The Masters 10.01-17.01.2010

[assitalia]

Wielkimi krokami zbliżamy się do turnieju The Masters, który na początku stycznia rozegrany zostanie w Londynie, na Wembley.
Krótka na temat tego legendarnego turnieju:
The Masters jest profesjonalnym turniejem snookerowym. Chociaż nie jest turniejem rankingowym, jest uważany za jeden z najbardziej prestiżowych w całym cyklu rozgrywek. Jest również drugim najlepiej opłacanym turniejem, zaraz po Mistrzostwach Świata.
W obecnej formie w turnieju Masters bierze udział 18 zawodników. Pierwsza 16 rankingu jest zapraszana do rozgrywek automatycznie. Jedno z dwóch ostatnich miejsc otrzymuje zawodnik, który wygra dziką kartę w specjalnie organizowanym turnieju kwalifikacyjnym. Drugą dziką kartę przyznają organizatorzy według własnego uznania. Dwaj zawodnicy z dzikimi kartami rozgrywają mecze z 15. i 16. zawodnikiem z rankingu o wejście do ścisłej 16 Mastersa.
Do roku 1996, czyli momentu kiedy finał turnieju mistrzów rozgrywany jest do 10 wygranych frejmów na Wembley triumfowało ośmiu zawodników.

Szanse na powtórkę dawnego sukcesu mają John Higgins, Mark Selby, Mark Williams, Stephen Hendry i oczywiście aktualny obrońca tytułu Ronnie O'Sullivan.
Drabinka turniejowa:

W rundzie wstępnej kwalifikat Rory McLeod i zawodnik z dziką kartą Jimmy White'a zagrają o awans do turnieju głównego z 15 i 16 zawodnikiem rankingu oficjalnego czyli Markiem Williamsem i Markiem Kingiem.

Terminarz turnieju:
Dzień 1:
Niedziela, 10.01.2010
godz: 11:00
1. Mark Selby - Ding Junhui
godz: 14:30
2. Marco Fu - Peter Ebdon
godz: 19:00
3. Mark King - Jimmy White

____________________________________

Dzień 2:
Poniedziałek, 11.01.2010
godz: 11:00
4. Mark Williams - Rory McLeod
godz: 14:30
5. Shaun Murphy - Stephen Hendry
godz: 19:00
6. Stephen Maguire - King/White

____________________________________

Dzień 3:
Wtorek, 12.01.2010
godz: 13:30
7. Ronnie O'Sullivan - Neil Robertson
godz: 19:00
8. Allister Carter - Williams/McLeod

____________________________________

Dzień 4:
Środa, 13.01.2010
godz: 14:00
9. John Higgins - Mark Allen
godz: 19:00
10. Ryan Day - Joe Perry

Dalszy terminarz będzie uzupełniany wraz z trwaniem turnieju. Nie widzę sensu robić tego teraz bo nie mam informacji kto będzie grał w jaki dzień, a jeśli ktoś chce wiedzieć jak będą wyglądały pary w kolejnej rundzie to ma przedstawioną kilka linijek wyżej rozpiskę..
Oficjalny LIVE The Masters >>> LIVE
Kursów na pierwsze mecze narazie nie ma, ale na pewno pojawią tuż po nowym roku.
Jest już natomiast oferta na zwycięzce turnieju. Oto ona:

Zapraszam do dyskusji na temat tego niezwykle ważnego i prestiżowego turnieju..

 

[draco09]

Pierwsza ciekawa para, która rzuciła mi się w oczy to Mark Williams - Rory McLeod. Ciemnoskóry zawodnik podczas UK zaprezentował się świetnie, i chyba tylko brak umiejętności utrzymania nerwów na wodzy w końcówce spotkania zaważył o przegranej w pojedynku z Carterem. Moim zdaniem warto się zastanowić nad tym pojedynkiem z Wiliamsem, kurs powinien być obiecujący.
Jeśli chodzi o zawodnika z drugą dziką kartą, to jakoś nie byłem zachwycony ta informacją. Moim cichym faworytem był Liang Wenbo, niestety aspekty finansowe po raz kolejny wygrały. Myślę, że KIng ma spore szanse na pokrzyżowanie planów osobom, które zarabiają na snookerze odprawiając Jimmego na samym początku.

 

[assitalia]

Co najmniej dziwne są dla mnie pary pierwszej rundy.

Już na samym początku zagrają przeciwko siebie Robertson i O'Sullivan, Murphy i Hendry, a także Ding z Selbym. Na przeciwnym biegunie rywalizować będą Fu z Ebdonem i Perry z Day'em. Cała czwórka jest bez formy co udowodniła w UK Championship.

Szczerze to nie wiem na jakiej zasadzie odbyło się losowanie, ale jeśli czołowa 14 została wrzucona do jednego "garnka" to jest to moim zdaniem głupie. W Mastersie według mnie powinno grać się według rankingu. Skoro gra w nim najlepsza szesnastka z czego 15 i 16 zawodnik rywalizują w rundzie wstępnej to pary pierwszej rundy powinny być tak skonstruowane, że lider rankingu trafia na tego 16 gracza lub jego rywala z rundy wstępnej itd..
Sądze, że tak byłoby najuczciwiej..

 

[assitalia]

Ronnie O'Sullivan najprawdopodobniej nie zagra w Mastersie. Anglik woli wygłupy w Big Brotherze.

Ostateczna informacja kto wystąpi we wspomnianym Reality Show do publicznej wiadomości ma zostać podana w niedziele po 22.

Nie rozumiem takiego postępowania. White poszedł do Reality bo nie ma już na nic pieniędzy, ale O'Sullivan?! :|

 

[assitalia]

Są już kursy na pierwszą rundę Mastersa.

Narazie znalazłem je tylko w BAH, no ale lepsze to niż nic. Pewnie u innych bukmacherów kursy będą podobne.

Mamy jeszcze ponad tydzień ale na pierwszy rzut oka zdecydowanie Ding, bedący w rewelacyjnej formie. Selby mnie niczym nie przekonuje. Gra w tym sezonie słabo, a dobry występ w UK Championship to przypadek. Fartowne zwycięstwo z Cope'm, a w kolejnej rundzie beznadziejny Hendry. O'Sullivan w ćwierćfinale pokazał mu gdzie jest jego miejsce.

Do tego dwa pewniaki pierwszej rundy czyli Murphy i Higgins. Obaj mają za przeciwników graczy, którzy tego sezonu na pewno nie zaliczają do udanych. Hendry, jak napisałem wyżej, to cień dawnego mistrza, a Allen gra poniżej oczekiwań, które po zeszłorocznych MŚ były dużo wyższe.

Z wyższych kursów oczywiście Robertson, jeśli tylko O'Sullivan nie wybierze błaznowania w Reality Show i mimo wszystko White, który nie dość że dostał nie wiadomo dlaczego prezent w postaci dzikiej karty zagra z przeciętnym Kingiem.

Jeśli chodzi o zwycięzce turnieju to sytuacja jest prosta. Jeżeli Ronnie wybierze Big Brothera, a nie Masters to ja w z tej części drabinki w finale widzę kogoś z dwójki Murphy/Robertson a kursy na obu są wysokie. Na Anglika 10.00, a na Neila 13.00.

 

[xiii]

Kursy wystawił również Betway i są one atrakcyjniesze niż te w BAHu, co w sumie nie jest to wielką niespodzianką. ;]
Moje propozycje pokrywają się z typami Assitalii: Ding @ 1,80 oraz Higgins @ 1,50
Ding daje radę w tym sezonie, a Selby to już nie ten sam zawodnik co sezon temu chociażby. Z kolei John to wiadomo klasa sama w sobie. Allen zawsze groźny może być ale sądze, że buki ciągle żyją bardzo udanymi dla niego MŚ.

 

[king_roger]

Typ na Dinga wydaję się być dobrą inwestycją, szczególnie po tym co zaprezentował nam podczas ostatniego turnieju w UK. Ale jak to w sporcie "czasem" bywa, to zawodnik, który w jednym turnieju zadziwiał w innym przegrywa już swoje pierwsze spotkanie. Selby będzie grał przecież przed własną publicznością, co może aczkolwiek wcale nie musi dodać mu skrzydeł. Moim zdaniem Anglik ostatnio nie błyszczał, ale nie wolno też tak łatwo go skreślać w pojedynku z Chińczykiem. Jednak skłaniałbym się w kierunku Chińczyka, z nadzieją że pokaże klasę jak w UK.
Z innych ciekawych spotkań, to tak jak już poprzednicy wspominali dobre typy to Murphy, który mam nadzieję że już w pełni sił oraz John Higgins. Zawsze ciężko mi stawiać przeciwko Hendremu, bo nigdy nie wiem, czy akurat dziś nie da znać o sobie mistrzowski błysk Hendrego, ale w sumie to już chyba będzie to bardzo trudne. Natomiast Higgins, moim zdaniem przesadzony trochę kurs i pewnie będzie spadał z czasem. Allen rozbudził apetyt w ostatnich Mistrzostwach, ale Higgins to klasa.
No i jeszcze Jimmy White...Bardzo bym chciał by pokazał się z jak najlepszej strony, bo to bardzo fajny, ciekawy gracz w całym tourze. Będę mu kibicował z całych sił.

 

[assitalia]

Jak podaje Eurosport.pl i Onet.pl Ronnie O'Sullivan jednak zagra w Mastersie.
Anglik nie znalazł się na liście osób zaprezentowanych jako uczestnicy Big Brothera.

Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem i tak odpadnie w 1 rundzie z Robertsonem..

 

[king_roger]

To by dopiero Ronnie rozmienił się na drobne, gdyby jednak wziął udział w takiej zabawie poświęcając udział w tak ważnym i prestiżowym turnieju jakim jest Masters. No ale patrząc na O'Sullivana to bym się bardzo nie zdziwił, gdyby jednak się zdecydował.
Co do samego meczu z Robertsonem to nie jestem pewien zwycięstwa Ronniego, choć wszystko będzie zależało od Niego samego, no i dyspozycji Australijczyka, którego forma niewątpliwie zwyżkuje.

 

[draco09]

Gdybym opierał grę, na szukaniu niespodzianek, to prędzej zdecydowałbym się na pojedynek Marka Williamsa z czarnoskórym rodzynkiem McLeod'em. Nie ma co porównywać osiągnięć obu panów, ale jakoś gra "Borsuka" w ostatnich turniejach nie przemawiała do mnie. Co innego McLeod, który świetnie zaprezentował się podczas ostatniego UK. Wiem, że to za mało argumentów porównując tych snookerzystów ale byc może warto przyjrzeć się temu typowi pod kątem lekkiego grania.

 

[qwerty2882]

Witam.Według mnie spokojnie można stawiać :
John Higgins - Mark Allen - 1
Mark Selby - Ding Junhui - 2
Shaun Murphy - Stephen Hendry - 1
Nie bede sie tu rozpisywał dlaczego ale chciałbym aby ktoś z was wypowiedział sie na temaat formy Marca Fu bo jak dla mnie to też powinien latwo wygrać z Peterem.

Oczywiście turniej wygra moj ulubiony zawodnik Neil Robertson heh

 

[assitalia]

Witam.Według mnie spokojnie można stawiać :
John Higgins - Mark Allen - 1
Mark Selby - Ding Junhui - 2
Shaun Murphy - Stephen Hendry - 1
Nie bede sie tu rozpisywał dlaczego ale chciałbym aby ktoś z was wypowiedział sie na temaat formy Marca Fu bo jak dla mnie to też powinien latwo wygrać z Peterem.

Oczywiście turniej wygra moj ulubiony zawodnik Neil Robertson heh

Forma Marco Fu jest tragiczna. Moim zdaniem to Ebdon zagra w 2 rundzie Mastersa.

 

[sower]

Moje typy na pierwszą rundę przedstawiają się następująco:

1.Selby-Ding- jak dla mnie typek na over, ze wskazaniem mimo wszystko na Selbego (wyłącznie z sympatii)

2.Ebdon-Fu - jak już wspomniał Ass Fu w słabej formie

3. Murphy-Hendry- moim zdaniem doświadczenie Hendrego nie będzie wstanie powstrzymać Murphego, który w tym turnieju może wysoko zajść.

4.Maguire- King(mimo popularności White i faworyzowania przez organizatorów nie da rady ograć Kinga,który nie wątpliwie jest w lepszej formie)- z Maguire już Kingowi tak łatwo nie pójdzie.

5. Ronie- Robertson- mimo wszystko stawiam na Roniego- nie rezygnował by z BB żeby odpaść w 1 rundzie.

6.Carter- Williams(tak stawiam na to że Willi ogra Czarną Skałę, w wyrównanym pojedynku)- Carter nie może w tak ważnych zawodach tak szybko odpadać zwłaszcza z zawodnikami z poza top10.

7.Higgins- Allen - jak dla mnie najpewniejszy typ 1rundy(wszystko już zostało napisane otym meczu)

8. Day- Perry - tutaj ciężko jest mi wskazać faworyta- lekko na Perrego

Jeśli chodzi o pewniaka stawiam dubla Higgins+ Murphy za grube $

pozdrawiam

 

[qwerty2882]

Zastanawiam sie co dołozyć do kuponu Higgins+ Murphy + ?.Wcześniej pisałem ze zagram na Dinga ale coś mi on jakoś nie pasuje narazie,wkońcu gra nie z byle kim tylko z Selbym(tu sie skusze chyba na jakis over frame`owy.Myśle także nad postawieniem na Perego, wsumie ten mecz z day`em tez jakis dziwny jak dla mnie, bez faworyta ale chyba bardziej Joe mnie przekonuje.Zastanawiam czy by do Higinsa i murph`ego nie dolozyc Cartera z wygranym z pary Mark-Rory,ewnetualnie Maguire.Co myslicie...?jakie bedzie najlepszy wybór.

 

[assitalia]

Bo turniej jeszcze sie nie zaczął

Co do Twojego kuponu, to Higgins i Murphy jak najbardziej. Zastanawiam sie nad Dingiem. Jest w świetnej formie, ale Selby w Championship League też nie grał źle.

Myślę jednak, że po takim kursie na Chińczyka zagram.

 

[qwerty2882]

Dalej jesteś zdania ze Marco Fu przegra,w Championship Leagu zagrał solidnie,ebdon nie jest w jakies szytwoej formie.Bede sie upieral ze Fu ogra Ebdona ....ale do głownego kuponu tego nie dam.

 

[assitalia]

Powiem szczerze, że teraz już nie jestem tego taki pewny, wręcz przeciwnie.

Fu zagrał w Championship League bardzo dobrze, przegrał tylko jeden mecz w grupie no i w półfinale. Wydaję mi się, że to mecz typowo nie do grania bo Ebdon tez potrafi zaskoczyć, jak choćby na UK Championship gdzie wygrał z Trumpem.
Ja to spotkanie odpuszczam.

 

[qwerty2882]

Pierwsze spotkania juz jutro wiec kupony który gram moge wstawić:
Selby-Ding typ 2
Ebdon-Fu typ 2
Troche ryzykowny ale coż,"kto nie ryzykuje ten nie ma".Co do meczu Dinga to już tu kilka osob pisalo ze jest w świetnej formie a Selby gra ostatnio przecietnie.Typ na Marco Fu ,odrazu jak zobaczyllem to spoknie rzucił mi sie w oczy,jakos ebdon mnie nie przekonuje.Na początku troche mnie odstraszyliscie ze Fu słaba forma itp.Jednak po Championship stwierdzam ze Marco zagrał dobre zawody i ze uda mu sie pokonać Petera.

Drugi kupon :
Selby-Ding typ over 9,5
Ebdon-Fu typ over 9,5
Day- Perry typ over 9,5

Tutaj też duzo nie bede pisał.Na pierwszy rzut oka spotkania wydaja sie bardzo wyrównane w którch cieżko wskazac zwyciezce.Zapowiadaja sie ciekawe mecze w których powinno byc duzo framów.

Chce postawic jeszcze Higginsa i Murphiego ale szukam jeszcze jednego spotkania wiec wstrzymam sie i podpatrze co wy dajecie.

 

[assitalia]

No to zaczynamy Mastersową przygodę..

Najpewniejszym typem pierwszej rundy wydaję mi się John Higgins (1.40). Szkot rywalizować będzie z Markiem Allenem. Irlandczyk z Północy w tym sezonie prezentuje się przeciętnie. Odpadł w pierwszych rundach Shaghai Masters i UK Championship z zawodnikami, którzy najlepsze lata kariery wydają się mieć za sobą czyli Stevensem i Lee. W Grand Prix dotarł do ćwierćfinału ale tam dostał srogie lanie od.. Higginsa przegrywając 1-5. Co prawda młody zawodnik nadrabia ambicją ale na Johna to raczej za mało.
Szkot przeciwnie do Allena, sezon jak dotychczas bardzo udany mimo, że mistrz świata jeszcze nic w nim nie wygrał to może pochwalić się półfinałem w Szanghaju, półfinałem w Grand Prix i finałem w UK Champinship. Do tego dochodzi dobra postawa w Premier League Snooker gdzie również osiągnal półfinał wygrywając wcześniej grupę i czwartkowy awans do ligi najlepszych dzięki zwycięstwu w rozgrywkach grupy B Championship League Snooker. Podsumowując przegrana "Czarodzieja z Wishaw" z Markiem Allenem byłaby mega sensacją, której przed rozpoczęciem meczu nikt nie odważyłby się postawić.

Kolejny niezwykle ciekawy typ do zagrania w Bwin to handicap +2,5 na Neila Robertsona (1.55) w meczu z Ronniem O'Sullivanem. Tradycyjnie już bukmacherzy faworyzują "Rakietę", który, powiedzmy sobie szczerze nie jest na tyle wielkim dominatorem, żeby gromić wszystkich jak popadnie. Robertson to w moim odczuciu przyszły mistrz świata. Genialne wbicia przez cały stół i ogromny polot w jego grze bardzo mi się podobają. W tym sezonie nieźle. Wygrana w Grand Prix mowi sama za siebie. W UK odpadł szybko ale z nie byle kim bo z samym Higginsem i to po dramatycznym 17 frejmie. W Szanghaj Masters nie zaimponował, ale także przegral po deciderze. Moim zdaniem to własnie "Kangur" zagra w kolejnej rundzie turnieju eliminujac wiecznego faworyta, ale nawet jeśli tak się nie stanie to nie sądze aby nie był w stanie wygrać 4 frejmów. O'Sullivanowi zagral już na nosie w CLS, gdzie w środe pokonal go 3-0 oddając rywalowi zaledwie 21 punktów wbijając przy tym dwie setki.

Następny interesujący pojedynek to sam początek Mastersa. Genialny od początku sezonu Ding Junhui (1.80) (ćwierćfinal Shanghai Masters, finał GP, wygrana w UK) i Mark Selby, który przypomnę dopiero w UK Championship wygrał pierwszy mecz w sezonie. Najpierw cudem z Cope'm robiąc z 4-8 wynik 9-8 , a później ze słabiutkim Hendrym. Z O'Sullivanem Selby praktycznie wogóle już nie pograł. Jeżeli Ding się nie spali w Londynie co niestety tu się już kiedyś zdarzyło to powinien spokojnie ograć Mareczka, a kurs na Chińczyka bardzo kusi.

Na koniec zostawiłem Shauna Murphy'ego, który powinien wygrać choć on pierwsze rundy prawie zawsze gra słabo. Rywal, co prawda bez formy, ale to zawsze Stephen Hendry więc 1.40 to chyba jednak za mało. Choć gdyby "Magic" odpadł to na pewno byłaby to niespodzianka.
No i Jimmy White. Kurs 2.50 z Kingiem to spora przesada. Jeśli "The Whirlwind" nie wygra to chyba śmiało może już kończyć karierę i zająć się występami w reality show. Prawda jest taka, że White łatwiejszego rywala dostać nie mógl, więc musi tą szansę wykorzystać.

Reszta meczów, moim zdaniem nie do grania. Day z Perrym ciężko cokolwiek powiedzieć. Obaj powinni polecieć w 1 rundzie, ale los zestawił ich ze sobą. Fu z Ebdonem podobnie. Co prawda w CLS Marco zagral świetnie ale nie wiem czy to nie jednarozowy "wybryk". Mecz Williamsa z McLeodem również po 1.40 na pewno nie do grania.

Pewniakami wydają się być Maguire i Carter, którzy przypomnieli sobie jak grać w snookera i obojętnie z kim nie zagrają (ich rywalami beda gracze z rundy wstępnej) to ja na moim kuponie w czasie trwania turnieju ich zagram.

---------------------

Dodatkowo widze interesujące zakłady w Bet365.

Oferta na najwyższy brejk turnieju:

I na zwycięzców poszczególnych kwart:

Są też zakłady tradycyjne na under/over, handicapy, zwycięzców pierwszych frejmów czy też czterech pierwszych frejmów jednak te dwa wyróżnione przeze mnie wyżej wydają mi się szczególnie ciekawe.

Jeżeli chodzi o zdobywcę najwyższego brejka to raczej stawiać nic nie będe ale na zwycięzce kwarty jak najbardziej. Kurs 1.83, w Sportingbet 1.90 na Maguire jako tego, który okaże się najlepszy w kwarcie trzeciej wydaję się bardzo dobry. Szkot nie ma godnego rywala w tej grupie i jeżeli jego wynik nie byłby najlepszy to byłaby to duża niespodzianka.

 

[qwerty2882]

Ciekawy artykuł pojawił sie na http://www.eurosport.pl dotyczący zawodników ktorzy wystąpią w turnieju z dzikimi kartami.Warto przeczytać jeśli ktos stawia pojedynki z ich udziałem/

http://www.eurosport.pl/snooker/masters/2009-2010/black-or-white_sto2176507/story.shtml