prawo jazdy
- Utwórz temat robert-20790
- Rozpoczęty
0
toxic
Użytkownik
Ale gadacie durnoty 
Zauważcie, że wielu producentów zaleca hamowanie silnikiem (można to często znaleźć w instrukcji obsługi) więc nie ma co gadać tu o zużywaniu (że niby co tam się zużyje?) sprzęgła. Już bardziej można zajechac to sprzęgło jeżdżąc na "pół-biegu" czyli częściowo trzymając noge na sprzęgle albo przez zbyt szybkie go puszczanie.
Jeżdżenie oszczędne jest dobre gdy sie umie to robić. Ja pamiętam, że na kursie na prawko miałem objasniane co i jak robić żeby spalanie spadało. Silniki w najnowszych samochodach już są nawet do takiej jazdy dostosowane. Trzeba się na prawdę postarać żeby jakiś najnowszy diesel "zajeździć". to już nie ta technologia co choćby 15 lat temu.
Ostatnio sporo musiałem jeździć samochodem ojca (Panda słuzbowa w dieslu). Mi udaje się na 100 km zaoszczędzić na efektywnej jeździe nawet 1.5-2 litry. Mówię tu o cyklu mieszanym. z 6.5 litra robi się 4.5 ???? A na trasie potrafię zejść nawet do 3.7-4.0.
Zauważcie, że wielu producentów zaleca hamowanie silnikiem (można to często znaleźć w instrukcji obsługi) więc nie ma co gadać tu o zużywaniu (że niby co tam się zużyje?) sprzęgła. Już bardziej można zajechac to sprzęgło jeżdżąc na "pół-biegu" czyli częściowo trzymając noge na sprzęgle albo przez zbyt szybkie go puszczanie. Jeżdżenie oszczędne jest dobre gdy sie umie to robić. Ja pamiętam, że na kursie na prawko miałem objasniane co i jak robić żeby spalanie spadało. Silniki w najnowszych samochodach już są nawet do takiej jazdy dostosowane. Trzeba się na prawdę postarać żeby jakiś najnowszy diesel "zajeździć". to już nie ta technologia co choćby 15 lat temu.
Ostatnio sporo musiałem jeździć samochodem ojca (Panda słuzbowa w dieslu). Mi udaje się na 100 km zaoszczędzić na efektywnej jeździe nawet 1.5-2 litry. Mówię tu o cyklu mieszanym. z 6.5 litra robi się 4.5 ???? A na trasie potrafię zejść nawet do 3.7-4.0.
Sprzęgło jest normalnym elementem eksploatacyjnym samochodu, i normalnie jak wszystko sie zużywa ???? Podczas hamowania silnikiem bardziej gdyż trzeba redukować stopniowo biegi i bardziej operować sprzęgłem i poza tym robić to umiejętnie bo zbyt gwałtowna redukcją oczywiście nie jest korzystna.
Osobiscie nie znam chyba nikogo, kto bawilby sie w stopniowe redukowanie biegow by otrzymać silnik na określonych obrotach podczas zwalniania ???? Na kursach też chyba tego nie uczą.
Osobiscie nie znam chyba nikogo, kto bawilby sie w stopniowe redukowanie biegow by otrzymać silnik na określonych obrotach podczas zwalniania ???? Na kursach też chyba tego nie uczą.
646
simons
Forum VIP
Widac zwrocilismy uwage na rozne czesci wypowiedzi ????
Ja spojarzalem glownie na polaczenie
"za 2 dwoma nawet z placu nie wyjechałem" + "nie wykupywałem żadnych godzin"
przez co zrozumialem ze w magiczny sposob autor postu nauczyl sie jezdzic ... bo sory, ale jak ktos nie wyjezdza 2 razy z placu to juz chyba o czyms swiadczy ...
Takie moje zdanie, bez obrazy
a tak poza tym to ciagle jestem zdania ze na nauce jazdy conajmniej 90% osob ktore zda i tak sie nie nauczylo jezdzic ????
Ja spojarzalem glownie na polaczenie
"za 2 dwoma nawet z placu nie wyjechałem" + "nie wykupywałem żadnych godzin"
przez co zrozumialem ze w magiczny sposob autor postu nauczyl sie jezdzic ... bo sory, ale jak ktos nie wyjezdza 2 razy z placu to juz chyba o czyms swiadczy ...
Takie moje zdanie, bez obrazy
a tak poza tym to ciagle jestem zdania ze na nauce jazdy conajmniej 90% osob ktore zda i tak sie nie nauczylo jezdzic ????
896
champion
Użytkownik
to ze nie wyjechal 2 razy z placu oznacza ze jest leniem a nie ze nie umie jezdzic bo wszystko co jest przed wyjazdem na miasto jest do opanowania na pamieć(i moim zdaniem jest całkowicie niepotrzebne) a jak juz wyjechał na tą jazdę to zdał więc nie wnioskuje z tej wypowiedzi ze nie umie jezdzić.Prawdą jest że te egzaminy to jest jedna wielka loteria
6K
assitalia
Użytkownik
Wydaję mi się, że go źle zrozumiałeś. Jemu chodziło o to, że przed powtórnym egzaminem nie wykupywał jazda. Kurs, czyli te 30 h zapewne wypełnił cały.
A co do ostatniego zdania, to jasna sprawa. Nie da się w 30h nauczyć jeździć samochodem. Nie wiem kto wymyślił taki system.
Szczęście? No trochę mnie pomęczył jeździłem 55 minut. W Legnicy, gdzie nie zdaje się łatwo... Miałem zawracanie na jezdni, hamowanie awaryjne, rondo, zawracanie z infrastrukturą i parkowanie oczywiście. Kilka jedno kierunkowych z których oczywiście w lewo trzeba jechać Hm z placu w sumie uważam, że przez pech nie wyjechałem ????
Hm z placu w sumie uważam, że przez pech nie wyjechałem ????
0
toxic
Użytkownik
Wszyscy, którzy nie zdali prawka za pierwszym razem powinni jeszcze raz przechodzić kurs moim zdaniem Ja zdałem za pierwszym razem, jadąc w ostro padającym śniegu padnięty po 10 godzinach pracy! więc na prawde nie rozumiem co to za filozofia? Po prostu wielu ludzi nie ma predyspozycji a później mamy tragedie na drogach. Ze mna na kursie była babka, która kilkanaście razy nie zdała. I niech ktoś mi powie, że jak jakims fartem zda to oznacza, że umie jeździć! Tacy ludzie później wjeżdżają pod tramwaje, stoją pół godziny na środku skrzyżowania bo nie wiedza co maja robić. Teraz jest za łatwo zdać prawo jazdy!
Ja zdałem za pierwszym razem, jadąc w ostro padającym śniegu padnięty po 10 godzinach pracy! więc na prawde nie rozumiem co to za filozofia? Po prostu wielu ludzi nie ma predyspozycji a później mamy tragedie na drogach. Ze mna na kursie była babka, która kilkanaście razy nie zdała. I niech ktoś mi powie, że jak jakims fartem zda to oznacza, że umie jeździć! Tacy ludzie później wjeżdżają pod tramwaje, stoją pół godziny na środku skrzyżowania bo nie wiedza co maja robić. Teraz jest za łatwo zdać prawo jazdy!
0
toxic
Użytkownik
Nie znam nikogo kto by zdal za pierwszym razem i nie umiał jeździć Może dlatego ze nie znam nikogo takiego po za mną a Driver ze mnie niezły w końcu oglądam Kubicę ???? :jezora:
Zresztą i tak kazdy facet jeździ lepiej od bab więc można przymknąć oko na liczbę podchodzenia do egzaminów. Znam kobitę, która ewidentnie zdała za "na duże cycki" ????
Może dlatego ze nie znam nikogo takiego po za mną a Driver ze mnie niezły w końcu oglądam Kubicę ???? :jezora:Zresztą i tak kazdy facet jeździ lepiej od bab więc można przymknąć oko na liczbę podchodzenia do egzaminów. Znam kobitę, która ewidentnie zdała za "na duże cycki" ????
6K
assitalia
Użytkownik
????Wszyscy, którzy nie zdali prawka za pierwszym razem powinni jeszcze raz przechodzić kurs moim zdaniem
Jesteś śmieszny człowieku.
W 100% zgadzam się z tym co napisał Ted i więcej pisać nie będe bo jak sobie przypominam Twoje wypociny to aż mi się odechciewa.
To masz mało znajomych. Bo ja znam dużo osób, które zdały za 1 razem i jeżdżą gorzej od tych co zdały za 4 lub nawet 6 razem ???? Bez spiny:spokodfhgfh:Nie znam nikogo kto by zdal za pierwszym razem i nie umiał jeździć
Zresztą i tak kazdy facet jeździ lepiej od bab więc można przymknąć oko na liczbę podchodzenia do egzaminów. Znam kobitę, która ewidentnie zdała za "na duże cycki" ????
2,7K
izajasza53
Użytkownik
Prawo jazdy na kat. C ma podrożeć sporo i wiecej godzin ma być? Kiedy?
Może by pasowało wyrobić w takiej sytuacji
Może by pasowało wyrobić w takiej sytuacji
0
toxic
Użytkownik
Nie mam mało znajomych tylko wiekszośc z nich to kobiety, więc trudno to mówic o wysokiej zdawalności ????
Assitalia: Gdybys widział kiedyś zwłoki małej 3-letniej dziewczynki poszatkowane przez karoserie, bo jakiś gówniarz dostał świeżo co prawo jazdy, które zdał za którymś razem to bys się dwa razy zastanowił piszac, ze jestem smieszny... Bo ja byłem świadkiem właśnie takiego wypadku i wiem co mówię. Może i nie mam do końca racji ale wolałbym aby zabrano prawo jazdy 90% społeczeństwa żeby uratowac jednego człowieka, który zmarł przez nienormalnego kierowcę.
Kiedyś prawo jazdy było o wiele trudniej dostać. Teraz jest to banalnie proste. Juz pomijam fakt, ze Polacy nie wiedza co to jest kultura jazdy. Przejedź się kiedyś do takiego kraju jak Szwecja albo Szwajcaria i porównaj to co się dzieje u nas a tam.
Każdy ma prawo do własnego zdania i ja mam takie a nie inne, skrajne.
Assitalia: Gdybys widział kiedyś zwłoki małej 3-letniej dziewczynki poszatkowane przez karoserie, bo jakiś gówniarz dostał świeżo co prawo jazdy, które zdał za którymś razem to bys się dwa razy zastanowił piszac, ze jestem smieszny... Bo ja byłem świadkiem właśnie takiego wypadku i wiem co mówię. Może i nie mam do końca racji ale wolałbym aby zabrano prawo jazdy 90% społeczeństwa żeby uratowac jednego człowieka, który zmarł przez nienormalnego kierowcę.
Kiedyś prawo jazdy było o wiele trudniej dostać. Teraz jest to banalnie proste. Juz pomijam fakt, ze Polacy nie wiedza co to jest kultura jazdy. Przejedź się kiedyś do takiego kraju jak Szwecja albo Szwajcaria i porównaj to co się dzieje u nas a tam.
Każdy ma prawo do własnego zdania i ja mam takie a nie inne, skrajne.
