>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

Siatkówka plażowa 2016

Status
Zamknięty.
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Mężczyźni
Od 19.20


Gibb/Patterson vs Grimalt/Grimalt 1 @ 1.22
Rosenthal/Brunner vs Leo Gomes/Rodrigo Vieira Bernat 1 @ 1.33
Ricardo/Alvaro Filho vs Bianchi/Azaad 1 @ 1.10
Alison/Bruno vs Krou/Rowlandson 1 @ 1.12

@ 2.01 Bet365



Taki 4-pak na wieczorną sesję panów. Krótko o każdym spotkaniu.

Gibb/Patterson to z pewnością jedna z ta par, które w ten sezon weszła spokojnie. Jednak potencjał tych dwóch bardzo charyzmatycznych i doświadczonych zawodników jest spory. Casey to zawodnik bardzo dobrze serwujący, dynamiczny i żywiołowy na boisku. Gibb jest lepiej wyszkolony technicznie, lepiej czuję blok. Obaj dobrze się rozumieją i poprzez swoją trochę wariacką, agresywną grę są w stanie wywrzeć ogromną presję na przeciwnikach. Z pewnością są w stanie tutaj mocno zdominować rywali. Tym bardziej, że rywale duet nieobliczalny, ale mający ogromne problemy z ustabilizowaniem swojej formy i zagrania równo od początku do końca. Praktycznie ich dyspozycja się zmienia z seta na set. Falują na każdej płaszczyźnie. Zarówno w przyjęciu jak i w ataku ciężko utrzymać im przez dłuższy okres wysoki poziom. Przewaga Jankesów przede wszystkim na siatce. Atak + blok to ich ogromne atuty w starciu z Chilijczykami. Tutaj poprawna i solidna ich gra powinna spokojnie wystarczyć, bo kuzyni nie mają zbyt wiele atutów, aby wygrywać spotkania z taki parami.

Rosenthal/Brunner to para złożona z wielkiego, ale mającego już swoje najlepsze lata za sobą mistrza Rosenthala i solidnego Brunnera. Nie można liczyć, aby ta para już w każdym turnieju walczyła o najwyższe laury, ale od czasu do czasu stać i na solidny wynik. Oni mają jeszcze potencjał, bo Sean to wielki fachowiec od defensywy, a Theo ma jednak kilka lat gry na niezłym poziomie chociażby z Luceną. Wysoki, ale także mobilny zawodnik o dobrym zasięgu. Amerykanie dobrze tutaj wyglądają. Łatwo wygrali z team Kanada Binstock/Schachter i sprawili małą niespodziankę pokonując wicemistrzów świata Nummerdor/Varenhorst. Ich rywale to para gospodarzy, ale zz tego dalekiego zaplecza. Obaj już wcale nie tacy młodzi, ale sukcesów na plaży brak. Oglądałem ich pojedynek z Holendrami i zostali tam zmieceni z boisko. Nie mogli się przebić przez blok Varenhorsta, popełnili wiele prostych błędów w ataku. Sporo chaosu w ich poczynaniach i brak stabilizacji widoczny z daleka. Na pewno po stronie Amerykanów przewaga doświadczenia. Widać, że złapali tutaj jakiś lepszy rytm. Grać jeszcze na solidnym poziomie potrafią i jeżeli zaprezentują to co dla nich charakterystyczne czyli dobra defensywa Rosenthala, blok Brunnera to powinni sięgnąć po trzecią wygraną w grupie i z kompletem punktów awansować od razu do 1/8 finału.

