>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Real Madryt - Liverpool FC

Status
Zamknięty.
traxx 0

traxx

Użytkownik
Tylko może do tego się odniosę...
Ale w jakim Ty świecie żyjesz kolego? Od wielu lat Liga Mistrzów ma taka formułę czy Ci się to podoba czy nie.
A jak to określasz &quot;cioty&quot; Liverpool wchodząc do LM z 4 miejsca ligi wygrywa Ligę Mistrzów, a dwa lata później jest ponownie w finale LM.
To gdzie w tym momencie był mistrz Anglii? Skoro 4 miejsce to cioty to jak można nazwać mistrza Anglii którego nie było stać aby w tych sezonach być w finale LM?
Pytania są raczej retoryczne więc nie spodziewam się odpowiedzi ;)
Pozdrawiam
Skoro tak... to może wcale mistrzowie kraju nie powinni grać w Lidze Mistrzów bo są jak to określiłeś zbyt &quot;zaapsorbowani&quot; walką w lidze o wywalczenie kolejnego tytułu.
Skoro tak... to może wcale mistrzowie kraju nie powinni grać w Lidze Mistrzów bo są jak to określiłeś zbyt &quot;zaapsorbowani&quot; walką w lidze o wywalczenie kolejnego tytułu.
[/quote

Nie spodziewaj sie bo odpowiedzi sa wyzej. Wystawianie na lige rezerw zeby bylo lepiej w LM bylo dotychczas domena Rafy &#39;walczymy o mistrzostwo anglii&#39; Beniteza i Ancelottiego. Mistrz Anglii gra caly sezon na wysokich obrotach i nie odstawia w lidze maniany w postaci rezerw i tenze mistrz Anglii w koncu pokazuje ze Liga Mistrzow jest dla prawdziwych mistrzow. I co do tego zaabsorbowania to jednak pokazali co znaczy bbyc prawdziwymi mistrzami
Wybaczcie, napisalem tego posta z &#39;ciotami&#39; pod wplywem emocji, bo jestem kibicem MU. wstyd mi za siebie, bo przeciez chodzi nam o jak najlepsze typy a nie o animozje klubowe.
przepraszam za wprowadzenie off topicu. tamten post dotyczyl meczu RM - LFC, ale nie moglem sie powstrzymac co sadze o takowej taktyce Liverpoolowo-Milanowej
 
kowalinho1910 0

kowalinho1910

Użytkownik
Kolega trochę źle się wyraził nazywając Liverpool ciotami z 4 miejsca. Chodziło mu pewnie o to, że w poprzednich sezonach The Reds wyraźnie odpuszczali Premier League na korzyść Ligi Mistrzów. A Mistrz Anglii może dlatego nie był wtedy w finale, bo był zbyt zaabsorbowany grą w lidze krajowej czy krajowych pucharach :&gt;
Dokładnie i tutaj trzeba sobie odpowiedziec co jest dla klubu ważniejsze- liga krajowa czy Puchar Europy. Z pewnością wszystkim kibicom, piłkarzom, działaczom itp Realu Madryt zależy na triumfie w Europie bo po ostatnich upokorzeniach w 1/8 ze słabymi teamami jak Bayern, Roma (do tej pory sie wkurwiam na mysl o tych meczach) marka Królewskich w piłce europejskiej znacznie spadła. Natomiast inaczej ze strony Liverpoolu- ci zdobywając Lige Mistrzów i będąc w finale chcieliby bardziej wygrać Premierleague. Tutaj upatruje zwycięstwa Realu- choć The Reds to chyba najlepsza drużyna pucharowa to może brakowac im tej 100 procentowej mobilizacji na arenie europejskiej. Obecnie szanse są 50 na 50. Czekam na wielkie piłkarskie święto w środe i awans Królewskich po dwumeczu na Anfield.
PS: Jak ktoś z Łodzi wie gdzie można obejrzeć Champions League w jakims pubie czy coś to byłbym wdzięczny za informacje, bo sam troche pytałem szukałem i naprawde trudno jest znaleźć miejscówke gdzie mają telewizje N :/ Pozdrawiam.
 
miko_mu 1

miko_mu

Forum VIP
Skoro tak... to może wcale mistrzowie kraju nie powinni grać w Lidze Mistrzów bo są jak to określiłeś zbyt &quot;zaapsorbowani&quot; walką w lidze o wywalczenie kolejnego tytułu.
Tego nie powiedziałem. Chodzi tylko o to, że łątwiej się gra na jednym froncie niż na kilku, a że ktoś stara się i tu i tu to jego sprawa.

