Założyłem bo widziałem że głównego moderatora tego działu nie było na forum, teraz widzę że ma czas na konkursy i podawanie typów w swoim temacie więc chyba chwile czasu na swój dział mógłby poświęcić, a ja często nie nam dostępu do komputera i piszę z telefonu więc nawet jakbym chciał go wyręczyć to nie mam takiej możliwości.Ok rozumiem. Jednak z tego co widzę to założyłeś (solidnie) jeden temat na GP Korei. Za które mod Tobie "podziękował" więc chyba nie miałby nic przeciwko gdybyś znowu założył. Ale masz racje, że zasadniczo tematy powinni zakładać modzi
Jeśli ten fragment pogrubiony i na czerwono był na poważnie (z kontekstu zdania wynika, że tak) to dalsza dyskusja z mojej strony staje się bezprzedmiotowa... Poważnie piszę.nie dość że dział jaki jest taki jest ,to jeszcze w najlepszym temacie na forum(dyskusje na tematy bukmacherskie) strach czasami wejść przy okazji spotkań tenisowych.
Jak pewnie zauważyłeś, kilka postów wyżej napisałem coś o "taktyce" usuwania postów. Wiele postów w dziale TENIS jest usuwanych (tylko w tym tygodniu kilkadziesiąt). Moderatorzy starają się dbać o porządek. Tyle mogę od siebie napisać.Święty nie jestem ale dział tenis ,brudzi forum ,co tam się dzieje to głowa mała od wyzywania się nawzajem ,wyzywania zawodników,pisaniu o korupcji bez jakichkolwiek dowodów .Nie rozumiem czemu ogarnięci forumowicze w tej dyscyplinie nie dostali zgody żeby zacząć coś z tym działem robić,przykład z działów (piłka nożna) sport ,który jest najbardziej popularny na świecie ale jako taki porządek jest .Nie wiem wprowadzić limit jakiś ,ew zamknąć dział na tydzień,dwa to może w głowach się ostudzi ,nie dość że dział jaki jest taki jest ,to jeszcze w najlepszym temacie na forum(dyskusje na tematy bukmacherskie:razz ???? strach czasami wejść przy okazji spotkań tenisowych.Osobiście lubię ten sport (tylko oglądam) żeby nie było że jakimś hejterem jestem.
przecież "dodali" tam nowego stróżaNie rozumiem czemu ogarnięci forumowicze w tej dyscyplinie nie dostali zgody żeby zacząć coś z tym działem robić
po prostu czuję tam większy luz w wypowiadaniu się nie muszę pisać analiz na siłę ,tylko wystarczy dwa zdania przemyśleń a jak Ci to przeszkadza to nie moja sprawa ,zresztą ostatnio strasznie się cięty na mnie zrobiłeś po donosach wiadomo kogo także jak już tak skrupulatnie patrzysz mi na ręce rób to samo niektórym moderatorom,i ogólnie jak masz drążyć nie na temat o którym pisałem to też nie mamy o czym rozmawiać ,przeszkadza Ci to zniknę proste napisz tylko słowoV/ Ironia u kogoś kto ok. 80% czasu na forum bywa w tym temacie?
Temat miał trzy miesiące minusy - pokaż inny taki który po trzech miesiącach minusów został w VIP. Nie skupiajmy się na krytykowaniu, większość uznała że dobrze zrobi temu tematowi odpoczynek od VIP odbudowanie się w dziale niższej rangi. Lutek wróci do formy w typach to i temat wróci do VIP. W zamian zaproponowaliśmy choćby temat Wanderleia z trzymiesięcznym plusem. Uczciwa wymiana.To może się moderatorzy wypowiedzą i podadzą przesłanki za usunięciem tego tematu z vipów ?
W zamian zaproponowaliśmy choćby temat Wanderleia z trzymiesięcznym plusem.
O lol. Czyli to, że ktoś w końcu miesiąca nadrobił stratę to jest zarzut ? No chyba sobie żartujesz. Podany przez Ciebie Wanderlei - nic do niego i jego tematu nie mam, ale skoro podajesz ten przykład to również się na nim oprę - niejednokrotnie grał kupony za 500-600 zł z napisem ostatnia szansa. By dzień później grać już za 25 zł, bo udało się nadrobić stratę. I dzięki nim kończył na plusie. Jaka to różnica między Lutkiem a Wanderleiem ? Filip też kiedyś miał minus 5000 zł i wyszedł na plus odrabiając w końcówce. I to jest jakiś zarzut ? Bo jak dla mnie to jest bardzo duża umiejętność wyjść z minusa sporego na plus w danym miesiącu.realnie rzecz jednak biorąc jest on uzyskany tylko i wyłącznie dzięki kuponom które określiłbym mianem HAIL MARY. Zagranie całej oferty z ATP w Paryżu w ostatni dzień rozliczeniowy na dogi licząc na łut szczęścia.
Piszesz o jednym miesiącu. @Odi Tobie napisał, że od 3 miesięcy temat był na słabym poziomie.O lol. Czyli to, że ktoś w końcu miesiąca nadrobił stratę to jest zarzut ? No chyba sobie żartujesz. Podany przez Ciebie Wanderlei - nic do niego i jego tematu nie mam, ale skoro podajesz ten przykład to również się na nim oprę - niejednokrotnie grał kupony za 500-600 zł z napisem ostatnia szansa. I wchodziły. I dzięki nim kończył na plusie. Jaka to różnica między Lutkiem a Wanderleiem ? Filip też kiedyś miał minus 5000 zł i wyszedł na plus odrabiając w końcówce. I to jest jakiś zarzut ? Bo jak dla mnie to jest bardzo duża umiejętność wyjść z minusa sporego na plus w danym miesiącu.
Nie obrażam się, ale wiedziałem, że napiszesz coś w tym stylu. I rzeczywiście jest to paskudne wrażenie. Nigdy nie aspirowałem i nie aspiruję do Vipów. Zależy mi tylko i wyłącznie na tym aby mieć jakiś zysk z bukmacherki. A temat rozpocząłem tylko i wyłącznie z czystej ciekawości dlaczego temat Lutka wyleciał no i tyle. Wysuwanie argumentu o mnie jest bezsensowne, bo nawet nie wiedziałem, że w ogóle w jakieś ankiecie byłem (o ile byłem). Wszedłem dziś jak co dzień w temat Lutka plus na koniec miesiąca ma stąd moje pytanie i poruszenie tematu, a w między czasie wyszedł inny temat o byciu tyle i tyle na minusie a na koniec na plusie. OK - nie ważne, nic już nie zapytam, jeśli masz znów tak coś sugerować, bo to bezsensu. Głosujecie, zagłosowaliście za wypadnięciem Lutka no i ok otrzymałem odpowiedź na pytanie. Ale wątki osobiste można było sobie darować.Mam paskudne wrażenie, że kolejny raz poruszana jest tutaj kwestia działu VIP, przez osobę, która była w ankiecie do awansu i nie została wybrana stąd zaczęła dyskusję... Nie obraź się @dawczan
w tym rzecz. A takie coś to nie w VIP-ach. Poza tym jednym dniem nie mógł uratować tych dwóch wcześniejszych miesięcy.Zagranie całej oferty z ATP w Paryżu w ostatni dzień rozliczeniowy na dogi licząc na łut szczęścia
Już pomijając to wszystko, co było po meczu Novaka, potem o ogólnej sprzedaży, korupcji, oddawania itp.Wiele postów w dziale TENIS jest usuwanych (tylko w tym tygodniu kilkadziesiąt). Moderatorzy starają się dbać o porządek. Tyle mogę od siebie napisać.