tomeczekp90
Użytkownik
Hiszpania - Włochy
Gol po 73:59 (Późny gol) @1.83 Bet365
Ja to spotkanie gryzę od strony bramki, która w moim odczuciu padnie w samej końcówce spotkania. We wszystkich rozegranych meczach obu ekip podczas turnieju takowe bramki padały:
Hiszpania - Urugwaj 2:1 (88. Suarez)
Hiszpania - Tahiti 10:0* (78. Torres, 89. Silva) *mecz bezwartościowy do analizy
Hiszpania - Nigeria 3:0 (88. Alba)
Włochy - Meksyk 2:1 (78. Balotelli)
Włochy - Japonia 4:3 (86. Giovinco)
Włochy - Brazylia 2:4 (88. Fred)
Jak pokazują powyższe mecze dzisiejsi rywale potrafią trafić jak i strzelać bramki w końcówkach spotkań. Przypomina mi się również spotkanie finału EURO 2012 (4:0 dla Hiszpanii) w którym to gole Torresa (84.) oraz Maty (88.) zniszczyły jakiekolwiek złudzenia Włochów na uratowanie wyniku. Dzisiejszy mecz może być podobny do tamtego, choć tak naprawdę nie musi jeśli Włosi wezmą przykład z wczorajszej postawy Urugwajczyków, którzy zarówno w moim jak i wielu innych przekonaniu mieli być pożarci przez Brazylijczyków. Tak czy owak jeśli Hiszpanii uda się dziś sztuka punktowania rywala - z pewnością dobiją go tak jak to było rok temu. Jeśli jednak Włosi dzielnie przeciwstawią się ekipie Del Bosque to liczę na bramkę/i rozstrzygające w samej końcówce meczu (podobnie jak to było we wczorajszym w/w spotkaniu Brazylii z Urugwajem, w którym to Paulinho w 86. minucie podarował Canarinhos finał).
edit: piłka meczowa na nodze Pique i balon w trybuny :?
Gol po 73:59 (Późny gol) @1.83 Bet365
Ja to spotkanie gryzę od strony bramki, która w moim odczuciu padnie w samej końcówce spotkania. We wszystkich rozegranych meczach obu ekip podczas turnieju takowe bramki padały:
Hiszpania - Urugwaj 2:1 (88. Suarez)
Hiszpania - Tahiti 10:0* (78. Torres, 89. Silva) *mecz bezwartościowy do analizy
Hiszpania - Nigeria 3:0 (88. Alba)
Włochy - Meksyk 2:1 (78. Balotelli)
Włochy - Japonia 4:3 (86. Giovinco)
Włochy - Brazylia 2:4 (88. Fred)
Jak pokazują powyższe mecze dzisiejsi rywale potrafią trafić jak i strzelać bramki w końcówkach spotkań. Przypomina mi się również spotkanie finału EURO 2012 (4:0 dla Hiszpanii) w którym to gole Torresa (84.) oraz Maty (88.) zniszczyły jakiekolwiek złudzenia Włochów na uratowanie wyniku. Dzisiejszy mecz może być podobny do tamtego, choć tak naprawdę nie musi jeśli Włosi wezmą przykład z wczorajszej postawy Urugwajczyków, którzy zarówno w moim jak i wielu innych przekonaniu mieli być pożarci przez Brazylijczyków. Tak czy owak jeśli Hiszpanii uda się dziś sztuka punktowania rywala - z pewnością dobiją go tak jak to było rok temu. Jeśli jednak Włosi dzielnie przeciwstawią się ekipie Del Bosque to liczę na bramkę/i rozstrzygające w samej końcówce meczu (podobnie jak to było we wczorajszym w/w spotkaniu Brazylii z Urugwajem, w którym to Paulinho w 86. minucie podarował Canarinhos finał).
edit: piłka meczowa na nodze Pique i balon w trybuny :?