A przy okazji fajnie czytać wypowiedzi ludzi którzy mają sprecyzowane sympatie
Komu Ty kibicujesz też powszechnie wiadomo ;)

Dokładnie i tutaj trzeba sobie odpowiedziec co jest dla klubu ważniejsze- liga krajowa czy Puchar Europy.
Jeśli chodzi o angielski naród to na pewno ważniejsze jest krajowe podówrko. Champions League to z kolei spora kasa i ogromny prestiż.
 
belfast-boy 415

belfast-boy

Forum VIP
Spotkanie: Real Madryt - Liverpool FC (Team 1 - wygra do zera?) ⛔
Typ: Tak
Kurs: 3.20
Bukmacher: bwin

Analiza: Jutro o 20.45 na Estadio Santiago Bernabeu w Madrycie Roberto Rosetti rozpocznie niezwykle ciekawe spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów, w którym miejscowy Real podejmować będzie drużynę Liverpoolu.
Jesienią, gdy ekipę Królewskich prowadził jeszcze Bernd Schuster, gra Blancos nie wyglądała najlepiej. Mistrz Hiszpanii tracił w lidze sporo ważnych punktów i, wobec fenomenalnej postawy Barcelony, jego szanse na realną walkę o obronę tytułu malały z każdą kolejką. Również w fazie grupowej Champions League ich gra pozostawiała wiele do życzenia. Dwie porażki z Juventusem i tylko druga pozycją w grupie nie wróżyły Realowi sukcesu w następnej rundzie i zwiastowały kolejną nieudaną przygodę w Lidze Mistrzów (od 2005 roku Królewscy nie byli w stanie awansować do 1/4 finału!). Wszystko zmieniło się, kiedy drużynę objął Juande Ramos. Były szkoleniowiec Sevilli, który w dwóch sezonach z rzędu poprowadził ją do tryumfu w Pucharze UEFA i uczynił jedną z czołowych ekip Primera Division, stał się w wielu oczach trenerem, który potrafi poprowadzić każdą drużynę do wielkich sukcesów. Tak też zapewne myślano w Londynie, zatrudniając go na stanowisku trenera Tottenhamu. Niestety praca w Anglii kompletnie Hiszpanowi nie wyszła, Koguty notowały fatalne wyniki i dość szybko musiano się z nim rozstać. Wydawać by się mogło, że tym bardziej nie poradzi sobie z Madrycie. Nic bardziej mylnego. Wygląda na to, że w ojczyźnie pracuje mu się najlepiej i dzięki niemu Real Madryt dawno już zapomniał o kryzysie. Zawodnicy są w świetnej formie, a ich gra w końcu cieszy kibiców. Krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa Królewscy ponownie liczą się w walce o mistrzostwo. Również w Champions League daje im się już dużo więcej szans.
Z kolei Liverpool w ostatnim czasie w rozgrywkach ligowych nieco spuścił z tonu i dał się wyprzedzić Manchesterowi United, który na pewno łatwo fotelu lidera The Reds nie odstąpi. Co prawda, w porównaniu do poprzednich lat, Gerrard i spółka notują jeden z lepszych sezonów (choć duża w tym zasługa słabej gry Chelsea i Arsenalu), to jednak piłkarze Rafy Beniteza zdecydowanie muszą poprawić swoją grę, jeżeli naprawdę marzy im się wyczekiwany od lat tytuł mistrzowski. Natomiast w Lidze Mistrzów ponownie udowadniają, że niezależnie od postawy w Premiership, w tych rozgrywkach zawsze dobrze im idzie. Co prawda do końca toczyli walkę z Atletico Madryt o pierwsze miejsce w grupie, ale w końcowym rozrachunku im się to udało. Widać, że dobremu taktykowi, jakim Benitez niewątpliwie jest, lepiej wychodzi prowadzenie drużyny w rozgrywkach pucharowych. Co były trener Valencii szykuje na jutrzejszy pojedynek?
Wiele mówiono o ewentualnej absencji największej gwiazdy Liverpoolu i ciągle do końca nie wiadomo, czy zobaczymy jutro na boisku Stevena Gerrarda. Najprawdopodobniej jest to tylko swego rodzaju zasłona dymna i jeden z najlepszych rozgrywających na świecie poprowadzi jutro The Reds do boju.
Moim zdaniem jutrzejsze spotkanie wygrają Królewscy. Przemawia za nimi gra na własnym stadionie i rewelacyjna forma, w jakiej aktualnie się znajdują. Podejrzewam, że goście zagrają defensywnie, nie podejmując jednocześnie niepotrzebnego ryzyka. Liczyć zapewne będą na ewentualny remis, który w rewanżu u siebie postawi ich w lepszej sytuacji. Uważam, że nie sprostają jutro zawodnikom Juande Ramosa i dość łatwo ulegną, nie zdobywając przy tym ani jednej bramki. Mój typ: 2:0 dla Realu Madryt.
 