Ricardo/Alvaro Filho - nowa- stara para. Po zakończeniu kariery przez Emanuela znowu panowie wrócili do siebie. Alavaro porzucił drewno Felipe i wrócił do starego mistrza Ricardo. Ten duet jeszcze przez sezon, dwa może pograć na wysokim poziomie. Ricardo wiadomo, że ma ogromne doświadczenie i czucie tej strefy na siatce dalej pozostało. Z kolei Alvaro to znakomity defensor. Szybki i bardzo ruchliwy gracz, który czasami wyczynia w tej strefie cuda. Atak przede wszystkim z tych trudniejszych piłek sprawia mu czasami problemy, ale przy takim wzroście to rzecz normalna. Jednak technika świetna i potrafi ładnie pograć z blokiem rywali. Brazylijczycy wyglądają tutaj pewnie. 2 mecze i 2 zwycięstwa. Trzecia wygrana powinna być formalnością ,gdyż rywale to przeciętniacy. Argentyńczycy niczym się nie wyróżniają.Tak pisałem o nich: &#39;&#39; Argentyńczycy to zwykli rzemieślnicy i panowie na dorobku. Oczywiście swoje umiejętności maja, grać przyzwoicie potrafią, ale też pewnego poziomu raczej nigdy nie przeskoczą. W ich grze jest sporo przestojów, brakuje też ogrania i mimo wszystko doświadczenia z rozgrywek na tak wysokim poziomie. Dodatkowo ten ich cykl przygotowawczy pewnie nie był taki jak trzeba, bo Pablo Bianchi miał problemy ze zdrowiem. Ta para tylko na początku swojej współpracy osiągnęła jakieś przyzwoite lokaty. Od dłuższego czasu swój udział w zawodach kończą na pierwszej lub drugiej rundzie kwalifikacji&#39;&#39;. Tutaj Ricardo zgasi raz, dwa na siatce, młody podbije co w obronie. Kontra, kilka błędów rywali i powinno być łatwe 2-0.
Alison/Bruno - o tej dwójce chyba nie ma co pisać. To są mistrzowie, kandydaci numer jeden do złota w Rio. Para kompletna. Gigant, prawdziwy mistrz w grze blokiem, wielki atleta Alison i genialny technik, równie mocny obrońca Bruno. Wiadomo, że ta forma z każdym tygodniem u nich będzie rosła. Teraz jeszcze przydarzają się im przestoje, trochę ta cała mechanika nie działa tak perfekcyjnie, ale oni i tak wygrywają. Francuzi nie mają tutaj atutów na wygraną. Tym bardziej, że Krou/Rowlandson to nie ta sama para co rok-dwa lata temu. Teraz nie ma u ich tej powtarzalności. Sporo błędów w ataku, gra mało pewna. Alison zabije rywali na siatce. Bruno swoje podbije. Gra mistrzów się nakręci, a jak złapią swój rytm to będzie raz, dwa i szybkie 2-0 w setach. U siebie, w nocnej sesji zapną się i spokojnie wygrają.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Fakt, że Leo z Bernatem zagrali słabiutki mecz z Holendrami, ale w turniejach na Brazylijskich plażach grali świetnie i ogrywali kazda parę. Dodatkowo chyba jedna z najlepiej ,,współpracujących,, par z publika. No, ale... Jak dla mnie Lord Brunner był jest i będzie dziadem.
Brouwer A./Meeuwsen R. - Nicolai P./Lupo D. 1 ⛔ dwie meczowe w piach...
Stoyanovskiy/Yarzutkin (RUS) - Guto/Saymon (BRA) 2
@ 2.61 1xbet
Jeszcze raz biorę Holendrów z kilku prostych powodów. Po pierwsze, gorzej niż z Niemcami już nie będą wstanie zagrać to na pewno. Brojer sam się czapował, chyba najgorszy mecz sezonu. Włosi niby walczą o IO, ale też mecz o życie to nie jest, bo pewny awans mają. Lupo dość niski gość, który ma zawsze wielkie problemy z wysokim blokującym Alison, Dalhusser i Mojwsen. Nico jest dobrym blokującym i to na pewno może być jedyny argument za Holendrami. Bo fatalnie ostatnio przyjmujący Włosi mogą sobie nie poradzić z ostra zagrywką Holendrów. No i podbijanie ich ataków dla Lupo może być wielkim problemem.
Mecze z poprzedniego roku:
Brouwer/Meeuwsen 4 Lupo/Nicolai 9 21-19, 21-16
Brouwer/Meeuwsen 2 Lupo/Nicolai 4 21-16, 13-21, 15-8
Brouwer/Meeuwsen 7 Lupo/Nicolai 12 21-15, 21-19
Brouwer/Meeuwsen 20 Lupo/Nicolai 5 22-20, 21-18
Brouwer/Meeuwsen 14 Lupo/Nicolai 7 21-13, 16-21, 15-13
Jak widać, Holendrzy mają sporo przewagę i ja wykorzystują. Po pierwsze zagrywce i druga w bloku na Lupo. Ja nie jestem wstanie wyobrazić sobie, że Holendrzy zagrają drugi tak fatalny mecz. No, a Włosi z formą daleko. Ostatnio odpadli z Dopplerami, tracone sety ze slabymi parami. Ja biorę Holendrów.
Drugi typ to na Guto/Saymon, będa mocno nakręcani publika, bo to wieczorem. W Rio odpadli i zadra została. Rosjanie strzelby, które chodza mocno w ataku. Guto z Sajmonen świetnie grają w obronie, w ataku dużo swobodniej. Rosjanie od pewnego czasu mocno zjechali z formą. Gorzej przyjmują, tak jak już powtarzałem Yarazutkin to żaden dobry siatkarz. Stawiam na dobra formę Brazoli i to, że publika pomoże im wygrać grupę.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Duda/Elize - Y.Abalakina / E.Syrtseva 1 2:0 @ 1.56 1xbet ✅
Ja tutaj nie widzę za bardzo innej opcji. Rosjanki są strasznie słabe. Nie wiem jakim cudem Polki z nimi przegrywały, ale tam chodziły runy po 6-7 punktów. Rosjanki jest tak łatwo ruszyć zagrywką, że chyba nie ma drugiego takiego teamu co tak fatalnie przyjmuję. Polki gdy tylko nie psuły serwisu to zagrywka = punkt. Z Gallay/Klug wykorzystały też słabszy okres Argentynek i ugrały seta. Z Sude już 2:0 i to dość pewnie, więc dzisiaj liczę, że Brazylijki zrobią to samo. Duda niby dalej z kontuzja, jednak jakoś idzie jej ta gra, a dodatkowo Maja fantastycznie trzyma blokiem. 1 set z Amerykankami bardzo dobry, potem już brakło sił. Widać, że Duda w 1 secie daję radę, a potem jest gorzej, ale tutaj powinno być szybko. Bo obie Brazylijki posiadają strasznie trudna zagrywkę z która wiele par sobie nie poradziło, więc jakim cudem miałyby sobie poradzić Rosjanki? Obie strasznie przyjmują, w ataku fakt mają siłę, ale to też głównie walenie na siłę, a Maja tutaj może je spokojnie uspokoić. Gdyby nie kontuzja Dudy to bym był pewny 100% tego typu, a tak trochę mniej, jednak nawet przy kontuzji, grając piłko/nogę powinny te Rosjanki ograć na spokojnie. Mam nadzieję, ze nie będzie żadnych kontuzji mózgu.
B.Losiak / P.Kantor + K.Semenov / V.Krasilnikov @ 1.86 bet365 ⛔ 1 set wygrany do 12, a potem...
Łosiaki to dla mnie pewniak, chyba, że będa sami chcieli polecieć. Fakt, że przed turniejem Brazoli stawiałem jako czarnego konia, ale nie takich ich oglądałem na turniejach w Brazylii. Leo jeszcze daję radę, jednak Bernat na przyjęciu jest tragiczny. Potem z trudnych akcji atakuję w siatkę. Wczoraj masę szczęścia, Brunner pomógł. Łosiaki dalej są w dobrej formie mimo porażki z Włochami. Kantor spokojnie kończy ataki, a jeszcze tutaj powinien dołożyć blok. Łosiak czasem pajacuję, ale i tak w obronie spisuję się znakomicie. Tutaj nie ma o czym pisać, nawet przy swoich zaletach Brazoli nie mają szans z Polakami.
Rosjanie tutaj grają średnio, ale oni w grupach mają różne odpały. Dwa pierwsze mecze dość spokojne zwycięstwa, potem przyszła porażka z Hiszpanami, jednak Ci doszli już do swojej formy i nie wiem czy czasem nie wygrają tego turnieju. Grimlaty niskie, fajne chłopaki, ale za bardzo nie mają argumentów na mega ofensywę Rosjan. Grali ze sobą nie dawno i Rosjanie wygrali 2:1. Braciaki wygrali tylko z Argentyńczykami, a z Ricardo i Gibbem nawet nie powalczyli. Myślę, że jeśli tutaj Rosjanie nie będą sami pomagać rywalom to spokojnie to wygrają. Siła ofensywna, zagrywka Semenova to naprawdę spore argumenty. No, a i Kras w defensywie też jest spoko.
Resztę typów w temacie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Kobiety
Mecz od 15.00



