Karlovic-Delbonis 2 @3.0 <spodziewalem sie duzo trudniejszego meczu, ale protestowac nie bede> <
Argentyna po raz 1-szy w historii>
No to sprobujemy i tak. Del Potro doprowadzil do piatego spotkania, wycagajac mecz z 0:2 na 3:2. Delbonis jest niedoceniany, kiedys kojarzono go tylko z ceglana nawierzchnia, ale on gral bardzo dobrze w tym sezonei na Indian Wells czy Miami. Tutaj jest final Davis Cupu. Sadze, ze tych skladow nie zmienia, chociaz Argentynczycy maja tam jeszcze Leonardo Mayera. Nawet w przypadku zmian jest opcja "
live". Tutaj bedzie mecz w okolo tie-breakow krazyc najprawdopodobniej. Karlovic zaserwuje wiele asow, ale z czasem ten serwis u Ivo generuje coraz wiecej podwojnych bledow i dziwnych zagran, jezeli mecz dlugo trwa. Presja tutaj jest. Na pewno pojawi sie jakis tie-break i to pewnei nie jeden, wiec wiele bedzie zalezec od wykorzystywania swoich szans. Argentynczycy gonia ten Puchar Davisa juz 10 lat. Zagrali trzykrotnie w finale i trzy razy polegli. Najblizej byli w 2008 roku, gdy
Argentyna grala w skladzie z Nalbandianem i del Potro przeciwko Hiszpanii, gdzie w sumie tylko David Ferrer byl w skladzie. Wtedy Argentynczycy byli duzym faworytem w swojej hali, a przegrali. Wtedy kluczem Hiszpanow do wygranej okazala sie porazka del Potro z Feliciano Lopezem, co pozniej doprowadzilo do dlugoletniego konfliktu w reprezentacji Argentyny miedzy dwoma najlepszymi argentynskimi tenisistami ostatnich lat. Dzis faworytem jest niby Chorwacja przed decydujacym meczem, wiec moze tym razem padnie niespodzianka i wygraja Argentynczycy. Kurs jest w koncu bardzo duzy, wiec probuje.