Sezon 2013 - newsy, transfery, testy, plotki...

[obserwator-m]

Niepostrzeżenie końcówka daty zmieniła się nam z 12 na 13, więc wypada rozpocząć nową dyskusję dotyczącą nadchodzącego sezonu.
Do 1.GP w tym sezonie pozostało raptem 10 tygodni, które miną zapewne jak z bicza strzelił, a więc zapraszam do umieszczania różnych informacji i dyskusji nt.naszego ulubionego sportu
Prezentacje bolidów na sezon 2013
Składy 2013 :

No i na początek news dotyczący problemów Red Bulla :
Niedawno zespół potwierdził, że ma małe opóźnienie jeżeli chodzi o projekt konstrukcji RB9 spowodowane zaciętą rywalizacją o tytuł mistrzowski w sezonie 2012.
„Musieliśmy naciskać, co utrudniło rozwój i jednoczesną pracę nad przyszłorocznym bolidem. To miało wpływ na harmonogram prac przy nowym bolidzie bardziej niż byśmy sobie tego życzyli.”
Według BBC, ekipa Red Bulla w przyszłym tygodniu potwierdzi czy nowy RB9 będzie w stanie wziąć udział w rozpoczynających się 5 lutego w Jerez, pierwszych zimowych testach przed sezonem 2013.
źródło

 

[abraxas]

Pedro De la Rosa dołączył do Ferrari.
Pedro de la Rosa dołączy do Ferrari jako kierowca rozwojowy od sezonu 2013. Dzisiaj włoska ekipa poinformowała o przyjęciu Hiszpana.
41-letni de la Rosa, który pozostał w tym sezonie bez fotela wyścigowego po tym jak HRT, z którym miał kontrakt na 2013 rok, zakończyło działalność z końcem zeszłego sezonu.
Szef Ferrari, Stefano Domenicali powiedział, że hiszpański kierowca dołączy do swoich rodaków, Fernando Alonso i Marca Gene, by wspierać prace z symulacjami w czasie tego roku.

f1.wm.pl​

 

[dawid1892]

Wiem że to nie temat na takie pytania, ale proszę na chwilę zostawić. ????
Spotkał się ktoś z kursem co najmniej 4,00 na Alonso, albo kursami na wygraną w klasyfikacji konstruktorów?
E:
Dzięki, można usunąć. ????

 

[obserwator-m]

3.75 w bet770 i WilliamHill na MŚ Alonso
3.50 Sbobet Hiszpan MŚ (Alonso 3.00 :])
ciekawy zakład w Unibet - Vettel lub Alonso MŚ @ 1.70
NA MŚ konstruktorów nie widziałem jeszcze oferty...

 

[snajper]

Zagrałoby się przeciwko Red Bull w konstruktorach ale... Perez&Button odpada, Alonso&Massa i Rosberg&Hamilton dopiero. Czarny koń to Lotus moze się okazać, ale żeby od razu mistrzostwo? Raczej nie.

 

[snajper]

Zespół Marussia potwierdził poranne doniesienia, że niemiecki kierowca Timo Glock opuścił ekipę przed nadchodzącym sezonem Formuły 1.
http://www.sportowefakty.pl/formula-1/335012/timo-glock-odszedl-z-marussi

 

[obserwator-m]

Pirelli zaprezentowało dziś w Mediolanie nowe opony dla Formuły 1 na sezon 2013.
Najważniejszą cechą nowych mieszanek jest to, że każda z nich będzie bardziej miękka niż ta używana w poprzednim roku. Twarda opona, która teraz będzie oznaczana kolorem pomarańczowym, ma być na poziome zeszłorocznej opony ośredniej. Pirelli zakłada, że to umożliwi poprawienie czasów okrążeń o około pół sekundy na okrążeniu.
Boczne ścianki nowych opon są w tym roku bardziej miękkie, jednak ich ogólna struktura została wzmocniona. Ma to sprawić, że opona będzie pracować w szerszym zakresie, jednak teraz temperatura będzie miała większy wpływ na zużycie. Kierowcy mają również mieć więcej przyczepności, co pozwoli im skrócić drogę hamowania, oraz szybciej wychodzić z zakrętów.
Włoski producent deklaruje, że różnice pomiędzy każdą z mieszanek powinny wynosić pół sekundy, co ma zapewnić przynajmniej dwa postoje podczas każdego wyścigu, a więc i sporo możliwości strategicznych oraz wyprzedzania.:grin:
http://www.f1wm.pl