Bawden/Clancy vs Borger Buthe 1 @ 1.80 Bet365 ✅ 2-0




Bawden/Clancy to jedna z moich ulubionych par. Podoba mi się gra tego duetu. Nie ma tutaj większego kalkulowania, ale mamy za to rzetelną, solidną i bardzo odważną grę ofensywną. W takiej grze bardzo pomagają im znakomite warunki fizyczne. Wszystko co dobre zaczyna się od zagrywki. Warto zwrócić uwagę na serwis Clancy. Zagrywa z wyskoku, ale potrafi utrzymać regularność i często stwarza ogromne problemy rywalkom. Bawden też ma agresywnego flota i tym elementem zyskują przewagę. Generalnie dziewczyny nie boją się mocniej atakować, nie wstrzymują ręki, czasami od razu z drugiego kontaktu wykonują atak. Potrafią narzucić swój rytm, dominować na boisku i taka postawa przynosi znakomite efekty. Już poprzedni sezon był bardzo udany dla nich, a myślę, że w tym pokażą się jeszcze z lepszej strony. W tym spotkaniu spodziewam się sporych problemów po stronie Niemek zarówno w przyjęciu jak i potem w ofensywie. Zagrywka Australijek oprócz zasięgu w grze na siatce jest im największym atutem. Ich taktyka będzie prosta. Piłka cały czas w Buthe i męczenie jej do bólu. Jakie problemy ma ta dziewczyna wraz z każdą upływającą minutę to każdy interesujący się tym sportem widzi. Wystarczy sobie przypomnieć mecz o 3 miejsce w Rio. Wraz z zmęczeniem pojawia się mniej pewne przyjęcie i co potem skutkuje gorszą skutecznością w ataku. Dzisiaj przebić się przez blok częściej grającej na siatce Clancy nie będzie łatwo. W wielu spotkaniach tak na prawdę dobra postawa Borger ratuje ten niemiecki duet, ale na pewno nie jest to para systematyczna i równa na przestrzeni nawet jednego pojedynku. Presja wywarta przede wszystkim na Buthe może mieć ogromne znaczenie. Nie sądzę, aby ona cały mecz potrafiła rozegrać na wysokim poziomie, a we większości przypadków jej słabsza forma od razu oznacza ogromne problemy całej pary. Bawden/Clancy jeżeli narzucą swój rytm, od początku postawią na trudny serwis i same nie oddadzą wielu łatwych punktów to powinny sobie poradzić. Niemkom z kolei nigdy łatwo z tymi przeciwniczkami się nie grało, a ostatnie dwa spotkania wygrywały właśnie Australijki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Mężczyźni Półfinał
Od 22.30



Brouwer/Meeuwsen vs Nicolai Lupo 1 @ 1.72 Bet365 ⛔ 1-2

Szkoda. TB zaczęli od 4-0, ale i tak przegrali. Nie wykorzystali swojej szansy i niemocy jaką w ataku prezentował Lupo.

Twardo będę trzymał się holenderskiej dwójki i jakoś jestem dosyć spokojny, że oni tutaj zameldują się w wielkim finale. Warto zauważyć, że obie pary grały już ze sobą w fazie grupowej. Wtedy po bardzo dziwnym spotkaniu 2-1 (13-21, 22-20 i 19-17) wygrali Włosi. Jednak był to mecz w którym byli mistrzowie świata nie wykorzystali wielu szans i na własne życzenie polegli. Tutaj jest sprawa prosta. Po stronie Holendrów ta siła ognia jest ogromna i zdecydowanie większa niż u rywali. Zagrywka Brouwera niemal co mecz robi kawał dobrej roboty. Blok Meeuwsena także może być zaporą nie do przejścia przede wszystkim dla Lupo. Tutaj połączenie świetnego serwisu z dobrym blokiem powinno zrobić swoje. Teoretycznie Brouwer/Meeuwsen nie powinni mieć większych problemów w przyjęciu. Zagrywka Włochów jest stosunkowo łatwa. Zwykły flot i jeżeli nie zerwie się jakiś mocny wiatr to w tym elemencie obędzie się bez prostych błędów. Wiadomo, że Holendrów trzeba odrzucić od siatki, bo jeżeli oni sobie przyjmą dokładnie to zatrzymać tych panów atakujących na ogromnym zasięgu jest bardzo trudno. Można mieć zastrzeżenia do jakości gry tej pary, ale z drugiej strony jak tylko trzeba to wyciągają swoje największe atuty i spokojnie punktują przeciwników. W ich przypadku na pewno nie można mówić o braku formy czy czymś podobnym, bo wbrew pozorom jest to jedna z najrówniejszych par, które dosyć regularnie kręci się w strefie medalowej. Co do Włochów to mnie ich gra nigdy szczególnie nie przekonywała i na pewno ten turniej tego nie zmieni. Na razie tutaj nie przegrali, ale z kim oni mocnym grali? Nie licząc już wspomnianego meczu grupowego to pokonywali samych przeciętniaków. Fuchs/Erdmann - para kabaret, dziadka Araujo i jego średniego kolegę, do tego niezłych, ale nic więcej Meksykanów i wreszcie Hiszpanów, którzy od połowy drugiego seta zacięli się na dobre, a TB oddali, bo proste floty przyjmowali w krzaki, a przy ich wzroście od razu oznaczało to kłopoty w ataku. Z resztą w tym spotkaniu runy po 2-3pkt w obie strony było dosyć częste i w żadnym stopniu grą Włochów nie można się zachwycać. Owszem ta para miała taki swój super okres, lata 2012 - początek 2014, ale ostatnie dwa sezony zdecydowanie słabsze i widać spory regres. U nich ta gra nie jest zbyt bardzo ustabilizowana. Owszem Daniele Lupo to zdolny chłopak, który w defensywie potrafi ładnie pracować, ale znowu ten atak czasami wygląda rozpaczliwie. Dwie - trzy czapy i może się zablokować. Z kolei Paolo Nicolai ma zasięg, ma dobry blok, ale czasami mam wrażenie, że porusza się na zwolnionych obrotach. Czegoś mi u tego zawodnika brakuje i nie można mówić, aby on od dwóch sezonów cokolwiek polepszył w własnej grze. Brouwer/Meeuwsen to taka para na którą jak osobiście bardzo lubię stawia, bo oni są w stanie w jednej chwili odwrócić losy spotkania. Wystarczy sobie przypomnieć mecz z Rio z naszymi. Początek słaby, pierwszy set przegrany, ale potrafili się podnieść, zagrać o wiele lepiej i po znakomitym TB wygrać mecz. Ich gra może się czasami nie układać, ale maja takie atuty jak serwis czy blok, że w jednej chwili są w stanie wszystko odwrócić. Myślę, że właśnie te dwa elementy będą tutaj kluczem do sukcesu. Spokojnie mogą zmieniać kierunek zagrywki, bo Lupo może i lepszy w przyjęciu, ale atak nie zawsze skuteczny. Tym bardziej kiedy na siatce kolos o kilka cm wyższy, a serwis Nicolai też może mieć swoje korzyści w postaci szybkich punktów od razu z zagrywki. Według mnie, aby Włosi mogli wygrać ten mecz sami muszą zagrać na przestrzeni całego spotkania równo i jeszcze liczyć na to, że akurat Holendrom zagrywka nie będzie siedzieć, gdzieś się pogubią w swoich akcjach ofensywnych. Mimo wszystko taki scenariusz nie wydaje mi się bardzo realny, bo Oranje z każdym spotkaniem wyglądają pewniej, wytrzymują w fazie play-off te decydujące sety,a oprócz tego gra samego duety z Italii nie jest na tyle powtarzalna. Ciężko im będzie utrzymać wysoki poziom od początku do końca. Pora na mały rewanż za fazę grupową i podtrzymanie dobre passy. Warto dodać, że chociażby w poprzednim sezonie bilans wynosił, aż 5-0 dla mistrzów świata z 2013r. Holendrzy w finale, Włosi jutro o brąz.


