>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Siatkówka plażowa 2016

Status
Zamknięty.
M 0

mambru

Użytkownik
FIVB RIO Grand Slam
finał : Kołosińska/Brzostek- Walsh/Ross
jak to widzicie ? nasze mają jakiekolwiek szanse ? według bukmacherów faworytkami raczej nie są . ciekawi mnie wasze zdanie ????
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Rio - Mecze od 3 miejsce
Od 12.00​



Borger/Buthe vs Forrer/Verge-Depre 1 @ 1.50 ✅ 2-1
Brouwer/Meeuwsen vs Fijałek/Prudel 1 @ 1.72 ✅ 2-1
@ 2.59 Bet365 ✅✅✅



Borger/Buthe grają dosyć solidnie. Wczoraj do pewnego momentu równa walka z Ross/Walsh i cały turniej rozegrany na wysokim poziomie. Niemki to para, która ma grę fajnie ułożoną i dosyć równą. Oczywiście czasami brakuje chłodnej głowy przede wszystkim Buthe w kluczowych momentach, ale bez wątpienia jest to duet światowej czołówki. Kluczem do sukcesu powinna być większa stabilność. Można było wiele dobrego powiedzieć o grze Szwajcarek w tych zawodach, ale wczoraj z Polkami zagrały już na swoim przeciętnym poziomie. Miały wiele zapaści, mnóstwo przestojów i ta gra bardzo falowała. Słabo wyglądała Forrer. Niższa ze Szwajcarek ma spore problemy w ataku. Kiedy tylko piłka jest gorzej nagrana, dalej od siatki to od razu jej możliwości w ofensywie są mocne ograniczone. Zaczyna plasować, grać piłki wysoką parabolą i przeciwniczki mają okazję do skutecznej gry w defensywie. Niemki to powinny do bólu wykorzystać. Serwis w Isabelle w jakimś momencie przyniesie korzyści. Borger/Buthe wydają się parą lepiej poukładaną, lepiej zorganizowaną i też w kluczowych momentach powinny być w stanie zachować chłodniejszy umysł, lepiej wytrzymać sytuację stresowe. Szwajcarki wczoraj pod tym względem poległy, nie wykorzystały swojej szansy i według mnie o medalu będą musiały zapomnieć.