 

[dawid1892]

Kogo widzicie w tym roku jako mistrza świata? Ja się już długo zastanawiam na kogo pograć, ale na razie ciągle się nie mogę zdecydować, mam 4 kandydatów, Alonso, kurs dość niski ale dla mnie faworyt numer jeden jednak jeśli nie znajdę nigdzie kursu co najmniej 4 to chyba zdecyduję się pograć po wyższych kursach. Raikkonen (13.00), Hamilton (15.00) lub Perez (17.00), dlaczego? Raikkonen to jeden z najlepszych zawodników w stawce i myślę że Lotus w nadchodzącym sezonie może być jeszcze lepszy. Hamilton tak samo, jeden z najlepszych zawodników w stawce, dla mnie w ubiegłym roku powinien zdobyć mistrzostwo bo jeździł najlepiej i nie wygrał tylko przez awaryjność bolidu i swój nieudolny zespół. Nie wiadomo oczywiście jak będzie się sprawował jego nowy bolid ale pewnie będzie o wiele lepszy od poprzedniego bo konstruowany był już od dawna o celem Mercedesa był właśnie sezon 2013, a jeśli w ubiegłym roku Rosberg mógł wygrać wyścig, a słabo jeżdżący Schumi potrafił wygrać kwalifikację to pokazuję że już w sezonie 2012 ten bolid miał potencjał. Ostatni mój kandydat to Perez, może jeszcze nic nie wygrał ale w wielu wyścigach pokazywał że jest naprawdę dobry i jeśli McLaren da mu co najmniej taki dobry bolid jak w ubiegłym roku to jak dla mnie może nawet zdobyć mistrzostwo.

 

[obserwator-m]

Jak dla mnie póki co, to jest całkowite wróżenie z fusów... Nie ma co się napalać, a już na pewno nie ma co grać jakichś niskich kursów (czyt.takich jak na Alonso).
Słowa Berniego Ecclestone'a mówią wiele :
"Gdyby ktoś dwa lata temu powiedział mi, co będzie działo się w zeszłym roku to bym nie uwierzył. Myślę, że w tym może być nawet lepiej”.
_______________________________
Wszystko wskazuje na to, że GP Niemiec odbędzie się w Hockenheim, gdyż Bernie zerwał negocjacje z włodarzami toru Nurburgring.
_______________________________
Przy okazji przypominam, że już dziś 1.prezentacja bolidu na sezon 2013 :

Nowy samochód stajni z Enstone zostanie pokazany, za pośrednictwem konta ekipy w serwisie YouTube, 28 stycznia o 20:15 czasu polskiego. Transmisje będzie można także śledzić na kanale Sky Sports News HD.

 

[wojcirej]

Dawid1892, ciężko obstawiać faworyta do mistrzostwa, nie znając maszyn, którym przyjdzie im się ścigać. Wszak sam piszesz:

Hamilton tak samo, jeden z najlepszych zawodników w stawce, dla mnie w ubiegłym roku powinien zdobyć mistrzostwo bo jeździł najlepiej i nie wygrał tylko przez awaryjność bolidu i swój nieudolny zespół. Nie wiadomo oczywiście jak będzie się sprawował jego nowy bolid ale pewnie będzie o wiele lepszy od poprzedniego bo konstruowany był już od dawna o celem Mercedesa był właśnie sezon 2013

Skoro nie wiadomo, to trudno coś przewidywać. Akurat w przypadku Mercedesa to przydałby się kompletnie nowy projekt od podstaw, z szerszym rozstawem obu osi, bo na tym głównie stracili swój potencjał. I jak sam słusznie zauważasz, bolid może być konkurencyjny, kierowca też topowy, a mistrzostwa nie zdobędzie, bo np silnik za silnikiem wybucha albo skrzynia za skrzynią idzie do kosza.

Ostatni mój kandydat to Perez, może jeszcze nic nie wygrał ale w wielu wyścigach pokazywał że jest naprawdę dobry i jeśli McLaren da mu co najmniej taki dobry bolid jak w ubiegłym roku to jak dla mnie może nawet zdobyć mistrzostwo.