Co do pozostałych spotkań nie spodziewam się niespodzianek i liczę, że faworyci wygrają swoje mecze. Dlatego też gram taki trebel:


Alison/Bruno vs Ranghieri/Carambula 1 @ 1.36 ✅ 2-0
Larissa/Talita vs Bawden/Clancy 1 @ 1.16 ✅ 2-0
Ross/Walsh vs Holtwick/Semmler 1 @ 1.16 ✅ 2-0
@ 1.85 Bet365
✅✅✅


Alison i Bruno zaczynają grać coraz lepiej. Ten turniej to chyba szansa na pierwszy triumf w tym sezonie. W 1/4 demolka na zdolnych kolegach i na pewno ta motywacja jest spora. Tym bardziej, że po GS w Rio wyraźnie czuli spore rozczarowanie. Włosi solidni, nawet bardzo, ale często z takimi parami jak Brazylijczycy czy Dalhausser/Lucena nie mają zbyt wielu argumentów, aby przechylić szalę na swoją korzyść.
Co do pań to chyba każdy marzy o finale Larissa/Talita vs Ross/Walsh. Myślę, że tutaj wielu się ze mną zgodzi, że te pary są głównymi kandydatami do złota na IO w Rio. Ta dwójka + może będące w swojej optymalnej formie Agata i Barbara są na szczycie kobiecego beach volleya. Czekam na taki finał, bo mógłby to być piękny mecz i chyba się uda. Zarówno Australijki jak i Niemki to solidne pary, potrafiące sprawić niespodziankę, ale to jest ta półka niżej. Wiem, że Larissa i Talita nie są jeszcze gotowe na 100%, ale ta ich szybka, kombinacyjna i do bólu konsekwentna gra powinna być tutaj wystarczyć. To samo tyczy się Amerykanek. One miały gorsze chwile w 1/4, ale wrzuciły wyższy bieg i od razu wyszły z opresji. Siła ognia na siatce + zagrywka to ich spory atut i Niemkom będzie ciężko złapać właściwy rytm.

Jeżeli ma ktoś wolny wieczór to polecam od 22.30 włączyć Polsat Sport News i oglądać mecz za meczem. 3 spotkania na żywo + na koniec premiera z pierwszego półfinału kobiet.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Larrisa/Tallita + Walsh/Ross + Alison/Bruno @ 2.03 1xbet ✅
Larriski tutaj nie przegrają, po pierwsze najważniejsze one jak już dochodzą do półfinału to go wygrywają i finał również. Tak już się zapisało od jakiegoś czasu. Owszem Australijki grają świetnie, jednak to co zagrały z Niemkami jest nie do powtórzenia. Tym bardziej, że mimo, że Tallita ma olbrzymie problemy na przyjęciu to tak fatalnie jak Buthe nie będzie grać. Obrona Clancy jest na pewno daleka od doskonałości, a tutaj technicznie grające Brazylijki powinny im narobić wiele kłopotów. Bawden z Clancy przeplatają świetne sety bardzo słabymi... Larrisa ze swoją zagrywką może rozstrzelać Clancy, bo ta w secie 3-4 przyjęcia w krzaki to standard. Jak na razie obie pary grały ze sobą dwa razy i dwa razy łatwo wygrywały Brazylijki. Publika już ich nakręci odpowiednio i tutaj nie ma opcji, ze najlepsza para zeszłego sezonu nie zamelduję się w finale.
Drugi tym to na Amerykanki. Owszem zagrały slaby mecz w 1/4, ale one potrafią się podnieść. Największym problemem Niemek jest przyjęcie, a Ross jak trzeba to wali ta zagrywką, że aż boli. Z Larrisami nie miały nic do powiedzenia to i z Walsh/Ross też nie będą miały. Niemki z wielkim szczęściem, ponieważ dość średnia droga do tej 1/2. Szczególnie Szwajcarki który po 1 secie, zapomniały jak się gra. Tutaj tak jak w przypadku Brazylijek tak tutaj jestem zdania że zagrywka Ross zrobi robotę. Tym bardziej, że Ilka i Katrin słabo przyjmują, a potem kończy się trudnymi piłkami w ataku. A tutaj zatrzymanie ataku Ross jest prawie niemożliwe, a Walsh jak trzeba też gra pewnie. Drugiego tak słabego meczu Kerri nie zagra.
Alisony jeszcze nie weszły w swoja grę, choć Bruno w obronie czaruję. Alison jest do ruszenia zagrywką, jednak ja tutaj gram na jeden bardzo ważny argument. Ostatni mecz, trybuny wypełnione, one nakręcą go. Wczoraj każdy widział, było średnio, ale ta publika tego dzika nakręciła i pewnie kończył jak było trzeba. Dzisiaj będzie jeszcze więcej. Adrian nie jest gościem, który będzie ładował siłowe ataki, technika, a tutaj Bruno to czyta świetnie. Oczywiście Alex jest w bloku kozakiem, ale w ataku gorzej. Włosi z Lucenami byli bez szans, więc z Alisonem też nie dadzą rady. Adrian się powinien tutaj zderzyć ze sciąną i świetnym Bruno. W poprzednim roku 2x łatwo Alisony 2:0. Dzisiaj tak jak mówię mimo, że Alison daleko od formy to publiczność wniesie go na 110%.
Co do ostatniego meczu to ja bardziej bym szedł w stronę Włochów, bo Brojer wygląda tragicznie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
guti94 8,8K