Brouwer/Meeuwsen
są faworytem tej potyczki. Przede wszystkim ich dyspozycja jest zdecydowanie stabilniejsza. Wczoraj przegrali po TB półfinał z Evandro i Pedro, ale walka była dosyć równa. Holendrzy lepiej wyglądają w ofensywie. Tutaj ich przewaga nie powinna podlegać dyskusji. Mocny serwis Brouwera + kąśliwy flot Meeuwsena w Prudla powinny swoje zrobić. U nas Mariusz wygląda słabo. Strasznie szarpie w przejęciu, w ataku zbyt często wali przed siebie i dostaje blok za blokiem. Polacy mimo tego, że doszli do półfinału to jakiegoś ogromnego wrażenia zrobić nie mogli. Dużo trudniejszą drogę mieli rywale, którzy też u progu sezonu prezentują się lepiej przede wszystkim w swoich akcjach ofensywnych. U naszych jest wiele przestojów. Wczoraj seta z 19-15 potrafili przegrać, brakuje powtarzalności i dzisiaj z tak ofensywnie grającymi rywalami złapać swój rytm będzie im niezwykle trudno. Szybko zostaną zepchnięci do defensywy, a wtedy biorąc pod uwagę ich strasznie falującą formę wyjść z takich opresji po prostu się nie uda.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Brouwer A. / Meeuwsen R.-Fijalek G. / Prudel M. 1 @ 1.72 bet365 ✅
Kurs dla mnie poezja. Liczyłem bardziej na 1.50. Z tego co sprawdziłem ma być już bez opadów, a to jest bardzo ważne, specjalnie gram w bet365, żeby to w razie czego zamknąć. Holendrzy jako, że bazują na sile i są lekko drewniani mają sporo problemów w trudnych warunkach tak jak w Stavanger gdzie wiatr mocno wieje czy właśnie w deszczu. No, ale i w deszczu powinni sobie poradzić. Do tej pory rozgrywali bardzo dobry turniej, szybkie zwycięstwa w grupie, na pewno na + ogranie Felipe i Hiszpanów, choć Ci wiadomo, że bez formy. Potem zmasakrowanie Amerykanów. Z Alisonami bardzo dobry mecz no i w końcu potknięcie w półfinale. Ten mecz to kryminał toczony w bardzo trudnych warunkach, gdzie 9/10 meczów byłoby przerwanych. No, ale Holendrzy wrócili, zostali rozstrzelani zagrywką, potem do tego jeszcze przyszedł blok Pedro i dupa. Prudel z Fijałkiem tak naprawdę do tej strefy medalowej wdarli się psim swędem. Bo najpierw słaby mecz z emerytami, potem kolejny beznadziejny z Rosjanami, aż porażka z Holendrami bez formy. Dzięki 3 wysokim zwycięstwa w setach, udało im się wyjść z 1 miejsca i to był klucz. Bo trafili na bardzo średnie pary z Meksyku i Francji. Od Łosiaków dostali już pstryczka w nos, szczególnie gdy młodzi Polacy wyciągnęli seta z 14:19. Prudel dalej jest w fatalnej formie, rozbija się o blok. No, a gdy przyjdzie zmierzyć mu się z Meeuwsenem to będzie już w ogóle tragedia. Bo w tamtym roku kompletnie nie mógł sobie poradzić. Dokładając do tego, ze Polacy fatalnie przyjmują czy Fijał czy Prudel, a Holendrzy akurat biją na zagrywce, szczególnie Brołer. Wiadomo, ze w przypadku takich par jak Holendrzy liczy się blok, zatrzymasz raz, drugi to potem zaczyna się spina. Bo u Holendrów, szczególnie u Meeuwsena nie ma nic skomplikowane, mocne ataki albo obijanie rąk. Brołer potrafi czasem trochę techniki w to włożyć, ale też rzadko.
Brouwer/Meeuwsen 5 Fijalek/Prudel 13 24-22, 21-15
Brouwer/Meeuwsen 7 Fijalek/Prudel 14 23-21, 14-21, 22-20
Brouwer/Meeuwsen 14 Fijalek/Prudel 3 19-21, 21-17, 15-10
Z poprzedniego roku wyniki.
Przy formie Prudla ciężko liczyć na medal, on nie powinien sobie poradzić z blokiem to raz, z zagrywka to dwa. Fijałek niby gra swoje, ale podbijanie ataków Holendrów jest bardzo ale to bardzo ciężkie, skoro nawet Bruno nie miał nic do powiedzenia. Tutaj trzeba po prostu liczyć na blok Prudla, a on jest zawodny w tym roku. Jedynie co może przesądzić o zwycięstwie Polaków to walenie po autach Holendrów, ale myślę, że dzisiaj już wyjdą skoncentrowani i zapewnia sobie brązowy medal.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Walsh/Ross - Kołosińska/Brzostek 1 2:0 @ 1.59 Marathon ✅
Na 100% lepszy kurs będzie w bet365, wiec polecam poczekać na live, ale piszę już teraz. Dla mnie tutaj Polki przestraszą się Amerykanek tak samo jak zawsze to następuję w przypadku Brazylijek. W tym roku grały z bardzo słabymi Antonelli/Lilliane, dwa sety wyrażne prowadzenie, a potem blokada Brzostek i porażka. To samo miało miejsce w meczach z Juliana i Tajana, były lepsze, ale też blokada i porażka. To, że one sobie radzą z parami Europejskimi to akurat dziwić nie może, bo tutaj potrafią zagrać swoją siatkówkę, która z roku na rok się poprawia. Jeszcze nie dawno, Brzostek miała problemy z przyjęciem, a w ataku to już w ogóle. No, ale naprawdę poprawiła się pod tym względem niesamowicie i ciężko nie docenić progresu. Amerykanki to królowe tego sportu, może nie Ross, a Walsh bardziej. Trzy krotna złota medalistka, 107 wygranych turniejów, królowa bloku, no po prostu Mistrzyni. Aprill też jest super zawodniczka, jednak przy Kessy ciężej było jej walczyć o wielkie wyniki, z Walsh to już przychodzi z większą łatwościa. Aprill gra bardzo siłowo, taka męska siatkówka czasami, nie boi się uderzyć w ataku mocno, a na zagrywce biję jeszcze lepiej. Czasami zdarza się seria 3-4 asów z rzędu. Na pewno to jest wielki atut tej pary. Amerykanki poprzedni rok sobie odpuściły z powodu kontuzji Walsh, która próbowała grać jedną reką, a do tego lewa, a to jest bardzo ciężkie, mimo to i tak potrafiły dochodzić do finałów. Plan na ten mecz powinien być zagrywka w Brzostek, która przyjmuję po prostu słabo, a i w ataku pewnie w którymś momencie się po prostu zatnie. Mimo, że Amerykanki tracą sety to w finale już wyjdą w pełni skoncentrowane i po prostu nie dadzą szans. Polki tutaj grają strasznie w kratkę, droga do finału, usłana różami, pokonały tylko pary będace w słabej formie, więc z wielkimi rywalkami są raczej bez szans.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Y.Abalakina/E.Syrtseva vs V.Zonta/M.Benet over 67,5 @ 1.93 Marathon/1xbet ✅

Linia już urosła, jednak i tak dalej do gry. 13 i 13 punktów Argentynek? Nie ma opcji, żeby one tyle nie ugrały. Tym bardziej, że grać w siatkówkę potrafią, może nie na jakimś mega wysokim poziomie, ale potrafią. Może buki zasugerowały się wyniki z Forrer i Agatha, jednak te miały mega trudno zagrywające Barbare i Verge Depre. Z Kessy/Day już overowo. W Rio zagrały bardzo dobrze z parą Kanadyjska. Przegrały dopiero po TB. Fakt, że Zoncie brakuję trochę cm w ataku i mają obie duże problemy w przyjęciu. Zonta wcześniej pogrywała też z Gallay, mając całkiem niezłe wyniki. Rosjanki to sklejka od tego roku, pomieszały się zawodniczki tworząc dość dziwne pary. Syrtseva i Albakina, mają sporą moc w ofensywie, jednak w przyjęciu jest istny dramat. W tym roku przegrały z mega cieńkimi Chinkami, przegrały również z Pazo. Oba mecze były zdecydowanymi faworytkami. Oczywiście faworytkami są Rosjanki, ale żeby linie dawać na poziomie 67,5 pkt? Limity małe, ale myślę, że jeśli Argentynki nie będą miały fatalnego dnia na przyjęciu to ugrają spokojnie ta linie.
 
