Ciekawie. To pewnie grałeś u mnie z ŁKS-em, jak Pelikan grał w II lidze i przyjeżdżał do ŁomżyJa uprawiam piłkę nożna trenuje już od 6 lat.Gram w klubie Pelikan Łowicz na pozycji napastnika
Jeśli ktos jest zainteresowany to tutaj podaje linka to historii mojej drużyny w której gram od początku jej istnienia http://www.pelikan.lowicz.com/index.php?option=com_content&task=view&id=61&Itemid=83
Kiedys trenowałem także dyscypline pewnie wam mało znaną czyli short-track.Jest to dyscyplina bardzo podobna do Łyzwiarstwa szybkiego ale rozgrywana jest na krótkim torze.Odnośiłem w tym sporcie nawet sukcesu(m.in 4 miejsce w Mistrzostwach Polski w klasyfikacji generelanej zawody te odbywały się w Sanoku,3 miejsce w tych samych Mistrzostwach na dystansie 1500 m oraz brązowy medal w sztafecie) Troche się wychwaliłem :mrgreen: Jednak skończyłem dyscypline z tym sportem ponieważ nie mogłem pogodzić grania w piłke i jeżdzenia na łyzwach wybrałem sport który kohałem od młaego czyli piłke już jako małe dzicko choidzłem na boisko,ale graliśmy tez u sąsiada na podówrku normalnie dwie brami jedna na słupie i drwnienie z poprzeczką druga na domu spreyem namalowany prostokąt i to była druga bramka fajnie tak powspominać stare czasy...
Grałem w meczu zakończony naszą wygraną 7-0 nawet wpisałem się na listę strzelców i zaliczyłem asystę ????Ciekawie. To pewnie grałeś u mnie z ŁKS-em, jak Pelikan grał w II lidze i przyjeżdżał do Łomży
Tak, wtedy bodajże graliśmy samymi juniorami, i nawet gola przez pół sezonu nie strzeliliśmy, ale to strasznie odległe czasy, wtedy w klubie było naprawdę ciężko :;/:Grałem w meczu zakończony naszą wygraną 7-0 nawet wpisałem się na listę strzelców i zaliczyłem asystę ????