dlaczego mieliby nie przejść dalej ??? skąd wiesz na kogo trafią w kolejnej rundzie ???
duże prawdopodobieństwo że kogoś z okręgówki , a więc szanse 50 na 50...po co takie gadki że dalej nie przejdą ??? to są pierwsze rundy pucharowe i niespodzianki tu sa na porządku dziennym , a KOSA mimo że gra w A-klasie bo to ich dopiero drugi sezon to poradzi sobie z bez problemy z 3/4 drużyn z okręgówki , nawet w starciu z IV ligowcami sę w stanie sprawić niespodziankę
Fakt, nie mówię na 100%, że nie awansują, jednak patrząc na ich dzisiejszą grę na to wygląda. Na tle C+ prezentowali się dobrze dopiero od około 60 minuty, drużyny z 4 ligi potrafią już rozegrać szybszą i przede wszystkim dokładną piłkę, której w dzisiejszym spotkaniu brakowało. Wystarczyło oglądnąć całe spotkanie, aby zauważyć, że zawodnicy "Kosy" również poruszali się (może złe porównanie) "jak muchy w smole". Czego brakowało w grze zawodników "Kosy"? Przede wszystkim zrozumienia i zgrania. Może to była taka presja, że większość chciała się pokazać, wybić, jednak nie do końca im się to udawało. Zawodnik grający na prawej pomocy niekiedy starał się przechodzić graczy C+ niczym Cristiano Ronaldo, co nie do końca mu wychodziło, tym bardziej, że grał przeciwko ( tak jak napisałeś ) dziadkom. O kapitanie napisałem już parę postów wyżej, oddał z 5 strzałów, z których prawie wszystkie były nieudane, niemal przebił wysokość siatki za bramką. Jednak na pewne słowa pochwały zasługuje zawodnik (nie mam pojęcia, jak się nazywa), który w 2 połowie huknął z około 30 metrów w poprzeczkę bramki Macieja Szczęsnego. Bardzo trudny strzał do obrony, z którym problemy mieliby nawet zawodnicy 1-ligowych boisk.
Jeśli trafią na kogoś z okręgówki, jak mówisz, to jest możliwość, że rzeczywiście przejdą dalej - w innym wypadku jestem już praktycznie w 100% pewien, że wyżej nie zajdą, niż są obecnie.