guti94

Użytkownik
Ktos wie ile moze trwac rozliczenie plazowej w Expekcie? Pogralem Wasze typy wczorajsze ale zaklad nadal wisi w nierozliczonych..
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open
Mecze od 13.05




Bawden/Clancy vs Holtwick/Semmler 1 @ 1.61 ⛔ 1-2

Alison/Bruno vs Nicolai/Lupo 1 @ 1.30 ✅ 2-0
@ 2.10 Bet365 ⛔⛔⛔


Bawden/Clancy grają tutaj bardzo dobry turniej. Wczoraj uległy Brazylijkom, ale nie ma co tego rozpamiętywać, bo Larissa/Talita z reguły są po za zasięgiem większości par. O Australijkach pisałem wczoraj sporo. Dwie wysokie dziewczyny z ogromnymi możliwościami w ataku, bloku oraz zagrywce. Owszem może nie jest to duet najrówniejszy w stawce, ale one kiedy złapią swój rytm, rozkręcą się to najczęściej ich przeciwniczki nie mogą złapać własnego rytmu w grze i kończy się to tak jak wczoraj w ćwierćfinale z parą Borger/Buthe. Zarówno Clancy jak i Bawden mają świetny serwis. Jedna z wyskoku, druga agresywny flot. Do tego ta lewa ręka Louise to zawsze dodatkowe utrudnienie dla blokującej rywalki. Australijki graja szybką, kombinacyjną i dosyć nieprzewidywalna siatkówkę. Potrafią zaskoczyć atakiem z drugiej piłki, moc uderzenia zazwyczaj bardzo wysoka i nawet dobrze ustawiona przeciwniczka ma problem z utrzymaniem piłki w grze. Jak zwykle kluczem do wygranej będzie świetna zagrywka i dobra gra blokiem. Serwisem spokojnie można po celować rywalki. Powiedzmy sobie szczerze, że Niemki nie są obecnie w swojej optymalnej formie. Ta gra po ich stronie mocna faluje, sporo porażek ze słabszymi parami, a te wygrane np nad będącymi w słabej formie Włoszkami i nierównymi Szwajcarkami raczej nie mogą przekonywać. Przede wszystkim Ilka Semmler może mieć spore kłopoty w przyjęciu, a znowu niższa o kilka cm Holtwick na pewno nie będzie miała łatwego życia w ataku. Wiele się mówi, że Australijki czasami potrafią popełnić kilka błędów, ale Niemki też nie są na tyle stabilne, aby mogły trzymać wysoki poziom przez całe spotkanie. Clancy/Bawden to jest duet szalenie niewygodny dla większości par z touru. Trudno się gra z nimi, bo ona same od początku stawiają rywalki pod ścianą, próbują zdominować mecz. Niemki nigdy nie miały łatwej przeprawy w bezpośrednich spotkaniach, ostatni mecz pewnie wygrany 2-0 przez Australijki. Skoro one potrafiły narzucić swój styl takiej parze jak Borger/Buthe to tak samo są w stanie to zrobić z ich rodaczkami. Tym bardziej, że potencjał i charakterystyka gry tych niemieckich duetów jest bardzo podobna.

Alison/Bruno wygrają ten turniej i odniosą pierwsze zwycięstwo w sezonie. Oni się rozkręcają z każdym meczem. Bruno już prezentuje kapitalny poziom, Alison troszkę mniej pewny, ale pełne trybuny, żywiołowa publika potrafią go tak nakręcić, że może grać kapitalnie. Powiem szczerze, że jeżeli już jakiś problemów Brazylijczyków to spodziewałem się wczoraj z inną włoską parą. Z Nicolai i Lupo powinno pójść dużo łatwiej. Włosi grają poprawnie, ale mają momenty kiedy ich gra się sypie niesamowicie. Na dobrą sprawę dalej zastanawia mnie jak wczoraj Brouwer/Meeuwsen mając Włochów na łopatkach, przede wszystkim Lupo i prowadząc 4-0 w TB potrafili to wszystko roztrwonić. Brazylijczycy to jednak nie Holendrzy i tutaj takich problemów w przyjęciu na pewno nie będzie i też ten atak będzie zdecydowanie bardziej urozmaicony, nie wszystko poprzez siłę i na pałę jak wczoraj pan Brouwer w końcówce TB. Widać, że Daniele Lupo ma problem z wysokim blokiem rywali. Wczoraj przecież zaciął się na dobre 20min kończąc może 2-3 na 15 ataków. Dzisiaj na pewno mu łatwiej nie będzie, bo Alison to jeszcze wyższa klasa na siatce niż Meeuwsen, a Bruno bije na głowę Brouwera jeżeli chodzi o czucie gry i samą pracę w obronie. Jeżeli Lupo dostanie kilka czap od Alisona to jego pewność w ofensywie może szybko zniknąć i powtórka z wczoraj niewykluczona. Świetna współpraca Brazylijczyków na linii blok-obrona powinna przynieść wiele kontr i co za tym idzie szans na punkty. Oba teamy grały ze sobą w Rio i wtedy Brazylijczycy wygrali 2-1. Jednak od tego czasu forma mistrzów świata rośnie, grają coraz pewniej, a Włosi nie są parą na tyle równą i na tyle powtarzalną, aby mogli grać na swoje maksimum od początku do końca. Bez tego wygrać i mecz o tytuł na brazylijskiej plaży będzie im bardzo trudno. Zdecydowanie w stronę Kanarków.
 
