>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Siatkówka plażowa 2015

Status
Zamknięty.
radocesc 21,7K

radocesc

Użytkownik
Fijałek/Prudel POL - Krou/Rowlandson FRA + 7,5 p. @ 1,94, Marathonbet
Pierwszy półfinał w którym zmierzą się Polacy z Francuzami. W tym spotkaniu idę w stronę handicapu punktowego Krou i Rowlandsona. Jeśli chodzi o przedstawienie pary Fijałek i Prudel to zapraszam do wczorajszego posta i meczu z Mullnerem i Egleeserem. Francuzi bardzo groźny duet, podobny warunkami fizycznymi z Polakami i preferują bardzo podobny styl gry. Wyszkolenie techniczne na wysokim poziomie. To już drugi sezon tej dwójki i wyniki które notują są zaskakująco dobre. Liczę na podtrzymanie równej gry. Na tą chwilę, w tej fazie sezonu myślę, że to dobry typ po zadowalającym kursie.
Fijałek/Prudel POL - Krou/Rowlandson FRA 13-21, 21-17, 12-15 ✅
Samoilovs/Smedins LAT - Ingrosso/Ingrosso ITA + 7,5 p. @ 1,94, Marathonbet
Drugi półfinał i również bardzo ciekawe zestawienie, po jednej stronie siatki gospodarze turnieju zaś po drugiej świetnie spisujący się w tym sezonie bliźniacy z Włoch. Widziałem wczoraj dwa spotkania Włochów i grali naprawdę świetnie, bardzo dużo kontr które grają bardzo szybko i skutecznie. Nic nie stoi na przeszkodzie aby dzisiaj równie dobrze zagrali ze świetnym duetem z Łotwy. Samoilovs typowy walczak, showman. Smedins wspaniałą lewa ręka. Liczę tutaj na wyrównany pojedynek i spełnienie handicapu przez Włochów. Oba półfinały zapowiadają świetne widowiska.
Samoilovs/Smedins LAT - Ingrosso/Ingrosso ITA 19-21, 18-21 ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +22
radocesc 21,7K

radocesc

Użytkownik
Sutter/Sutter SUI - Heidrich/Kissling SUI @ 1,36, Bet365
Turniej krajowy w Szwajcarii, gdzie przegrany zespół zostanie sklasyfikowany na 7 miejscu. Doświadczeni bracia Sutter/Sutter są według mnie zdecydowanymi faworytami tego meczu. Co prawda w tym sezonie na 3 rozegrane mecze przegrali wszystkie jednak nie wyobrażam sobie żeby nie pokonali nowej pary na arenie Szwajcarskiej, która w pierwszym meczu została solidnie zbita przez Chevalliera i Krattigera. Heidrich młody zawodnik o którym nie mam żadnych informacji poza datą urodzenia zaś Kissling występował kiedyś w parze z bratem ale nie pamiętam jego jakiś spektakularnych występów. Solidność i doświadczenie musi zwyciężyć.
Sutter/Sutter SUI - Heidrich/Kissling SUI 2-1 ⛔
Metral/Zandbergen SUI - Berta/Ferramenta BRA @ 1,25, Bet365
Ta sama faza turnieju jak mecz opisany powyżej, przegrany żegna się z turniejem. Podobnie jak w pierwszym meczu liczę na doświadczenie i ogranie Brazylijczyków, co prawda w ten sezon nie weszli za dobrze, ale czas najwyższy na powrót na właściwe tory. W tamtym sezonie pokazali niezłą grę w skali Szwajcarskich turniejów i wierze, że w tym spotkaniu pokażą na co ich stać. Młodzi Metral i Zandbergen wygrali 2 spotkania i ulegli po tie-breaku faworyzowanym Gersonowi i Strasserowi (którzy na co dzień występują z innymi partnerami), na pewno potrafią grać jednak sądzę, że na tą chwilę Brazylijczycy to za wysokie progi.
Metral/Sandbergen SUI - Berta/Ferramenta BRA 0-2 ✅
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Coop Beachtour Locarno - Mężczyźni
Mecz o 12.00


Doranth/Holler vs Berta/Ferramenta 1 @ 1.61 Bet365
⛔ 0-2

Półfinał turnieju. Obie pary zmierzyły się już ze sobą dwa dni temu, Wtedy 2-0 w setach, ale po dosyć wyrównanej walce wygrali siatkarze z Niemiec. Niemieckie zestawienie oczywiście zostało stworzone na rzecz tego turnieju, ale widać, że dosyć szybko się zgrali i złapali dobry rytm. Zwycięstwo w 1/4 z niezłą parą Szwajcarów Strasser/Gerson z pewnością potwierdza ich niezłą dyspozycję. Po tej parze możemy się spodziewać solidnej postawy. Zarówno Benedikt Doranth jak i Tim Holler wywodzą się z gry na hali. Tam zaczynali swoją przygodę. Hollera można kojarzyć z ubiegłorocznych zawodów w Doha. Wtedy w parze z Schroderem wygrali cały turniej grając na prawdę rewelacyjnie. Podział zadań w tej parze mamy prosty. Doranth walczy w obronie, natomiast Holler to zawodnik świetnie spisujący się w ataku i mający ogromne możliwości w grze blokiem. Jeżeli chodzi o rywali to od dłuższego czasu mam wrażenie, że u nich równowaga nie jest do końca zachowana. Zdecydowanie lepszym zawodnikiem, bardziej doświadczonym i mającym w przeszłości dużo lepsza osiągnięcia jest Ferramenta. Generalnie u tej pary brakuje mi stabilnej gry. Potrafią zagrać na przyzwoitym poziomie, ale też wiele razy kompletnie sobie radzą oddając wiele punktów po bardzo prostych błędach. Para Doranth/Holler w tym turnieju bardzo dobrze wytrzymuje ciśnienie w końcówkach setów, każdą taką wyrównaną partię przechyla na swoją korzyść. Na przestrzeni całego spotkania myślę, że zachowają lepszą skuteczność i tych słabszych momentów będzie mniej po ich stronie. Postawa Tima Hollera będzie tutaj niezwykle ważna. Jeżeli złapie swój dobry rytm na siatce to właśnie punkty zdobyte blokiem czy nawet wy bloki dająca szansę na kontrę mogą być kluczem do odniesienie sukcesu. Równiejszą, oparta na mniejszej ilości błędów siatkówkę prezentują w tym turnieju Niemcy i powinni po raz drugi w krótkim odstępie czasu udowodnić swoją wyższość nad rywalami.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Grand Slam Moskwa
25-31 maj

Strona turnieju: http://www.fivb.org/EN/BeachVolleyball/Competitions/WorldTour/2015/event/index.asp?TournCode=WMOS2015

Zaczynamy od rywalizacji country quota czyli walka o miejsce w kwalifikacjach.

