>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Puchar Konfederacji - Brazylia 2013

Status
Zamknięty.
r-o-b-i-n-h-o 1,4K

r-o-b-i-n-h-o

Użytkownik
⚽Brazylia vs Hiszpania |2| kurs:2,55⛔3:0
Brazylia:
-Grają dobry turniej,zasłużenie znaleźli się w finale
-Wiele indywidualności(Neymar,Hulk)
-Często wysoko podchodzą pressingiem,Hiszpanie są mistrzami z wychodzenia obronną ręką z takich sytuacji
-Świetna defensywa z najlepszym jak dla mnie stoperem na kuli ziemskiej Thiago Silvą ale popełniająca błędy w meczach z lepszymi przeciwnikami
-Pomoc dobra ale w porównaniu z Hiszpanami się chowa
-Fred jest skuteczny na tym turnieju ale na Hiszpanie jest to za słaba &quot;9&quot;
-Szeroka kadra ale rezerwowi gorsi od tych z Hiszpanii
-Są reprezentacją przygotowywaną na Mundial 2014,póki co jako drużyna nie prezentują się wybornie.
-W większości spotkań sukces zapewniała taktyka &quot;pierwszych 15 minut&quot;.Gdy Urugwaj przetrwał początek Brazylia miała ciężko w dalszej części spotkania
-Ogromna presja nakładana przez wszystkich z którą mogą sobie nie poradzić
-Zagrają na ogromnej Maracanie przy wsparciu tysięcy swoich kibiców
Hiszpania:
-Najlepsza reprezentacja na świecie
-Posiada jedyny w swoim rodzaju styl z milionem podań wymienianych po ziemi i zabójczym pressingiem zakładanym już na połowie rywali
-Posiadają najlepszego bramkarza na świecie,Ikera Casillasa
-Obrona na wysokim poziomie,jedyny słabszy punkt to Arbeloa,do tej pory stracili tylko jedną bramkę na tym turnieju ale ani jednej z gry!
-Środek pola marzeń:Iniesta-Busquets-Xavi
-Szeroka kadra,po dwóch zawodników klasy światowej na każdą pozycję(zmiennicy to np.Silva,Mata i Cazorla)
-Tak jak w przypadku Brazylii za słaba &quot;9&quot;
-Posiadają wybitnego trenera,Delbosque który jest znakomitym taktykiem
-Za wszelką cenę będą chcieli zdobyć Puchar Konfederacji,ponieważ tylko tego trofeum nie mają jeszcze na koncie.
Po obejrzeniu wszystkich meczy tego turnieju wybieram Hiszpanie i myślę,że oni dziś zwyciężą.Dla Brazylii ta drużyna to na tę chwilę za wysokie progi.Może na Mundialu za rok będą w stanie ich pokonać,kto wie.Dziś jednak gram przeciwko Canarinhos.Powodzenia dla wszystkich.
Bukmacher:STS
e:Jednak to Brazylia okazała się dziś wielka.Brawa dla nich,świetny mecz.
 
maestro12 773

maestro12

Użytkownik

No i mamy już ostatni mecz Pucharu Konfederacji osobiście nie spodziewałem się że w tym turnieju padnie aż tyle bramek i że mecze będą aż tak emocjonujące myślałem że będziemy tutaj mieli powtórkę z RPA 2009 a tu proszę takie miłe zaskoczenie. Co do finału w mojej opinii jest tylko jeden faworyt i jest nim ekipa Hiszpanii nie Brazylia jak twierdzą co niektórzy forumowicze. Dlaczego zapytacie? otóż dlatego że po pierwsze drużyna z półwyspu Iberyjskiego jest drużyną poukładaną i zgraną tyle lat grania ze sobą procentuje, po drugie dlatego że ma u siebie dwa filary które odpowiadają za większość rozgrywanych akcji chodzi mi tu oczywiście o duet Xavi i Iniesta którzy co ciekawe zawsze kiedy grali razem w reprezentacji w finałach wielkich imprez zawsze je wygrywali co więcej jakby połączyć mecze finałowe grane w Barcelonie a było ich 18 to tam przegrali tylko 4!! tak więc widać że jest w nich moc i dają gwarancję sukcesu. Jeżeli chodzi o Brazylię i ich zawodników to napewno nie można powiedzieć że są słabsi bo akurat nie są, indywidualnie w niektórych formacjach są lepsi od Hiszpanów tylko co z tego jak są nie poukładani chodzi mi o miejsce na boisku i zgranie wprawdzie widać znaczącą poprawę po tych kilku meczach ale napewno nie jest to granie którą mogliby postraszyć Hiszpanię i dlatego w tym meczu stawiam na zwycięstwo Hiszpanów którzy walczą o jedyne jeszcze nie zdobyte trofeum a po meczach widać że zależy im na jego zdobyciu i to bardzo co było widać po tym jak się cieszyli kiedy Jesus Navas wykorzystał karnego i awansowali do finału. Wprawdzie Brazylia napewno tak łatwo się nie podda tym bardziej że grają przed własną publicznością ale naprawdę ciężko jest mi to sobie wyobrazić że hiszpanie przegrają finał zresztą jakby to wyglądało w jutrzejszej prasie wyobrażacie to sobie? &quot;Hiszpanie na kolanach, Hiszpanie przegrali finał&quot; bo ja jakoś nie mogę to jest poprostu nie realne :grin:

Mój typ:
Hiszpania wygra puchar - 1,88 (8/10)⛔⛔⛔ (Brawa dla Brazyli grali naprawdę ładną piłkę Hiszpanie nie istnieli na boisku)
Hiszpania albo remis X2 - 1,46 (10/10)⛔
Hiszpania - 2,60 (3/10)
⛔
Sergio Ramos otrzyma kartkę - TAK - 2,97 (5/10)✅
Unibet
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
sc@ner 164

sc@ner

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna, Puchar Konfederacji
Spotkanie: Brazylia - Hiszpania
Typ: over 9,5 rzutów rożnych w meczu ⛔ 9
Kurs: 1.72
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Zamiast śmiesznego wróżenia z fusów kto wygra mecz w regulaminowym czasie(podobnie jak w przypadku meczu Urugwaj - Włochy + masówka na Hiszpanię w meczu z Włochami) ja po raz kolejny stawiam na rogi, tyle, że tym razem na over. Dlaczego? Rzecz prosta. Reprezentacja Brazylii jest oparta na grze skrzydłowych+boczni obrońcy, są rozciągnięci do bocznych linii i na tym opiera się ich gra. Następnie albo dośrodkowania w pole karne, indywidualne akcje, które Hiszpanie często wybijają/przerywają wybiciem na rzut rożny(mecz z Włochami - ach ta masówka na Espaniolów!) albo zgrywają do środka i szukają strzałów, po których nierzadko widzimy stały fragment gry z narożnika boiska.
Z drugiej strony mamy Hiszpanów, którzy uwielbiają z uporem osła wpakować się w środek boiska niczym Barcelona i nic z tego nie mieć(oczywiście przykład meczu z Włochami, w dogrywce już grali co chcieli, bo Italia padła), ale dzisiaj myślę, że muszą ryzykować, grać i ze skrzydła i ze środka(po strzale też można jakiegoś rogu się spodziewać).
Główną drużyną, która nabije te rogi to jest oczywiście Brazylia, Hiszpania - niekoniecznie, zależy od jej sytuacji na boisku, niemniej dla mnie rogi dzisiaj to najpewniejsza opcja.
Powodzenia!
 
pato210 3,9K

pato210

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Puchar Konfederacji
Mecz: Brazylia - Hiszpania
Typ: 2
Kurs: 2,70
Bukmacher: Bet365
Analiza:
No to mamy finał Pucharu Konfederacji. Patrząc na składy obu drużyn mozna smiało powiedziec wielkie nazwiska wielcy zawodnicy jednym słowem mecz musi byc równy i zadecydują dronostki. Za Brazylia stoją kibice którzy będą gorąco kibicowali swoim pupilom oraz to ze Hiszpanie mogą byc zmęczeni po meczu z Włochami. Ale moim zdaniem Brazylia dzisiaj nie wygra tego meczu ponieważ nie mają defensywy... Hiszpanie ich przycisną do obrony a Brazylijczycy będą wyglądać jak dzieci we mgle popatrzmy na obrone reprezentacji Brazyli : Luiz,Silva,Alves i Marcelo wszyscy oprócz Thiago Silvy to zawodnicy którzy graja znakomicie do przodu a z tyłu mają wielkie kłopoty. a z &quot;Tiki Taką&quot; Hiszpanów będą mieli mega ciężko. Diagonalne podania ze srodka pola od Iniesty i Xaviego będą w tym meczu ważne. gospodarze turnieju pokazali juz w poprzednich dwóch meczach ze nie grają mega wielkiej piłki i maja sporo szczęscia dzisiaj już nie będą mieli tyle szczęscia i &quot;La Furia Roja&quot; pokaże im miejsce w szeregu
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Brazylia v Hiszpania
powyżej 4 kartek (azjan) kurs: 1,800 buk: Bet365 ZWROT
Jeszcze tak na szybciutko dodatkowy typ na dzisiaj. Wczoraj podałem typy główne. Sędziuje Bjoern Kuipers, który zazwyczaj daje minimum 4 kartki. Drużyna hiszpańska, nie trzeba przedstawiać - gorące głowy z Ramosem na czele. Brazylia też często fauluje. Oczywiście ja na kartkach się bez przerwy przejeżdżam, bo sędziowie dają jak chcą, ale tym razem mam nadzieję, że linia 4 zostanie pokryta. W przypadku 4 zwrot, wszystko lepiej na plus.
 
maro-17 789

maro-17

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Puchar Konfederacji
Mecz: Brazylia - Hiszpania
Typ: x2 ⛔ (3:0)
Kurs: 1,50
Bukmacher: Expekt
Analiza:

Ok dość bezpieczna opcja ale dla mnie 1,50 to wielkie value, które rzadko zdarza się być wystawione na Mistrzów Świata i Europy więc trzeba skorzystać.
Są już składy więc może zacznę od nich:
Hiszpania: Casillas; Arbeloa, Piqué, Sergio Ramos, Jordi Alba; Busquets, Xavi, Iniesta; Pedro, Torres, Mata.
Brazylia: Cesar, Alves, Silva, Luiz, Marcelo, Paulinho, Gustavo, Hulk, Oscar, Neymar, Fred.
Zacznę od tego, że dzisiaj Neymarowi czy Oscarowi + dość wolnemu Fredowi będzie ciężko grać w ataku gdyż naprzeciw będzie trójka (Ramos, Arbeloa i Alba) która naprawdę gra bardzo bardzo ostro. Dalej mamy środek czyli równając z Paulinho czy nawet Luizem Gustavo wypada dość blado i to Hiszpanie będą prowadzić grę. Mistrzowie to mistrzowie i wiedzą jak wygrywać puchary. To jest finał więc myślę, że zagrają ile fabryka dała i pobiegają więcej niż z Włochami. Do Brazylii nie jestem przekonany od początku turnieju dlatego typuję w drugą stronę. Dlaczego z podpórką?? A no właśnie, Torres, Mata, Pedro....no taki atak wiadome czego nie urywa:grin: Ale nie sądzę że Hiszpanie przegrają to w regular time. Powodzenia !
 
barca14 84

barca14

Użytkownik
Mecz: Hiszpania - Brazylia - strzelec pierwszego gola
Typ: Neymar
Kurs: 6,0
Buk: bet365

Już 2 krotnie mu się to udawało, także czemu nie 3 raz?
Zapewne grał będzie Torres, ale mimo, że strzelił więcej goli od Neymara uważam, go za nieco słabszego zawodnika. Neymar strzelał ważniejsze gole, Torres z Tahiti...
Neymar po raz 3 strzeli gola jako pierwszy w meczu ? ????
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
No parę słów po meczu finałowym. Oglądając to spotkanie miałem małe deja vu z meczu Barcelony z Milanem i Bayernem. Widać, że jak się rozgryzie hiszpańską tikitakę i ma w miarę silny zespół można z nimi zrobić co się chce. Wtedy w dwumeczu coś koło 0:6 przegrali i dzisiaj. Do tego, daleko mi do eksperta, ale nie rozumiem dlaczego selekcjoner kadry znowu wystawia tego beznadziejnego drewniaka Torresa. Kto też zadecydował, że to obrońca - Ramos strzela karnego, skoro byli inni napastnicy (oczywiście Torres też by pewno nie strzelił). Podsumowanie jest takie, że na słabsze drużyny Hiszpania jest w sam raz (jak jej się chce oczywiście - 2:1 w towarzyskim z Haiti), ale już takie Włochy czy Brazylia są w stanie się postawić.
 