tshwow 1

tshwow

Użytkownik
Marathon przesunął linię na to spotkanie na 73,5 pkt, więc można grać kontrę ze sporą szansą, że oba zakłady wejdą
edit: dopiero teraz zauwazyłem, że bet 365 ma linię 75,5
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Bieneck/Grosner (GER) - Kongshavn/Solvoll (NOR) 1 ⛔ ???? nie mam pojęcia jak ????
Pazo/Agudo (VEN) - Schwaiger S./Hansel (AUT) 2
@ 1,53 Unibet
Pierwszy typ to przeciwko tragicznie grającym Norweżkom. One od dwóch lat przegrywają wszystko jak leci, nie potrafią przyjmować, atakują też słabo. Poteżna Grosner w ataku raczej nie powinna mieć problemów, Bieneck czasami zawodna w przyjęciu, ale nadrabia obrona. W tamtym sezonie kilka niezłych miejsc. Naprawdę nie wiem jak musiałby zagrać tragicznie Niemki, żeby to przegrać. Są o klasę lepsza, solidniej przyjmują, a sama Bieneck zagrywką powinna nadrobić.
Drugi typ na Austriaczki, mimo, że forma już nie ta co kilka lat temu. No to jednak solidność po ich stronie. W Maceio zagrały poprawnie, w Rio odpadły ze świetnie grającymi Greczynkami. Agudo niska dziewczyna, ledwo 169, brakuję centymetrów jej. Dzisiaj uporały się z bardzo słabymi Niemkami, ale już na Austriaczkach raczej się przejadą. Tym bardziej, że Schweiger posiada trudną zagrywkę. W tamtym roku 2x 2:0 dla Austriaczek, wiec w tym powinno być podobnie. Warunki fizyczne, doświadczenie, zagrywka to argumenty za moim typem.
Teoretycznie powinno być łatwo, jednak to są kobiety ;)
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Kobiety
Od 16.30



Hochevar/Fopma vs Motrich/Makroguzova 1 @ 1.40 ✅ 2-1
Dubovcova/Nestarcova vs Braakman/Sinnema 1 @ 1.61 ✅ 2-0
@ 2.26 Bet365 ✅✅✅



Hochevar/Fopma to para zdecydowanie ofensywna, która główne swoje atuty ma w postaci zagrywki, bloku i sporego zasięgu w ataku. Z resztą bardzo podobnie są usposobione młodego Rosjanki. Z pewnością możemy być świadkiem swoistej wymiany ciosów i problemów w grze defensywnej czy też przyjęciu. Jednak po stronie Amerykanek jest zdecydowanie większe doświadczenie i mimo wszystko z tym przyjęciem nie jest tak źle. Czasami przede wszystkim Hochevar potrafi szarpnąć, popełnić 2-3 błędy, ale u nich jest taka przewaga, że nawet z gorszej piłki są sobie w stanie poradzić w ataku. Natomiast Rosjanki nie mają tego ogrania. Widziałem ich nie tak dawno mecz w Rio z Czeszkami i w przyjęciu wyglądały słabiutko. Co 2-3 piłka było źle przyjęta i albo nie mogły wyprowadzić ataku albo popełniały proste błędy. Owszem są one groźne, ale pod warunkiem przyzwoitego przyjęcia. W tym spotkaniu będzie im o to trudno, bo Amerykanki mają agresywny flot, potrafią nim ładnie po celować swoje przeciwniczki i dzisiaj powinny od razu poprzez serwis zyskiwać przewagę sytuacyjną. Po ich stronie ta jakość i powtarzalność gry jest na wyższym poziomie i to powinna im zapewnić awans do turnieju głównego.
Dubovcova/Nestarcova to duet, który często porównuje do naszej dwójki Kołosińska/Brzostek, bo myślę, że prezentują bardzo zbliżony poziom. Jednak siła ognia w ofensywie jest u Słowaczek dużo większa. Do tego mają ogromny atut w postaci niezwykle nieprzyjemnego flota, który jest płaski. Słowaczki to wysokie dziewczyny, które na siatce czują się wyśmienicie. Oczywiście przy tym wzroście gra w defensywie nie może wyglądać perfekcyjnie, ale coś za coś. Na pewno jest to bardzo solidna para i też u progu sezonu wyglądają bardzo przyzwoicie. W Rio niezły występ. Pokonały m.in Brazylijki Juliana/Lima przegrały po walce, po TB z naszymi dziewczynami i w fazie play-off uległy również 1-2 dobrze grającym Greczynkom. Forma dosyć dobra i powinny sobie tutaj poradzić. Tym bardziej, że rywalki to dalej dosyć mało doświadczone Holenderki. 5-6 lat temu występowały wspólnie w mistrzostwach kontynentu w kategoriach młodzieżowych. W 2013r zajęły 5 miejsce w MŚ U 23. Potem ich drogi się rozeszły i próbowały swoich sił z innymi, bardziej doświadczonymi partnerkami. W poprzednim sezonie wróciły do wspólnych startów. Na razie grają bez większych sukcesów. Straszne problemy mają w przyjęciu, na boisku po ich stronie zawsze sporo chaosu, wiele przestojów i prostych błędów. Słowaczki mają atuty i jeżeli dobrze wejdą w mecz, od początku postawią na agresywną zagrywkę to są w stanie mocne oddalić rywalki od siatki i przejąć kontrolę na boisku. Stawiam tutaj na doświadczenie i mimo wszystko większe umiejętności Słowaczek. Z taki rywalkami powinny sobie radzić, bo ich potencjał jest zdecydowanie większy.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Nie wiem co wycudowały Niemki, ale to jest wręcz niewyobrażalne.
Już tylko skupiam się na facetach.
Giginoglu/Gögtepe V. + Guto/Saymon @ 1.91 bet365 ✅
Dla mnie mocny dubel. Turki spisują się ostatnio wyśmienicie, mieli już ćwierćfinał we własnych rękach i cudem przegrali z Kantorami. No, ale w grupie bardzo dobre wyniki. Tutaj dostają Brytoli, z którymi w tamych kwalach wygrali do 8 i 17. Brytole są na maxa drewniani, nie radzą sobie z zagrwka. W ataku biją na siłę.
Guto/Saymon ostatnio prezentują dobra formę, w Rio przegrali z młodymi Rosjanami, ale wcześniej 3 miejsce. Plavins z Regza, kompletnie bez formy. Ostatnio przegrali ze swoimi rodakami Finsters/Tocs. Dzisiaj rano Sajmony trochę gwiazdorstwa, ale i tak powinni dać radę. Regza szczególnie blokiem powienien dostać po dupie.
+ Andre/Oscar @ 1.83 bet365 ⛔ ????
Araujo już ledwo dyszał z Włochami, 12:14, Włosi się popisali strasznie. Rywale już lepsi, wiec spokojnie wykorzystają żenująca gre Araujoa, który nie miał siły ataku i bił prosto po rywalach. 42 lata, kolejny siatkarski emeryt, a jego partner słabiutki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Mężczyźni
Od 19.30



