Kilka lapidarnych krótkich i kardynalnych argumentów,
Schiavone 1.50
Franka:
- wygląda fizycznie bardzo dobrze, ani grama tłuszczu, jest wybiegana, po morderczych wymianach szybko sie regeneruje!
- mentalnie też przyzwoicie, lubi się nakręcać!
- styl tenisa idealny pod Bartoli, grać z głębi kortu ile się da, gonić "baletnice" po całej geometrii kortu do bólu! zmieniać style gry i czasami próbować drop-szotów,
- ostatni mecz z Flipkens bardzo mi się podobał, jak zagra tak z "bertą" to wygra!
Marion:
jeden - ma nadwage!
dwa - "imitowanie" forhendu i bekhendu w trakcie przerwy między punktami stało się już irytujące! ona przez to traci pare procent energii,
trzy - serwis na żenującym poziomie,
cztery - masa "krytycznych" błędów...
pięć - elementy mentalne oraz wiara w zwycięstwo na piątke, motywuje się niesamowicie, ambitna do ostatniej kropli krwi...
sześć - "baletnica" zazwyczaj gra na pograniczu kreczu, jej nadwaga powoduje że jej biedne nogi oraz cały korpus cierpi...
siedem - po tych dwóch poprzednich spotkaniach jej kondycja będzie z pewnością kiepska.
Franka ma grać regularnie, cierpliwość włoszki powinna tryumfować, francuska w trakcie długiego spotkania będzie gasnąć...stawiam na Franke.
---
@ Bravisimo Franka!
@ Marion odstaw tenis, idź na kuracje odchudzającą min. 15 kg do zrzutu, intensywny trening, poprawa głowy (psycha)i skończ po każdym punkcie zaciskać pięść i gapić się na ojca, marsz do fryzjera, te włosy Ci zasłaniają już twarz!