W końcówce spotkania numer 4 (kto oglądał ten widział) Raphael przy pomocy Robertlandy Simona Atiesa złamał palec w ręce. - Motyw jest taki, że jest to rozgrywający i zabraknie go w decydującym 5 spotkaniu - które ostatecznie rozstrzygnie kto zostanie Mistrzem Włoch.
Nie byłoby w tym większego problemu, gdyby na ławce Trentino był na przykład taki Łukasz Żygadło - ale go nie ma... Jest Giacomo Sintini, który nie grywał w tym sezonie praktycznie wcale. -
Rozegrał jeden pełny mecz w ostatniej kolejce sezonu regularnego - kiedy wszystko już było wyjaśnione i ogólnie wyszedł drugi skład.
Giacomo ma za sobą bardzo ciekawą historię... Dwa sezony temu podpisał kontrakt z Jastrzębskim Węglem, którego trenerem jest Lorenzo Bernardi i chwilę potem wykryto u Niego nowotwór układu limfatycznego... - Chemia, chemia - potem rehabilitacja i człowiek jakimś cudem wrócił do gry. - Wielkie brawa dla Niego, bo widocznie miał sporo siły aby wygrac walkę z rakiem.
Teraz przyjdzie mu rozegrac jeden z najważniejszych meczów w swojej karierze. Nie twierdzę, że Giacomo jest słabym rozgrywającym, ale... Może nie pasowac do gry Trentino, którą przez kilka ładnych sezonów prowadzi Raphael.
Itas 2:2 Copra po 4 spotkaniach. Kto oglądał ten wie co się działo w PalaBanca w Piacenzie i gdy Copra odpali to nie ma na swoim parkiecie przeciwnika dla Piacenzy.
Marathonbet miał 4.65 na Coprę, ale spadło
- Ogólnie wydaje mi się, że przed spotkaniem kurs na Trentino może wzrosnąc do 1.40 - a więc...
Value. - Sam wystawiłbym w tym momecie jakieś 3.50 max na zespół Copry Piacenza. - Value i to spore. Handicap +1.5 seta po 2.30 jakoś mnie nie przekonuje jeżeli mam 4.65 na Copre.