GS Moskwa - Kobiety
Mecz o 14.50


Lima/Fernanda vs Lili/Carol Maxima 1 @ 1.80 Bet365
⛔ 0-2
Pojedynek brazylijskich par. Z pewnością po stronie duetu Lima/Fernanda przemawia ogromne doświadczenie. Wspólne występy rozpoczęły w poprzednim sezonie od zawodów w Gstaad. Kila dni później wygrały już zwody GS w Hadze, były jeszcze w strefie medalowej w Starych Jabłonkach. Generalnie ten poprzedni rok był udany. W tym zestawieniu podział obowiązków mamy jasno ustalony. Taiana Lima (175cm) odpowiada za grę defensywną, a Fernanda Alves dzięki wspaniałym warunkom fizycznym (189cm) ma ogromne pole do popisu w grze na siatce. Obie zawodniczki mają sporo atutów i każda z nich dodaje coś od siebie. Takie połączenie daje nam efekt bardzo kompletnej i równej pary. Ich przeciwniczki, rodaczki mocno falują w tym sezonie. Od czasu do czasu grają na prawdę siatkówkę na wysokim poziomie, ale ostatni występ w Pradze był bardzo nieudany. Dostały tam solidne baty od dwóch bardzo przeciętnych par. Mianowicie porażki 0-2 w setach z Czeszkami Bonnerova/Hermannova oraz Holenderkami Braakman/Sinnema pokazały, że coś złego dzieje się z tym duetem. Brazylijki wyglądały tam bardzo kiepsko. Sporo błędów w przyjęciu (przede wszystkim po stronie mniej doświadczonej Carol Maximo), które przekładały się na przewidywalny i mało skuteczny atak. Jak na swoje możliwości prezentowały się słabo, a takich prostych błędów było zdecydowanie zbyt wiele. O ile umiejętności Lilli można śmiało porównać do pary Lima/Fernanda to jednak Carol trochę odstaje. Nie tylko pod względem doświadczenia, ale jej postawa na boisku często bywa niestabilna. Jednak faworytkami są tutaj Lima i Fernanda. Z pewnością jest to para bardziej równa. Ich organizacja na boisku powinna wyglądać lepiej, popełnią mniej błędów. Taiana ma ogromne możliwości w grze obronnej i na pewno te kilka szans na kontrę się pojawi. Jeżeli Lili/Carol Maxima zaprezentują się tak słabo jak przed kilkoma dniami to ze zwycięstwem nie powinno być problemu. Myślę, że nawet niezła ich gra może być nie wystarczająca na pokonanie bardziej utytułowanych rodaczek.​
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Kobiety
Mecze o 08.50

Lili/Carol Maximo vs Gordon/Wilkerson 1 @ 1.33 ✅ 2-0
Kołosińska/Brzostek vs Rehackova/Dostalova 1 @ 1.14 ✅ 2-0
Schwaiger/Hansel vs Mashkova/Tsimbalova 1 @ 1.40 ⛔ 0-2 (Nokaut, którego nie da się wytłumaczyć. Niezła forma uciekła z dnia na dzień.)

@ 2.13 Bet365 ⛔⛔



Lili/Carol Maximo pewnie w dniu wczorajszym przeszły przez rundę country quote pokonując parę Lima/Fernanda. Na pewno ich postawa wyglądała o niebo lepiej niż miało to miejsce w Pradze. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że ich przeciwniczki zagrały kiepsko, ale pewne zwycięstwo może cieszyć. Nie ulega wątpliwości, że w tym pojedynku wszystkie atuty po stronie Brazylijek. Tak na prawdę tylko od nich zależy jak długo potrwa i jaki przebieg będzie miał ten mecz. Falują trochę z formą, ale jeśli zagrają na swoim normalnym poziomie to pewnie awansują dalej, gdyż rywalki prezentują co najwyżej przeciętne umiejętności. Kanadyjki w tym sezonie grają słabo. W Lucernie odpadły w kwalifikacjach przegrywając ze siostrami Nystrom, w Pradze odpadły w rywalizacji CQ. Gordon i Wilkerson to są jeszcze stosunkowo młode dziewczyny i nie mające jakiegoś ogromnego doświadczenia. W ich grze jest sporo braków technicznych, pojawia się mnóstwo błędów i nie jest to duet, który w normalnych okolicznościach może tutaj w jakikolwiek sposób zagrozić faworytkom.
Kołosińska/Brzostek z każdym kolejnym spotkaniem będą łapały lepszy rytm i ich forma będzie szła do góry. Pierwszy ich turniej w Pradze wypadł przyzwoicie. Wyszły z grupy i minimalne porażki z Brazylijkami czy Słowaczkami Dubovcova/Nestarcova ujmy nie przynoszą. Polki już spokojnie zajęły miejsce i są uznawane za solidną światową parę, która od czasu do czasu potrafi sprawić niespodziankę i pokonać mocniejsze duety. Wiadomo, że postawa naszych reprezentantek często bywa nie równa, ale zarówna Kinga jak i Monika posiadają spore możliwości, które raczej bez problemu pozwalają im wygrywać takie spotkania jak chociażby ten dzisiejszy. Rywalki z Czech to duet dopiero raczkujący w poważnych turniejach. Jest to siła numer 3-4 w swoim kraju. W tej parze mamy do czynienia z połączeniem pewnego doświadczenia i młodości. Czeszki próbowały w tym sezonie swoich sił w Lucernie, ale przegrały pierwszy mecz 0-2 z Kongshavn/Kjolberg. W Pradze odpadły w CC przegrywając ze swoim rodaczkami. Tutaj udało się wyjść zwycięsko z rywalizacji krajów i pokonać parę Zolnercikova/Jakubsova, ale nie sądzę, aby mogły osiągnąć cokolwiek więcej. Na ten moment Polki są zdecydowanie po za zasięgiem takich par. Doświadczenie nabyte na takim poziomie rozgrywek i umiejętności po naszej stronie. Postawa Polek jest bardziej przewidywalna i równa. Poziom prezentowany przez nie jest dużo wyższy i tak na prawdę powinny tutaj spokojnie od początku do końca kontrolować przebieg tego spotkania.
Schwaiger/Hansel od początku sezonu są w dobrej dyspozycji. 4 miejsce w Lucernie, przed tygodniem 1/8 finału w Pradze i porażka po walce z późniejszymi triumfatorkami całego turnieju to potwierdzają. W ubiegłym tygodniu obie pary zmierzyły się ze sobą. W pojedynku w grupie góra były Austriaczki. Schwaiger/Hansel pokonały rywalki 2-1 w setach. W pierwszym secie zwyciężyły pewnie do 10, w drugim uległy do 18, ale znowu w TB pewnie kontrolując seta wygrały do 10. Ten mecz chyba najlepiej oddaje obecny poziom obu par. Wiadomo, że Austriaczki grają bardzo ofensywnie. Ich zagrywka jest atakująca i ten flot jest nieprzyjemny. Obie siatkarki mają znakomite warunki fizyczne i przede wszystkim w każdym spotkaniu dążą do zdominowania wydarzeń na boisku. Blok, atak, zagrywka to ich atuty. W defensywie są pewne braki, ale ostatnio mniej widoczne. Z pewnością ta para gdyby potrafiła jeszcze ustabilizować swoją formę na równym poziomie byłaby niezwykle groźna. Teraz trochę tych słabszych momentów się pojawia. Jednak zupełnie to samo można powiedzieć o rywalkach z Kazachstanu. Dla mnie para Mashkova/Tsimbalova to duet kompletnie nie mający planu B. Ich głównym atutem jest także gra ofensywna. Jednak już takie elementy jak przyjęcie zagrywki czy gra obronna często wyglądają fatalnie. Widać też ogromne braki techniczne. Bardziej wszechstronną parą są Austriaczki. Zwycięstwo sprzed paru dni daje im przewagę mentalną. Od początku poprzez dobrą zagrywkę powinny zyskać przewagę. Zawodniczki z Kazachstanu mają problemy w przyjęciu i jeżeli uda się je odrzucić od siatki, zmusić do atakowania z trudniejszych piłek to siłą rzeczy szans na podbicie czegoś w obronie pojawi się sporo. Nie spodziewam się jakiegoś jednostronnego meczu, ale mimo wszystko dominacja faworytek nie powinna podlegać wątpliwości.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Mężczyźni
Mecz o 12.30

