Dyscyplina: Koszykówka - Korea Południowa, KBL
Godzina: 11:00
Spotkanie: Anyang KGC - Mobis Pheobus
Typ: Anyang poniżej 78.5 pkt. włącznie z dogrywką
Kurs: 1.58
Bukmacher: Betclic
Analiza: Dziś daleka wycieczka do Azji. W ramach rozgrywek tamtejszej najwyższej klasy koszykarskiej zmierzą się ze sobą trzeci w tabeli Anyang z siódmym Mobisem. Jest to bardzo specyficzna liga, gdzie trudno wytypować wygraną, bo mecze często bywają wyrównane, a zwycięstwa underdogów są na porządku dziennym. Osobiście nigdy nie gram na wygraną jednej z drużyn, bo szanse na trafienie wynoszą zazwyczaj 50%, a to w bukmacherce nie przejdzie. Po raz kolejny czepiam się więc ilości punktów. Tym razem jednak nie będzie to ogólna liczba, a suma oczek gospodarzy, bo oglądałem ich 2-3 mecze w tym sezonie i biorąc pod uwagę dość mocnego dziś rywala mimo, iż tabela tego nie pokazuje myślę, że KGC będzie miało problem ze zbliżeniem się do osiemdziesiątki. O ile na papierku nie wygląda to najgorzej, bo gospodarze w tym sezonie rzucają średnio 77.88 pkt. na mecz, tak w rzeczywistość może okazać się zgubna. Goście mają jedną z najlepszych obron w lidze, tracą na wyjazdach średnio tylko 74.4 pkt i na szczelnej defensywie opierają swoją grę. Personalnie również według mojej opinii Pheobus przewyższa swojego rywala i kwestią czasu jest, kiedy obie ekipy zamienią się miejscami w tabeli. Patrząc na tabelę kursy mogą zaskakiwać, bo w końcu u siebie gra trzecia drużyna z siódmą, więc to jasne, że Anyang powinien być faworytem, to jest jednak Korea i tu naprawdę dzieją się cuda, choć nie aż takie jak w Filipinach. Moim zdaniem kursy wystawione idealnie, bo też skłaniam się ku gościom, jednak wyniku nie typuję. Widzę tu underowy pojedynek, a jak już ktoś by uparł się dla zabawy to polecałbym zakład, jaki oferuje forbet, że Mobis wygra, a w meczu będzie poniżej 153.5 pkt. po przyjemnym kursie 2.85. Podstawowe zdarzenie jednak prezentuję powyżej i jest to mój typ dnia.
65:60
Edit: Idealne podsumowanie mojej myśli związanej z "dziwnością" tej ligi. Goście w pierwszej połowie rzucają 21! punktów, przegrywają ją 21 punktami, po czym drugą połowę wygrywają dając gospodarzom zdobyć tylko 23 oczka o mały włos nie doprowadzając do dogrywki.
Godzina: 11:00
Spotkanie: Anyang KGC - Mobis Pheobus
Typ: Anyang poniżej 78.5 pkt. włącznie z dogrywką
Kurs: 1.58
Bukmacher: Betclic
Analiza: Dziś daleka wycieczka do Azji. W ramach rozgrywek tamtejszej najwyższej klasy koszykarskiej zmierzą się ze sobą trzeci w tabeli Anyang z siódmym Mobisem. Jest to bardzo specyficzna liga, gdzie trudno wytypować wygraną, bo mecze często bywają wyrównane, a zwycięstwa underdogów są na porządku dziennym. Osobiście nigdy nie gram na wygraną jednej z drużyn, bo szanse na trafienie wynoszą zazwyczaj 50%, a to w bukmacherce nie przejdzie. Po raz kolejny czepiam się więc ilości punktów. Tym razem jednak nie będzie to ogólna liczba, a suma oczek gospodarzy, bo oglądałem ich 2-3 mecze w tym sezonie i biorąc pod uwagę dość mocnego dziś rywala mimo, iż tabela tego nie pokazuje myślę, że KGC będzie miało problem ze zbliżeniem się do osiemdziesiątki. O ile na papierku nie wygląda to najgorzej, bo gospodarze w tym sezonie rzucają średnio 77.88 pkt. na mecz, tak w rzeczywistość może okazać się zgubna. Goście mają jedną z najlepszych obron w lidze, tracą na wyjazdach średnio tylko 74.4 pkt i na szczelnej defensywie opierają swoją grę. Personalnie również według mojej opinii Pheobus przewyższa swojego rywala i kwestią czasu jest, kiedy obie ekipy zamienią się miejscami w tabeli. Patrząc na tabelę kursy mogą zaskakiwać, bo w końcu u siebie gra trzecia drużyna z siódmą, więc to jasne, że Anyang powinien być faworytem, to jest jednak Korea i tu naprawdę dzieją się cuda, choć nie aż takie jak w Filipinach. Moim zdaniem kursy wystawione idealnie, bo też skłaniam się ku gościom, jednak wyniku nie typuję. Widzę tu underowy pojedynek, a jak już ktoś by uparł się dla zabawy to polecałbym zakład, jaki oferuje forbet, że Mobis wygra, a w meczu będzie poniżej 153.5 pkt. po przyjemnym kursie 2.85. Podstawowe zdarzenie jednak prezentuję powyżej i jest to mój typ dnia.
65:60
Edit: Idealne podsumowanie mojej myśli związanej z "dziwnością" tej ligi. Goście w pierwszej połowie rzucają 21! punktów, przegrywają ją 21 punktami, po czym drugą połowę wygrywają dając gospodarzom zdobyć tylko 23 oczka o mały włos nie doprowadzając do dogrywki.