Jakim prawem? Żadnym. Sam się spotkał z sytuacjami, gdzie buk zachował się niezgodnie z prawem (np. zmiana kursu po zatwierdzeniu kuponu). Nie odpowiadam za to, jakie kursy wystawia buk? To też nie do końca prawda, bo buk zawsze może się tłumaczyć, że jest to kwestia źle wyliczonego kursu.
Ponadto, trudno mi sobie wyobrazić sytuację, gdzie miałbym pozwać jakiegoś buka za bezprawną decyzję, więc, nawet jeśli buk do końca pozostał przy swoim zdaniu, nie pozwałbym go ze względu na czas, koszty, przyczyny praktyczne (chociażby, gdzie złożyć pozew sądowy, jeśli np. mam jakieś roszczenia do buka z
USA).