Progresja

[alter.vultus]

Witam wszystkich, proszę o wyjaśnienie o co chodzi z tym blokowaniem progresji w przypadku gry na remis

Nie wiem, kto Ci naopowiadał takich rzeczy jak blokowanie kont, limity itp. Buki, jak napisał przedmówca, bardzo lubią progresowiczów, ponieważ ponad 95% z nich szybko kończy karierę. A ci, którzy na progresji zarabiają, grają z reguły na giełdzie, więc też nie są dla buków zagrożeniem.

Jeśli ktoś opowiadał ci o blokowaniu progresji, to znaczy, że albo sam nie ma pojęcia o rzeczywistości, albo wykorzystuje Twoje niedoświadczenie i wciska Ci historie tego typu.
W każdym razie jeśli miałby być Twoim opiekunem w stawianiu pierwszych kroków z remisami to radzę jedno - uciekaj jak najdalej.

 

[crucial]

Nie chcę nikogo obrażać, ale wszyscy reagujecie tak - progresja=strata całej kasy.
W/g mnie jednak progresja przy kursie 3 do 4 przy dobrze wyliczonym budżecie, brakiem zachłanności i spokojem jest najlepszym możliwym systemem do gry, oczywiście długoterminowej, gdyż przyjmuje bardzo dużą tolerancje błędu. Jednak ze swojej strony nie polecam remisów. W tamtym sezonie grałem tak na MLB i nie straciłem.

 

[alter.vultus]

A jakie ma znaczenie to czy ktoś gra remis czyy AKO 3-4?
To są tylko cyfry i dla powodzenia progresji nie ma najmniejszego znaczenia, skąd te kursy się biorą. Ktoś lepiej czuje się w typowaniu, to kleci AKO. Ktoś potrafi dobrze oznaczać remisy, więc na tym bazuje.

 

[crucial]

Może nie do końca mnie zrozumiałeś. To nieistotne czy jeden zakład, czy akumulowany. Po prostu nie polecam gry na remis (progresji) jednej drużyny, gdyż jest to baardzo czasochłonna gra i zbyt niebezpieczna w stosunku do możliwości wygranych środków.

 

[alter.vultus]

A przepraszam, na jakiej podstawie tak sądzisz?
Doświadczenia własne przykre czy też lektura opisów doświadczeń osób innych?
Ja w każdym razie z Twoim zdaniem nie zgadzam się. Progresja może być dochodowa, ale wyłącznie przy odpowiedniej strategii gry.
Granie "na pałę" zespołów z wysokim ASBR to oczywiście klucz do porażki. No ale to gra uprawiana przez początkujących bez odpowiedniego zaplecza wiedzy, doświadczenia i statystyk, więc jej nie powinniśmy traktować jako wyznacznik opłacalności progresji na remisy.

 

[crucial]

Sam stosowałem progresję na remisy łączoną z HCP(1), lecz na dobierane mecze (tak aby przez weekend można było grać minimum 8 progów czy więcej). Ja miałem budżet malutki -200zł, dlatego stawki miałem bardzo niskie, więc musiałem grać dużo kolejek, a wybierając 1 zespół byłbym skazany na ogromne kłopoty. A większość przecież zaczyna z niskim budżetem, więc przy nieuwadze szybko tracą włożone pieniądze.

 

[alter.vultus]

Wierz mi, że z 200 zł można zrobić ładne progresje. Oczywiście nie na jeden zespół, to byłoby nieporozumieniem. Zresztą, czy przy 200 zł czy przy 20.000 zł progresja na jedną drużynę to pomyłka.

 

[crucial]

Więc można powiedzieć, że doszliśmy do lekkiego porozumienia.
Więc Ty jaką formę typów wybierasz do stosowania progresji?

 

[srw]

"progresja na remisy łączoną z HCP" - rozumiem, że chodzi o zakład "remis w handicapie"? Też to grałem kiedyś, ale na jedną drużynę. Jak to wygląda przy wybieraniu meczy? Pochwalisz się?

 

[alter.vultus]

Taki przecież był cel naszej dyskusji ????
Wg mnie najlepszą formą pozostają value remisy. Kurs 3.0 - 3.5 w meczach, w których realne prawdopodobieństwo remisu ociera się o 50% daje spory handicap graczowi. Oczywiście takiemu, który potrafi wyłowić odpowiednie mecze i ułożyć je w progresje...

 

[crucial]

Jeśli miałbym bardziej przybliżyć, to postaram się w weekend.
Z grubsza wygląda to jak napisał przedmówca, szukamy meczów, w których wydaje nam się jak najbardziej realny remis.
Ja na każdy mecz grałem 2 progresję, pierwsza to remis, a druga to wygrana "faworyta" w tym samym meczu jedną bramką (HCP-1(X)) to się chyba fachowo nazywa. Jednak nie ukrywam, że mój dobór meczy nie był idealny, dlatego w ogólnym rozrachunku nie wyszedłem ani na plus ani na minus. Przerzuciłem się na MLB i grałem tak do końca sezonu zasadniczego. Teraz czekam znów na sezon zasadniczy MLB. Ale jakby znalazł się jakich bardzo chętny user, to mógłbym spróbować kontynuować z nim analizę odnośnie mojego sposobu na piłkę. Zapisywałem na kartce nawet dokładne mecze, które grałem na kartkach, z wynikami i statami, podchodziłem do tego w miarę poważnie.
Pozdrawiam

 

[srw]

Nie ukrywam, że system wydaje się sensowny, ciekawy i na pewno warty przynajmniej testów. Mam odpowiedni kapitał, więc pewnie spróbuje, jakbyś tylko mógł dokładnie opisać jak to szczegółowo wygląda (chodzi mi o te 2 progresje). Po trafionym typie kończysz obie progresje i zaczynasz obie od stawki początkowej czy kończysz tylko jedną, a drugą ciągniesz dalej?

 

[crucial]

Kluczem jest w miarę sensowny dobór zdarzeń i mądrze dobrane stawkowanie. Każda progresja grała na siebie, więc kończyłem tylko jedną przy trafieniu.

 

[srw]

Dzięki za pomysł, jak skończe bieżące sprawy to na pewno spróbuje i zobaczymy co z tego będzie.
Dobór meczy i stawkowanie jest kluczem w całej bukmacherce, tymbardziej w grze systemem, więc to akurat żadna niespodzianka.

 

[crucial]

Ale w progresji nic się nie stanie jak nie trafisz, te 5 razy pod rząd, inne "systemy" nie dają takiego komfortu.

 

[ghs]

Ale w progresji nic się nie stanie jak nie trafisz, te 5 razy pod rząd, inne "systemy" nie dają takiego komfortu.

No proszę, a mi się wydawało, że progresja to system najbardziej wrażliwy na ciągi porażek. Człowiek uczy się całe życie.

 

[srw]

Zależy jak na to patrzeć. W innych systemach ciąg porażek musisz potem odrabiać Bóg wie ile, a w progresji jeden mecz i jesteś do przodu. Z drugiej strony w innych systemach stawka rośnie wolniej albo wcale i możesz "wytrzymać" dłuższy ciąg porażek.

 

[crucial]

Tylko zapomniałem dodać, że progresja jest dla graczy spokojnych, cierpliwych i rozważnych, bo pojedyncze wygrane są bardzo niewielkie w stosunku do budżetu. Wyraźne efekty są widoczne dopiero po dłuższym okresie gry. Tyle ode mnie

 

[detmold]

Tja spróbuj zachować spokój na 10 poziomie kiedy budżet na wykończeniu :razz:

A pojedyncze wygrane wcale nie są niewielkie, zwłaszcza na wyższych poziomach.

 

[crucial]

Bo stawkowania nie dobiera się x2, bo to jest skazane z góry na porażkę. Poza tym jest ono kompletnie ekonomicznie nie uzasadnione.