Po podpisaniu kontraktu z McLarenem to Perez nie zdobył ani jednego punktu, a te trzy podia to zasługa przede wszystkim taktyki i bolidu łagodnie obchodzącego się z oponami, dzięki czemu Meksykanin mógł jechać agresywniej i przez większy dystans cisnąć na 100% swojego tempa. McLaren będzie zupełnie inną konstrukcją, do której pierw Perez będzie się musiał przyzwyczaić.

 

[dawid1892]

Problem jest w tym że jak chcę się złapać fajny kurs to trzeba grać przed rozpoczęciem testów, przykładowo jeśli Hamilton i jego partner z zespołu będą kręcili świetne czasy podczas testów to kurs na Hamiltona spadnie i to bardzo, więc ja gram zawsze przed rozpoczęciem testów. ????

 

[rajdowiec75]

Susie Wolff jako pierwsza poprowadzi nowy bolid Williamsa FW35

Susie Wolff, lepiej znana jako Stoddart, mimo decyzji swojego męża o zaangażowaniu się w projekt F1 Mercedesa, nie tylko nie straciła swojej posady w Williamsie ale dodatkowo jej obowiązki zostały poszerzone, poinformował zespół z Grove.

Wolff dołączyła do zespołu Williamsa w ubiegłym roku jako kierowca rozwojowy, głównie koncentrując się na pracy w symulatorze F1.

W sezonie 2013 jej obowiązki zostaną poszerzone wraz z poszerzaniem programu rozwoju bolidu F1 na symulatorze.

Oprócz pracy w symulatorze Susie Wolff będzie częściej zasiadać za kierownicą FW35, wykonując większość prac przy testach aerodynamicznych bolidu na prostych odcinkach torów.

Co więcej w poniedziałek zespół potwierdził, że Wolff jako pierwsza w przyszłym miesiącu otrzyma przywilej sprawdzenia nowego FW35 podczas testów aerodynamicznych na torze Idiada w Hiszpanii.


Źródło: f1.dziel-pasje.pl

 

[obserwator-m]

Wszystko wskazuje na to, że GP Niemiec odbędzie się w Hockenheim, gdyż Bernie zerwał negocjacje z włodarzami toru Nurburgring.

A jednak "Tegoroczne Grand Prix Niemiec odbędzie się oficjalnie na torze Nurburgring.
„Cenię Nurburgring i jego historię” – powiedział Bernie Ecclestone w oficjalnym oświadczeniu. „W związku z długą tradycją tego toru, ciesze się, że mogłem wesprzeć wybranie Nurburgringu jako miejsce rozegrania tegorocznego Grand Prix Formuły 1”.
Ecclestone potwierdził również, iż Grand Prix Niemiec zostanie rozegrane 7 lipca, co daje nam pewność, iż tegoroczny kalendarz będzie liczył co najmniej 19 wyścigów."
________________________________
Prezentacja McLarena :
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=SXlbiqVZ4Q8

 

[snajper]

Giedo van der Garde "wygrał wojnę" o fotel kierowcy numer 2 w Caterham F1 Team na sezon 2013. Po kilku tygodniach spekulacji stało się jasne, że Holender będzie partnerem zespołowym Charlesa Pic. Tym samym oznacza to, że z Formułą 1 prawdopodobnie pożegna się Heikki Kovalainen i Witalij Pietrow.
http://www.sportowefakty.pl/formula-1/337047/witalij-pietrow-nie-bedzie-jezdzil-w-caterhamie

 

[gmark]

A to Ci wielka niespodzianka. Byłem pełen przekonania, iż Caterham będzie kontynuował rozwój bolidu a zarazem zespołu z już bardzo doświadczonym i wciąż szybkim Heikki Kovalainenem. Dużo debiutantów szykuje się w tym sezonie.

Prawdopodobnie pożegnamy także Timo Glock'a który zamierza odejść z Marussii i zadomowić się w niemieckiej prestiżowej serii wyścigów DTM.

Nieprzesądzone są także losy zespołu HRT. Otóż pojawił się inwestor z Kanady który wyraził chęć odkupienia HRT i zabezpieczenia tym sposobem ich miejsca w F1. Zespół nazywać miałby się Scorpion Racing, negocjacje są w trakcie. Jako ciekawostkę można podać niezdecydowane szefa F1 - Bernie'ego Ecclestone'a, który to z początku był poglądów zmniejszenia liczby zespołów i cieszył się z odejścia HRT. Teraz zmienił zdanie i nagle stal się orędownikiem pomocy nowemu zespołowi, dając im błogosławieństwo. Tak czy inaczej szanse na to, że zespół pojawi się w sezonie 2013 są minimalne.
Osobiście ciesze się z tejże sytuacji, jestem zdania iż słabsze zespoły powinny znajdować miejsce w F1, były od zawsze w tej serii i moim zdaniem rywalizacja z tyłu stawki także jest ciekawa. Do dziś ubolewam nad upadkiem Minardii. Podsumowując, żeby zespół był konkurencyjny, musi najpierw być (np. Force India).


Ciekawostka, Sezon 2012 wg starej punktacji:

Vettel – 115
Alonso – 114
Raikkonen – 82
Hamilton – 76
Button – 76
Webber – 71
Massa – 47
Grosjean – 37
Rosberg – 36
Perez – 26
Kobayashi – 21
Hulkenberg – 19
Schumacher – 17
Maldonado – 16
di Resta – 15
Senna – 8
Vergne – 4

 

[gmark]

Przepraszam Snajperku, sugerowałem się tabelką z pierwszego posta tematu. Otóż tam Timo Glock widnieje jako etatowy kierowca w Marussii.

Zaprezentuje małą analizę na sezon 2013 jednego z zespołów, w zasadzie będą to czary, i pewna moja obserwacja. Pewnie w tej wypowiedzi typerskiej nie będzie zbyt wielu mocnych argumentów
ale sugeruje w niej przyjrzeć się w stronę McLarena w sezonie 2013.
Można także potraktować to jako ciekawostkę. Ponieważ odkąd pasjonuje się Formułą 1 i kibicuje zespołowi dawniej nazywanym "srebrnymi strzałami" istnieje pewna zależność, otóż po każdym słabszym sezonie są po prostu lepsi w następnym i wypada to zazwyczaj na sezony nieparzyste. Postaram się przybliżyć do czego zmierzam. Pomijam lata 1998-2001 bo wtedy tak naprawdę liczyły się dwa zespoły. Ferrari i McLaren. Dwie postacie Schumacher i Hakkinen. Wiemy, że w 2002 sezonie mocno do walki wszedł kolejny mocny zespół z historią, a dokładnie Williams. Od tego sezonu rywalizowały trzy zespoły zdolne odnosić liczne zwycięstwa. Rozpoczął się też pewien algorytm McLarena.
2002 r - Fatalny sezon. Na początku odejście jeszcze wtedy na "chwilowy odpoczynek" Hakkinena. Pozyskanie IceMana. Wyniki? Bardzo słabe jak na aspiracje mistrzowskie tego zespołu (1 zwycięstwo). Klasyfikacja konstruktorów ukończona na pozycja nr 3, czyli porażka z tymi "wielkimi". Kierowcy odpowiednio na 5 i 6 pozycji. Sezon zdecydowanie na Minus.
2003 r - Uczucia bardzo mieszane. Zawodził David Coulthard i przez jego słabszą formę nic nie było do wskórania w klasyfikacji konstruktorów. Jednak wszystkim zrehabilitował się Kimi Raikkonen! Istny talent z którym wiązano ogromne nadzieje! Młodziak walczący o tytuł Mistrza Świata do ostatniego wyścigu z samym z starszych braci Schumacher. Ostatecznie zabrakło 2 punktów - zgubionych oczywiście jak to w McLarenie za pośrednictwem awarii.
W klasyfikacji generalnej Raikkonen Wicemistrz, Coulthard słabiutko bo dopiero 7 pozycja. Klasyfikacja Konstruktorów ukończona na pozycji 3, tuż za Williamsem o małe 2 punkciki. Mimo wszystko sezon na Plus.
2004 r - Ogromne oczekiwania przed sezonem. I jak się okazało całkowite rozczarowanie. MP4-18 zaprojektowany przez Adriana Neweya okazał się tak fatalny. Bolid ten nie dowiózł ani razu żadnego zawodnika na pozycji wyższej niż 5 przez całą pierwszą połowę sezonu. Dopiero jego poprawiona wersja czyli McLaren MP4-19 rozpoczynał dowozić zawodników na podium ( głownie Raikkonena), oraz doprowadził do 1 wygranej w sezonie. Kierowcy w klasyfikacji ogólnej 7 i 10 pozycji. Klasyfikacja Konstruktorów P5. Sezon na minus.
2005 r - Nowe przepisy burzące wiele kontrowersji, otóż zabraniały one zmian opon podczas wyścigów. Przepisy bardzo uderzyły w zespół Ferrari którzy to startował na bardzo szybko degradujących się oponach firmy Brdgestone. Tak więc nadzieje były ogromne, odpada główny rywal w drodze do sukcesu. Pojawił się za to nowy, było nim francuski zespół Renault z Alonso i Fisichellą pod wodzą charakterystycznego Flavio Briatore. Niezawodność. To słowo utkwiło w pamięci wszystkim fanom McLarena po tym sezonie. Zdecydowanie najszybszym bolidem w stawce był Mclaren, z charakterystycznymi wtedy dla nich "rogami wikinga". Niestety szybkość to nie wszystko. Raikkonen albo wygrywał, albo kończył wyścig przed czasem. McLaren odniósł 10 zwycięstw w sezonie, przy 8 zwycięstwach kierowców Renault. Kierowcy McLarena ukończyli Mistrzostwa Świata na P2(Raikkonen) i P4(Montoya). Konstruktorzy P2 ( z stratą 9 punktów do wygrywającego Renault). Sezon zdecydowanie w porównaniu do poprzedniego na plus

2006 r - Tu już będzie mniej szczegółowo. Po zmianach przepisów dotyczących pojemności silnika, zacząłem trochę olewać F1. Przyglądałem się tylko swoim ulubieńcom. Bolid był średni, wyniki były dramatyczne. McLaren nie odniósł żadnego zwycięstwa w sezonie! Mało tego bardzo szybki i charakterystyczny Kolombijczyk Montoya, zakończył karierę w F1. Jego miejsce przez pół sezonu zajmował Pedro De La Rosa. Szczególnych korzyści ta zmiana nie przyniosła. Ogólną klasyfikacje zawodnicy ukończyli odpowiednio na P5 (Kimi) P8(Montoya) P10 (De la Rosa). Klasyfikacja Konstruktorów P3. Po tym sezonie Raikkonen powiedział "dość" i odszedł do wroga, czyli Ferrari. Sezon zdecydowanie na minus

2007 r - Ogromne oczekiwania. Pozyskanie 2-krotnego Mistrza Świata Fernando Alonso i genialnie zapowiadającego się debiutanta Lewisa Hamiltona. I to właśnie tych dwóch genialnych kierowców spowodowało delikatny sabotaż. Podbierali sobie nawzajem punkty. Dochodziło do kłótni w zespole kto jest tak na prawde numerem 1. Na wszystkim po cichu skorzystał Kimi Raikkonen jeżdżący wówczas dla Ferrari. Wyrwał on tytuł Mistrzowski zawodnikom Mclarena podczas ostatniego wyścigu na torze Interlagos w Brazylii. Zwycięstwo zawdzięczał 1-punktowej przewadze. Kierowcy McLarena ukończyli sezon na P2(Alonso) i P3(Hamilton). McLaren zdobył najwięcej punktów w Klasyfikacji Konstruktorów - ale po pamiętnej aferze z wykradzioną dokumentacją Ferrari, nie zostali oni sklasyfikowani w tejże klasyfikacji. Sezon względem poprzedniego na
2008r - Ten rok trochę przeczy mojej teorii. Gdyż właśnie w tym sezonie Lewis Hamilton zdobył tytuł Mistrzowski, fakt faktem rzutem na taśmę. Czyli drugi pod rząd dobry sezon. Kovalainen który zastąpił Alonso ukończył w generalce na słabym 7 miejscu. Klasyfikacja Konstruktorów to P2 dla McLarena. Sezon na plus.
2009r- Dwa udane sezony trzeba zapłacić jednym fatalnym, beznadziejnym. Pewnie miały na to w znaczący wpływ kolejne zmiany przepisów. Lewis Hamilton ukończył sezon na 5 miejscu z jedną wygraną na Węgrzech, Kovalainen był 12. Klasyfikacja Konstruktorów 1-punktem przed Ferrari na pozycji 3. Sezon na minus.

2010r - Dwa dobre sezony trzeba odpłacić dwoma słabymi. A dokładnie 4(Hamilton) i 5(Button) miejscem w generalce. Klasyfikacja Konstruktorów ukończona na P2. Bardzo słabo biorąc pod uwagę rzeczywiste możliwości bolidu. Sezon na minus.

2011r- Po słabszych dwóch latach nadszedł w końcu ten dobry sezon. Niestety dla McLarena, RedBull był zdecydowanie po za ich zasięgiem. Tak więc Button kończy na P2 a Hamilton trochę niżej P5. Klasyfikacja Konstruktorów P2. Sezon względem ostatniego zdecydowanie na plus.
2012r- Myślę, że wszyscy pamiętają. Możliwości bolidu ogromne, ale jak to McLaren zdążył przyzwyczaić, awaryjność także na wysokim poziomie. Można powiedzieć, że "gdyby" nie awarie Hamilton zostałby Mistrzem Świata. Niestety tak się nie stało. Klasyfikacja Generalną zawodnicy McLarena kończą na P4(Hamilton) i P5(Button). Klasyfikacje Konstruktorów McLaren kończy na P3. Odchodzi Lewis Hamilton. Tak więc sezon na minus.
2013r - Moje przewidywania są takie, McLaren po słabszym sezonie zazwyczaj ambitnie pracował przez zimę i znacząco poprawiał możliwości swojego bolidu. Gdyby nie zmiany kadrowe bez wahania grałbym już teraz coś w strone McLarena. W końcu streak RedBulla musi się skończyć. McLaren już dawno nie odniósł większego sukcesu, a wiemy jak znacząca jest to marka w Formule 1.
Jest to też jeden z ostatnich dzwonków dla już starszego wiekiem Buttona, który bezsprzecznie jest teraz numerem 1. Perez to wciąż ogromna zagadka, ale dzisiejsza Formula 1 pokazują, że wygrana kogoś takiego nie musi być sporym zaskoczeniem. Czasy herosów i finezji za kółkiem minęły - niestety bezpowrotnie. Rozpoczynają się czasy kalkulatorów, a takim zdecydowanie jest Perez, który przy dobrym bolidzie jest wstanie walczyć o mistrza świata tak jak Lewis Hamilton w swoim debiutanckim sezonie.

Tak więc czekam na kursy. Później czekam na testy.

 

[dawid1892]

McLaren już dawno nie odniósł większego sukcesu, a wiemy jak znacząca jest to marka w Formule 1.

Ferrari jest jeszcze większą marką w F1, ba, to jest największa marka w F1.
Co do szans na mistrzostwo Pereza i Hamiltona, jak dla mnie buki przesadziły z tymi kursami i trzeba coś pograć na tą dwójkę, dodając do tego Kimiego.

Tak więc czekam na kursy. Później czekam na testy.

Większość buków już wystawiła kursy, sporo zakładów widziałem w WH i Unibet.

 

[gmark]

Ferrari jest jeszcze większą marką w F1, ba, to jest największa marka w F1.
Co do szans na mistrzostwo Pereza i Hamiltona, jak dla mnie buki przesadziły z tymi kursami i trzeba coś pograć na tą dwójkę, dodając do tego Kimiego.

Button @9 i Perez @17 w b365
Największe zaskoczenie to... Bet365 daje na mistrzostwo Felipe Massy @51. Tak, wiem jest to mało prawdopodobne ale Massa końcówkę sezonu miał wyśmienitą. Jeżeli bolid jest dobry Massa jest wstanie walczyć o tytuł co potwierdził formą z sezonu 2008. Tak, było to przed jego wypadkiem, ale ten kurs jest przesadzony i to bardzo.

 

[dawid1892]

Button @9 i Perez @17 w B365

Na Buttona po takim kursie na pewno bym nie zagrał, Perez po takim kursie to naprawdę ciekawy zakład, a myślę że na początku testów póki nie oswoi się z nowym bolidem będzie kręcił słabe czasy i może kurs jeszcze bardziej podskoczy, jednak dla mnie póki co głównymi faworytami są Lewis i Kimi, oczywiście jeszcze Alonso ale kurs jakoś mało mnie satysfakcjonuję, a te kursy ok. 2,00 na Vettela to kpina jak dla mnie.

Największe zaskoczenie to... Bet365 daje na mistrzostwo Felipe Massy @51. Tak, wiem jest to mało prawdopodobne ale Massa końcówkę sezonu miał wyśmienitą. Jeżeli bolid jest dobry Massa jest wstanie walczyć o tytuł co potwierdził formą z sezonu 2008. Tak, było to przed jego wypadkiem, ale ten kurs jest przesadzony i to bardzo.

Kurs na Masse powiedziałbym że nawet jest niski, dlaczego? Tak naprawdę to żeby Massa został MŚ to po pierwsze musi mieć dobry bolid, musiałby jeździć tak dobrze jak w końcówce poprzedniego sezonu i przede wszystkim coś musiałoby się stać Alonso, jakaś kontuzja czy coś. Massa jest typowym drugim kierowcą i on po prostu jakby nie jeździł to nie prawa być wyżej niż Alonso. Santader nie po to płaci tyle kasy żeby patrzeć jak Alonso przegrywa rywalizację z Massą, który już się pogodził z tym że póki będzie jeździł w Ferrari może zdobyć jedynie MŚ w kategorii konstruktorów.

 

[gmark]

Kurs na Masse powiedziałbym że nawet jest niski, dlaczego? Tak naprawdę to żeby Massa został MŚ to po pierwsze musi mieć dobry bolid, musiałby jeździć tak dobrze jak w końcówce poprzedniego sezonu i przede wszystkim coś musiałoby się stać Alonso, jakaś kontuzja czy coś. Massa jest typowym drugim kierowcą i on po prostu jakby nie jeździł to nie prawa być wyżej niż Alonso. Santader nie po to płaci tyle kasy żeby patrzeć jak Alonso przegrywa rywalizację z Massą, który już się pogodził z tym że póki będzie jeździł w Ferrari może zdobyć jedynie MŚ w kategorii konstruktorów.

Z Raikkonenem w zespole ( który na pewno nie jest gorszym kierowcą od Alonso, chwile przed pojawieniem się Vettela tak naprawdę to byli dwaj główni rywale ) też był zawodnikiem numerem dwa, a mimo to był Mistrzem Świata przez kilkanaście sekund. Wiadomo, że wiele czynników musi zostać spełnionych, przede wszystkim ten bolid który jest wstanie wygrywać. Bo pokazać, że potrafi być szybszy niż Alonso to już pokazał. Gdyby jakimś cudem na początku sezonu też lepiej by jeździł, to zespół nie będzie go przecież hamować ( gdy ma szanse na tytuł ) tylko po to aby Alonso przed nim dojeżdżał. No ale wciąż, kurs 51?

Co do twoich betów. Bardzo zdziwił mnie fakt, iż na Hamiltona kurs jest wyższy niż na Raikkonena. Serio, to musi być jakaś pomyłka. Biorąc pod uwagę same parcie na sukces to zdecydowanie Mercedes jest pod tym względem wyżej, do tego ma genialnego kierowce w zespole. Renault? Tak naprawdę to już ich chyba w F1 miało nie być, jakoś nie przekonuje mnie ten zespół, a Raikkonena nie stać już na tytuł Mistrza. Podium w klasyfikacji generalnej zeszłego sezonu, głównie zawdzięcza doświadczeniu, szczęściu i pechu rywali. Lubie tego zawodnika, ale jego czas się już skończył. Nie widzę value w kursie 14 na jego osobę.

W Unibet znalazłem h2h Hamilton - Rosberg (1.35 - 3.00). Jedynka tutaj wydaje się być lokatą.

Lewis Hamilton - Wygra przynajmniej jeden wyścig w sezonie?
TAK 1,50 - NIE 2,40
Tu też zakład na TAK, wydaje się rozsądną inwestycją. No ale to wciąż wróżenie z fusów.