Dokładnie ???? Myślę że to ciekawa propozycja dla osób "samotnych" albo tych którzy naprawdę nie mają jak inaczej zarabiać ???? Mam w rodzinie jedna osobę która jeździ na tirze ale od dłuższego czasu myśli o czymś "na miejscu" bo jednak mieć wszystko pod ręką to co innego. Zresztą jak każda robota ma jakieś plusy i minusy ????
Co do rozkminki w tym temacie to nie wiem nad czym tu sie zastanawiać ???? Zasada jest taka że nikt sie jeszcze nie nauczył jeżyka obcego w szkole tak samo jak nikt sie nie nauczył jeździć na kursie. Chodzi o to żeby sobie wyrobić jakieś podstawy na których potem będziemy bazować. Potem jak już dostaniecie prawko, dostaniecie/kupicie/pożyczycie jakieś auto to obeznacie sie co i jak. Na początek jakieś krótkie rajdy do rodziny, gdzieś do sklepu, jakiegoś kościoła.. Z czasem będzie to już normalna jazda i wtedy zrozumiecie kiedy kto chce nasz "wpuścić" kiedy trzeba komuś ustąpić, jak coś zrobicie nie tak to najwyżej kilka km więcej sie zrobi itd.. Po jakimś czasie nawet nie zauważycie a będziecie wsiadać do auta całkowicie bezstresowo
(tylko żeby tak bezstresowość nie była zbyt wielka.. )
powodzenia wszystkim ????