>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Relacje ze spotkań i turniejów tenisowych.

lubiekebab 997

lubiekebab

Użytkownik
Jelena Jankovic 6-4 4-6 7-5 Simona Halep
Jelena ostatnio grała słabo, potwierdza to m.in. przegrana z big Amanmuradovą, która ma tylko dobry serwis. Tu jednak była faworytką, choć kurs wcale nie był aż tak mały. I słusznie. Jelena nie błyszczała, męczyła się, co potwierdza wynik. Trochę suchych statystyk: pierwszy set, break na seta dopiero przy 5-4*. Drugi? Nic jej nie szło od początku i przegrywała już 0-4, potem obroniła jednego breaka i ostatecznie zasłużenie wtopiła 4-6. Trzeci set? Halep serwowała po mecz przy *5-4 grając do tego momentu bardzo ładnie, ale jednak nie sprostała presji i potem nic jej nie wychodziło, same siatki. Rocznik 1991, myślę że jeszcze nie raz się dobrze zaprezentuje, ma potencjał. Biegała prawie do wszystkich piłek mimo nie najlepszej kondycji (parę razy niemal płuca wypluła, ale to dobrze, że jest waleczna), wygrywające passing shoty robiły wrażenie. Pierwszy serwis kulał zwłaszcza w najważniejszych momentach, ale to chyba przez nerwy, w końcu miała okazje wyeliminować obecną nr 2 rankingu. Imo jest lepsza od swojej rodaczki, wielu dobrze znanej Sorany Cirstea, która gra według komentatora Eurosportu podobnie :)-|), a według mnie - więcej ryzykuje i dużo przyjemniej się ją ogląda. Jankovic jest do ogrania i mam nadzieję, że zrobi to najpóźniej Radwańska.
 
mozi 552

mozi

Użytkownik
Maria Sharapova - Jarmila Groth 4:6 6:3 6:1
Ciężka przeprawa Marii w pierwszej rundzie. Australijka Groth zagrała całkiem niezłe spotkanie, przynajmniej w dwóch pierwszych partiach. Sharapova jak na pierwszy mecz zagrała przyzwoicie, szwankował jedynie serwis (niski procent pierwszego podania, drugie było kiepskie) i return, bo kompletnie nie radziła sobie nawet z łatwymi serwisami rywalki. Ogólnie mecz kontrolowała dość spokojnie od początku do końca. Na pewno jest jedną z faworytek do triumfu w NY, ale musi poprawić swoją grę, w kolejnych spotkaniach musi być lepiej ;) Groth zaskoczyła mnie pozytywnie, bardzo dużo atakowała, sporo jej piłek wchodziło, inna sprawa że popełniała bardzo dużo banalnych błędów.
I mamy dwie Polki w drugiej rundzie :grin:
 
typer36 456

typer36

Użytkownik
Troicki - Djoković

1 set w miarę łatwy dla bardziej doświadczonego Serba. W drugim, trzecim i na początku czwartego Djoković w swoim stylu czyli wyraz umierającego przy każdym odbiciu. Masa błędów, fochy, zły nastrój, brak wiary. Przy 2:0 w gemach w 4 secie Troicki nagle staje a Djoko jeszcze sfochany ale jakby mu zastrzyk energii zrobili. Ładnie pięknie poszedł seta i wydawało się że poleci z góry. Jednak na początku 5 seta Victor łamie. Chwile nerwów potem wojna w 2 gemie i ostatecznie Djoković na fali pozytywnej emocji jedzie Troickiego który okazał się chimerą. Djoko dość szybko odpadnie. Niech tylko trafi na kogoś regularnego z mocnym biciem piłek
 
mozi 552

mozi

Użytkownik
W trakcie szlemów nie często oglądam mecze faworytów w pierwszych rundach, ale fajnie ogląda się spotkania w HD, a na głównym Eurosporcie pokazują praktycznie wszystkie mecze czołówki i tak:
[1] Rafael Nadal - Teymuraz Gabashvili 7:6 7:6 6:3
Rywal w drugiej rundzie:
Denis Istomin
Trudno po takim spotkaniu Nadala łudzić się, że po raz pierwszy w karierze zagra choćbym w finale US Open. Dawno nie widziałem tak słabego Hiszpana. Do końca drugiego seta miał więcej niewymuszonych błędów od rywala, a te popełniana bekhendem aż raziły po oczach i trudno było uwierzyć że to Nadal. Nie wiele udanych akcji ofensywnych, oczywiście nadrabiał walecznością i regularnością swoich odbić. Swoją drogą Gaba zagrał świetne spotkanie, a na nadzwyczajnym poziomie stał jego serwis. W kolejnych spotkaniach musi być lepiej, ale ten mecz nie napawa optymizmem fanów Hiszpana. Jednak z Istominem nie powinien mieć tym razem żadnych problemów.

