnym moim typem na dzis jest Murphy S.-Hendry S.(R2) (-9,5) za 1,75.Co to zwyciesta Murphiego to chyba nie mozzna miec obaw ale czy odda hendremu max 3 partie? Chyba ze lepiej zagrac Murphy S.-Hendry S.(R2)
(H 0-1.5) z kursem 1.70.

Jak uwazacie ?
Myślę, że handicap na Maguire jest dobrym typem. Dwa, góra trzy frejmy moim zdaniem to wszystko na co będzie stać Kinga, a taki handi wejdzie nawet przy wyniku 6-4.

Witam wszystkich
Panowie jak typujecie jutrzejsze spotkanie pomiędzy O´Sullivanem i Robertsonem.
Jak już pisałem wyżej, ja stawiam na wygraną &quot;Kangura&quot;. Kurs jest kuszący i warto zaryzykować. Jeszcze lepszy wydaje się handicap +2,5 na Robertsona, po też całkiem niezyłm przeliczniku wynoszącym od 1,55 do 1,65.
 
Q 0

qwerty2882

Użytkownik
Witam wszystkich
Panowie jak typujecie jutrzejsze spotkanie pomiędzy O´Sullivanem i Robertsonem.
Jezeli chodzi o mnie to zdecydyduje sie zagrac O`Sullivan R.-Robertson N.
(H 0-1.5) na 2 z kursem 1,85. Ronnie jak to Ronnie czasem to popajacuje,pokaze jakies niekonwencjonalne zagrania,ktore nie koniecznie moga wychodzic.Jednak jest to najlepszy grac na swiecie wiec moze okazac sie ze O`Sullivan to gladko wygra.Poza tym sam zadeklarowal przed turniejem ze bedzie chcial wbic maxa (chyba podpisal kontrakt z jakims sponsorem zwiazane wlasnie z tym maxem ale nic konkretnie nie wiem)
Robertson wedlug mnie lekko nie doceniany,uważam ze kiedys zaskoczy wszystkich i wygra np MS albo jakies prestizowy turniej( moze Masters,czemu nie).Neil potrafi sobie dobrze poukladac gre,potrafi wykorzystac błedy rywali,potrafi wbijac czesto breaki 100 pkt.Uwazam ze Robertson sie nie podda i jutro zawalczy z O`Sullivanem wygrywaja przy tym min 4 freamy.

Według mnie na win Roniego sie nie oplaca grac(1,4) choc powtórze jeszcze raz....Ronnie jest mistrzem i pewnie jeszcze dlugo nim pozostanie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom