77
kubuevil
Użytkownik
Dobrze kolega wyżej podsumował naszą przegraną.
Niech ktoś powie, że w siatkówce też nie ma sympatii i kalkulacji ????
Najważniejsze, że jest awans! Ale szkoda przegranej bo ta fama tego, że Brazylia jest nie do pokonania zostaje.
A mogliśmy im spokojnie pokazać kto na tym turnieju gra lepszą siatkówke.
Wielka też ich klasa ze potrafili wykorzystać podaną przez nas pomoc. ????
Szkoda, bo Zbyszek Bartman po 2 setach wyglądał mi na pewniaka do MIP.
Napewno dzisiejsza przegrana nie będzie miała wpływu na jutrzejszy mecz tak mi się wydaje. Dziś widać było po 2 secie, że nasi się cieszyli jakby to już był koniec meczu, osiągneli cel i są na IO. Awans w pewni zasłużony wygrany przez naszych siatkarzy w końcu nie oglądamy się na innych i nie musimy liczyć na niczyją pomoc.!
Jutro myślę, że będziemy się cieszyć z 9 wygranej w tym turnieju. Może nie 3:0 ale 3:2 jest w naszym zasięgu.
To jak to teraz jest ktoś może to podliczył- Włosi out?
Niech ktoś powie, że w siatkówce też nie ma sympatii i kalkulacji ????
Najważniejsze, że jest awans! Ale szkoda przegranej bo ta fama tego, że Brazylia jest nie do pokonania zostaje.
A mogliśmy im spokojnie pokazać kto na tym turnieju gra lepszą siatkówke.
Wielka też ich klasa ze potrafili wykorzystać podaną przez nas pomoc. ????
Szkoda, bo Zbyszek Bartman po 2 setach wyglądał mi na pewniaka do MIP.
Napewno dzisiejsza przegrana nie będzie miała wpływu na jutrzejszy mecz tak mi się wydaje. Dziś widać było po 2 secie, że nasi się cieszyli jakby to już był koniec meczu, osiągneli cel i są na IO. Awans w pewni zasłużony wygrany przez naszych siatkarzy w końcu nie oglądamy się na innych i nie musimy liczyć na niczyją pomoc.!
Jutro myślę, że będziemy się cieszyć z 9 wygranej w tym turnieju. Może nie 3:0 ale 3:2 jest w naszym zasięgu.
To jak to teraz jest ktoś może to podliczył- Włosi out?
fakt mogło to wyglądać trochę dziwnie bo wygrywamy 13:8 wszystko idzie po naszej myśli a tu nagle nie możemy przyjąć nie jakiejś znakomitej zagrywki Dantego, Bruno robi nas jak chce. Sądzę, że Polacy przy 2:0 i 13:8 trochę chyba zlekceważyli i poczuli że to już po meczu i myślami byli chyba pod prysznicem. Kurek i Bartman nagle przestali grać co chwile bloki, po zawodnikach nie było widać żeby to robili specjalnie (upozorować zawsze można racja) ale mimo wszystko Bartman zadowolony nie był powiem więcej był wkurw... jakby miał zaraz komuś lutnąć ???? podsumując sądze, że po prostu staneli a nie sprzedali czy coś w tym stylu mogli też np. odpuścić mając awans :grin:
