Jeżeli wszyscy co piszą w tym temacie mają już prawo to gratuluje zdania, bo z taką wiedzą i metodami zachowania się w ruchu drogowym to sztuka poprawnie zdać egzamin. Oczywiście nie mam wszystkich na myśli, ale niektórzy nie do końca piszą prawdę. Być może Was tak instruktorzy nauczyli, w to nie wnikam. Dla osób którzy planują wkrótce wybrać się na kurs prawa jazdy nie polecam "nauki" z tego tematu.
Dziwie się Wam, że na rondach używacie lewego migacza (kierunkowskazu). Nie spotkałem się nigdy z rondem, na którym jedzie się w... lewo, nawet w testach go nie ma. Na rondach używamy tylko prawego kierunku, ale włączamy go wówczas gdy chcemy zjechać ze skrzyżowania, umożliwiając wjazd na rondo kolejnym użytkownikom (Radek 2 posty wyżej ma rację). W ten sposób unikamy korków na rondach. Nie włączamy prawego kierunku gdy wjeżdżamy na rondo, bo jest on zbędny , a tylko wprowadzamy w błąd innych użytkowników. Na szczęście na śląsku ludzie jeżdżą normalnie i nie ma z tym problemu.
Co do hamowania awaryjnego to już go nie ma na egzaminie, bo za dużo wypadków było spowodowanych. Hamowanie wg mnie powinno odbywać się naciskając sprzęgło (lewą nogą) oraz hamulec (prawą nogą), aby uniknąć zgaśnięcia silnika. Jednak nic się nie stanie jak naciśniemy tylko hamulec, bez sprzęgła.