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Małe podsumowanie pytaniem retorycznym: Kto z Was spodziewał się, że Brazylia poskłada Hiszpanię 3-0?! Jedna osoba stawiała tu na Brazylię z handi (brawa), niektórzy na Brazylii czysta 1 (również brawa), ale przewijało się przeświadczenie wśród tych skłaniających się w stronę Hiszpanów, że X2 to bezpieczna opcja (przyznam szczerze, że sam nie pograłem jednak tego mimo tego co napisałem wyżej). Jednakże na żywo handicapy +2 oraz +3 zagrałem po dosyć wysokich kursach - no ale cóż z tego. Choć, że ten +3 nie wszedł to zszokowany jestem (nawet przy stanie 3-0 do końca sądziłem, że coś wpadnie dla Hiszpanów). Mecz jednostronny patrząc na wynik, jednakże piłka nożna to bardzo gra przypadku i gdybania, powiedziałbym (czyt. piłka na 1-1 wyciągnięta przez Luiza, oraz karny Ramosa ???? ). Fakt, dominacja Brazylii była wyraźna, choć scenariusz tego meczu mógł rzeczywiście wyglądać inaczej gdyby wpadło na 1-1 (przy 1-3 już niekoniecznie, ale handicap +2 mógłby wejść ???? ) Anyway, sprali ich Brazylijczycy co tu kryć. Przed meczem możliwe, że żaden z nas nie uwierzyłby, że takim wynikiem mógłby zakończyć się ten mecz. Wygrana Brazylii w 90 minut była możliwa, ale aż takim stosunkiem to jednak swoiste zaskoczenie. Pomijam kwestię doświadczenia Hiszpanii (w porównaniu z Brazylijczykami), brakującego trofeum (i ich determinacji w tej kwestii), oraz innych takich aspektów składających się na kontekst tego meczu. Brawa dla Brazylii, jednakże nie stawiałbym ich jednoznacznie w roli faworyta za rok. Z pewnością będą jednym z wielu, podobnie jak Hiszpania.
Pozdrawiam i gratuluję typów w stronę Brazylii, w które przyznam, że zupełnie nie wierzyłem ;)

edit: @Adamo80 - miałem podobne odczucia w trakcie meczu, przyznam ????
 
candida 45

candida

Użytkownik
Konia z rzędem każdemu, kto spodziewał się takiego wyniku! Bardziej jednak od wyniku, interesujący jest przebieg meczu - czy wraz z detronizacją Barcy na arenie Europejskiej upadnie hegemon - wielka Hiszpania? Analogia wydaje się trafna, zaskakujące jest tu jednak to, że nie mówimy o murującej własną bramkę i liczącej na wielkie szczęście Chelsea (półfinał CL), ale o podejmującej walkę na równi Brazylii czy wcześniej Włochom, jedni i drudzy grali szybko i skutecznie, stosując wysoki pressing i grając na pograniczu faulu - taktyka przerywania akcji już na połowie Hiszpanii to coś nowego, wcześniej styl ten do perfekcji opanowała Barca za Pepa, dziś można powiedzieć że Mistrzowie Świata przegrywają własną bronią.
Podobnie jak kolega wyżej, nie rozumiem dlaczego karnego strzela Ramos.
Dla nas obserwatorów wynik jest wprost kosmicznie korzystny. Hiszpanie za każdym razem sprawiają wrażenie, jakby wygrali już przed mecze, przekonani o swojej zajebistości, mają ku temu powody ale... kto widział wczoraj z jaką pasją śpiewali hymn Brazylijczycy ten już mógł żałować że grubiej wchodził w Hiszpanię - zaangażowanie, determinacja, głód zwycięstwa - to wszystko aż biło od Kanarków i to było widać od pierwszego kopnięcia.

Brazylia to nie jest wciąż wielka drużyna, wciąz oceniam wyżej czy to Hiszpanię, czy też Włochów którzy bądź co bądź są w przebudowie, ale wczoraj zobaczyliśmy druzynę która notuje wielki progres i stać ją na jakość, która pozwoli w przyszłym roku na sukces, a ten z definicji zakłada zdobycie szóstego pucharu Świata.
Na koniec brawo dla Naymara, można gościa lubić lub nie, ale tym turniejem i starciem z najlepszymi obrońcami Europy pokazał, że śpiewy chóralne na jego cześć nie są pozbawione podstaw. Facet ma polot i fantazję, jeśli tylko właściwie poprowadzą go w Europie, może być świetnym grajkiem na wiele lat.
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Do tego, daleko mi do eksperta, ale nie rozumiem dlaczego selekcjoner kadry znowu wystawia tego beznadziejnego drewniaka Torresa.
Musisz bardzo nie lubić Fernando, bo czepiasz się już go któryś raz. Prawda jest taka, że ktokolwiek by nie grał w ataku - zagrałby słabo, bo to pomoc, nie Torres zagrała beznadziejnie. Nie do pomyślenia, by tacy piłkarze jak Xavi, Iniesta, Mata, czy Pedro nie stworzyli napastnikowi w całym meczu ani jednej okazji. Już nie mówię o dogodnej, mówię o jakiejkolwiek. Jedyna groźna akcja to podanie Maty do Pedro i potem wybicie strzału tego drugiego przez Davida Luiza. Torres jedyne piłki, które miał (po wrzutkach) starał się dobrze uderzyć, raz po rzucie rożnym zagroził bramce Cesara. Nie oceniam oczywiście jego występu dobrze, lecz warto spojrzeć na sprawę trochę szerzej, niż od razu powiedzieć &quot;wina Torresa&quot;. Tym bardziej, że patent z fałszywą dziesiątką z Fabregasem w katastrofalnej formie nie mógł wypalić, Soldado udowodnił że potrafi marnować stuprocentowe sytuacje, a Villa szuka formy. Del Bosque wybrał mniejsze zło, lecz jak mówię - to nie Torres jest odpowiedzialny za porażkę Hiszpanii.
 
hugo997 37

hugo997

Użytkownik
Mówiłem wczoraj, że Hiszpania gra bez jaj i bez woli walki. Nie trzeba było być geniuszem, żeby zauważyć to już w meczu w Włochami. Ale niektórzy tutaj na forum ewidentnie widzieć tego nie chcieli i typowali zwycięstwo Hiszpanii podając argumenty typu: &quot;nie wyobrażam sobie, że w prasie mogą pojawić się tytuły klęska Hiszpanii&quot;, &quot;wygrywali wszystko co się da więc muszą wygrać i dzisiaj&quot;. Za tego typu analizy powinno rozdawać się bloki, bo ktoś jeszcze może się tym zasugerować.
Mecz potoczył się dokładnie tak jak się spodziewałem. Nie wykluczam, że było to po części spowodowane zmęczeniem Hiszpanów. Coś się u nich posypało już przed półfinałem.
Nasi powinni byli z taką wolą walki zagrać na euro. Ten mecz Brazylii powinni traktować jako instruktażowy. To jest przykład jak się gra przed własną publicznością, z jaką ambicją.
 
klaro 17

klaro

Użytkownik
Widzę że co niektórym po trafionym typie aż zbytnio ponosi fantazja skoro chcą innym blokować konta,gościu weź spasuj bo dobry typ trafia się także amatorom więc nie ma co się zbytnio podniecać że akurat ty trafiłeś,prawda jest taka że to po prostu piłka i wygrała lepsza drużyna danego chociaż sam jak większość typujących typowałem przed meczem na win Hiszpanów bo nie wyobrażałem sobie aby mogło być inaczeja że wyszło jak wyszło to mówi się trudno.
 
hugo997 37

hugo997

Użytkownik
To blokowanie to oczywiście pewien rodzaj hiperboli z mojej strony. Lepiej sam spasuj gościu, bo tu nie chodzi o to czy typ był trafiony czy nie tylko o rzeczowość pisanych tutaj argumentów i analiz. Równie dobrze mogłoby być odwrotnie i mówi się trudno, ale uważam że podałem racjonalne argumenty przemawiające za typem i tyle. Gdybyś siedział na forum trochę dłużej to może byś zauważył to co ja. Mnie to np. kole w oczy jak ktoś przekonuje tekstem &quot;muszą wygrać bo inaczej spadną&quot; itp. i nabija reputacje. A to się powtarza dosłownie w każdym temacie tutaj. Wyobraź sobie, że potem ludzie wchodzą na forum i grają te typy. Zwracam tylko uwage na to, bo przecież wszyscy jesteśmy w jednej drużynie.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Musisz bardzo nie lubić Fernando, bo czepiasz się już go któryś raz. Prawda jest taka, że ktokolwiek by nie grał w ataku - zagrałby słabo, bo to pomoc, nie Torres zagrała beznadziejnie. Nie do pomyślenia, by tacy piłkarze jak Xavi, Iniesta, Mata, czy Pedro nie stworzyli napastnikowi w całym meczu ani jednej okazji. Już nie mówię o dogodnej, mówię o jakiejkolwiek. Jedyna groźna akcja to podanie Maty do Pedro i potem wybicie strzału tego drugiego przez Davida Luiza. Torres jedyne piłki, które miał (po wrzutkach) starał się dobrze uderzyć, raz po rzucie rożnym zagroził bramce Cesara. Nie oceniam oczywiście jego występu dobrze, lecz warto spojrzeć na sprawę trochę szerzej, niż od razu powiedzieć &quot;wina Torresa&quot;. Tym bardziej, że patent z fałszywą dziesiątką z Fabregasem w katastrofalnej formie nie mógł wypalić, Soldado udowodnił że potrafi marnować stuprocentowe sytuacje, a Villa szuka formy. Del Bosque wybrał mniejsze zło, lecz jak mówię - to nie Torres jest odpowiedzialny za porażkę Hiszpanii.
Oczywiście zgadzam się, że cała drużyna zagrała bez ambicji, bez motywacji, po prostu tragicznie i rzeczywiście w tym spotkaniu Torres nawet nie miał podań, które mógł zmarnować.
 
rockstar 3

rockstar

Użytkownik
Myślę osobiście że drużyna BarceloReal została wyeksploatowania przez senon do granic możliwości. Tito przez cały sezon praktycznie grał jednym składem , który mocno się wypalił. Jeśli Barca czy Real będą mieli mocną końcówkę o majstra i jeśli wysoko zajdą w LM to mogą mieć ciężko za rok w Brazylii.
 
calanau 2,8K

calanau

Użytkownik
A ja mysle, ze Hiszpania nie miala swojego dnia. Hiszpanom nie wychodzilo nic. Xawi byl przygaszony, zmeczony, nie biegal tyle ile zazwyczaj. Stracili idiotyczna bramke juz w 2 minucie co z pewnoscia im nie pomoglo. Caly zespol wygladal na zmeczony co nie jest wcale dziwne. Zabraklo agresji w grze (choc w pierwszej polowie kilka starc bylo).
A co do Brazylijczykow, to dziwie sie tym co mowia, ze wygrana Brazylijczykow to wielka niespodzianka itd. Ja osobiscie podzielalem zdanie tych ktorzy twierdzili, ze buki sie pomylily wystawiajac Hiszpanow w roli faworyta. Brazylia grala na wlasnym stadionie przed swoja publicznoscia wiec wiadomo bylo, ze beda grac przez 90 min i nogi nie beda odstawiac. Do tego mieli jeden dzien wiecej odpoczynku przed finalem i grali tylko 90 min z Urugwajem. Wygrana Brazylijczykow nie jest zadnym zaskoczeniem, byli bardziej ambitni, fizycznie mocniejsi i bardziej wypoczeci. Dodajac do tego fakt, ze mieli &quot;swoj dzien&quot; ( D. Luiz wybija pilke z lini bramkowej, czerwona kartka dla Pique, Ramos nie trafil karnego - ktorego mimim zdaniem sedzia nie powinien dyktowac, bo Navas zrobil nie maly teatrzyk upadajac jakby byl sciety rowno z trawa, szybko zdobyta bramka) sprawia, ze byli nie do pokonania.
 
mzrm 13

mzrm

Użytkownik
Hiszpania nie jest przyzwyczajona do odrabiania strat. Szybki gol naprawdę namieszał im w głowach. Wysoki presing Brazylii i zmęczenie też dało się we znaki. Podsumowując jest kilka czynników powodujących przegraną Hiszpanii. Co wy myśleliście, że oni będą wiecznie wygrywać ? To by nie miało sensu, to jest piękno futbolu. Wynik adekwatny do przebiegu spotkania.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom