nie możesz sobie uzgodnić z nauczycielem terminu jaki chcesz?
Ja to się nie śpieszyłem z wyrobieniem godzin, ogółem jeździłem bez prawka, ale nie duże odległości oczywiście.
Z kolegami zacząłem wspólnie kurs na kat. B oni zdawali za 2razem, a ja za pierwszym bo mi się nie śpieszyło.
Ja zdałem, a kolega za 19razem jeszcze nie zdał :-?.
Mnie nauczyciel uważał że zbyt agresywnie jeżdze, a tam nie ma reguły.
Ogółem zacząłem jeżdzić autem od 8roku życia więc ok. Zawsze to pomaga, jak będę miał dzieci to też im na to pozwolę :spokodfhgfh:
I jeszcze uważam że nie ma sensu jeżdzenie np. 4h w dniu tym samym kiedy się zdaje. Przecież to jest chore jak dla mnie podejście zmęczyć się a potem zdawać ???? . Powodzenia tym co tak robią...
Taki dodatek w sprawie zdawania, bo już parę takich sytuacji znam.