flamaster 875

flamaster

Forum VIP

Real Madryt - FC Liverpool
0:1​


Już w środę mecz na który czeka znaczna część kibiców już od poznania wyników losowania 1/8 Ligi Mistrzów. Oczywiście chodzi o pojedynek, który zostanie rozegrany na Santiago Bernabeu. Zmierzą się Real Madryt oraz Liverpool. Na początek przyjrzę się jak obie drużyny radziły sobie w dotychczasowych spotkaniach Champions League. Bardzo dobrze spisywali się The Reds, którzy awansowali z grupy D zajmując pierwsze miejsce. Piłkarze Liverpoolu zdobyli 14 punktów cztery razy wygrywając (dwukrotnie z PSV oraz Marseille) i dwukrotnie remisując z Atletico Madryt (w obu spotkaniach padł wynik 1:1). Natomiast Real Madryt awansował z grupy H w której zajął pierwsze miejsce gromadząc 12 punktów (tyle samo co Juventus jednak Królewscy mieli lepszy bilans bramkowy). Podobnie jak zawodnicy The Reds, gracze Realu wygrali cztery spotkania (dwukrotnie z Bate oraz z Zenitem). Jednak nie dali rady piłkarzom Juventusu z którymi przegrali oba spotkania.
Od tamtych spotkań minęło trochę czasu więc uważam, że warto zobaczyć jak radzą sobie drużyny w swoich ligach. Liverpool zajmuje 2 miejsce z 55 punktami (do lidera traci 7 punktów a nad trzecią drużyną ma 3 punkty przewagi). W ostatnim spotkaniu The Reds zremisowali z Manchesterem City 1:1. Poprzednie dwa mecze wygrali (z Portsmouth 2:3 i z Chelsea 2:0). Z ostatnich dziesięciu spotkań Liverpool nie przegrał żadnego. Natomiast aż 6 razy dzielił się punktami z rywalem.
Real Madryt w Primera Division również radzi sobie bardzo dobrze. W ligowej tabeli zajmuje 2 pozycję z 53 punktami (do liderującej Barcy traci 7 punktów i ma 9 punktów przewagi nad 3 Sevillą). W ostatnim spotkaniu Królewscy roznieśli Betis aż 6:1 a we wcześniejszej kolejce Gijon 0:4. Piłkarze z Madrytu mogą poszczycić się serią 9 zwycięskich spotkań. Ostanie spotkanie, które przegrali zostało rozegrane 13 grudnia i były to Derby Europy w których Blancos musieli uznać wyższość Barcelony.
Real ostatnio musiał radzić sobie bez kilku zawodników, którzy byli kontuzjowani. Jak jednak pokazywał – ma szeroką i wyrównaną kadrę dzięki której może wygrywać kolejne spotkania. Co do Liverpoolu niepewny jest występ Gerrarda. Jednak Anglik najprawdopodobniej wybiegnie jutro na murawę bo raczej żaden kibic (jak i pewnie sam Benitez) nie wyobraża sobie by tego piłkarza mogło zabraknąć (Gerrard ćwiczył już podczas ostatniego treningu).
Tak więc jutro na Santiago Bernabeu emocji nie zabraknie. Real, który nie awansował do ¼ tych elitarnych rozgrywek od 2005 na pewno będzie chciał przerwać tę niemoc. Natomiast drużyna Liverpoolu jest znana jako drużyna turniejowa. Gdy w lidze spisują się słabo nie oznacza to, że w Lidze Mistrzów również będą grac słabo (a wręcz przeciwnie). Więc kto jutro ma większe szanse na wygraną? Jako kibic Realu wierzę w Królewskich i ich pewne zwycięstwo (najlepiej takie jakie zapowiada trener czyli dwoma/ trzema bramkami). Jednak patrząc obiektywnie widac, że nie będzie to wcale łatwe. Dlatego wydaje mi się, że jutrzejsze spotkanie może skończyc się podziałem punktów. Czy tak będzie? Odpowiedź poznamy już jutro, delektując się razem z panem Szpakowskim przepięknym widowiskiem.
Moja propozycja:
remis⛔
 
matiq 1

matiq

Użytkownik
Ja coraz poważniej zastanawiam się tutaj nad opcją over 2,5 gola. Obie drużyny je są gigantami jeśli chodzi o obronę. Ich siłą jest raczej atak. Ostatnio do tego drużyna Liverpoolu gra słabo w obronie, popełniając sporo błędów, choć bramki też strzela, o realu i strzelaniu przez niego goli chyba wspominać nie muszę. Co prawda rywale inni ale typ ciekawy. Kurs: 2,2 co o tym myślicie?
 
gost3k 0

gost3k

Użytkownik
matiq, Liga Mistrzów rządzi się swoimi prawami i przewiduję, że w tym spotkaniu (jak to bywa często w fazie pucharowej) nie będzie bogate w wiele bramek. Szczególnie w 1 meczach zespoły przez większą część spotkania grają bardzo konsekwentnie, przede wszystkim w obronie. Wczoraj tylko najmniej ograne w LM ze stawki Atletico uzyskało over i to ze względu na błędy bramkarzy i obronców. Real i Liverpool posiadają te formacje na zdecydowanie lepszym poziomie, mecz zakończy się wynikiem 1-0 dla realu.
 
nikkol 277

nikkol

Forum VIP
Spotkanie: Real Madryt - Liverpool FC (handi 0:1)
Typ:1
Kurs: 4.00
Buk: Bwin
Analiza:
Kolejna para 1/8 Ligi Mistrzów, do stolicy Hiszpanii, na Santiago Bernabeu, na pierwszy mecz przyjeżdża FC Liverpool.Oba kluby mają w dorobku 14 triumfów w Pucharze Europy, a Real z dziewięcioma jest najbardziej utytułowanym klubem w tych rozgrywkach. Goście w lidze grają średnio, a przede wszystkim nudnie. Bardzo dużo remisują, za to pokonać dali się tylko raz! (15-10-1). Zawodnicy z Madrytu sąw wyraźnym &quot;gazie&quot; po wpadkach Barcelony skutecznie i konsekwentnie dokonują destrukcji przewagi punktowej. Widać, że jesienny dołek zginął na dobre i zobaczymy ciekawą batalię o mistrzostwo Hiszpanii w tym roku. Real w przeciwieństwie do zawowdników The Reds w sezonie tym bardzo mało remisuje i na pewno będzie grał po sporą zaliczkę bramkową przed rewanżem na Anfield (trener Realu Juande Ramos chce aż 3 bramek zaliczki!) Ostatnie zwycięstwo w lidze z Betisem 6:1 (do połowy) pokazało jest skutecznie potrafią grać Królewscy w defensywie. Juande Ramos jeszcze niedawno pracował w Anglii, będąc szkoleniowcem Tottenhamu Hotspur więc doskonale zna angielską piłkę, poza tym w szeregach Królewskich jest były bramkarz The Reds niejaki Jerzy Dudek , zaś Benitez to wychowanek Realu. Zapowiada się dobre widowisko, a myślę, że faworyt jest jeden i będzie chciał mieć dwie bramki zaliczki przed trudnym meczem w Angli. Hala Madrid!
 
P 0

priboj

Użytkownik
Spotkanie: Real Madryt - Liverpool FC x2
Radzę osobiście nie lekceważyć ekipy Liverpoolu gdyż według mnie mają najlepszą obronę w Europie , nawiązuje tu od razu do wyniku 6;1 który osiągnął ReaL do przerwy i tak :
1) Po pierwsze nie ma się co podniecać tylko trzeba zobaczyć skróty i wtedy okazuje się że wynik ten był taki gdyż ekipa z Betisu popełniała ogromne błędy w obronie aż sie wierzyć nie chce ... przekładając to na obronę Liverpoolu nie ma szans żeby takie błędy wystąpiły
2) może i LiverpooL nie gra ładnego footbolu ale za to są jak dla mnie najlepiej poukładaną ekipą w europie , każdy tam wie co ma robić i przede wszystkim widać jest że tam każdemu zależy , każdy gra z sercem każdy mecz !!!
3) Gerrard , który zawsze gra na swoim wysokim poziomie , jest według mnie najlepszym piłkarzem na świecie ponieważ to prawdziwy wojownik i jak sie go ogląda TO SIĘ MÓWI : tak to JEST TO !! A nie jakaś tam lama Cristiano Ronaldo panienka , czy jakiś ibrahimovic leszczyna włoska ...
4) LIVERPOOL !!
 
bycek 87

bycek

Użytkownik
Według mnie jest to najciekawsza para Ligi Mistrzow, dwa klasowe zespoly, ktore maja swietnych trenerow. Z jednej strony Ramos, dzieki ktoremu Real przestal praktycznie tracic glupie bramki, mozna by rzec ze prawie w ogole ich nie traci od meczu z Barcelona ;) , natomiast w szeregach Liverpoolu kroluje Benitez, swietny strateg, ktory wie jak grac z hiszpanskimi zespolami bo nie raz toczyl pojedynki z Realem, gdy byl jeszcze szkoleniowcem Valenci ;) Osobiscie uwazam, ze mecz wygra Real, poniewaz musi zdobyc jakas zaliczke przed rewanzem, najlepiej dwu bramkowa, ale bedzie o to niezmiernie ciezko ;) tak, wiec niestety nie licze na zbyt wiele goli, ale jestem pewien ze emocje beda!

Pozdrawiam ;)
 
pitruss 0

pitruss

Użytkownik
co tu dużo pisać...FC Liverpool gra ostatni po prostu słabo. Ledwo ostatnio wywalczył remis z Manchesterem City, i to u siebie. A Real??? No chłopaki widać że się mocno zgrali i są na fali. W ostatniej kolejce wygrali 6-1!! I do tego Santiago Bernabeu....


Jak dla mnie to wynik będzie oczywisty-WYGRANA REALU!
 
kowalinho1910 0

kowalinho1910

Użytkownik
Juz dzisiaj o 20:45 niesieni dopingiem 80000 kibiców gracze realu Madryt zmiażdżą The Reds. Nie pomoże Gerrard ani Torres, nie pomogą modły fanów Liverpoolu. Nie pomoże im nawet klątwa TVP która od lat spoczywa na graczach Realu. A tak na poważnie- jednobramkową zaliczke (najlepiej przy żadnej straconej) wziąłbym w ciemno. Tutaj jedna z lepszych zapowiedzi jakie znalazłem na youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=jCrihJQ2tU0

HALA MADRID !
 
jacek89 5

jacek89

Użytkownik
Wiele osób jest święcie przekonanych że Real dzisiaj wygra, ba nawet że zmiażdży The Reds...
Jednak gdyby tak miało być, to bukmacherzy wystawili by kurs na to spotkanie około 1,3, a nie 1,95! Nie sądzcie ;)? Nie będę już pisał o tym jak się kończy większość &quot;masówek&quot;, bo sami wiecie jak to bywa z pewniakami.
Obiektywnie obstawiam na remis 1-1 i under 2.5
Pozdro
Jacek
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
co tu dużo pisać...FC Liverpool gra ostatni po prostu słabo. Ledwo ostatnio wywalczył remis z Manchesterem City, i to u siebie. A Real??? No chłopaki widać że się mocno zgrali i są na fali. W ostatniej kolejce wygrali 6-1!! I do tego Santiago Bernabeu....

Jak dla mnie to wynik będzie oczywisty-WYGRANA REALU!
Jak czytam te wszystkie teksty...
Pewnie wczoraj tak samo myślałeś grając Altetico w Toto Mixie prawda? Że rozjedzie Porto.
Tak samo połowa świata myślała, że Barca rozjedzie Lyon. I wszyscy Ci przegrali kasę.
Jedno jest pewne. Że ten mecz zapowiada się jako hit dnia.
A tutaj każdy patrzy na dzisiejszy mecz przez pryzmat ostatnich wyników drużyn, czyli wygranej Realu 6-1, remisu Liverpoolu 1-1.
Przecież to będzie inny mecz niż te ligowe obu ekip.
Benitez wypowiada się, że jeszcze nie podjęto decyzji czy zagra Gerrard. Ale można się domyślać, że zagra i trochę jest to &quot;zasłona dymna&quot;. Jak nie od początku to w drugiej połowie wejdzie.
Liverpool powalczy o korzystny rezultat. Czyli o zdobycie bramki. A końcowy wynik będzie sprawą otwartą w tym meczu.
Ja i tak tego meczu nie zagram z zasady. Ale oglądał będę w pubie, miejsce już zarezerwowane ;)
P.S. Podobno około 3 tyś. kibiców The Reds ma być na Santiago.
Kowalinho1910 fajny filmik tylko czemu to jest jako zapowiedź a pokazują tylko Real?
 
fabregas_4 0

fabregas_4

Użytkownik
Juz dzisiaj o 20:45 niesieni dopingiem 80000 kibiców gracze realu Madryt zmiażdżą The Reds. Nie pomoże Gerrard ani Torres, nie pomogą modły fanów Liverpoolu. Nie pomoże im nawet klątwa TVP która od lat spoczywa na graczach Realu. A tak na poważnie- jednobramkową zaliczke (najlepiej przy żadnej straconej) wziąłbym w ciemno. Tutaj jedna z lepszych zapowiedzi jakie znalazłem na youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=jCrihJQ2tU0

HALA MADRID !
a to na Bernabeu ? jest doping?
bardziej mi to teart przypomina
wiec bez przesady
doping to jest cos takiego co uczestniczy przy okazji np meczów Lecha Poznań czy Legii Warszawa a nie oglądanie meczu w ciszy

co do meczu to nie wierze ze Real w tej formie nie wygra
ale nie zagram tego z powodu własnych pewnych zasad,których się trzymam
 
D 0

damian545

Użytkownik
a to na Bernabeu ? jest doping?
bardziej mi to teart przypomina
wiec bez przesady
doping to jest cos takiego co uczestniczy przy okazji np meczów Lecha Poznań czy Legii Warszawa a nie oglądanie meczu w ciszy

co do meczu to nie wierze ze Real w tej formie nie wygra
ale nie zagram tego z powodu własnych pewnych zasad,których się trzymam
Już nie mów że na na meczach Legii jest dobry doping...
 
S 0

spike90

Użytkownik
A ty Damian sie nie znasz to nie gadaj. Aktualnie jest konflikt oraz wyburzono żylete, ale jeszcze niedawno Legia miała najlepszy doping W kraju.
Atmosfera super :p

Ps. A jeżeli masz na myśłi że w aktualnym czasie nie ma dopingu to zwracam Honor✅

Zagra Roben?
Liverpool raczej nie ma argumentów w ofensywie ale w defensywie jak najbardziej ja obstawiam under 2.5
 
kowalinho1910 0

kowalinho1910

Użytkownik
a to na Bernabeu ? jest doping?
bardziej mi to teart przypomina
wiec bez przesady
doping to jest cos takiego co uczestniczy przy okazji np meczów Lecha Poznań czy Legii Warszawa a nie oglądanie meczu w ciszy


co do meczu to nie wierze ze Real w tej formie nie wygra
ale nie zagram tego z powodu własnych pewnych zasad,których się trzymam

Wiadomo, że jak grają z Betisem czy Getafe to nie jest za głośno, jednak w takim meczu jak ten z Liverpoolem nawet pikniki się zmobilizują i bedzie głośno. Pozdro
 
adizg 6

adizg

Użytkownik
A ty Damian sie nie znasz to nie gadaj. Aktualnie jest konflikt oraz wyburzono żylete, ale jeszcze niedawno Legia miała najlepszy doping W kraju.
Atmosfera super :p
Ps. A jeżeli masz na myśłi że w aktualnym czasie nie ma dopingu to zwracam Honor✅
Zagra Roben?
Liverpool raczej nie ma argumentów w ofensywie ale w defensywie jak najbardziej ja obstawiam under 2.5
Czemu ma nie zagrac? ???? Chyba ze Ramos tak zdecyduje, ale szczerze watpie.
Oczekuje i wierze w zwyciestwo dzisiaj, na wlasnym boisku trzeba wygrywac pojedynki pucharowe. Na pewno bedzie to ciezki i zaciety mecz, ale wierze ze Real wygra przewaga nawet 2 bramek ???? Obym sie nie przeliczyl...
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom