juvepany
Użytkownik
WYJAZDY 2
Zanim jednak "przemagluję" dziesiątki stron (co potrwa, ale jestem zdeterminowany ???? ), aby wyjaśnić moje wątpliwości i wspomnianą wcześniej "ambiwalentność poznawczą", przytoczę kilka liczb.
Angielska PL na przestrzeni ostatnich 20 lat może się pochwalić saldem transferowym w wysokości -3 miliardy 422 miliony euro!!!. W tym czasie 4 razy wygrywała LM i 5-krotnie osiągała jej finał.
A jak to było u jej głównych konkurentów?
Primera Division ---> -758mln euro ---> 7 tytułów i 3 finały
Bundesliga ---> -720mln euro ---> 3 tytuły i 5 finałów
Serie A ---> -689mln euro ---> 4 tytuły i 4 finały
Z innej beczki. Znając saldo transferowe klubów PL, okazuje się, że jest ono gorsze niż 20 pozostałych najmocniejszych lig Europy razem wziętych!!! No więc po co to wszystko? Może kadra na tym zyskuje? Przemilczę.
Trudno nie ulec wrażeniu, że Anglicy skupują "wszystko", co umie grać w piłkę, a ich wyniki na arenie międzynarodowej nie umywają się do tych hiszpańskich i są ledwie troszkę lepsze od osiąganych przez od lat pogrążoną w kryzysie Serie A. Zastanawiające. Tak jakby to była taka sztuka dla sztuki. Zresztą połowę tych osiągnięć wywalczył legendarny SAF, a nie zanosi się na to, żeby na horyzoncie pojawił się jego godny następca, co wróży jeszcze gorzej.
Kończąc ten obszerny wstęp, zaznaczam, że moje intencje są czyste. Nie mam zamiaru batożyć słownie przedstawicieli tej federacji, ani tym bardziej naigrywać się z jej polskich kibiców. Przeciwnie! Mając na uwadze dobro piłki, zastanawia mnie ten fenomen i moimi "prostackimi" metodami chciałbym go zgłębić, co może pomóc (choć nie musi) szanownym odbiorcom, jako że jesteśmy na Forum Bukmacherskim. Pozdrawiam.
PS. Odsetek obcokrajowców w omawianych ligach w tym sezonie:
PL ---> 67,1%
---
PD---> 40,8%
BL---> 48,0%
SA---> 54,2%
Myślę, że to jest odpowiedź na wyniki angielskiej reprezentacji w ostatnich dwóch dekadach oraz na podkrążone oczy Roya Hodgsona. Ale nie tylko na to.
cdn.
Zanim jednak "przemagluję" dziesiątki stron (co potrwa, ale jestem zdeterminowany ???? ), aby wyjaśnić moje wątpliwości i wspomnianą wcześniej "ambiwalentność poznawczą", przytoczę kilka liczb.
Angielska PL na przestrzeni ostatnich 20 lat może się pochwalić saldem transferowym w wysokości -3 miliardy 422 miliony euro!!!. W tym czasie 4 razy wygrywała LM i 5-krotnie osiągała jej finał.
A jak to było u jej głównych konkurentów?
Primera Division ---> -758mln euro ---> 7 tytułów i 3 finały
Bundesliga ---> -720mln euro ---> 3 tytuły i 5 finałów
Serie A ---> -689mln euro ---> 4 tytuły i 4 finały
Z innej beczki. Znając saldo transferowe klubów PL, okazuje się, że jest ono gorsze niż 20 pozostałych najmocniejszych lig Europy razem wziętych!!! No więc po co to wszystko? Może kadra na tym zyskuje? Przemilczę.
Trudno nie ulec wrażeniu, że Anglicy skupują "wszystko", co umie grać w piłkę, a ich wyniki na arenie międzynarodowej nie umywają się do tych hiszpańskich i są ledwie troszkę lepsze od osiąganych przez od lat pogrążoną w kryzysie Serie A. Zastanawiające. Tak jakby to była taka sztuka dla sztuki. Zresztą połowę tych osiągnięć wywalczył legendarny SAF, a nie zanosi się na to, żeby na horyzoncie pojawił się jego godny następca, co wróży jeszcze gorzej.
Kończąc ten obszerny wstęp, zaznaczam, że moje intencje są czyste. Nie mam zamiaru batożyć słownie przedstawicieli tej federacji, ani tym bardziej naigrywać się z jej polskich kibiców. Przeciwnie! Mając na uwadze dobro piłki, zastanawia mnie ten fenomen i moimi "prostackimi" metodami chciałbym go zgłębić, co może pomóc (choć nie musi) szanownym odbiorcom, jako że jesteśmy na Forum Bukmacherskim. Pozdrawiam.
PS. Odsetek obcokrajowców w omawianych ligach w tym sezonie:
PL ---> 67,1%
---
PD---> 40,8%
BL---> 48,0%
SA---> 54,2%
Myślę, że to jest odpowiedź na wyniki angielskiej reprezentacji w ostatnich dwóch dekadach oraz na podkrążone oczy Roya Hodgsona. Ale nie tylko na to.
cdn.