P 1,8K

patced

Użytkownik
Ranghieri/carambula @2.10 bet365⛔
Ahaha takie kursy na wlochow w meczu o 3 plac ? Wolnego....brojer kompletnie bez formy w tym turnieju. Jesli adrian bedzie madrze z ranghierim serwowal w nizszego z pary holendrow spokojnie ten mecz wygraja. Brouwer ma problemy w przyjeciu, w ataku tez sporo bledow. Dziwi tez balonowa zagrywka bo jeszcze turniej temu kopal z wyskoku ale to ich problem. W obronie holendrow nie ma bo to drewniaki. Ogladalem teraz powtorke wczorajszego meczu z lupami to samoczapowania raz po raz gdzie mieli wsio pod kontrola. Ogolnie carambule lepsze w obronie a blokiem ranghieri potrafi zamurowac. Jesli tylko adrian poradzi sobie obijahac lub plasujac obok wiezowcow holenderskich to o wynik jestem spokojny.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - FINAŁ Kobiety



Larissa/Talita vs Ross/Walsh 1 @ 1.80 Bet365 ✅ 2-0



Wielki finał i wymarzony finał. Pojedynek chyba dwóch najbardziej znanych i najbardziej utytułowanych obecnie duetów. W takim spotkaniu często decydują niuanse lub błysk geniuszu jednej z siatkarek. Ja idę tutaj w stronę Brazylijek. Dla mnie jest to najlepsza para ostatnich dwóch sezonów i główne kandydatki do złoto w każdego rodzaju turniejach. Przydarzy się im jakiś słabszy turniej, ale to jest normalne. Jednak przez cały sezon potrafią grać rewelacyjnie. Brazylijki grają siatkówkę nowoczesną. Próbują przyspieszać grę i niemal każda wystawa jest szybka. Obie posiadają znakomitą technikę. Świetnie się uzupełniają na boisku. Rzadko można dostrzec jakieś błędy w komunikacji. Talita ma spory zasięg, potrafi czytać grę rywalek na siatce. Larissa to z kolei według mnie najlepsza siatkarka na świecie w defensywie. Potrafią wznieść się na kosmiczny poziom, grać jak z nut. Kiedy one grają swoją siatkówkę to na ten moment żadna para nie jest w stanie za nimi nadarzyć. Dziewczyny grają tutaj pewnie, wszystkie spotkania kończone po 2-0 w setach. Można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju rewanż za finał GS z poprzedniego sezonu z Long Beach. Wtedy Amerykanki na swojej ziemi musiały uznać wyższość rywalek. Nadarza się okazja do rewanżu, ale według mnie będzie o to niezwykle trudno. Publika, gorąca atmosfera to wszystko nakręca gospodynie, a ta para w takiej sytuacji potrafi wznieść się na galaktyczny poziom. Oczywiście należy pamiętać, że Amerykanki to świetna para, przede wszystkim mająca swoje atuty w grze ofensywnej. Dwie równe zawodniczki, ale one mają swoje gorsze chwile. Często przydarza się im gorszy moment i o ile w spotkaniu z mniej uznanymi, a przede wszystkim mniej równymi parami udaje się im opanować sytuację to już w spotkaniu z Brazylijkami każdy przestój, nawet 2-3pkt stracone z rzędu może oznaczać porażkę w partii. W drodze do finału poziom rywalek porównywalny po obu stronach. Nieco pewniej wyglądają gospodynie. One mają też przewagę mentalną i to pamiętne zwycięstwo z LB. Grają u siebie i według mnie potwierdzą dzisiaj, że są najlepszą parą obecnie na świecie.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Sky ball tzw zagrywka słoneczna w wykonaniu Adriana Carambuli:

https://www.youtube.com/watch?v=-BuWdJaGXf0

Trzeba przyznać, że ma to wytrenowane i regularność godna podziwu.

Jeszcze krótki reportaż o niewątpliwe największej gwieździe młodego pokolenia i wielkiej nadziei Brazylijczyków na kolejne lata. Mowa oczywiście o 17 letniej Eduardzie Santos Lisboa czyli krótko mówiąc &#39;&#39;Duda&#39;&#39;

http://globoesporte.globo.com/se/videos/v/duda-lisboa-continua-treinos-em-aracaju-para-continuar-subindo-nos-podios/4910794/
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Xiamen Open
Od 3.00​



Arthur/Daniel vs Faiga/Hillman 1 @ 1.53 ⛔ 1-2
Poniewaz/Poniewaz vs Hellmuth/Stadie 1 @ 1.50 ✅ 2-1
@ 2.30 Bet365 ⛔⛔⛔


Rozpoczynamy kolejny turniej. Oferta na kwalifikację już jest, więc leci taki dubel.

Arthur/Daniel to kolejna brazylijska para, która pojawia się w WT. Arthur to zdolny chłopak. Mistrz świata do lat 19 i jak widać zaczyna próbować swoich sił w gronie najlepszych. Młody zawodnik, ale nieźle wyszkolony mądry w ataku. Za partnera ma starszego kolegę, który owszem niczym szczególnym się nie może pochwalić, ale poziom jakiś trzyma. Brazylijczycy to jednak mają we krwi pewne zdolności. Tutaj poziom na pewno słaby z ich strony nie będzie. Ich przewaga ogromna będzie w defensywie, przyjęciu u technice. Rywale z Izraela to typowe drewna. W tym sezonie słaba dyspozycja i nie ma co się dziwić. Obaj mają nieźle warunki fizyczne i to im ułatwia atak, ale poruszają się po boisku słabo, wiele problemów w przyjęciu, strasznie szarpią. Nie ma tak organizacji, sporo chaosu i jeżeli tylko Kanarki umiejętnie po celują zagrywką, zagrają mądrze i rozważnie w ofensywie to spokojnie są w stanie wykorzystać dosyć niechlujnie grających rywali.

Bracia Poniewaz to swego czasu sporo nadzieja niemieckiego beach volleya na sukcesy. Trochę ta ich kariera nie rozwija się tak jakby można się tego spodziewać, ale cały czas walczą w WT, od czasu do czasu zakręcą się na przyzwoitej pozycji i ten przyzwoity poziom prezentują. Rywale to para co najwyżej na niemiecki tour. Grają u siebie , tam brak sukcesów. Hellmuth najstarszy w stawce, ale potencjał niezbyt wysoki. Z kolei Stadie to pewnie kolejna nadzieja Niemców, ale jak na razie często razi jego brak doświadczenia, brakuje mu ogrania. Bracia to lepiej ułożony duet, bardziej stabilny, konsekwentny w swojej grze i też mający lepiej uporządkowaną własną grę. W poprzednim sezonie H2H 2-1 dla faworytów i tutaj też stawiam na ich zwycięstwo.
 
P 1,8K

patced

Użytkownik
Głupota... Drewna ? a ile razy ty ich w grze widziałeś. Dwóch średniaków to fakt ale blokiem i zagrywką panowie rozstrzelają brazoli, którzy nigdy razem nie grali. Polecam obejrzeć bo izraelczycy to nie śa no nejmy
https://www.youtube.com/watch?v=_0nsW_cDOcc
Mam do Ciebie szacunek roger ale czasami pokazujesz, ze grasz na siłę. Pisałeś, że fb nie jest twoim priorytetem... ok ale nie pisz jako znawca i szanujący się &quot;piaskarz&quot; głupot. Kompletnie nie warto tego grać. Nie wiadomo czego po mlodych sie można spodziewać. Skoro nie grali razem, ba jeden ma 19 lat to naturalna rzeczą i volue jest pograć drewniaków, którzy tak do końca drewniakami nie są ...link wyżej... jeśli cokolwiek grać w tym meczu to:
Faiga/Hillman po bardzo dobrym kursie 2,25 bet365 ✅ młodzi gniewni :grin: wynik nie odzwierciedla bo w tb tam było już 9-4...12-9... ostatecznie 2-1 (15-13).
pozdrawiam.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Zgadzam się z tym, że Brazoli nie warto grać po takim kursie, ale z tym co napisałeś patced nie do końca. Fakt, że Faiga z Hilamanem w tym roku grają całkiem niezle, choć i forma totalnie faluję. Zgadzam się z Rogerem, że Arthur to mega zdolny chłopak i aż szkoda, że przyjdzie mu grać z takim słabiakiem. Tego jego partnera widziałem w życiu raz, oczywiście na plażach Europejskich był kompletnie nie widziany. Wydaję mi się, że teraz zagra tylko i dlatego, że jego partnerem jest Arthur. W tym roku w Brazylii grywał Lazzari i przegrywał bardzo boleśnie z siatkarskimi emerytami. W plażówce zazwyczaj jest tak, że jeśli masz słabszego gościa to wygrać bardzo ciężko, chyba, że nazywasz sie Dalhausser czy Ranghieri, gdzie potrafisz zrobić różnicę. Dla mnie on wyglądał na siatkarskiego kaleke, w przyjęciu zero, atak mocny, przed siebie. Może się zabić na Faidze. Oczywiscie Młody tutaj nakrywa wszystkich czapką, ale serwis pójdzie w starszego, a tutaj mocna zagrywka + blok Iraelczyków moze zrobić swoje. Oczywiście może też się okazać, że ten Brazol coś tam potrafi, ale ja w tym meczu i po wynikach jakoś nie wierzę. Zreszta koleś na 27 lat i nie zaistniał jeszcze na takich imprezach.
Od siebie dodam, Kvasdmal/Sorum under 73,5 @ 1.90 Marathon ✅ 67 pkt
Norwegowie coś tam grają, nawet znośnie im to wychodzi. Dostają Chinoli, którzy dostali tak jak Polacy czasem, szansę się pokazać. Zagrają na 1 boisku, więc młody Tao, co ma 16 lat pewnie się spali. Młodzież Chińska wyglada tragicznie, więc nie oczekuję, ze Ci spiszą sie lepiej. jeśli Norwegowie podejdą na poważnie to powinni wygrać gładko.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Xiamen Open - Kobiety
Od 2.00​



Mowen/Mowen vs Wang/Ding 1 @ 1.90 Bet365 ✅ 2-1

Siostry Jordan i Justine Mowen rzadko pokazują się szerszej publiczności. Obie już doświadczone jeżeli chodzi o grę na własnym kontynencie w mniejszych zawodach. Australijki z resztą jak większość par z tego państwa potrafią grać ofensywnie. To jest ich styl i lubią narzucić rywalkom własne warunki. Niezły serwis, blok to ich atuty. Oczywiście ta gra budzi pewne zastrzeżenia, jest sporo niedokładności, ale też w takim spotkaniu przeciwko słabszej parze a Chin będą mogły spróbować podyktować warunki. Z resztą Azjatki to niezbyt dobrze ułożona para. Młodziutka 18-letnia Wang jest strasznie nie pewna w przyjęciu. Sporo pomyłek, w ofensywie brakuje jej chłodnej głowy. Z resztą też po starszej Ding niczego wielkiego nie można się spodziewać. Wyraźnie u Chinek brakuje dobrej gry blok-obrona. Przyjęcie często szarpane, często dosyć nie pewne. Takie serie 3-4pkt tracone z rzędu są na porządku dziennym. Liczę tutaj na agresję i ofensywną grę Australijek. Dobra zagrywka, potem coś złapane blokiem i to powinno dać przewagę, kilka cennych punktów. Generalnie chińskie dziewczyny od pewnego czasu przeżywają spory kryzys. Może i tych talentów sporo, ale większość z tych par ma problem z dobrym balansem gry ofensywnej z defensywną. I ta druga często wygląda po prostu mizernie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Będzie szybko.
A.Chamereau / O.Lusson2.K.Urata / H.Matsuyama typ A.Chamereau/O.Lusson under 42,5 @ 1.53 1xbet ✅
Tutaj grane przeciwko babci Uracie. No bez jaj, kobieta 49 letnia, na piasku, to naprawdę cuda. Jak zobaczyłem ja na liście to nie wiedziałem czy to Prima Aprillis czy co. Japonki jeżdżą już tylko czysto rozrywko, bo blisko mają. W tamtym roku, Urata dostawał ostro. Partnerka słabiutka, więc tutaj Japonki są z góry na przegranej pozycji. Francuzki to może nie są jakieś świetne zawodniczki, choć ta Lusson naprawdę fajnie się prezentuję. Ma czasem problemy na przyjęciu, ale kto u kobiet nie ma. Francuzki obie młode, jednak Lusson już w miarę ograna. Jej partnerka wygląda słabiej, jednak no bez jaj, że babcia Urata coś tutaj ugra. Młode, gniewne vs. słabe Japonki. Typ tutaj tak naprawdę na 2:0, choć nie może być seta na przewagi. Ja tam nie wierzę, ze Urata w wieku 49 lat, coś jeszcze ugra. Tym bardziej, ze za młodszych lat, była ogrywana. Jedyna opcja to trudna zagrywka Japonek i Francuzki które sobie nie radzą, bo przyjęcie fakt słabe. Ja jednak jestem dobrej myśli i czuję, że zajadą Urate.
K.Lundqvist/A.Rininsland under 42,5 + Perry/Gombini @ 1.71 1xbet ✅
Szwdzki bez szału, ale grają z totalna amatorką, która ma problemy, zeby dojść do 12 punktów. Ogrywają je bardzo mocno, więc tutaj będzie pewnie łatwo dla Szwedek. Obie doświadczone, Lundqvist grać w plażówkę potrafi, myślę, że set do 5, drugi do 10 bardzo możliwy. Włoszki na razie się dogrywają, ale akurat Perry tutaj nie zawodzi. Zasięg w ataku świetny, przyjmuję dobrze, blokuję też. Dużo gorzej prezentowała się Gombini, ale ona się też powinna ogarnąć. Dla Włoszek to szansa na niezły wynik. Niemki strasznie słabe, kiepsko przyjmują, gorzej atakują. Przewaga w doświadczeniu i umiejętnościach naprawdę spora.
Dodatkow można próbować w całym meczu Szwedek under 66,5 1.90 ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Plavis/Regza-Huberl/Seidl 2 @ 2.60 bet365 ⛔ Wrócili do swojej gównianej gry...
Ingrosso/Igrossso - Beeler/Strasser 2 @ 2.30 bet365 ✅
Łotysze dalej wyglądają bardzo słabo. Niby ostatnie zwycięstwo nad Hajdenami, ale Ci grali żałośnie, a i tak Regza zaliczał czapę za cząpą. W starciu z Włochami totalnie nie wytrzymali. Austriacy po wielkim sukcesie i drugim miejscu w Doha, będą na pewno zmotywoani. Zresztą ich gra była naprawdę dobra. Skąd ten kurs? Nie mam zielonego pojęcia. Skoro Austriacy naprawdę grali bardzo dobrze i to oni tutaj powinni być faworytami. Seidl świetnie na bloku pracuję, Huber zaś w obronie. Jesli utrzymają poziom z Doha to wygrają.
Drugi typ to przeciwko Włochom, którzy dalej grają słabo, bardzo. Niby coś tam idzie do przodu. Szwajcarzy mają z nimi H2H 2:0. No i się w sumie wcale nie dziwie bo Strasser to świetny blokujący. Szwajcarów naprawdę ciężko przewidzieć bo albo grają swietnie i mogą ograc każdego albo sami wyrzucają piłki. Ja tutaj licze na dobra zagrywkę Bellera i blok Strassera. Moim zdaniem kursy powinny być równe.
A.Samoilovs/J.Smedins vs W.Lin/Z.Lu. Łącznie punktów (A.Samoilovs/J.Smedins): Poniżej 42.5
Kurs: 1.23 ✅
x
C.Schalk/B.Saxton vs L.Dai/Z.Chen. Łącznie punktów (C.Schalk/B.Saxton): Poniżej 42.5
Kurs: 1.27 ✅
@ 1.56 Marathon ✅
W obu przypadkach tylko jakaś sprzedaż albo jakieś inne cyrki świata. Saxtony już raz się skompromitowali, dostają dzieciaków z Chin, a Ci pokazali ile są warci. 1 turniej dla Chinoli, więc nie wyobrażam sobie straty seta.
W przypadku Łotyszy to jest szansa jakaś, ale nie powinni. Bo tutaj też kolejny dzieciak zerowym ograniem.
Nie wyobrażam sobie, żeby tutaj nie było w setach do 14,14,15,17.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Kessy/Day + Menegatti/Orsi Toth + Xue/Xia @ 2.18 Unibet

Amerykanki nie wyglądają najlepiej, jednak dostają nowa sklejkę ze Szwajcarii. Huberli, wysoka zawodniczka, ale przyjmuję wręcz tragicznie. Zreszta jej partnerka to samo. Dobra zagrywka Kessy powinna załatwić sprawę. Day wiadomo z tym samym ma problem, ale przy Huberli wygląda i tak rewelacyjnie. Bez Tanji, Huberli nic wielkiego nie osiągnie.

Włoszki dla mnie must bet. W tym roku lepsze mecze przeplatają gorszymi, ale Austriaczki to co grają to jest tragedia. Dzisiaj meczyły się z Serbskimi amatorkami. Marta światowy Top, Wiki wiadomo raz lepiej raz gorzej, ale przyjęcie Austriaczek jest fatalne, więc Włoszki tutaj będą miały ze swoją dobrą zagrywką dużo łatwiej.

Chinki liczę, że w końcu u siebie zagrają na poziomie. Bo Xia zawodzi, Xue to była jedna z lepszych siatkarek jakie biegały po piasku. przyjęcie Xia jest słabe, ale tutaj Rosjanki słabiutkie, wiec wygrają. W tym roku już raz grały i wygrały 2:1 z nimi.

Reszta typów, będzie w temacie moim.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom