Wawrinka S. – Monfils G.
Typ: 
Wawrinka -1,5 seta @1,65 (unibet)
Pierwszy  mecz z RG na dzisiaj, który rozważam. Wawrinka musi tutaj wygrać 3-0  lub 3-1, aby typ wszedł. Stan póki co rozgrywa tutaj świetny turniej i  jeśli utrzyma taki poziom to będzie w stanie powalczyć nawet z samym  Nadalem. Póki co w tym turnieju oni dwaj grają najlepszy 
tenis. Nadal to  wielokrotny triumfator tego turnieju, ale Wawrinka już raz tutaj wygrał  i widać, że ma ochotę na powtórzenie tego sukcesu. Nadala ostatnio  ograł Thiem, więc Stana też na to stać przy dobrym dniu, bo gra  jednoręcznym BH tego wymaga, ale wybiegłem tutaj za bardzo w przyszłość.  Póki co niewygodny i nieprzewidywalny rywal oraz ostatni z gospodarzy  czyli Monfils. Gael początek sezonu stracił, bo grał słabo, a później  odpuścił by potrenować. Niedawno wrócił i dalej jego forma pozostawia  wiele do życzenia. Zaczął od zawstydzającej porażki z Chungiem i Simonem  w słabym stylu czyli w turniejach przed RG. W samym Paryżu zagrał  niecałe 3 spotkania, gdzie po pierwsze nic nie pokazał, a po drugie  rywale byli z niższej półki, bo najpierw ograł Browna, który ostatnio  gra słabo na cegle, następnie Monteiro, który sam z sobą przegrał oraz  wygrana z Gasquetem, który przy 1-1 kreczował, a obaj zagrali słabe  spotkanie popełniając masę niewymuszonych błędów. 
Jeśli  chodzi o Stana to nie stracił tutaj jeszcze seta. Najpierw ograł  Kovalika na rozgrzewkę, grając na pół gwizdka, następnie świetny mecz i  zasłużona wygrana z Dolgopolovem, który zagrał dobre zawody oraz  odprawił łatwo, zawsze groźnego Fogniniego. Wawrinka wygląda dobrze na  serwisie, ale co najważniejsze trzyma dobrze piłkę w korcie i kończy  akcję efektownym BH oraz silnym FH. Takiego Wawrinke chce się oglądać i  jeśli powtórzy postawę z ostatnich spotkań to nawet jeśli Monfils się  znacznie poprawi to może odda mu maksymalnie jednego seta. 
 Khachanov K. – Murray A.
Typ: 
Khachanov +2,5 seta @1,9 (unibet)   
Idę  tutaj trochę w przeczucie, bo teoretycznie Andy powinien łatwo ograć  Karena, ale nie tutaj. Bukmacherzy faworyzują standardowo Andiego, bo  jest światową jedynką, ale jego forma pozostawia wiele do życzenia,  mimo, że w poprzedniej rundzie ograł Del Potro 3-0. Wg mnie nie wygra  dwóch spotkań z rzędu do zera. Tym bardziej, że Rosjanin gra turniej  życia i w końcu pokazuje swój potencjał. Karen posiada świetne warunki  fizyczne, więc ma możliwości do trzymania serwisu, a ponadto gra dobrze w  wymianach i do tego z pełną siłą (nie zwalnia ręki). Wystarczy spojrzeć  jak sobie tutaj radził. Na początek rozgrzewka z Jarrym i wygrana 3-1,  ale pewnie; następnie łatwa wygrana 3-0 z Berdychem, co na pewno robi  wrażenie, mimo, że Czech gra słaby sezon i w ostatniej rundzie wygrana  3-1 z serwismenem Isnerem, który jest niewygodnym rywalem chyba dla  każdego. Murray póki co nie zagrał zbyt dobrych spotkań, bo w pierwszym  stracił seta ze średnio dysponowanym Kuznetsovem, którego trochę zjadła  presja, co było widać przy swoich podaniach. Następnie wygrana 3-1 z  Klizanem, gdzie powinien rozstrzygnąć piąty set, ale Klizan przy 5-2 i  30-0 się spalił i oddał seta i ostatecznie mecz w TB. I w ostatniej  rundzie wygrana 3-0 z Del Potro, ale zdecydował pierwszy set, którego  wymęczył w TB, a później zabrakło Argentyńczykowi sił i woli walki.  Teraz kolejny sprawdzian, bo zagra z młodym i gniewnym Rosjaninem, który  nie będzie miał nic do stracenia, a ochotę ogromną, aby urwać coś  światowej jedynce. Jestem pewny, że dla Szkota nie będzie to spacerek i  spokojnie może przegrać seta.
 Verdasco F. – Nishikori K.
Typ: 
over 3,5 seta @1,55 (unibet)
Ostatnie  spotkanie, które przeanalizuje na dzisiaj z RG. Nishikori to jeden z  najrówniejszych zawodników w tourze, ale to nie znaczy, że gra dobrze.  Ostatnio trochę obniżył loty i widać lekki regres w jego grze. Jeśli  chodzi o ten turniej to ograł tutaj powracającego do gry Kokkinakisa i  gdyby nie braki w przygotowaniu Australijczyka to mógłby ograć Samuraja i  mniej więcej do połowy spotkania było widać przewagę u młodszego  rywala, który pauzował prawie 2 lata (to już daje sporo do myślenia);  następnie łatwa wygrana 3-0 z Chardym, który dalej jest obok formy, lecz  jeden set trochę wymęczony w TB oraz wymęczona wygrana 3-2 z innym  Azjatą czyli Chungiem, z którym przegrał jednego seta 6-0(!). Jak widać  Kei jest dość daleko od swojej najwyższej formy, bo tych rywali w swojej  optymalnej formie powinien ogrywać dość łatwo, a jednak z dwoma były  spore problemy i musiał liczyć na trochę szczęścia (sporo własnych  błędów). 
Dzisiaj zagra z Verdasco, który jest bardzo  niewygodnym, nieprzewidywalnym i doświadczonym zawodnikiem. Hiszpan jest  uniwersalnym graczem, bo z natury lubi mączkę i wychował się na niej,  lecz na co dzień trenuje w Dubaju. Fernando zagrał tutaj 3 ciężkie  mecze, z których wyszedł zwycięsko, więc forma jest dość wysoka i na  pewno podbudowało go to. Najpierw ograł dość łatwo młodego Zvereva,  później 3-2 Herberta, którego nie można lekceważyć, bo gra u siebie i  świetnie serwuje, nawet na cegle + umiejętności deblowe, a w ostatniej  rundzie ograł łatwo 3-0 Cuevasa, co na pewno wzbudza szacunek. Dla mnie  cichym faworytem tego meczu jest właśnie Verdasco i jeśli ma przegrać  ten mecz to tylko w głowie, bo niczego mu nie brakuje, aby wygrywać z  takim rywalem jak Kei i w obecnej dyspozycji. W tym roku grali już raz  ze sobą, ale na hardzie i wygrał Kei, ale dopiero w trzech setach i po  wyrównanym boju. Rok temu spotkali się w RG i 3-2 też wygrał Kei, więc  na pewno Hiszpan będzie miał te spotkania w pamięci i będzie żądny  rewanżu. Na pewno stać go na to i myślę, że będzie to ponownie wyrównane  spotkanie.