Nie sądzę.
Wg mnie mimo wszystko kurs 1.6 na seta Gaela to niewiele. Prędzej bym się skłaniał ku 3:0 lub -1.5s @1.50. Ferrer w moim PowerRankingu stoi solidnie na 2. miejscu, za Djokiem. Chodzi mi tutaj o pewność wygrywania, jak i formę. Djoko jest nie osiągalny dla czołóki, Nadal nie dał razy dwukrotnie, jedynym zagrożeniem wg mnie jest tak na prawdę Pitbull. O Fedexie zdążyłem zapomnieć, a forma Rafy na tym RG to wyraźny znak zapytania. Męki z Isnerem... gdyby chłop miał lepszą kondyche to nie wiem, czy Rafy juz bysmy nie oglądali. Potem krztuszenie się z Andujarem... w 3. secie Pablo miał co najmniej kilka sp, które Nadal wybornił, ale Andujar zabrał mu ponad 3h +/- tyle co Isner, a grali o dwa sety mniej. Z Veicem nie było takiego spacerku, jaki być powinien w 2. secie Chorwat złamał go dwukrotnie, a takie rzeczy nie zdarzają sie codziennie, by zawodnik spoza ścisłej czołówki zabierał dwa gemy serwisowe Hiszpana. Ja już się nastawiam na szukanie jego outu... nie sądzę, zeby to był Ljubo, ale Soda już jest solidnym kandydatem do wygrania z Rafą.
Wracając do Ferrera i Monfilsem to jedynym argumentem na korzyść Francuza, jest to, że nim jest. W Paryżu zadziwiająco dobrze się spisują. Możliwości defensywne na pewno mu się przydadzą, ale bez ataku z Davidem to wiele nie ugra. Ferrer -1.5s @1.50.
Monte z Fogninim. Włoch w ćwierćfinale to byłoby nieporozumienie. Albert na mączce to ktoś w odpowiednim miejscu i czasie. W tym turnieju wszystko co może ugrać to właśnie 1/4, bo Djoko jest nie do ogrania. 1.50 na Alberta godne polecenia.
Ciekawie na papierze wyglądają spotkania Djoka z Gasquetem oraz Wawrinki z Fedexem. Spodziewam się wielu odważnych, którzy będą szukać tutaj sensacji i wygranej doga, ale w moim odczuciu oba te spotkania zawiodą jeśli chodzi o dramaturgię, bo wg mnie Djoko, jak i Federer wykręcą szybkie 3:0.