jasne nie ma problemu po to przecież jest forum żeby wymieniać się spostrzeżeniami ,kiedyś już gdzieś pisałem że nie robię tego tylko dla siebie tylko że może kiedyś ktoś z tego skorzysta a w jakiej formie to jego sprawaWiadomo że w bukmacherce gwarancji nie ma i przeważnie zdecydowana większość przegrywa i tylko rzuciłem swój punkt widzenia jak można podjesc do stawkowania do rewelacyjnego wg mnie Twojego typowania i rokujące nadzieje na porzyszłość
Dziwi mnie to że jak napisałem że gram w ciemno i interesuje mnie tylko kurs,to wszyscy w to wierzą,ale to nie do końca prawda....Gratuluję wyników i życzę jak najmniej czarnych serii.
Jednak chciałem zaznaczyć, że nie zgadzam się z tym co napisałeś wcześniej o 50% skuteczności. Myślę, że przy odrobinie szczęścia, ale przede wszystkim wiedzy piłkarskiej, analizie i przeczuciu, da się zachować skuteczność na poziomie przynajmniej 60-kilku procent. Gram tym systemem, ale meczów nie dobieram w ciemno i moja skuteczność wynosi w tej chwili 77,8%. Patrząc pobieżnie w moją Excelową tabelkę, na 10 typów zaliczam średnio 2 przegrane. Ogólnie, co próbuję powiedzieć to: celuj wyżej! ????
Nie powiedziałem, że analizuje mecze godzinami. U mnie trwa to 5-10 min i zgodzę się z tobą, że nie ma sensu ślęczeć nad tym długo, bo psychika ludzka działa tak, że wyjdzie nam przez to tylko większy bałagan, a na większość rzeczy nie mamy i tak żadnego wpływu. Można więc smiało powiedzieć, że krótkie analizy (składy, kontuzje, zawieszenia, tabele, forma itd.) są nawet bardziej obiecujące niż żmudne przemyślenia i branie pod uwagę czynników, czy zależności, które wpłyną na przebieg meczu w nikłym albo żadnym stopniu.Dziwi mnie to że jak napisałem że gram w ciemno i interesuje mnie tylko kurs,to wszyscy w to wierzą,ale to nie do końca prawda....
Gratuluję ci skuteczności i chylę czoła bo oznacza to że jesteś dobrym typerem a ja za takiego się nie uważam
co do wiedzy piłkarskiej i analizy to wiesz siedzę w bukmacherce ze 20 lat a 15 lat grałem w piłkę w niższych ligach i widziałem na własne oczy takie rzeczy że włos się jeży na głowie a ręce same zaciskają się w pięści????
chcę po prostu powiedzieć że są rzeczy na które nie za bardzo mamy wpływ bez względu na naszą wiedzę czy analizy...
powtórzę to kolejny raz nie jestem wrogiem analiz,ale uważam że mój typ po pięciominutowej analizie jest tak samo dobry jak po analizie godzinnej,ale to tylko moje zdanie i wiem że się narażę osobom które siedzą godzinami w necie i analizują....
Dzięki za głos w dyskusji ,będę się starał celować wyżej ????
to było ogólnie nie do ciebieNie powiedziałem, że analizuje mecze godzinami.