Beeler/Strasser vs Bianchi/Azaad 1 @ 1.80 Bet365 ⛔ 0-2
Nie było szans. Strasser grał dzisiaj z rywalami. Niestety ale jego postawa była co najmniej dziwna. Nawet nie za bardzo chciał walczyć, a każdy jego kontakt z piłką oznaczał punkt dla rywali.r



Powiem szczerzę, że więcej niż @ 1.50 na Szwajcarów bym tutaj nie wystawił. Od poprzedniego sezonu p odoba mi się gra młodego Nico Beelera w defensywie. Bardzo sprytny i dobrze ułożony zawodnik. Świetnie czyta ataki przeciwników, jest szybki. Na dodatek ta współpraca na linii blok-obrona z bardziej doświadczonym Strasserem wygląda przyzwoicie. Niewątpliwie Nico Beeler to obok Niemca Clemensa Wicklera jeden z największych talentów jeżeli chodzi o grę obronną na naszym kontynencie. Czasami ma jakieś problemy w ataku, ale też potrafi ładnie poszukać wolnego miejsca i tam posłać piłkę. Partner to doświadczony Alex Strasser. Solidna firma i on poniżej swojego poziomu nie zejdzie. Czasami jego przyjęcie pozostawia trochę do życzenia, ale wiele potrafi nadrobić w grze blokiem. Szwajcarzy są w niezłej formie, 1/8 finału GS w Rio i kilka wartościowych wyników może dawać nadzieję. Szansa na awans do turnieju głównego ogromna, bo rywale nie są najwyższych lotów. Argentyńczycy to zwykli rzemieślnicy i panowie na dorobku. Oczywiście swoje umiejętności maja, grać przyzwoicie potrafią, ale też pewnego poziomu raczej nigdy nie przeskoczą. W ich grze jest sporo przestojów, brakuje też ogrania i mimo wszystko doświadczenia z rozgrywek na tak wysokim poziomie. Dodatkowo ten ich cykl przygotowawczy pewnie nie był taki jak trzeba, bo Pablo Bianchi miał problemy ze zdrowiem. Ta para tylko na początku swojej współpracy osiągnęła jakieś przyzwoite lokaty. Od dłuższego czasu swój udział w zawodach kończą na pierwszej lub drugiej rundzie kwalifikacji. Nie inaczej powinno być dzisiaj.
Liczę tutaj, przede wszystkim że Beeler pokaże swoje możliwości i podbije kilka piłek w obronie dając szansę na punkty z kontry. Strasser swoje na pewno dołoży w bloku i jeżeli ta dwójka zagra na swoim solidnym poziomie to ten mecz powinien spokojnie skończyć się ich triumfem. Różnica w wielu aspektach zdecydowanie po stronie pary Beeler/Strasser.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Larissa Franca/Talita Antunes under 72,5 @ 1.90 1xbet ✅
Spodziewałem się linii 68,5, a tutaj taka niespodzianka. Dwa sety do 15? No taka linię to można wystawić na mecz z Hiszpankami albo coś w tym stylu. Norweżki opisywane wczoraj i zdania nie zmienia. Są okrutnie słabe. Od mega słabych Nunes dostały under to nie dostaną od najlepszej Brazylijskiej pary? Norweżki obie nie potrafią przyjmować, ataki na farcie, już dawno powinny polecieć z tego turnieju. Tutaj w grupie nie ugrają nawet seta. Brazylijki samą zagrywką powinny wykręcić under. Wiadomo, że Larrisy nie będą się jakoś szczególnie spinać, ale 2:0 i grubszy under musi być. Obie pary dzieli przepaść. Linia poprawna to 68,5.
Brojer/Meeuwsen + Bockerman/Fluggen + Semenov/Krasalnikov @ 2.26 bet365 ✅
Holendrzy piekielnie mocni, ostatnio podium, tutaj mogą powalczyć nawet o wygraną. Dostają na początek emeryta Marcio, który przyjmuję wręcz żenująco. Holendrzy z mocna zagrywką powinni go rozstrzelać. Luciano też do najlepszych siatkarzy nie należy, obaj grają wręcz komicznie, a to, że nie odpadli wczoraj zaliczam do cudu. Powinno być łatwo.
Niemcy kapryśni, ale liczę, ze wykorzystają obecność Burika. Szkoda trochę Hajdena, ale co zrobić. Bourne z Burikem to para słabiutka, bo ten drugi siatkarsko wiele nie potrafi. Wcześniej grał ze Slickiem, a to już w ogóle była parodia. Bardzo słabo przyjmuję, w ataku też nie spisuję się najlepiej, defenywnie też wiele brakuję. Fluggen jak jest w formie to potrafi ograć każdego. Tutaj liczę, że nie będzie cudował bo prawdę mówiąc, nie wyobrażam sobie porażki gdy po drugiej stronie siatki stoi Burnik. Bourne sam meczu wstanie wygrać nie będzie. Mimo, ze forma Niemców daleka od optymalnej.
Rosjanie ostatnio świetny turniej, zawsze mnie martwiło, że na Open się gorzej spinają. No, ale tutaj powinni zacząć od wygranej, Bryl/Szałan to słabe zestawienie. Szałan po pierwsze w słabej formie, a Bryl jest dużo słabszy od Kądzioły. Rosjanie mocna zagrywka, mocny atak, nie ma za bardzo kto im się przeciwstawić, bo raczej nie Bryl. Wczoraj ledwo przeszli kwale, więc dzisiaj sukcesów im nie wróżę. Bo na mocna zagrywkę + mocny atak Rosjan nie mają za bardzo argumentów.
Losiak B. / Kantor P. + Ranghieri A. / Carambula A. @ 1.77 bet365 ✅
Chyba najmocniejszy dubel. Co do Włochów jak im nic nie odbiję to liczę na szybki mecz, Carambula nie powinien śwrować. Dwóch rzeczy nie ogarnię Cherif, po pierwsze zagrywki Carambuli, która wiadomo jaka jest. No, ale to jeszcze nic, blok Alexa będzie zapora maxymalna. Włosi ostatnio grają dobrze, ale pechowo trafiają na Dalhaussera. Katarczycy to mocno przereklamowana para, a Cherif z blokiem Alexa będzie miał sporo problemów. Siatkarsko o klasę lepsi.
Łosiaki mam nadzieję, ze nie będą świrować po wygranym turnieju. Kanadyjczycy mega drewniani, zazwyczaj rozbiją się po kwalach. Polacy niedawno grali w Iranie i szybkie 2:0. Dzisiaj liczę na powtórkę, swoja gra + blok Kantora to jest to co zapracować powinno na wygraną.
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Mężczyźni
Od 16.20



Ranghieri/Carambula vs Jefferson/Cherif 1 @ 1.33 ✅ 2-1
Herrera/Gavira vs Giginoglu/Gogtepe 1 @ 1.40 ✅ 2-0
@ 1.86 Bet365 ✅✅✅


Atakuje taki dubel. Krótko i na temat, bo czasu mało.

Ranghieri/Carambula to już uznana para. Bardzo solidna ze sporymi atutami w każdej strefie. Carambula to niezły defensor, bardzo sprytny zawodnik, który może i nie ma super zasięgu, ale technika, czucie przestrzeni jak najbardziej posiada. Do tego jego zagrywka potrafi często sprawić rywalom wiele problemów. Z kolei Ranghieri to przede wszystkim świetny blokujący. Czuje grę na siatce i przebić się przez jego ręce nie jest zbyt łatwo. Katarczycy cóż wygrali turniej otwierający sezon i śmiem twierdzić, ze taki wynik będzie im już kiedykolwiek często powtórzyć. Strasznie nierówna para, która w trakcie jednego spotkania ma zazwyczaj wiele wzlotów i upadków. Wiadomo, że bardziej doświadczony Jefferson potrafi fajnie pokierować grą tej pary, ale jemu też brakuje cm i w starciu z Alexem na siatce będzie miał niezwykle trudno. Z koleu Cherif to według mnie i dalej podtrzymuje swoje zdanie bardzo przeciętny zawodnik, który oprócz swojego zasięgu i co za tym idzie niezłego ataku i bloku nic nie ma do zaoferowania. Słaby pod względem technicznym, dosyć niepewny i mało stabilny w przyjęciu. Wystarczy, że Włosi zagrają konsekwentnie, równo i wygrają. Po ich stronie ta gra musi być bardziej powtarzalna, nie będzie tylu przestojów, a to od razu przekłada się na jakość i efektywność gry.

Herrera/Gavira - generalnie ta para sprawia wrażenie bardziej kompletnej. Może nie mają, aż takiej siły fizycznej jak większość topowych par ale grają bardzo stabilnie. Obaj są niezwykle równi i prezentują podobny poziom. Nie mają większych problemów w przyjęciu i mogą spokojnie przygotowywać akcję ofensywne. Dzisiaj ta różnica cm nie powinna im sprawiać kłopotów, bo rywale to też nie jakieś kolosy. Owszem Giginoglu nieco wyższy, ale za to Gogtepe to niski zawodnik i zagrywka w jego strefę może dać wiele korzyści. Hiszpanie spokojnie weszli w sezon. Turniej w Rio nieudany i nawet przegrana po TB z dzisiejszymi rywalami. Jednak teraz pora na rewanż. Tym bardziej, że dyspozycja Turków to jedna wielka huśtawka. Na dobrą sprawę oni już wczoraj powinni pakować walizki. Cudem wygrali Tb z pół amatorami i sprawiali wrażenie bardzo słabo zorganizowanej pary. Wiele błędów, wiele niedokładności. Ich forma też daleko od ideału i jeżeli tylko faworyci zaprezentują tutaj swoją normalną grę to powinni spokojnie wyjść z tego spotkania zwycięsko. Turcy wyglądali wczoraj dramatycznie i trzeba to wykorzystać.
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Heidrich J. / Zumkehr N.-Silva R. C. B. / Claudinere Bento S. 1 @ 1.57 bet365 ⛔ W TB 14:12 na 15:17 ???? ???? ????
Tutaj ciutke lżej niż ten drugi bet. Podobają mi się Szwajcarki ostatnio, choć w meczu z Lilliane i Maria zaprezentowały się żenująco. To, jednak ogrywają te niezłe pary, Chinki czy Hiszpanki bez formy. Dzisiaj niezłe Holenderki dostały ostre lanie. Brazylijki bardzo przeciętne, bazują na sile, przyjmują słabo, nawet bardzo. Dzisiaj z Australijkami bardzo słaby mecz, dużo błędów. Tutaj liczę szczególnie na blok Aśki, Wysoka dziewczyna, nawet bardzo 190, a rywalki niziutkie, będzie ponad 15 cm przewagi na siatce, a te jeszcze z technika kuleją. Dodatkowo tak jak wspominałem przyjmują bardzo słabo, a tutaj Nadine bardzo kąśliwa zagrywka. Szwajcarki potrafiły ugrać seta Larrisie, kolejne dobre mecze, wiec liczę szczególnie na bardzo duża przewagę Aśki, zagrywkę Nadine no i to, że para Brazylijska bardzo średnia. Jeśli Szwajcarki nie będą co drugiej zagrywki przyjmować w krzaki to sprawa wydaję się być prosta.
Larissa/Talita (BRA) - Holtwick/Semmler (GER) under 77,5 @ 1.83 bet365 ✅
Tutaj nawet nie chodzi o błazenadę jako wykonały Niemki w pierwszym meczu. Przegrać z Vanatu 0:2, do 17 i 14. To naprawdę jest SZTUKA. Wcześniej też nie było przecież kolorowo, bo przeplatają dobre mecze słabszymi. W Maceio poleciały z Agatha 0:2, do 14 i 17, w Rio ze Szwajcarki 2x do 17. Larrisy w grupie jadą z rywalkami zdrowo, z Norweżkami szybki spacerek. Teoretycznie ten kurs 1.14 to jest śmiech na sali, bo Niemki to naprawdę niezła para, jednak ostatnio z formą krucho. No, a jak tak jest to przegrywają jak leci. Dodatkowo Katrin zawsze miała problemy z zagrywką Larrisy. Niemki bardzo słabo przyjmują, a potem wprowadzają się w mega kłopoty.
Historia
Antunes/Franca Holtwick/Semmler 21-17, 21-12
Antunes/Franca Holtwick/Semmler 21-16, 21-16
Holtwick/Semmler Antunes/Franca21-17, 21-16
3x under. W sumie linia nawet spoko, bo mogą być w miarę wyrównane sety, a ja takich raczej nie widzę. Bo Niemki traciły dzisiaj punkty kilka z rzędu. No, ale Niemki kiepska forma, choć w grupie to jeszcze grają. Katrin bardzo słabe przyjęcie, Ilka bedzie miała problemy z blokiem Tallity. Brazylijki jeśli nie wyjdą tak senne jak ze Szwajcarkami to szybko ten mecz zamkną.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Vitoria Open - Kobiety
Od 19.20




Kessy/Day vs Schwaiger/Hansel 1 @ 1.40 ⛔ 1-2
Heidrich/Zumkehr vs Rebecca/Neide 1 @ 1.57 ⛔ 1-2
@ 2.19 Bet365 ⛔⛔⛔



Ciekawy dubel i warto atakować.

Kessy/Day
- W tym duecie jest fajna równowaga. Każda z dziewczyn wnosi coś od siebie. Kessy daje ogromne doświadczanie, cwaniactwo boiskowe, sprytna zawodniczka, a na dodatek rewelacyjna w grze obronnej. Z kolei Day to ma atuty w postaci mocnego serwisu z wyskoku, trzyma blok i tez potrafi mocniej zaatakować. Gdyby tylko momentami nie przechodziły gdzieś obok spotkania to spokojnie stać je na pokonanie nawet najlepszych par na świecie. Początek sezonu w ich wykonaniu dosyć przeciętny, ale spokojnie powinny się rozkręcać. Może na medale WT je nie stać, ale 1/8 czy 1/4 to coś o czym mogą spokojnie myśleć. Przede wszystkim Amerykanki powinny mieć ogromną przewagę jeżeli chodzi o stabilność i powtarzalność gry. Jak patrzę na to co od początku roku grają ich rywalki to można się czasami załamać. Austriaczki są bez formy. Nie od dzisiaj wiadomo, że para Schwaiger/Hansel ma spore możliwości jeżeli chodzi o grę do przodu. Jednak ich ogromnym problemem jest gra w przyjęciu oraz w defensywie. One po prostu są tak sztywne, dosyć mało zwrotne, że w obronie nigdy wielu piłek nie podbiją. Jeżeli do tego dojdą tak ogromne problemy i tak katastrofalna dyspozycja w przyjęciu to w żaden sposób nie są w stanie wykorzystać swojego potencjału w ataku. Warto zwrócić uwagę na ich serwis, który czasami bywa groźny, ale zazwyczaj jest tak, że to co zdobędą przy zagrywce to potem od razu oddadzą w przyjęciu. Już wczoraj miały spory problem z awansem do turnieju głównego. Wymęczyły zwycięstwo nad przeciętną parą Pazo/Agudo i co chwila w tym spotkaniu były runy po 4-5pkt raz dla jednych, raz dla drugich. Amerykanki, a przede wszystkim Day są w stanie odrzucić rywalki od siatki i zmusić je do atakowania z trudniejszych piłek. Nie przepadam za stylem gry Schwaiger i Hansel bo jest on oparty tak na prawdę tylko na agresji, która często powoduje totalny brak myślenia i próbę ugrania wszystkiego poprzez siłę. Na słabsze rywalki to zazwyczaj starcza, ale jeżeli już ktoś mocniejszy się postawi to bywa już zdecydowanie gorzej. W pierwszy meczy Austriaczki dostały baty od pary Juliana/Lima i teraz też nie wróżę im sukcesu. Dobra współpraca na linii blok-obrona, świetna gra w defensywie Kessy i solidny blok Day powinny zrobić przewagę. Po stronie Amerykanek spodziewam się większej jakość, mniej własnych błędów i to zadecyduje i triumfie.
Heidrich/Zumkehr to kolejna szwajcarska para, która gra na bardzo przyzwoitym, solidnym poziomie. Jest to zestawienie dosyć kompletne. Zumkehr to dziewczyna której gra może się podobać. Dosyć niska zawodniczka, ale świetna w defensywie. Bardzo zwinna i świetnie czytająca grę przeciwniczek. W ataku nie ma ogromnych możliwości, ale potrafi znaleźć wolne pole, obić ręce bloku, wykorzystać swoją technikę. Heidrich natomiast ma znakomite warunki fizyczne, które mają swoje przełożenie przede wszystkim w grze na siatce. Dziewczyny dobrze się uzupełniają i stanowią kolektyw. Czasami w przyjęciu przydarza się słabsza seria wyższej Heidrich i przez to z czołówką mają problemy. Jednak trzeba pamiętać, że teraz dzisiaj rywalki z ograniczonymi możliwościami. Brazylijki to mało znana para i jak często w takich przypadkach stworzona na podstawie: jedna zawodniczka młoda i druga bardziej ograna doświadczona. 22-letnia Rebecca to niska siatkarka, 175cm, ale już nieźle zbudowana. Nie pokazuje się praktycznie w zawodach WT. Jednak raz w parze z bardziej utytułowaną Lili sięgnęła po brąz na zawodach w Paranie. Z kolei Neide w przeszłości nawet grała z Barbarą przez 2-3 turnieje, ale to dalekie lata. Brazylijki nie są raczej zgrane, mało wspólnych występów i też to jest raczej para, która jakiegoś poziomu wybitnego nie prezentuje. Urwały co prawda w pierwszym meczu seta Bawden/Clancy, ale w całym spotkaniu nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Po stronie Szwajcarek powinna być przewaga jeżeli chodzi o komunikacje na boisku i organizację własnej gry. Mniej błędów, więcej powtarzalności. Ponadto Zumkehr/Heidrich solidnie wyglądają od początku sezonu. Jak przegrywają to tylko z najlepszymi: 2 x z Talitą i Larissą + porażki z Antonelli/Lili oraz Menegatti/Orsi Toth. Na starcie tego turnieju rozegrały dobry mecz i bardzo łatwo rozbiły 2-0 w setach nieobliczalne Holenderki Van der Vlist/van Gestel. Dyspozycja solidna, a to w ich przypadku daje spore nadzieje na równą grę, bo potencjał tych dziewczyn jest spory. Nadine dla mnie jest zawodniczką jedną z najlepszych jeżeli chodzi o defensywę w Europie, a młodsza Aśka z roku na rok robi systematyczny postęp i rozwija swój na pewno nie mały talent. Solidny serwis w niższą Rebecce powinien dać sporo korzyści. Ta dziewczyna nie ma zbyt wiele doświadczenia i kiedy dojdzie do rywalizacji na siatce z wyższą i kilkanaście cm Heidrich to utrzymać jej wysoka skuteczność w ataku będzie bardzo trudno. Szwajcarki są bardziej ograne, lepiej ułożone i z tego starcia wyjdą jako zwyciężczynie.
 
P 1,8K

patced

Użytkownik
Virgen J. / Ontiveros L. - Carvalhaes G. A. / Barbosa Santos S.
Carvalhaes G. A. / Barbosa Santos S. @ 1,61 bet365 ✅
Młodzi brazole grają super. Poprzedni turniej załamanie głowy z ruskimi i odpadli ale sporo farta w tym tez bylo. Santos potrafi takie piły wyciągać, że głowa mała. Meksykańce solidni i nic ponad to. Spokojnie jeśli nie będą kanarki pajacować to wciągnął meksyków.
Brouwer A. / Meeuwsen R. - Erdmann J. / Fuchs S.
Brouwer A. / Meeuwsen R @ 1,22 bet365⛔ ????
Holendrzy mają niebotyczne warunki fizyczne. Ich gra to mocny atak i zagrywka. Czasami uda sie cos w obronie podbic ale to dwa dryblasy z mocnym atakiem. Niemcy średniawka totalna nie powinni stawić oporu.
ja to kopie w deblu i jest to wedlug mnie dwa pewne w miare spotkania
ako 1,96⛔
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Fijalek/Prudel (POL) - Burik/Bourne (USA) 1 ✅
Nicolai/Lupo (ITA) - Marcio Araujo/Luciano (BRA) 1 ✅
Brouwer/Meeuwsen (NED) - Erdmann/Fuchs (GER) 1 ⛔
@ 2.18 Bwin