[2] Roger Federer - Brian Dabul 6:1 6:4 6:2
Rywal w drugiej rundzie: Andreas Beck
Roger natomiast w pierwszej rundzie bardzo pewnie, Dabul nawet przez moment nie mógł się zbliżyć do Króla tenisa ze Szwajcarii. Dominacja w każdym elemencie, kilka popisowych zagrać pod publiczkę i pewny awans do drugiej rundy. Roger udowadnia że jest głównym faworytem do wygrania całego turnieju. Kolejny mecz zapewne będzie podobnym spacerkiem.
[3] Novak Djokovic - Viktor Troicki 6:3 3:6 2:6 7:5 6:3 Rywal w drugiej rundzie: Philipp Petzschner
Ciężką przeprawę w pierwszej rundzie miał Nole. Mecz rozpoczął się popołudniu w NY, a wysoka temperatura i spora wilgotność sprawiły, że Novak na korcie nie był sobą. Zresztą to u niego już norma (pamiętacie może poddany mecz z AO 09 z Roddickiem z powodu duszności spowodowanych wielkimi upałami). Troicki też zagrał na wysokim poziomie, bił piłeczki mocno i płasko i co istotne nie robił błędów. Dalej? Serwis funkcjonował idealnie, nawet ten drugi siał popłoch, przynajmniej do końcówki czwartego seta, kiedy to Viktor osłabł i zaczął grać na normalnym poziomie. Wyższy bieg włączył też Djokovic, który przez cały mecz był dziwnie spokojny, jak by był pewny tego awansu. Drugiego tak słabego meczu Serb w turnieju już na pewno nie zagra, z Niemcem Petzschnerem w drugiej rundzie powinien sobie poradzić, chyba że znów będą grali w okolicach południa...
[4] Andy Murray - Lukas Lacko 6:3 6:2 6:2
Rywal w drugiej rundzie: Dustin Brown
Spacerek Murray&#39;a, chociaż Lacko zagrał całkiem dobre spotkanie. Szkot natomiast na luzie, widać było że nie gra na 100%, zdarzyły się proste błędy, ale ogólnie gra bardzo pewna. Przez całe spotkanie doskonała forma serwisowa i dlatego żaden z setów nie był zagrożony w żadnym stopniu. W drugiej rundzie ciekawy mecz, zagra z egzotycznym rywalem Dustinem Brownem. Wiadomo kto ten mecz wygra, ale warto będzie go zobaczyć. [5] Andy Roddick - Stephane Robert 6:3 6:2 6:2 Rywal w drugiej rundzie: Janko Tipsarevic
Bardzo pewny mecz ARoda. Niby rywal bardzo przeciętny, ale pewność grze niesamowita. Znakomity serwis, nienaganna gra z głębi kortu i skuteczność pod siatką. Takiego Andy&#39;ego lubimy oglądać. Dziś test przed nim, mecz z Tipsarevicem. Jeśli utrzyma poziom będzie jednym z kandydatów do końcowego triumfu.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
No i wczoraj wszystko okazalo sie jasne. Zastanawialam sie cemu gracz z rankingiem 200 ktory uwalał mi sporo meczow w chall. moze tak dobrze grac. Wszystkiego starczylo na jeden set. I tak Polansky powinien isc w gore rankingu ale on ma tak wiele brakow ze raczej nic z tego jednak nie bedzie. Gra naprawde fajnie ale do czasu. Kiedy gracz naciska odrazu Kanadyjczyk gra duzo slabiej. Dlatego bilans z serwisman ma taki slaby. Glowka tez srednio pracuje, szczegolnie przy bp. Blake mecz zycia w tym sezonie. Po meczu z Istominem pomyslalam, ze to musi byc koniec JB. Troche jeszcze poprzegrywa i zakonczy kariere. USO w jego wykonaniu jest zaskakujaco dobry ale poki co mial Vliegena ktory sam juz nie pamieta kiedy ostatnio dobrze gral i challangerowca PP. To za malo aby realne ocenic sytuacje, zreszta w ciagu tygodnia nie ma mozliwosci aby Blake nagle zaczal grac wybitnie. Zdaje sie ze trafia teraz na Ferrero i zdaje sie rowniez, ze Hiszpan gra bardzo poprawie. Pomimo, ze to pussiaczek od dawna to i tak mysle, ze jest faworytem w tym meczu i regularnoscia moze wygrac.

Melzer kolejna 5-setówka. Berdych juz wyleciał. Ciagle nie moge zrozumiec czemu oni lepiej graja na cegle, moze faktycznie RG byl tak szybki, ze to im pasowalo. Szkoda, ze niestety Radwanskie odpadly. Ulke mozna jeszcze zrozumiec. Wraca do rozgrywek i tak pokonala Chakve ale Aga? Ona chyba nie lubi grac z Peng bo to kolejna meczarnia z Chinka. Szkoda.
 
dexter_romanista 17

dexter_romanista

Użytkownik
Tipsarevic- Monflis 67 76 26 46
no cóż mecz stał na baaardzoooo słabym poziomie
nie wiem jak chory musiał być Roddick by w 3:!: setach, nie mniej jednak Monflisowi nie wróżę tu dalszych sukcesów, jednak wygrał zasłużenie, bo na tle Serba prezentował się lepiej (gorzej się nie dało)
Janko wzywał dwukrotnie medyka jednak nie wiem na ile było groźne to &#39;schorzenie&#39;, bo poruszał się cały czas drętwo, jednak tym czym wygrał Francuz to defensywa
Tipsarevic w tym meczu psuł na potęgę, ilość zmarnowanych wolejów na czysty kort porażała, to samo forehand, atakował, Geal bronił aż w końcu zagranie, które albo Monflis kończył, albo Tipsa psuł
nie było to naprawdę widowisko na miarę 3r. WielkiegoSzlema, może gdyby Serb był zdrów, w tym meczu to on bardziej przypominał znanego wszystkim Monflisa, dużo pajacowatych zagrań, jednak bez funu, Geal skupiony jak nigdy
po meczu spory niedosyt, tym bardziej, że grałem Janko, a ten zwyczajnie go olał
ze stanu *3-1 A-40 przegrał seta 46, a w pewnym momencie dał się przełamać 5/7 gemów bodajże
Monflis jednak trafia na Ryśka i gdyby to był ktoś bardziej regularny, spokojnie można by było grać przeciw Gealowi, a tak dwóch Francuzów, dwóch &#39;cyrkowców&#39;
 
lubiekebab 997

lubiekebab

Użytkownik
Mardy Fish 3-6 4-6 1-6 Novak Djokovic
Fish tragiczna gra. Najgorszy jego mecz na hardzie w tym roku. Od daaaaaaaaaawna nie widziałem tak beznadziejnego serwisu u niego (więcej DF niż asów mimo ze po Isnerze do tej pory mial ich najwiecej). Asekuracyjnie grał mimo że nie miał szans w wymianach. Zero pomysłów na walkę z Serbem. Popłynął (literally) gorzej niż wczoraj Nalba z Verdasco. Djoko pewna kontrola od samego początku mimo tylko dobrej gry. Mało dobrych wymian, 2-3 akcję zasługujące na skupienie oka. Novak jesli pokona Monfilsa (niewiadomo czy da rade fizycznie) to żegna się najdalej z Federerem. Nic więcej, bo Rybka na to dzisiaj nie zasłużył (obejrzeć - zapomnieć).
 
A 10

atpwta

Użytkownik
Jerzy Janowicz zwyciężył w challengerze w St. Remy, pokonując w finale Roger-Vasselin 3:6, 7:6, 7:6.
W ogóle w tym turnieju wszystkie TB wygrywał Polak (było ich w sumie pięć, w tym dwa dziś i dwa w pojedynku z Millot). Brawa dla niego.
Co ciekawe, Francuz przed rozegraniem finału singla - grał w finale debla.
 
king_roger 12

king_roger

Użytkownik
Relacja ze spotkania Victor Hanescu - Marcel Granollers 6:2 2:6 1:6
Chciałem podzielić się z Wami taką moją refleksją na temat dzisiejszego spotkania w Bukareszcie pomiędzy zawodnikiem gospodarzy a Hiszpanem.
Otóż, przed spotkaniem faworytem bukmacherów, ale jestem pewien, że nie tylko ich był Hanescu i nie sposób się z tym było nie zgodzić. Mecz u siebie, Hanescu może nie w rewelacyjnej formie, ale zawsze jakiś poziom prezentuje, na clay&#39;u to już w ogóle, za rywala ma średniego przeciwnika, ale solidnego na mączce.
Biorąc powyższe pod uwagę oraz kurs na poziomie 1.25 - 1.3 ( choć akurat nigdy nie lubię sugerować się kursami, bo trąci mi to amatorką ) to Rumun jak nic pewnie wygra.
No i tak sobie oglądam pierwszy set i wszystko się zgadza, wedle scenariusza. Pierwszy set to dominacja Rumuna, oddane zaledwie 5 punktów na 21 z własnego podania, skuteczność wygranych punktów po pierwszym serwisie 75%, po II 78%, żadnego breaka, 3/5 wykorzystanych i w konsekwencji wygrany set, po bardzo ładnej grze. Początek drugiego, to prawie jak pierwszy do stanu 2:1 dla Rumuna. Hanescu miał szanse 3! na przełamanie i skończenie meczu, ale historia potoczyła się inaczej...
I to mnie na tyle zaciekawiło, że postanowiłem napisać.
Niestety nie miałem sposobności oglądać spotkania od połowy II seta, ale po tym co widziałem, to niczego wielkiego już się nie spodziewałem. No a jednak sprawy przybrały inny obrót i w konsekwencji Hiszpan tego seta wygrał i co mnie chyba najbardziej zdziwiło to to, co się stało w secie trzecim. Nie wiem, czy Victor nabawił się jakiegoś urazu, źle się czuł, jeśli tak to powinien poddać mecz, a on go po prostu bez walki oddał. Bazuje tutaj na suchych statystykach, bo III seta nie widziałem, ale tylko 3 piłki wygrane przy serwisie Hiszpana a po drugiej stronie 16, skuteczność Rumuna to w ogóle żal pisać. Największa gwiazda obecnie rumuńskiego tenisa i taki blamaż w turnieju rangi ATP u siebie w domu, w miejscu gdzie się urodził i gdzie mieszka. Nie wiem co się stało, jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat.
 
king_roger 12

king_roger

Użytkownik
Tenis nigdy nie przestanie mnie zadziwiać i fascynować...
Jeszcze pełen emocji chciałem podzielić się z Wami opinią na temat spotkania w Napoli pomiędzy Uzbekiem Dustovem a Włochem Paolo Lorenzim. Meczu nie oglądałem, tylko śledziłem livescore, więc nie będę się zabierał za opisywanie gry, na podstawie cyferek. Ale jedno mnie w tym spotkaniu zdziwiło ( dla mnie na plus ), ale dla świata tenisowego i prawdziwych kibiców tego sportu, którzy oczekują czystej walki fair play to chyba nie. Otóż Włoch, faworyt na papierze i po przebiegu pierwszego seta do pewnego momentu można było się z tym zgodzić, prowadził pewnie 5:2, a potem zrobił się tie break i do 2 Włoch go przegrał. I co mnie chyba najbardziej zdziwiło, to przebieg II seta. Pogodziłem się już z porażką ( znacznej kwoty ) i słusznie, choć w tenisie do końca nigdy nic nie wiadomo, szczególnie w chellengerach, bo bardzo szybko zrobiło się 3:0 i potem 5:1. I to co wydarzyło się 7 gemie II seta pozostaje sprawą zagadkową, gdyż Dustov miał 30:0 i w tym momencie Włoch poddał mecz!!! Trochę się zabezpieczę, ponieważ nie wiem, czy naprawdę nic poważnego się nie stało na 2 punkty przed zakończeniem spotkania, bo tak jak już wspomniałem śledziłem tylko wynik. Ale przebieg II seta przy serwisie Dustova to bez historii - 14/14 wygranych punktów. Taka ironia mi się nasuwa, że w tym momencie Lorenzi uznał, że chyba już się wygrać nie da i lepiej poddać, oszczędzając ludziom trochę gotówki ????
Ja zawierałem zakład w bet365 i otrzymałem zwrot i jest to niewątpliwie najbardziej spektakularny moment w mojej kilkuletniej historii tenisowej i walki z bukiem. Choć przyznam, że jakby poddał mecz przy 40:0 dla Dustova, ale to byłaby chyba kpina. Niestety włoskiego nie znam, wiec nie mogłem przeczytać na oficjalnej stronie turnieju co to takiego się stało, ale jeśli nie była to poważna kontuzja ( nie wiem, złamanie, albo utrata przytomności ) to chyba można było dograć te dwa punkty. Jeśli miałby problemy to powinien poddać mecz po I secie, evtl. w połowie II przy 3:0 lub 4:1.
Wczoraj miałem taki przypadek, tym razem w drugą stronę, bo nic nie zarobiłem w meczu Bolleli z Ungurem. Rumun skreczowałem przy stanie 6:3 2:1 dla Włocha. Szkoda, bo to był dobry typ i dobry kurs, szkoda, że nie udało się zarobić.
Na poziomie chellengerowym różne cuda się dzieją, czasem nie do końca uczciwe i jako oddany kibic i typer tenisa nie chciałbym w przyszłości czuć się oszukiwanym przez niewyjaśnione sytuację.
 
feever 5

feever

Użytkownik
Oglądałem dzisiaj mecz Berdych - Serra, na początku meczu obstawiłem, że Serra wygra mecz.. No i zacząłem oglądać.. W pierwszym gemie serwował Berdych wygrał gładko do 0, widać było, że jest zmotywowany i serwis mu bardzo dobrze pracował, drugi gem dla Serry no cóż wymęczył jakimś cudem wygranie gema no ale dobra następne gemy to już było coś niesamowitego dla Berdycha, Tomas wygrał wszystkie swoje gemy serwisowe do 0, jeden gem &quot;tylko&quot; do 15 wygrał ???? Pierwszy serwis na poziomie 96% bodajże a drugi serwis na poziomie 100%. Czech dolatywał do każdej piłki, popełniał bardzo mało UE, no coś pięknego ???? Co do Serry, tragedia straszna, psuł wszystko na potęgę, serwis mu nie wchodził w ogóle, strasznie się irytował, odebrać serwisu nie potrafił, drugiego seta oddał praktycznie bez walki (przy stanie 5-1 i serwis dla niego, Tomas go złamał do 0) Podsumowując: Berdych może powalczyć w tym turnieju ????
 
D 25,5K

dzidzok

Użytkownik
Może i dzisiaj Berdych zagrał bardzo dobrze (sam typowałem,że wygra),ale Serra to niższa półka.Dopiero kolejny mecz z Belluccim albo Denko zweryfikuje w jakiej formie jest Czech.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
A 10

atpwta

Użytkownik
Co prawda mecz Monfilsa z Verdasco się nie zakończył, gdyż na razie po 1. secie prowadzi Hiszpan (wygrał 7:6), ale trzeba powiedzieć, że istny ... z tego Francuza. Return wręcz beznadziejny, dzięki błędom Verdasco zdobył wiele punktów, do tego miał w 1. secie bodaj 8 szans na przełamanie, wykorzystując jedno z nich. Co więcej, Monfils mając 5:4 i swoje podanie, został przez niego przełamany.
Coś z głową ma ten Monfils. Życzę mu dziś porażki. Jeśli wygra - to w kolejnej rundzie będę stawiać na jego przegraną.
Nie obrażamy graczy inwektywami, mozna to zastąpić innym słowem - Rox
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Co prawda mecz Monfilsa z Verdasco się nie zakończył, gdyż na razie po 1. secie prowadzi Hiszpan (wygrał 7:6), ale trzeba powiedzieć, że istny ... z tego Francuza. Return wręcz beznadziejny, dzięki błędom Verdasco zdobył wiele punktów, do tego miał w 1. secie bodaj 8 szans na przełamanie, wykorzystując jedno z nich. Co więcej, Monfils mając 5:4 i swoje podanie, został przez niego przełamany.
Coś z głową ma ten Monfils. Życzę mu dziś porażki. Jeśli wygra - to w kolejnej rundzie będę stawiać na jego przegraną.
Miało być izi, a wyszedł koszmar z happy endem. Na prawdę ten Monfils to nic nie gra ciekawego, w następnej rundzie chyba żegna się z turniejem.
 
A 53

artur18

Użytkownik
Nie ogladalem dotychczas Liordy na korcie ale to co dzsiaj odstawia z djokiem to jest masakra ???? W 1wszym secie pilka setowa w tie breaku dla djoka przy stanie 4-6 i Francuz przelamal djoka na 8-6 ????
 
kamil081308 155

kamil081308

Użytkownik
Jerzy Janowicz – Bjorn Phau
Data i godzina: 20.11. | 14:00
Wynik: 2-0 [7-5; 6-4]
Faza turnieju: półfinał
Opis meczu:
1 set (49 minut)
W początkowej fazie trochę lepiej wyglądał Bjorn Phau ale nie potrafił tego przełożyć na wynik, kulminacyjnym momentem tego seta był 6 gem. Bjorn miał w tym gemie łącznie 3 BP, przy ostatnim BP zmarnował banalną piłkę przy siatce, co go podłamało. Janowicz z gema na gem czuł się coraz pewniej i w końcu przełamał rywala pod koniec seta, co pozwoliło mu wygrać pierwszą partię 7-5.

2 set (40 minut)
Ten set zaczął się od dwóch wygranych gemów serwisowych do 0 przez obu zawodników. Wydawało się, że jeśli dalej będą tak dobrze serwować to zakończymy tę partię w tiebreaku. Nic takiego się nie stało, bo już w 3 gemie Jerzy Janowicz przełamał Phau, mimo tego, że Niemiec prowadził 30-0 w tym gemie. W tej sytuacji faworyt do zwycięstwa był tylko jeden, jedyną szansę jaką dostał Bjorn na odrobienie przełamania był 6 gem tego seta. Miał łącznie w tym gemie 3 BP, jednak wszystkie Polak obronił świetnym serwisem.
Ogólne spostrzeżenia:
Mecz nie stał na wysokim poziomie, obaj gracze popełnili mnóstwo niewymuszonych błędów, a niewiele było piłek bezpośrednio wygranych. Janowicz (13 winnersów i 39 UE). Phau (15 winnersów i 27 UE).
O zwycięstwie Polaka zdecydował serwis, który dawał mu dużo wygranych punktów i ratował w ciężkich momentach.
Wydawało mi się, że Bjorn często, gdy prowadził w swoich gemach serwisowych, tracił koncentracje i popełniał proste błędy.
 
5567 719

5567

Użytkownik
Panowie... Nalbandian konczyl mi dzisiaj kupon nocny... Nie bylo mnie w domu akurat wtedy, wiec nie moglem na live kontrowac a wychodzac z domu stwierdzilem, ze nie kontruje bo nie wierze w jego przegrana... Pozniej bedac juz poza domem zobaczylem na live wynik 1-6 i 0-6... Co to byla za radosc jak wrocilem i zobaczylem, ze skreczowal... /gralem w b365 - czyli zwrot/
Może ktoś mi opisać jak wyglądał ten mecz i dlaczego Nalbi po takim meczu z Hewittem tak &quot;zaskoczył&quot; dzisiaj?
 
kamil081308 155

kamil081308

Użytkownik
Mecz z Hewittem go wykończył fizycznie, Nalbandian zawsze był znany ze słabej kondycji i poddatności na kontuzje. W dodatku teraz ma swoje lata i organizm odmawia posłuszeństwa przy dużym wysiłku.
Moim zdaniem jak chce coś jeszcze konkretnego ugrać to musi zrzucić kilka kilo i poćwiczyć na kondycją ;)
 
G 40

gunslinger

Użytkownik
&quot;Me quedé sin energías, con sensación de debilidad y mareos. Me encontré débil y me mareaba al sacar. Estaba vacío.&quot;

W wolnym tłumaczeniu : Pozostałem bez energii,czułem się słabo i miałem zawroty głowy.Nie czułem sie na siłach i było mi niedobrze.Byłem pusty.

Aż szkoda było patrzec,szczególnie po tak ładnej wygranej z Hewittem :;/:
 
Do góry Bottom