Ingrosso/Ingrosso vs Kunert/Dressler 1 @ 1.36 ✅ 2-1
Bockermann/Fluggen vs Ranghieri/Carambula 1 @ 1.36 ⛔ 1-2 (Ok normalka. 8-3, potem 12-8 w TB, ale jak widać nawet to jest za mało. Niestety seria trwa.)
@ 1.85 Bet365


Ingrosso/Ingrosso są świeżo po wygraniu turnieju w Jurmali. Grali tam na niezwykle wysokim poziomie. 6 meczów, 6 zwycięstw i zaledwie jeden stracony set. Pokonali m.in takie pary jak Samoilovs/Smedins czy Krou/Rowlandson. Wreszcie bardzo pewnie wyglądało przyjęcie zagrywki. Wiadomo, że Włosi nie mają jakiś znakomitych warunków fizycznych i właśnie podstawą ich dobrej skuteczności w ataku jest stabilne przyjęcie zagrywki rywali. Nie mieli w tym elemencie żadnych problemów. Imponowali dobrą grę w obronie, sporo podbili piłek i wyprowadzali mnóstwo kontr. Własnych błędów było na prawdę nie wiele i ich gra mogła się podobać. W dwa dni formy nie stracili i jeżeli tylko udało się wypocząć to powinno być wszystko w porządku. Rywale na początek mogli być łatwiejsi, ale też para Austriaków to nie jest jakiś wysoki poziom światowy. Thomas Kunert ma 26 lat, 190cm wzrostu, Christoph Kunert to 21-latek, 198cm. Grają ze sobą trzeci sezon, ale na razie ich dorobek jest bardzo mizerny. W zawodach World Touru praktycznie nie istnieją. W tym sezonie próbowali swoich sił w Fuzhou i Lucernie gdzie odpadali w pierwszej rundzie kwalifikacji. W Jurmali przegrali w rywalizacji państw, więc nawet o kwalifikacjach mogli zapomnieć. Na razie ten sezon dla nich wygląda fatalnie, ale też oddaje ich aktualne możliwości. Austriacy nie mają jakiejś przewagi w warunkach fizycznych, więc o zdominowaniu tego pojedynku nie ma mowy. Ofensywa powinna wyglądać na podobnym poziomie. Natomiast takie elementy jaki przyjęcie, gra obronna czy chociażby technika obu par zdecydowanie po stronie Włochów. Bracia Ingrosso to skali światowej para o dwie półki wyżej jeżeli chodzi po prostu o umiejętności i jakość gry.
Bockermann/Fluggen po ogromnym sukcesie i wygraniu zawodów w Fuzhou wracają do poważnej gry. Między czasie zagrali kilka pojedynków w zawodach narodowych. Jednak prestiż tamtych zawodów dla takiej pary nie jest jakiś ogromny, więc akurat tamte spotkania nie mają większego znaczenia. Mimo, że dopiero od tego sezonu grają wspólnie to niezwykle szybko zgrali się ze sobą i doskonale współpracują. Jest to zestawienie dosyć kompletne i grające przede wszystkim równo. W Chinach imponowali bardzo dobrą grą. Przede wszystkim praca na linii blok obrona nie pozostawiała wiele do życzenia. Fluggen wspaniale pracował w obronie. Bardzo szybki i zwinny zawodnik z dobrym czuciem piłki i przestrzeni. Natomiast Bockermann na siatce jest trudnym rywalem do pokonania. Z pewnością w tym spotkani ogromnym atutem Niemców będzie brak zgrania po stronie rywali. Włosi to nowe zestawienie i raczej tylko na ten jeden turniej. Alex Ranghieri nie tak dawno wspólnie z Caminatim wygrał turniej w Lucernie. Teraz jednak zmiana partnera i nawiązanie współpracy z urodzonym w Urugwaju Adrianem Carambulą. Generalnie historia tego siatkarza jest dosyć długa, ale nie ma na to czasu. Zawodnik dla większości mało znany. Do tej pory grający na kontynencie Am.Pół w różnych zawodach krajowych czy narodowych, bez większych sukcesów. Po zmianie obywatelstwa będzie występował pod flagą Włoch. Wątpię, aby ta współpraca od razu mogła się układać idealnie. Myślę, że będzie sporo niedokładności i błędów. Organizacja gry na boisku, większa stabilność powinna być po stronie Niemców. Powinni zagrać konsekwentnie i poradzić sobie z tą mieszanką po stronie rywali.
Bez analizy:

Kotsillianos/Zoupanis vs Prokopiev/Likholetov 1 @ 2.00 Bet365 ZWROT
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Kobiety
Mecze o 15.20


Laboureur/Sude vs Abalakina/Dabizha 1 @ 1.22 ✅ 2-0
Forrer/Verge-Depre vs Arvaniti/Tsiartsiani 1 @ 1.53 ✅ 2-0

@ 1.87 Bet365 ✅✅✅


Laboureur/Sude od początku sezonu grają dosyć równo i skutecznie. 2 miejsce w Fuzhou, 1/8 w Lucernie i 1/4 w Pradze. Nie licząc porażki z Japonkami nie doznały jakiejś klęski z dużo słabszą parą. Akurat mi ten duet się bardzo podoba. Grają bezkompromisowo. Obie potrafią mocno postraszyć zagrywką z wyskoku, w ataku wykorzystują zarówno zagrania techniczne, ale także nie boją się atakować bardziej siłowo. Chantal Laboureur dobrze radzi sobie w defensywie, jest szybką zawodniczką i zawsze kilka piłek podbije. Sude z pewnością jest bardziej ofensywna i bierze większy ciężar w grze na siatce. W pierwszym spotkaniu miały dobry trening. Bez problemu pokonały zawodniczki z RPA i sądząc po wyniku dobrze weszły w turniej. Dla takiej pary awans do turnieju głównego jest niemal obowiązkiem. Tym bardziej, że druga przeszkoda w postaci młodych Rosjanek jest spokojnie do przejścia. Ostatnio tak pisałem:
&quot;Rosjanki mają ogromny problem właśnie w organizacji swojej gry, a przede wszystkim w elementach wymagających dokładności. W przyjęciu szarpią niesamowicie. Kilka oczek z rzędu w jakimś ustawieniu stracą i to niejednokrotnie. W dalszym ciągu jest to para nie ukształtowana, która potrzebuje mnóstwo gier i czasu, aby doskonalić swoje umiejętności.&quot; I tak to wygląda. W dalszym ciągu są to siatkarki, które dopiero wchodzą do rozgrywek i powoli muszą budować swoją renomę. Zdecydowanie po stronie Niemek doświadczenie i ogranie. Ich organizacja gry wygląda lepiej, popełniają mniej błędów i potrafią przez dłuższy okres utrzymać wysoki poziom. U Rosjanek będzie kilka momentów kiedy po prostu się zatną i oddadzą kilka oczek, a przeciwko takim rywalkom będzie to je kosztować seta, a potem całe spotkanie.
Forrer/Verge-Depre mają słaby bilans z dzisiejszym rywalkami, ale warto zwrócić uwagę, że te mecze odbywały się kilka lat temu Wtedy Szwajcarki nie były tak solidne jak teraz, a Greczynki prezentowały w mojej ocenie dużo wyższy poziom. Karty się odwróciły. Szwajcarki grają na prawdę od początku sezonu przyzwoicie i zanotowały kilka cennych zwycięstw. Widać, że powoli wychodzą z cienia innych par z tego kraju Zumkehr/Heidrich i Goricanec/Huberli. Obie siatkarki poprzez dobrą zagrywkę, którą mają bardzo nieprzyjemną (flot nisko lecący na siatką) potrafią fajnie ustawić sobie grę. W szczególności serwis młodszej Anouk może siać spustoszenie po stronie rywalek. Obie mają niezłe warunki fizyczne, potrafią atakować mocno. W pierwszej rundzie zaprezentowały się pewnie i rozbiły gładko w dwóch setach Białorusinki Shalayeuskaya/Siakretava. Z pewnością w ostatnich tygodniach prezentują się bardziej stabilnie niż przeciwniczki. Greczynki już dzisiaj miały ciężką przeprawę z Tajkami. Ledwo wyciągnęły wynik. W ich szeregach pojawia się mnóstwo niedokładności i przede wszystkim od razu są widoczne problemy w przyjęciu. Szwajcarki powinny poprzez serwis wywierać presję i zmuszać rywalki do ataku z trudniejszych piłek. Jeżeli same unikną jakiś dłuższych zapaści to posiadają wszelkie atuty, aby wygrać ten pojedynek i zapewnić sobie miejsce w turnieju głównym.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
GS Moskwa - Kobiety
Mecze o 08.50

Juliana/Antonelli vs Forrer/Verge - Depre 1 @ 1.20
Borger/Buthe vs Kessy/Day 1 @ 1.36
Zumkehr/Heidrich vs Motrich/Rudykh 1 @ 1.30
@ 2.12 Bet365

Juliana/Antonelli to zawodniczki ze ścisłej światowej czołówki. W poprzenim sezonie niemal w każdych zawodach biły się o podium. Przede wszystkim jest to zestawienie kompletne. Brazylijki potrafią zagrać siatkówkę z kosmosu. Wszystkie elementy są dopracowane na równym, wysokim poziomie. Idealnie się uzupełniają, znakomicie wygląda współpraca na linii blok-obrona. Oczywiście Szwajcarki mają ten sezon całkiem udany. W Moskwie pewnie przeszły przez zmagania kwalifikacyjne, ale w dalszym ciągu są to siatkarki solidne, ich gra często wystarcza na pokonanie równych sobie, ale jednak w pojedynkach z elitą nie mają zazwyczaj nic do powiedzenia. Brazylijki są bardziej dynamiczne, ogromną przewagę mają w grze obronnej. Z pewnością dostaną więcej szans na kontry. Ich jakość gry wygląda zdecydowanie lepiej patrząc na umiejętności całej pary jak i poszczególnych zawodniczek. Jeżeli Juliana i Maria zagrają na swoim normalnym poziomie to powinny rozpocząć zmagania w grupie od pewnego zwycięstwa.
Borger/Buthe czyli dziewczyny, które nie tak dawno wygrały zawody Open w Lucernie. Mimo, że ich gra nie była tam jeszcze na optymlanym poziomie to takie zwycięstwo na początek sezonu musi dodać wiatru w żagle. Odpoczęły, odpuściły zawody w Pradze, więc mobilizacja i świeżość powinny być od razu widoczne. Niemki grają siatkówkę nad wyraz solidną i taką konsekwentną. Nie ma tutaj wielkiej wirtuozerii, ale co ważniejsza tak styl przynosi sukcesy. Na pewno sporą rolę w tej parze odgrywa Karla Borger. Dla mnie jest to taki przykład zawodniczki, która w każdym spotkaniu daje ze siebie maxa. Zawsze wszędzie jej pełno i czasami piłki, które potrafi wyciągnąć w obronie muszą robić wrażenie. Buthe to z kolei mocniej zbudowana siatkarka. Nie łatwo się przebić przez jej blok, a sama nie boi się atakować mocniej i wybierać rozwiązań siłowych. Każda z nich da coś od siebie, każda ma inne zalety i w sumie powstaje niezwykle groźny team. Natomiast rywalki z USA to m.in Jennifer Kessy czyli już legenda siatkówki plażowej. 37-letnia zawodniczka, która w przeszłości odnosiła największe sukcesy wspólnie z Ross. Wicemistrzostwo olimpijskie z Londynu, mistrzostwa świata w 2009r z Stavanger. Jednak teraz wraca po długiej przerwie, lata już lecą i doświadczenie zostanie, ale już dynamika odchodzi. Partnerką będzie Emily Day czyli już zawodniczka mniej znana i nigdy jakoś nie należąca do czołówki. Dla Amerykanek jest to pierwszy wspólny turniej, pierwszy mecz. Z pewnością może być widoczny brak zgrania,które spowoduje kilka niedokładności. Gdyby taki mecz odbywał się kilka lat temu można by mieć wątpliwości, ale teraz Niemki, które są dynamiczne, ale zarazem już doświadczone powinny spokojnie wypunktować swoje rywalki.

Zumkehr/Heidrich
to jest ta para, która potrafi sprawić niespodziankę i pokonać dużo lepsze rywalki. Teraz jednak na start dostają przeciwniczki co tu dużo mówić sporo słabsze. Szwajcarki mają przewagę doświadczenia i ogrania. Mają za sobą wiele występów w tak ważnych zawodach. Natomiast Rosjanki dostały dziką kartę do turnieju głównego. Para przeciętna, bez większych sukcesów nawet na podwórku europejskim. Tylko to, że grają u siebie może być ich atutem, bo wszystkie atuty sportowe po stronie Zumkehr/Heidrich.
 
H 0

horton

Użytkownik
Są gdzieś na żywo wszystkie mecze w Moskwie ? bo na oficjalnej stronie nie ma livescore, pojedyncze mecze są na bet365 a reszta? gdzie znajdę
 
krajanka 43

krajanka

Użytkownik
Menegatti/Orsi Toth ITA [13] - Walsh/Ross USA [3] &lt;--- zwrot - kolejny mecz oddany walkowerem Amerykanek
Dziwna sytuacja w tym meczu bo Amerykanki oddały dwa spotkania walkowerem, a grają dalej ???? Nie wiem czy jakieś problemy zdrowotne czy o co chodzi, ale mimo tego lekko zaryzykuję w stronę Włoszek (@4,5). A Włoszki nie są anonimowe, wygrały tu już dwa spotkania przegrywając tylko z parą Agatha/Seixas.
@4,5 na 25 letnie Włoszki pobieram z pocałowaniem ręki.

I pogram jeszcze przeciwko naszym
Dubovcova/Nestarcova SVK [16] - Kolosinska/Brzostek POL [25] @1,53 ✅ 2-1 (24-26, 23-21, 15-12)
 
Otrzymane punkty reputacji: +23
radocesc 21,7K

radocesc

Użytkownik
Alison/Bruno BRA - Erdmann/Matysik GER @ 1,50, Bet365
Mecz o trzecie miejsce turnieju Grand Slam w Moskwie. Oba duety zanotowały po pięć zwycięstw w turnieju i jedną porażkę w półfinale. Przez całe zawody zarówno Brazylijczycy jak i Niemcy prezentowali się bardzo dobrze. Jednak na mnie w ogólnym rozrachunku odrobinę lepsze wrażenie wywarli Brazylijczycy. Dodatkowo ich styl gry powinien przynieść im korzystny rezultat w tym spotkaniu. Bardzo mocny fizycznie Alison, zasłaniający swoim blokiem dużą przestrzeń, ułatwia zadania defensywne sprytnemu i szybkiemu Bruno. Dodatkowym atutem tej pary jest ich zagrywka. Niemcy to solidność i konsekwencja w każdym elemencie. Wydaje mi się, że celem zawodników z kraju kawy będzie Erdmann i jeżeli zostanie odrzucony od siatki, może mieć problemy ze skończeniem swoich akcji. Z kolei u Brazylijczyków kto by nie był zatrudniany najczęściej w przyjęciu ten powinien dać sobie radę ze sforsowaniem bloku i linii obrony Niemców. Kurs adekwatny do ryzyka, polecam.
Alison/Bruno BRA - Erdmann/Matysik GER 0-2 ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Porec Major
02-07 Czerwiec
Strona turnieju: http://www.fivb.org/EN/BeachVolleyball/Competitions/WorldTour/2015/Event/index.asp?TournCode=MPOR2015

Porec Major - Mężczyźni
Mecze od 10.00



Bockermann/Fluggen vs Tomatis/Ficosecco 1 @ 1.28 ✅ 2-0

Virgen/Ontiveros vs Pedlow/O&#39;Gorman 1 @ 1.30 ✅ 2-0
@ 1.67 Bet365
✅✅✅

Bockermann/Fluggen po zwycięstwie w Fuzhou odpuścili potem kilka zawodów. Wrócili przed tygodniem w Moskwie i tylko na własne życzenie przegrali mecz kwalifikacyjny z inną włoską parą Ranghieri/Carambula. Ich styl gry opisałem kilka postów wyżej, więc można przeczytać. W drugą wpadkę z rzędu po prostu nie wierzę. Tym bardziej, że zestawienie włoskiej pary wygląda bardzo przeciętnie. Oczywiście Andrea Tomatis to bardziej znana postać. W ostatnich dwóch sezonach można go kojarzyć przede wszystkim ze wspólnych występów z Alexem Ranghieri. Razem tworzyli solidny europejski duet. Jednak teraz czas ucieka. Andrea ma już 37 lat i w tym sezonie praktycznie nie występował w żadnych poważnych zawodach na plaży. W Chorwacji spróbuje swoich sił z kolejnym weteranem 35-letnim Paolo Ficosecco. Jest to zawodnik z jakąś tam przeszłością w najważniejszych zawodach, ale nigdy znaczącej roli nie odgrywał.W tym spotkaniu umiejętności i możliwości niemieckiej pary są zdecydowanie większe. Mają o wiele więcej atutów począwszy od ogólnego przygotowanie fizycznego, a skończywszy na bardziej równej grze. Bockermann/Fluggen od początku z pewnością narzucą swój styl, zagrają konsekwentnie i wcześniej czy później odjadą z wynikiem. Faworyt jest jeden i nie powinien on mieć problemów z pewnym zwycięstwem.

Virgen/Ontiveros jest to para, która ma swoje atuty i nie raz potrafi zaskoczyć teoretycznie mocniejsze pary. W ostatnim czasie regularnie grają w turnieju główny, a nawet regularnie wchodzą do fazy play-off. W Fuzhou i Lucernie 9 miejsce, Moskwa 17. Zazwyczaj rywali słabszych lub o podobnym poziomie sportowym pokonują, a coraz częściej potrafią sprawić spore problemy tym najlepszym duetom na świecie.Z pewnością w tej parze jest dobrze zbilansowany podział na boisku. Ontiveros to bardzo solidny zawodnik, który w obronie spisuje się bez zarzutu, nieźle wyszkolony technicznie, a dodatkowo posiada regularną i mocną zagrywkę z wyskoku. Natomiast Virgen to mocniej zbudowany siatkarz, z większą siłą rażenia w ofensywie. Meksykanie to solidna para i w spotkaniu z Kanadyjczykami można bez wątpienia stawiać ją w roli faworyta.
Pedlow/O&#39;Gorman mają słaby sezon. Wystartowali w trzech turniejach i żadnym nie przeszli kwalifikacji. Trzy starty, trzy mecze i trzy porażki.Duet, który na razie pewnego poziomu nie przeskoczy. Mamy tutaj takie połączenie większego doświadczenia ze strony Sama Pedlowa i młodości ze strony 21-letniego Granta O&#39;Gormana. Jeżeli nadejdzie ich czas to jeszcze trochę czasu upłynie. Na razie zawodnicy z Meksyku prezentują sporo wyższy poziom, grają siatkówkę rzetelną, solidną. Popełnią pewnie mniej błędów, zaprezentują wyższą jakość i takie pojedynki z przeciętnymi rywalami powinni na dzień dzisiejszy wygrywać dosyć spokojnie kontrolując spotkanie.
Bez analizy jeszcze zagram tak:
Huber/Seidl vs Bianchi/Azaad 1 @ 1.36 ✅ 2-1
Kotsillianos/Zoupanis vs Hordvik/Morten 1 @ 1.40 ⛔ 0-2
@ 1.90 Bet365
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Porec Major - Kobiety
Mecz od 12.00


Valjas/Broder vs Zumkehr/Heidrich 1 @ 2.10 Bet365 ⛔ 0-2
od 16-13 w I secie przestały grać.

Mocno przesadzony kurs na Kanadyjki. Jeżeli któraś z tych par od początku sezonu może robić wrażenie poprzez niezłą grę i jeszcze lepsze wyniki to tylko zawodniczki z Am.Pół. Valjas/Broder mają bardzo udany początek sezonu. 1 miejsce w Fuzhou, 3 w Lucernie i nawet 17 lokaty w Pradze czy Moskwie nie zacierają dobrego wrażenia. Porażki z Chinkami Wang/Yue czy będącymi w rewelacyjnej formie Holenderkami Meppelink/Van Iersel wstydu nie przynoszą. Mii akurat postawa tej pary bardzo się podoba. Szczególnie Jamie Broder wykonują gigantyczną pracę. Zawodniczka bardzo wszechstronna, świetna pod względem technicznym. Znakomicie się porusza, solidnie pracuje w defensywie, ale też potrafi zagrać niezwykle ofensywnie, a często jej serwis potrafi zrobić kawał dobrej roboty. Kristina Valjas też wywiązuje się ze swoich zadań dobrze. Dziewczyna wysoka z ogromnym zasięgiem i przebić się przez jej blok nigdy łatwo nie jest. Generalnie jest to para dosyć równa w każdym elemencie. Spokojnie stać je tutaj na zwycięstwo. Tym bardziej, że rywalki jak na swoje możliwości grają po prostu słabo w tym sezonie. Ostatni turniej w Moskwie nie poszedł po ich myśli, ale już na początku sezonu można było zauważyć spore problemy w ich postawie na boisku. Problemy mają w przyjęciu. Przede wszystkim Joana Heidrich w tym elemencie ma spore braki. Wiadomo, że jest to siatkarka wysoka, mająca swoje atuty ofensywne, ale właśnie często poprzez kłopoty w przyjęciu nie jest w stanie wykorzystać swoich walorów. Mocno szarpie i już niejednokrotnie zawalała sety. Natomiast Nadinie Zumkehr często brakuje po prostu kilku cennych centymetrów. Jest to dosyć niska zawodniczka i bazująca raczej na sprycie i zagraniach technicznych, ale mająca swoje problemy z wysokich, niedokładnych piłek. Z pewnością kluczem do sukcesu w tym spotkaniu będzie dobra zagrywka Kanadyjek. Myślę, że jak najbardziej stać je na odrzucenie rywalek od siatki. Ich serwis jest nieprzyjemny i tym elementem mogą utrudnić grę rywalkom. Wtedy zarówno Valjas na bloku jak i Broder w obronie będą mogły solidnie popracować i wywalczyć kilka cennych punktów czy chociażby kontr. Na pewno w obecnej dyspozycji obu par nie ma ogromnej różnicy, a już na pewno stawianie Szwajcarek, które od początku sezonu nie mogą złapać swojego odpowiedniego rytmu w roli faworytek jest lekko niezrozumiałe. Jeżeli Valjas/Broder zagrają na swoim normalnym poziomie, a mecze kwalifikacyjne pokazały, że forma wysoka cały czas się utrzymuje to z pewnością mogą zdominować ten mecz wywalczyć pierwsze cenne zwycięstwo w grupie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Porec Major - Kobiety
Mecz od 14.00


Menegatti/Orsi Toth vs Lili/Carol Maxima 1 @ 1.61 Bet365
✅ 2-0

Włoszki w tym sezonie nie grały zbyt wiele. Pojawiły się dopiero w ubiegłym tygodniu w Moskwie i od razu wywalczyły brązowy medal. Mogło się wydawać, że Marta Menegatti po zerwaniu współpracy z Cicolari będzie miała problem ze znalezieniem równie dobrej partnerki, ale nic bardziej mylnego. Orsi Toth wspaniale wkomponowała się w ten duet i progres jaki wykonały na przestrzeni ostatnich miesięcy jak na prawdę bardzo widoczny. Włoszki są to wysokie dziewczyny i znakomicie radzą sobie w grze ofensywnej. Bardziej doświadczona na arenie międzynarodowej Menegatii świetnie wywiązuje się z zadań defensywnych, znakomicie czyta grę rywalek i zawsze potrafi jeszcze bardziej zmotywować swoją partnerkę. O Brazylijkach pisałem już wielokrotnie. Akurat ta para potrafi zagrać bardzo dobry pojedynek, ale równie dobrze może mocno rozczarować. W ostatnich tygodniach rozegrały mnóstwo ciężkich, długich spotkań. Rywalizację w poszczególnych zawodach musiały rozpoczynać od meczów w fazie country quote, potem jeszcze kwalifikacje. Podobnie było tutaj, gdyż mają już za sobą trzy spotkania, a ostatnie z nich pokazało, że to zmęczenie może mieć znaczenie. Wymęczyły awans do turnieju głównego ledwie pokonując Wenezuelki. Z pewnością nie jest to para tak równa i stabilna jak pozostałe duety z tego kraju. Przydarzają im się słabsze momenty. Można je po celować zagrywką, gdyż przyjęcie wcale nie jest tak dokładne i często mają w tym elemencie problemy. Na pewno Włoszki mają większą siłę rażenia i przewagę w walce na siatce. Jeżeli same wejdą od początku w dobry rytm, narzucą agresywny styl to są w stanie zdobyć przewagę w tym spotkaniu. Tym bardziej, że Brazylijki mają problem z ofensywnie i bardzo agresywnie grającymi duetami (najlepszy przykład to chociażby tegoroczne potyczki z parą Bonnerova/Hermannova). Świeżość, większa ochota do gry może być stronie Włoszek. Brazylijki mogą gdzieś kalkulować, bo tak na prawdę mając w grupie bardzo słabe Chorwatki wyjście z grupy do fazy play-off jest czymś niemal gwarantowanym.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Porec Major - Mężczyźni
Mecze od 15.00


Bockermann/Fluggen vs Lenc/Kufa 1 @ 1.20 ✅ 2-0
Kantor/Łosiak vs Horrem/Eithun 1 @ 1.50 ⛔ 0-2
@ 1.80 Bet365 ⛔⛔⛔


Bockermann/Fluggen bez żadnych problemów wygrali swój pierwszy mecz. Powiedzmy sobie szczerze, że ta para ma tak ogromny potencjał, że tylko kwestią czasu jest kiedy będą mieć zapewniony udział od razu bez konieczności rozgrywania eliminacji w turnieju głównym. Pisałem o nich wiele i tak na prawdę po turnieju w Fuzhou swojego zdania nie zmieniam. Duet z ogromnymi możliwościami, bardzo konsekwentnie grający i jeżeli tylko ustabilizują formę to już wkrótce będą regularnie walczyć o najwyższe cele. Czy mogą mieć w tym spotkaniu problemy? Według mnie wszystko zależy tylko i wyłącznie od nich. Posiadają na tyle duże umiejętności, że nie muszą patrzeć na grę rywali. Zagrają swoje to wygrają, bo Czesi to nie jest żadna siatkarska potęga na dodatek grająca po raz pierwszy w takim zestawieniu. Oczywiście coś tam potrafią, ale ani jako team, a tym bardziej jako indywidualne jednostki nie prezentują wysokich możliwości. Niemcy chyba dobrze weszli w turniej i powinni zameldować się w fazie grupowej.
Kantor/Łosiak grają poprawnie. Powoli, ale budują swoją renomę i coraz częściej widzimy ich w dalszych fazach zawodów. Ostatnio kilka niezłych wyników. W tym turnieju rozbili już 2-0 w setach Łotyszy i widać, że mają ochotę na awans. Polacy to bardzo dynamiczni zawodnicy. Kiedy złapią swój dobry rytm to zarówno w ataku jak i w obronie potrafią prezentować wysoki poziom. Brakuje powtarzalności w niektórych spotkaniach, ale nigdy nie można odmówić im woli walki i ogromnej ambicji. Na pewno są to dosyć wszechstronni siatkarze, którzy dobrze łączą elementy ofensywne z grą obronną. Zagrywka też zmienna, czasami flot, czasami mocniej. Takie spotkania jak to dzisiejsze trzeba zacząć wygrywać i budować ranking. Rywale z Norwegii to już prawdziwi weterani. Horrem 38 lat, Eithun 35 lat. Od wielu sezonów na siatkarskich plażach. Jednak czas leci i niestety dyspozycja coraz słabsza. Już poprzedni sezon pokazał, że w zawodach z cyklu FIVB raczej wielkich osiągnięć nie zdobędą. W tym sezonie też bez rewelacji. Od czasu do czasu jakiś pojedynczy lepszy mecz, ale też mnóstwo porażek. W pierwszym spotkaniu mieli trochę szczęścia, gdyż rywale z Kazachstanu przy stanie 13-13 w I secie z powodu kontuzji musieli poddać mecz. Widziałem ostatnio Norwegów w akcji. Doświadczenie posiadają i t jest ich plus, ale już poruszanie się po piasku czy chociażby dynamika, szybkość to są elementy, który pozostawiają sporo do życzenia. Na pewno Polacy są zawodnikami bardziej żwawymi, ich gra w obronie wygląda lepiej, a to daje sporo szans na kontry. Już w ubiegłym roku udowodnili, że potrafią wygrywać z rywalami. Triumfowali zarówno w Berlinie jak i w Stavanger i w obu przypadkach 2-0 w setach. Stać ich na zwycięstwo, a dobre przygotowanie fizyczne powinno im w tym pomóc.​
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Porec Major - Kobiety
Mecze od 17.00
Meppelink/Van Iersel vs Bawden/Clancy 1 @ 1.50 ⛔ 0-2
Wang/Yue vs Syrtseva/Prokopeva 1 @ 1.30 ✅ 2-0

@ 1.95 Bet365 ⛔⛔⛔


Nie przywiązuje zbyt dużej wagi do spotkania Holenderek z Polkami, które po TB przegrały. Wiadomo, że pierwszy mecz w nowym turnieju kiedy jeszcze w weekend walczyło się o medale nigdy nie jest łatwy. Z pewnością dziewczyny podniosą swój poziom, zepną się i zagrają już teraz na podobnym poziomie jak w Moskwie. Nie ma miejsca na porażkę i liczę na 100% koncentracji. O formę jestem spokojny. 2 lokaty w Lucernie i Moskwie świadczą o dobrej dyspozycji. Nic się raczej nie zmieniło i ten słabszy mecz z porannej sesji nie powinien mieć znaczenia. Gra Holenderek bardzo mi się podoba, bo grają odważnie i prezentują trochę taki męski styl gry. Często wykorzystują atut w postaci mocniejszego serwisu, nie wstrzymują ręki podczas ataku, wybierają zagrania siłowe i z pewnością są parą jedną z najlepszych jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne. Mają wystarczająco dużo atutów, aby zdominować rywalki i początku postawić na agresywną grę. W dalszym ciągu są duetem z wyższej półki niż rywalki. Oczywiście Australijki z niezłej strony pokazały się w Moskwie. Zaskoczyły kilka razy, ale też rozczarowanie i słabsza gra w ich wykonaniu nie jest czymś nowym. Często wystarczą 2-3pkt i gra się sypie. Sporo młodsza Clancy ma problemy w przyjęciu i te fakt można wykorzystać. Australijki potrafią grać ofensywnie, lubią dyktować warunki na boisku, ale mają problem z utrzymaniem równego poziomu. Jeżeli Holenderki zagrają solidnie to będą górą. Niewątpliwe są parą bardziej wszechstronną, lepiej łączącą grę ofensywną z defensywną i w takim spotkaniu powinno to mieć spore znaczenie.

Wang/Yue z problemami wygrały pierwsze spotkanie, ale ważne jest zwycięstwo. W wysokiej formie na pewno są . Bardzo dobry występ w Moskwie, gdzie w grupie pokonały dzisiejsze rywalki bardzo gładko 2-0 w setach. Dzisiaj powinno być podobnie. Tak na prawdę największymi przeciwniczkami Chinek są one same, bo często przegrywają mecze na własne życzenie. Argumenty czysto sportowe zdecydowanie po ich stronie. Potrafią bardzo dobrze ustawić sobie grę. Yue czasami korzysta z mocnej zagrywki z wyskoku odrzucając rywalki od siatki. Ułatwia to zadanie blokującej Wang, która ma znakomite warunki fizyczne i wykorzystuje je perfekcyjnie.Obie nie boją się ryzykować, preferują ofensywną grę i w ostatnim czasie przynosi ona im oczekiwane wyniki. Myślę, że zdominują ten mecz, od początku narzucą swoje tempo i nie dadzą się rozegrać Rosjankom. Z resztą Syrtseva z Prokopiewą grają bardzo nierówno. Obie mają spore problemy w przyjęciu zagrywki i tam serie traconych punktów zdarzają im się najczęściej. Generalnie w ich poczynaniach na boisku panuje chaos i często drobne niedokładności całkowicie rujnują im grę. Ich forma też sporo odbiega od optymalnej i nie sądzę, aby mogły stoczyć wyrównaną walkę z Azjatkami.
 
radocesc 21,7K

radocesc

Użytkownik
Bourne/Hyden USA - Lucena/Brunner USA @ 1,50, Bet365
Dla obu duetów to drugie spotkanie turnieju głównego, po porannych porażkach oba duety na pewno zaciekle będą walczyć o zwycięstwo, które znacznie przybliżyło by wygraną ekipę do wyjścia z grupy. Według mnie dużo lepszym duetem jest para Bourne/Hyden, które ubiegły sezon miała wspaniały, w tym sezonie nie jest źle, ale fajerwerków też nie ma. Bourne młodszy, wyższy zawodnik, równo grający. Hyden ostoja spokoju, doświadczenie - świetny gracz. Jeśli pod względem fizycznym Hyden da sobie radę to nie widzę innego wyniku jak zwycięstwo Tri i Johna. Lucena/Brunner duet który ma swoje zalety przede wszystkim w osobie Nicka, który dużo broni i świetnie porusza się w defensywie jednak według mnie Brunner ma swoje braki, które będą obnażać przeciwnicy.
Bourne/Hyden USA - Lucena/Brunner USA 2-1 ✅
Windscheif/Walkenhorst GER - Rowlandson E./Krou Y. FRA @ 1,47, Marathonbet
Spotkanie dwóch czołowych europejskich duetów, które będzie bardzo ważne w dalszych rozstrzygnięciach ponieważ grupa bardzo wyrównana. Dodatkowo są w niej Fijałek i Prudel oraz groźni Norwegowie. Stawiam na Niemców z uwagi na to, że taka para jak Francuzi będzie im pasowała stylem gry, myślę że Krou będzie celowany i dobrą zagrywką zostanie odrzucony trochę od siatki co sprawi, że będzie męczył się w ataku na przeciwko wysokiego Walkenhorsta. Windscheif to bardzo dynamiczny zawodnik, fajnie porusza się w obronie, jak mają dzień Niemcy to są groźni dla każdego. Ostatnie mecze w lepszym świetle stawiają naszych sąsiadów dlatego typ w ich kierunku.
Windscheif/Walkenhorst GER - Rowlandson E./Krou Y. 1-2 ⛔
Bez analizy:
Horst/Doppler AUT - Dyachenko/Sidorenko KAZ @ 1,50, Bet365 1-2 ⛔
Erdmann/Matysik GER - Villafane/Henriquez VEN @ 1,20, Bet365 0-2 ⛔
Emanuel/Ricardo BRA - Ranghieri/Carambula ITA @ 2,96, Marathonbet 0-2 ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Coop Beachtour Olten - Mężczyźni
Mecz od 18.00

O&#39;Dea/Watson vs Sutter/Sutter 1 @ 1.53 Bet365 ✅ 2-1

Kolejny mały turniej w Szwajcarii. Obie pary zmierzyły się ze sobą w podobnym turnieju dwa tygodnie temu. Wtedy 2-1 w setach (20-22, 21-16 i 15-8) wygrali zawodnicy z Nowej Zelandii. Wtedy tak na prawdę mieli pełną kontrolę i wyrównany pierwszy set nie oddaje przewagi siatkarzy z NZ. Miałem okazję obejrzeć tamten mecz i pierwsze co wrzucało się w oczy to zdecydowanie lepsza organizacja gry. Popełniali mniej błędów i takie elementy jak przyjęcie czy gra obronna była na ich korzyść. Para O&#39;Dea/Watson całkiem nieźle prezentuje się i od czasu do czasu można ich obejrzeć nawet w zawodach FIVB. W tym sezonie pokazali się w Fuzhou, wygrali tam nawet jeden mecz z niezłymi Austriakami. W przeszłości też Sam O&#39;Dea poznał co to znaczy gra z najlepszymi na świecie. Natomiast Szwajcarzy mimo, że graja ze sobą od wielu lat to nie mają żadnych przyzwoitych osiągnięć. Rzadko kiedy wychylają się po za zawody w swoim kraju, a i tam w ostatnim czasie jakiś spektakularnych wyników nie notują. W tym sezonie wystartowali już w Zurychu i Locarno. Bilans spotkań 0-4. Zawodnicy z NZ już w Locarno pokazali, że grać potrafią. Wspomniana wygrana z dzisiejszymi rywalami oraz urwanie seta parom Chevallier/Krattiger czy Berta /de Oliveira świadczy, że poziom ich gry wcale nie jest niski. W spotkaniu sprzed dwóch tygodni bardzo dobrze wyglądała praca na linii blok obrona. Świetnie pracował blok O&#39;Dea tym samym ułatwiając zadanie Watsonowi w defensywie. Tak na prawdę dominowali od początku spotkania i tylko chwilowa słabsza gra spowodowała stratę seta. Z upływem czasu ich przewaga była coraz większa. Przede wszystkim oni są w stanie rozegrać spotkanie na niezłym, ale co ważniejsze równym poziomie. U Szwajcarów gra bardzo faluje, pojawia się sporo prostych błędów i widać, że ich dyspozycja sporo odbiega od tej najlepszej. Jeżeli zbyt wiele się przez dwa tygodnie nie zmieniło to duet O&#39;Dea/Watson powinien to spotkanie wygrać, bo ich jakość gry jest niewątpliwe wyższa niż u przeciwników.​
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Porec Major - Kobiety
Mecze od 10.00


Bednarczuk /Seixas vs Kołosińska/Brzostek 1 @ 1.22 ✅ 2-0
Menegatti/Orsi Toth vs
Zumkehr/Heidrich 1 @ 1.44 ✅ 2-0

@ 1.76 Bet365 ✅✅✅

Zdecydowanie najpewniejszy dubel na mecze 1/8 finału kobiet.
Bednarczuk /Seixas według mnie na ten moment są zdecydowanie po za zasięgiem Polek. Trzeba oddać Kindze i Monice, że grają w tym turnieju niezwykle udanie. Z bardzo trudnej grupy weszły do fazy play-off. Wczoraj po trudnym boju pokonały Amerykanki Day/Kessy, ale dzisiaj o sprawienie niespodzianki będzie zdecydowanie trudniej. Brazylijki od początku sezonu grają na wysokim poziomie. Wygrały zawody w Pradze. W Moskwie wypadły trochę poniżej oczekiwań, ale to nie zmienia, że są parą kompletną. Zbliżone warunki fizyczne obu zawodniczek i niesamowity warsztat zagrań sprawiają, że jest to para, która zalicza się do jednych z najlepszych na świecie. U nich nie ma jakiegoś bardzo słabego punktu. Świetne w ofensywie, ale jeszcze lepsze w grze obronnej. Znakomicie czytają grę rywalek, same popełniają stosunkowo mało błędów i grają skuteczną i bardzo konsekwentną siatkówkę. Polki to jednak dalej mocno falująca para. Oprócz pięknych akcji przydarzają się im niestety momenty słabej gry. Aby mogły tutaj powalczyć o zwycięstwo musiałyby zagrać od początku do końca na swoim najwyższym poziomie, a akurat z utrzymaniem równej dyspozycji na przestrzeni całego spotkania mają problem. Zrobiły swoje w tym turnieju i chwała im za to, ale z Brazylijkami raczej zbyt wiele nie ugrają.
Menegatti/Orsi Toth grają wręcz fantastycznie w tym turnieju. Ich pojedynki w fazie grupowej zrobiły na mnie ogromne wrażenie i widać, że forma z Moskwy została potrzymana, a kto wie czy nie wygląda to wszystko jeszcze lepiej. Dziewczyny niewątpliwie złapały dobry rytm, a wtedy gra się łatwiej. Nie mają żadnego problemu w pierwszej akcji. Bardzo pewne przyjęcie umożliwia im wiele opcji w ataku. Viktoria skutecznie pracuje blokiem, ale ogromne brawa należą się Marcie, która broni wiele piłek i jest taką podporą tego duetu. Praca na linii blok-obrona u tej dwójki wygląda bardzo dobrze. Generalnie Włoszki są w formie, popełniają mało błędów i z daleka można zauważyć ogromną pewność siebie. Jeżeli chodzi o rywalki to kilka postów wstecz je opisywałem. Mimo, że wyszły z grupy, a w pierwszym meczu play-off pokonały rodaczki Goricanec/Huberli to w dalszym ciągu uważam, że ich dyspozycji nie jest optymalna. w grze Szwajcarek wszystko tak na prawdę zależy od przyjęcia. Jeżeli ono jest niedokładne to niestety problemy w ataku są nad wyraz widoczne. Z pewnością Włoszki mogą po celować Heidrich, która jeżeli jest zmuszona zrobić ten krok, dwa w przyjęciu to ma problem. Jej koordynacja nie jest najlepsza i często popełnia w tym elemencie sporo błędów. Po stronie Włoszek jest przewaga warunków fizycznych. Przede wszystkim będzie ona widoczna kiedy zmuszona atakować będzie niska Zumkehr i wtedy przebić się przez blok Orsi Toth nie będzie łatwo. Włoszki są szybsze, bardziej żwawe i elementy wymagające dokładności są po ich stronie. Jeżeli tylko zaprezentują podobny poziom jak w poprzednim spotkaniach to awansują do ćwierćfinału, bo są parą z większymi możliwościami, a na dodatek znajdująca się w wyższej obecnie dyspozycji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom