>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Progresja

D 77

dalik

Użytkownik
Nie wiadomo jak bardzo byś się znała na danej dyscyplinie , znała wszystkie tajniki, wszystko byś miała czerwono na białym .
Kurs , forma , statystyka , składy , pogodę zaangażowanie zawodników , ich samopoczucie , czy dostał od zony w nocy czy też nie , dosłownie wszystko to wystarczy np. czerwona kartka w spotkaniu i całe Twoje misterne przygotowania szlag trafia.
Tak więc proszę nie mów mi &quot;starannym wyselekcjonowaniu tego na czym się zna&quot;.
Progresja jest kosztowna ale KAŻDA SERIA SIĘ KIEDYŚ KOŃCZY.
Pozdro dla kumatych
 
kaj_ 4

kaj_

Użytkownik
Mając 10- 20 k można je sensownie zainwestować i generować zyski. Zakłady, to nie inwestycja.
To już kwestia polemiki jak w temacie &quot;czy z zakładów da sie wyżyć&quot;.
Można zainwestować 10-20k ale przy dzisiejszym nasyconym rynku nie jest to proste, sam sporo się głowiłem i głowie nadal na tym - w co...
Progresja jest kosztowna ale KAŻDA SERIA SIĘ KIEDYŚ KOŃCZY.
Pozdro dla kumatych
Tak, jednak trafiając na zła passe mozemy sie ładnie spłukać.
Łatwo sie mówi jak sie chce grać za kilka złotych, obmyślając strategie na dłuższe granie i ewentualne większe stawki - nie jest to proste. Dlatego nadal sie zastanawiam i analizuje różne rzeczy.
Pozdrawiam Was ;)
 
D 77

dalik

Użytkownik
Ja też sobie tutaj symulacje robię na 5-8 progów a jak w praktyce mam coś obstawić na 3-4 to już wymiękam ????
 
kaj_ 4

kaj_

Użytkownik
No właśnie.
Było tego już sporo, nawet na samym początku, ale moja krótka symulacja wygląda tak, przy kursie na remis 3,0. Wiadomo, że są wyższe, ale 3 to minimum.
stopień/wkład-----&gt; wygrana/całkowita kasa jaką straciliśmy/zysk na czysto
10---&gt; 30/10/20
20---&gt; 60/30/30
40---&gt; 120/70/50
80---&gt; 240/150/90
160--&gt; 480/310/170
320--&gt; 960/630/330
640--&gt; 1920/1270/650
1280-&gt; 3840/2550/1290
dokładnie widać że na ósmym stopniu poszło nam już na grę W SUMIE 2550j, jeśli wygramy mamy na czysto 1290.
Granie może być w tym wypadku sensowne jak wszędzie dopiszemy sobie po jednym zerze, i zaczynam z kapitałem 25 000 zł. Wtedy po miesiącu mamy na czysto 900zł (minimum krajowe prawie ???? ale po dwóch mies. mamy 12900.
System jest teoretycznie fajny bo nawet w przypadku limitu możemy iść do innego buka i postawić kolejny stopień.
Jedno i największe ALE - czarna seria, zła drużyna, niefart i tracimy wszystko bo koniec środków ????
No i pytanie - czy mając 2500 będziemy je ryzykować dla 90, 170, 650 zł?
a 25000 dla 900 , 1700 czy 6500 zł?
Wystarczy czasem prześledzić ligi , czasem remis jest co 2, 3, 6 meczy a czasem 10, 15 , czy ten rekord 30 spotkań bez remisu.. :]
 
A 498

addam44

Użytkownik
Czy może ktoś mi wytłumaczyć na czym polega progresja przeobrażona ?
Na Betplatform.pl duzo tam o tym poczytasz.
Jest tam jeden fachowiec Kureq ktory gra z powodzeniem progresja.W 2 mies.spokojnie zrobil juz blisko 300% budzetu startowego.Latwo tam znajdziesz bo to maly portal na forum w temacie progresja.
 
edi8 9,1K

edi8

Forum VIP
Ale znając prawdopodobieństwo dla jednego zdarzenia, łatwo możemy obliczyć także i prawdopodobieństwo dla serii takich samych zdarzeń, np. po 5. ; 10. czy 20. kroku dotychczasowych identycznych wystąpień.
A to w/w p dla serii spada...
Przy np. wciąż stałym p=50%, prawdopodobieństwo kolejnego np. 3-go identycznego wystąpienia w serii wynosi już tylko 12.5%

.
 
brylant 66

brylant

Użytkownik
Nie rozumiem, po co tak liczyć skoro i tak nie ma to znaczenia, bo czarne może wypadać za każdym razem przez kolejne milion razy a za milion pierwszym razem też może wpaść czarne ...

Paradoks hazardzisty (ang. gambler&#39;s fallacy) zwany również złudzeniem gracza, złudzeniem Aleksego Iwanowicza i złudzeniem Monte Carlo − to błąd poznawczy i błąd logiczny polegający na traktowaniu niezależnych od siebie zdarzeń losowych jako zdarzeń zależnych. W szczególności jest to myślenie, że zdarzenie będące przedłużeniem jakiejś bardzo nieprawdopodobnej serii jest mniej prawdopodobne, niż zdarzenie przerywające tę serię.

Przykładowo rzucamy pięciokrotnie monetą i wypada 5 razy z rzędu reszka. Jakie jest prawdopodobieństwo, że po raz szósty z rzędu wypadnie reszka? Paradoks hazardzisty polega na przyjęciu błędnej interpretacji probabilistycznej tego zdarzenia:
Prawdopodobieństwo wyrzucenia 6 reszek z rzędu wynosi 1/64, więc prawdopodobieństwo, że wypadnie reszka po raz 6. z rzędu wynosi 1/64.

Jest to rozumowanie błędne, gdyż 1/64 jest to prawdopodobieństwo wyrzucenia reszki 6 razy z rzędu określone przed rozpoczęciem prób. W momencie, kiedy zostało już wyrzuconych 5 reszek, należy zastosować wzór na prawdopodobieństwo warunkowe. Prawdopodobieństwo, że wyrzucimy 6 reszek pod warunkiem, że wyrzuciliśmy już 5 reszek jest takie samo, jak prawdopodobieństwo, że wyrzucimy 5 reszek i orła pod warunkiem, że wyrzuciliśmy już 5 reszek, czyli 1/2.
 
edi8 9,1K

edi8

Forum VIP
Nie przejmuj się, kiedyś być może zrozumiesz ???? że to samo zjawisko można badać/analizować z wielu punktów widzenia - i to odnosi się także do prawdopodobieństwa: warunkowego i dla serii...
Aby było łatwiej Ci w/w zrozumieć, to taka historyjka:
Małżonkowie kupili nowy samochód i postanowili go przetestować.
Mąż wpatruje się w szybkościomierz, aby zobaczyć w ile sekund osiągnie 100km/h i jest wniebowzięty i myśli sobie: brzytwa nie samochód! - zaś żona w tym czasie z niepokojem patrzy na wyświetlacz wskaźnika spalania paliwa i załamana myśli: ale chłam nam wcisnęli, on nas zrujnuje!
Oboje jadą tym samym samochodem w tym samym czasie - a jak różne mają o nim obserwacje i odczucia...bo co innego jest dla nich aktualnie ważne!


.
 
brylant 66

brylant

Użytkownik
Dzięki za słowa otuchy. Wiem, że przed rozpoczęciem grania liczy się całkiem inaczej, jednak w trakcie - za każdym razem mamy 50% szans - nie zmienisz tego, dlatego śmieszą mnie tematy gdzie ludzie wchodzą do gry jak 10 razy weszło czarne -gram progresją na czerwone, jak Ty nie widzisz tu błędu logicznego to trudno, oczywiście ZANIM zaczniemy grać wiadomo, że prawdopodobieństwo takij serii jest znikome, jednak W TRAKCIE gry początkowe obliczenia nie mają żadnego znaczenia. Każde kolejne losowanie jest niezależne od poprzedniego. tyle. tak samo TEORETYCZNIE za każdym razem w Lotto mogą padać te same liczby, zanim poleci pierwsze losowanie możemy liczyć prawo takiej serii, jednak w trakcie można to o kant dupy roztłuc ????
 
edi8 9,1K

edi8

Forum VIP
@Brylant, nie obraź się, bo tak szczerze: idiotyczny tekst tu zapodałeś:
&quot;nigdzie nie jest udowodnione, że każda seria musi się skończyć...&quot;
Otóż tylko i wyłącznie wtedy, jeśli prawdopodobieństwo czegoś wynosiłoby 1, czyli byłoby 100% pewnością zaistnienia jakiegoś zdarzenia, to coś trwałoby w nieskończoność, czyli występowało w każdej próbie.
W każdym innym przypadku mamy do czynienia jedynie z aktualnie trwającą, chwilową sytuacją, która nieuchronnie dąży do wyrównania bilansu w ramach dużej ilości prób - w zgodzie ze swoim prawdopodobieństwem.
Czyli przy np. p=50% dla wyrzutu orła/reszki i po tysiącach prób, wynik będzie bliski wynikom po 1/2 dla orła i 1/2 dla reszki.
Ale jak Ci się uda mieć serię kilku tysięcy orłów lub reszek - to w jej trakcie daj znać! ???? bo sam przecież napisałeś, że:
&quot;nigdzie nie jest udowodnione, że każda seria musi się skończyć...&quot;
.
 
brylant 66

brylant

Użytkownik
Ogólnie chodziło mi o to, że mogą padać np same reszki przez cały czas, możesz rzucać milion razy i ani razu nie trafić orła. o to mi chodziło, ale widocznie źle ubrałem to w słowa.
 
A 498

addam44

Użytkownik
@Brylant, nie obraź się, bo tak szczere: idiotyczny tekst tu zapodałeś:
&quot;nigdzie nie jest udowodnione, że każda seria musi się skończyć...&quot;

Otóż tylko i wyłącznie wtedy, jeśli prawdopodobieństwo czegoś wynosiłoby 1, czyli byłoby 100% pewnością zaistnienia jakiegoś zdarzenia, to coś trwałoby w nieskończoność, czyli występowało w każdej próbie.

W każdym innym przypadku mamy do czynienia jedynie z aktualnie trwającą, chwilową sytuacją, która nieuchronnie dąży do wyrównania bilansu w ramach dużej ilości prób - w zgodzie ze swoim prawdopodobieństwem.

Czyli przy np. p=50% dla wyrzutu orła/reszki i po tysiącach prób, wynik będzie bliski wynikom po 1/2 dla orła i 1/2 dla reszki.

Ale jak Ci się uda mieć serię kilku tysięcy orłów lub reszek - to w jej trakcie daj znać! ???? bo sam przecież napisałeś, że:
&quot;nigdzie nie jest udowodnione, że każda seria musi się skończyć...&quot;

.
Edi8&gt;&gt;&gt;&gt;&gt;&gt;Masz racje.Ale niestety czasowe odchylenia od tych 50% sa na tyle duze by strzelic bankruta;)
 
P 13

pitman

Użytkownik
nigdzie nie jest udowodnione, że każda seria musi się skończyć...
Otóż jest:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lematy_Borela-Cantellego
Tylko, że ten lemat może być nie zrozumiały dla ludzi, którzy nie zajmują się matematyką (od razu zaznaczam, że nie sugeruję, że ktoś jest głupszy, bo tego nie rozumie). Pokazuje on, ze prawdopodobieństwo zajścia nieskończonej serii jest równe 0, czyli niemożliwe jest jej wystąpienie. ;)
Inna sprawa, że te słowa:
&quot;1/64 jest to prawdopodobieństwo wyrzucenia reszki 6 razy z rzędu określone przed rozpoczęciem prób. W momencie, kiedy zostało już wyrzuconych 5 reszek, należy zastosować wzór na prawdopodobieństwo warunkowe. Prawdopodobieństwo, że wyrzucimy 6 reszek pod warunkiem, że wyrzuciliśmy już 5 reszek jest takie samo, jak prawdopodobieństwo, że wyrzucimy 5 reszek i orła pod warunkiem, że wyrzuciliśmy już 5 reszek, czyli 1/2.&quot;
też są prawdą.
 
brylant 66

brylant

Użytkownik
wszystko zalezy wlasnie od punktu widzenia, jezeli bedziemy liczyć prawdopodobienstwo wyrzucenia 6 orłów pod rząd to wyjdzie nam 1/64,ale jesli przyjmiemy, ze kazdy kolejny rzut trzeba liczyć od nowa to bedzie za każdym razem mógł wypadać orzeł bo szansa na to to 1/2.

matma jest ciężka do ogarnięcia ????
 
Do góry Bottom