Szybko w wielkim skrócie, bo nie ma czasu. Polacy grają z meczu na mecz co raz lepiej. Swietny pojedynek w meczu o brąz z Holendrami. Wcześniej ograni pewno Francuzi i Meksykanie, którzy są w niezłej formie. No, a tutaj rozpoczęli od bardzo pewnego zwycięstwa z Kosiak/Rudol. Burki wczoraj nawet powalczyli z Niemcami, jednak akurat Bockermany to forma falują. Z Polakami już widzę jeszcze trudniejszy mecz. Fijałki zbierają punkty, mimo, że raczej o Olimpiadę mogą być spokojni. Bourne akurat jest graczem dobrym, ale Burik to słabiak. Jakoś nie wierzę, że Polacy mogliby nie wykorzystać tego faktu. Grzechu w niezłej formie, a Prudel idzie ku lepszemu.
Włosi to chyba para, która teraz musi wygrywać. Wielkie nazwiska a są na granicy, a rywale atakują, nie mogą spać spokojnie. Na pewno brak ich na Olimpiadzie byłby wielka niespodzianka. Lupo świetny technik, mimo, że tego wzrostu brakuję, Nicolai wielka siła w ataku i moc na siatce, gdyby nie ich głowy byłaby para numer 3 w Europie. Umiejętności wielkie. Ograli łatwo parę Erdmann/Fuschs, a teraz mają jeszcze łatwiejsze zadanie, ponieważ trafiają na emerety Marcio, który oprocz dobrej zagrywki nic nie jest wstanie zaproponować oraz Luciano, który nie potrafi przyjmować. Para Brazylijska bardzo słaba i Brojery grając na 60% wygrali spokojnie. Włosi powinni też to uczynić.
Holendrzy dobra forma, trafiają na sklejkę, która gra 1 turniej. Erdmann, król wpieprzania się na blok, a Fuchs też czapowany co rusza, a tutaj będą mieli wielkiego Holendra, więc ciężko, zeby ten mecz wygrali. Holendrzy jeśli sami nie popłeniają błędów to mają wielka moc w ataku. Kończą łatwo, a do tego dokładają mocna zagrywkę + świetny blok. Bardzo dobra para, a Niemcy 1 mecz z Włochami szybko przegrali, tutaj powinno być jeszcze gorzej.
Herrera/Gavira (ESP) - Bryl/Szalankiewicz 1 @ 1.39 1xbet ✅
Hiszpanie słabszy turniej w Rio, ale było pewne, że z formą dojdą szybko. Swietna wymienność pozycji, obaj kapitalnie grają w obronie. Siła w ataku niesamowita, jak są w obronie to ich warunki nie pozwalają na dobrą grę, ale kiedy już dochodzą do formy to mogą wygrać z kazda parą. Wczoraj łatwo ograli niezłych Turków, więc ze sklejka Polska nie powinni mieć problemów. Tym bardziej, że Bryl odstaję poziomem, a Szałan od dawna nie prezentuję najlepsze formy. Wczoraj przegrali z Rosjanami w dwóch setach, dzisiaj nie spodziewam się lepszego meczu. Pewnie Hiszpanie będą chcieli pocelować zagrywką Bryla i to powinno im przynieść sporo punktów. Herrera i Gavira to jednak z lepszych Europejskich par, a Szałan ostatnio zjazd w dół, kiepsko przyjmuję, mnóstwo zbiera czapek. Nie widzę tego...
 
mateo1961 1,2K

mateo1961

Użytkownik
Laboureur/Sude - Abalakina/Syrtseva 1 ✅
Ukolova/Birlova - Schutzenhofer/Plesiutschnig 1 ✅
Walsh/Ross - Duda/Elize Maia 1 ✅
Holtwick/Semmler - Kongshavn/Solvoll 1 ✅
@ 2.21 sts ✅
Niemki już niby 1 miejsce, jednak nie powinny odpuścić. Mecz jutro, więc wyjdą i wygrają. One tutaj już sam zagrywką powinny pokonać Rosjanki. Obie mega drewniane w przyjęciu, Polki i Argentynki tym nabijały seryjnie punkty. Niemki w ogóle zupełnie inna pólka w obronie i ataku.
Ukolova z Birlova mecz o awans teoretycznie, bo w praktyce już go mają. No, ale przy dobrych lotach mogą jeszcze wskoczyć na 2 miejsce. Bardzo mocny atak, mocny blok, zagrywka. Austriaczy z wielka Schutz w ataku. Obie Austriaczki fatalnie przyjmują, rozbite wczoraj przez Dudy i Walsh. Natomiast Rosjanki bardzo dobry mecz z Dudami. Powinno być szybko.
Walsh/Ross kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Po pierwsze Dudy skończyły bardzo pożno mecz. Po drugie Duda jest kontuzjowana i praktycznie umożliwia jej to grę w ataku. Cudem wygrały z Rosjankami, bo te zagrywały w Maje, do tego 2 asy w końcówce TB. Amerykanki w gazie, o 1 miejsce, wiec pewnie się zepną i spokojnie wygrają. Gdyby nie kontuzja Dudy to może, a tak to raczej bez szans.
Niemki się skompromitowały z Vanatu, ale z tymi mega słabymi Norweżkami nie przegrają, nie stracą nawet seta. Dobra zagrywka Katrin, lepsza gra w ataku. Wczoraj dobry 1 set z Larrisa. Mecz o wyjście z grupy, więc Niemki się zepną, a to, ze Norweżki najsłabsza para w turnieju to wiadomo. Bez przyjecia, bez ataku, przegrywają wszystko jak leci. Nie wyobrażam sobie porażki takiego duetu jak Holtwick/Semmler bo to byłaby kompromitacja.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom