Miałem już pisać o tym bo też to zauważyłem ale się powstrzymałem żeby nie hejtowac. Jak zobaczyłem jak gościu porównuje zawodników skry i zaksy to na mojej twarzy zagościł tylko uśmiech XD
Wychodzi na to, że Superlak i Król są lepsi od Kaczmarka
PlusLiga 2020/2021
- Utwórz temat zibi16
- Rozpoczęty
Wychodzi na to, że Superlak i Król są lepsi od Kaczmarka
C
259,7K
czary-mary
Użytkownik
Doprawdy wzruszająca wypowiedź... Kłuje w oczy? Nie patrz, nie korzystaj, nie wygrywaj. Pozdrawiam
Post automatycznie złączony:
Śmiech to zdrowie. Na mojej twarzy również zagościł uśmiech w momencie, gdy Verva zakończyła mecz asem serwisowym. Typ trafiony, śmiechu było co niemiara.
Ostatnia edycja:
Tu nie chodzi moim zdaniem o jakieś podśmiechujki,bo gdy ja czytałem te wpisy to też byłem mega zaskoczony do tych porównań. Tylko tu nie grają indywidualności. Też wczoraj grałem Wawe,bo był Sawicki, który nie zagrał źle. Te porównywania można byłoby sobie darować 
fajnie że weszło, ciesze się ze mi siadł over w jednym i drugim meczu jak i czysty win Wawy + 12,5 JW. Jako długoletni kibic Jastrzębskiego cieszyłem się jak dziecko,lecz po 1 secie zwątpiłem
fajnie że weszło, ciesze się ze mi siadł over w jednym i drugim meczu jak i czysty win Wawy + 12,5 JW. Jako długoletni kibic Jastrzębskiego cieszyłem się jak dziecko,lecz po 1 secie zwątpiłem 
14,5K
gystlik
Użytkownik
Moim zdaniem warto pograć coś w stronę Jastrzębia - bo to jednak Zaksa jakby nie patrzeć - pierwszy raz w sezonie pod ścianą - bo spotkań z Lube czy Kazaniem nie liczę - bo tam nie byli stawiani w roli zdecydowanego faworyta.
Kwestia jest tego czy Bucki wyjdzie od początku - bo jednak Momo sobie z Zaksą nie poradzi.
Ja wracam do zakładów specjalnych na graczy - będę sobie tak wrzucał po kilka na każdy mecz i mam nadzieję, że będzie z tego jakiś mały piniondz.
Piotr Nowakowski - Mateusz Bieniek: Bieniek 1.50 LVBET Bieniek zjazd do bazy - a szkoda bo Pit tylko 8 punktów
Tutaj kwestia tego typu, że w ofensywie potencjał podobny w bloku może trochę lepszy Nowakowski - ale Bieniu zawsze te 2-3 asy ostatnio upoluje + ewidentnie jest Gościem, który będzie dzisiaj ciągnął za uszy całą Skrę Bełchatów. Sawickiego Verva potraktuje trochę poważniej, nie wiadomo jak wypadnie Milad - ale spodziewam się sporo piłek do Bienia jeżeli sobie dobrze przyjmą.
Bartosz Kwolek - Milad Ebadipour: Kwolek 1.80 LVBET Dobry mecz Irańczyka, ale 15:14 dla Kwolka
Tutaj gram na lidera Vervy, który przy słabszej dyspozycji atakujących Vervy jak i samego oponenta w tym h2h - czyli Irańczyka Ebadipoura powinien wykręcić od niego lepsze cyferki. Jest zagrywka, jest blok - może trafi się ustawienie z Łomaczem na bloku - są spore szanse na zwycięstwo w tym typie - bo Milad Ebadipour ostatnio mocno blado jeżeli chodzi o grę.
Skra Bełchatów - wiecej asów serwisowych: 1.50 Noblebet Zaczęła z animuszem Verva ale skończyło sie 8:5 dla Skry
Im dłuższy będzie mecz (a zapowiada się taki) tym większa szansa na powodzenie typu. W Bełchatowie było 12:3 dla Skry, tutaj mimo zmiany hali również więcej punktowych zagrywek wykonają podopieczni Mieszko Gogola.
Tomasz Fornal - Kamil Semeniuk: Semeniuk 1.70 Noblebet 8 punktów w drugim secie Fornala + nieobecny Semeniuk
Najlepszy zawodnik Zaksy w całym sezonie - jak i w ostatnich spotkaniach. Będę uważnie zwracał uwagę na tę rywalizację dzisiaj - bo Ci dwaj to przyszłość polskiej reprezentacji po IO w Tokio. Wybieram Semena bo jest dla mnie większym kocurem + Zaksa nie ma zmiany dla swoich etatowych przyjmujących. Tak jak Fornal będzie miał Szymurę - tak Semen powinien zagrać od deski do deski.
Kwestia jest tego czy Bucki wyjdzie od początku - bo jednak Momo sobie z Zaksą nie poradzi.
Ja wracam do zakładów specjalnych na graczy - będę sobie tak wrzucał po kilka na każdy mecz i mam nadzieję, że będzie z tego jakiś mały piniondz.
Piotr Nowakowski - Mateusz Bieniek: Bieniek 1.50 LVBET Bieniek zjazd do bazy - a szkoda bo Pit tylko 8 punktów
Tutaj kwestia tego typu, że w ofensywie potencjał podobny w bloku może trochę lepszy Nowakowski - ale Bieniu zawsze te 2-3 asy ostatnio upoluje + ewidentnie jest Gościem, który będzie dzisiaj ciągnął za uszy całą Skrę Bełchatów. Sawickiego Verva potraktuje trochę poważniej, nie wiadomo jak wypadnie Milad - ale spodziewam się sporo piłek do Bienia jeżeli sobie dobrze przyjmą.
Bartosz Kwolek - Milad Ebadipour: Kwolek 1.80 LVBET Dobry mecz Irańczyka, ale 15:14 dla Kwolka
Tutaj gram na lidera Vervy, który przy słabszej dyspozycji atakujących Vervy jak i samego oponenta w tym h2h - czyli Irańczyka Ebadipoura powinien wykręcić od niego lepsze cyferki. Jest zagrywka, jest blok - może trafi się ustawienie z Łomaczem na bloku - są spore szanse na zwycięstwo w tym typie - bo Milad Ebadipour ostatnio mocno blado jeżeli chodzi o grę.
Skra Bełchatów - wiecej asów serwisowych: 1.50 Noblebet Zaczęła z animuszem Verva ale skończyło sie 8:5 dla Skry
Im dłuższy będzie mecz (a zapowiada się taki) tym większa szansa na powodzenie typu. W Bełchatowie było 12:3 dla Skry, tutaj mimo zmiany hali również więcej punktowych zagrywek wykonają podopieczni Mieszko Gogola.
Tomasz Fornal - Kamil Semeniuk: Semeniuk 1.70 Noblebet 8 punktów w drugim secie Fornala + nieobecny Semeniuk
Najlepszy zawodnik Zaksy w całym sezonie - jak i w ostatnich spotkaniach. Będę uważnie zwracał uwagę na tę rywalizację dzisiaj - bo Ci dwaj to przyszłość polskiej reprezentacji po IO w Tokio. Wybieram Semena bo jest dla mnie większym kocurem + Zaksa nie ma zmiany dla swoich etatowych przyjmujących. Tak jak Fornal będzie miał Szymurę - tak Semen powinien zagrać od deski do deski.
Ostatnia edycja:
23,7K
yannick_djalo
Użytkownik
Nie wiem jak Wy, ale ja odczuwam niedosyt związany z tym Finałem. Formuła grania ostatniego meczu do dwóch zwycięstw była moim zdaniem nietrafiona, słabo mi się to oglądało. Zdecydowanie bardziej wolałbym zobaczyć np. 1 mecz na neutralnym terenie albo grę do 3-4 zwycięstw.
Teraz mieliśmy sytuację, w której ZAKSA była bez Zatorskiego w pierwszym meczu i ogólnie miała słabszy dzień. Efekt? Przegrywają u siebie i jadą na wyjazd z zerowym marginesem błędu. U babeczek mamy jeszcze emocje, a tutaj cały sezon zamknął się w tych dwóch starciach bardzo szybko.
Nie mówię tutaj bynajmniej, że Jastrzębski nie zasłużył, wygrał to zasłużył, oczywista oczywistość, ale jakoś to zwieńczenie sezonu rozczarowujące, bo ani nie dostaliśmy kilku meczów siatkarskich na najwyższym poziomie ani jednego porządnego z całą otoczką finałową.
Teraz mieliśmy sytuację, w której ZAKSA była bez Zatorskiego w pierwszym meczu i ogólnie miała słabszy dzień. Efekt? Przegrywają u siebie i jadą na wyjazd z zerowym marginesem błędu. U babeczek mamy jeszcze emocje, a tutaj cały sezon zamknął się w tych dwóch starciach bardzo szybko.
Nie mówię tutaj bynajmniej, że Jastrzębski nie zasłużył, wygrał to zasłużył, oczywista oczywistość, ale jakoś to zwieńczenie sezonu rozczarowujące, bo ani nie dostaliśmy kilku meczów siatkarskich na najwyższym poziomie ani jednego porządnego z całą otoczką finałową.
212,1K
BanksyGA
Znawca - Siatkówka
Żadna z babskich drużyn nie gra w finale LM za nieco ponad tydzień. Conegliano natomiast również ma serie do dwóch zamiast do trzech zwycięstw, bo one grają za nieco ponad tydzień w finale LM.
Nie masz szans zmieścić tego w terminarzu. Okej, szansę masz. Natomiast Zaksa w finale z Trentino nie wyszłaby z 15 punktów w żadnym secie. Zbyt duże obciążenie fizyczne i zbyt mało czasu. Akurat w takim przypadku seria BO3 to jedyne sensowne rozwiązanie.
12,7K
betowiec
Użytkownik
U babeczek emocje?
Zależy jakie, jak ktoś kocha siatkę siedzi z piwkiem przed TV dla relaksu to emocje faktycznie są. Natomiast czysto do bukmacherki? Czy ja wiem?
Kursy i zacne bo też wyniki u kobiet bardzo chwiejne. Raz wbijają te 5 pkt, za chwile tamte 7. Jedne prowadzą coś w stylu 21-15 dostają seta 25-22 czy tam 25-23. Jak ktoś chce się tym bawić i siwieć to i może, ale czy warto?
Kobiecą śledzę od dawna, bardziej wyniki, a za jako takowego eksperta w dziedzinie się nie uważam, ale szkoda moim zdaniem inwestować kasę w coś co jest tak niepewne i chwiejne. Swoją drogą też w kobiecej siatkówce nie potrafię ogarnąć tych wahań nastrojów, do tego mam wrażenie, że czysto technicznie jest jest to po prostu słabo wyćwiczone bo błędów jest masa- mowa o takich z natury czysto technicznej, bo fizycznie no to sprawa jest jasna, że w porównaniu do męskiej siłami natury nie da się dorównać. Nie wspomnę już o grze z kontry, bo gra z kontry u kobiet, nawet przy dobrym dograniu do siatki, to czysta improwizacja w 95% przypadków i raczej najprostsze rozwiązania w sensie- wysoka piłka do najwyższej zawodniczki.
Zależy jakie, jak ktoś kocha siatkę siedzi z piwkiem przed TV dla relaksu to emocje faktycznie są. Natomiast czysto do bukmacherki? Czy ja wiem?
Kursy i zacne bo też wyniki u kobiet bardzo chwiejne. Raz wbijają te 5 pkt, za chwile tamte 7. Jedne prowadzą coś w stylu 21-15 dostają seta 25-22 czy tam 25-23. Jak ktoś chce się tym bawić i siwieć to i może, ale czy warto?
Kobiecą śledzę od dawna, bardziej wyniki, a za jako takowego eksperta w dziedzinie się nie uważam, ale szkoda moim zdaniem inwestować kasę w coś co jest tak niepewne i chwiejne. Swoją drogą też w kobiecej siatkówce nie potrafię ogarnąć tych wahań nastrojów, do tego mam wrażenie, że czysto technicznie jest jest to po prostu słabo wyćwiczone bo błędów jest masa- mowa o takich z natury czysto technicznej, bo fizycznie no to sprawa jest jasna, że w porównaniu do męskiej siłami natury nie da się dorównać. Nie wspomnę już o grze z kontry, bo gra z kontry u kobiet, nawet przy dobrym dograniu do siatki, to czysta improwizacja w 95% przypadków i raczej najprostsze rozwiązania w sensie- wysoka piłka do najwyższej zawodniczki.
Ostatnia edycja:
212,1K
BanksyGA
Znawca - Siatkówka
Te runy punktowe o których napisałeś są u mężczyzn również. Nie ma znaczenia czy siatkówka męska czy damska. Pierwszy przykład z brzegu Skra wygrywa sety do 15 i 11, żeby przegrać mecz prowadząc w taju 13:10. Idealny przykład "damskiej siatkówki".
Lube z Perugia? Lube przegrywa w taju bodajże 5 punktami, żeby wyjść na 12-11 i dostać 12-15.
Nie ma znaczenia czy siatkówka męska, czy damska. Runy są w siatkówce i będą. Natomiast oglądając taka Egonu, Haak czy Boskovic to w życiu byś nie powiedział, że to damska siatkówka. Atakujące coraz bardziej idą w męska stronę. Natomiast fakt że są słabsze fizycznie i mają problemy z głową jest niepodważalny. Mi na przykład łatwiej zarobić na damskiej niż na męskiej.
Lube z Perugia? Lube przegrywa w taju bodajże 5 punktami, żeby wyjść na 12-11 i dostać 12-15.
Nie ma znaczenia czy siatkówka męska, czy damska. Runy są w siatkówce i będą. Natomiast oglądając taka Egonu, Haak czy Boskovic to w życiu byś nie powiedział, że to damska siatkówka. Atakujące coraz bardziej idą w męska stronę. Natomiast fakt że są słabsze fizycznie i mają problemy z głową jest niepodważalny. Mi na przykład łatwiej zarobić na damskiej niż na męskiej.
23,7K
yannick_djalo
Użytkownik
Rozwiązania sa, można zrobić tak jak pisałem jeden mecz finałowy, można było zrobić od początku play-off „bańkę” i tam grać mecze po kilka serii, można było np. grać pierwsze mecze BO1, gdzie drużyna wyżej rozstawiona grałaby u siebie. Było sporo rozwiązań, żeby finał był lepszy, ale to tylko moje odczucia.
P
0
pavlinho
Gość
Format jak format nic lepszego nie dało się wymyślić z tak napiętym kalendarzem.
Natomiast co zauważyłem to wszyscy założyli złote medale ZAKSIE przed rozgrywaniem play offów a oni się zwyczajnie sportowo oraz mentalnie na tym boisku w meczach finałowych zesrali i tak samo się zesrają w finale LM a trzask dupy kibiców ZAKSY to pewnie słychać na Antarktydzie, wystarczy poczytać fora i komentarze w social media. Kontuzja Zatorskiego to żadna wymówka bo mecze i tak położył Semeniuk ze Śliwką. JW natomiast pokazał swoje "cojones" a takiego ładowania zagrywką jak JW ładował to niesamowite.
Natomiast co zauważyłem to wszyscy założyli złote medale ZAKSIE przed rozgrywaniem play offów a oni się zwyczajnie sportowo oraz mentalnie na tym boisku w meczach finałowych zesrali i tak samo się zesrają w finale LM a trzask dupy kibiców ZAKSY to pewnie słychać na Antarktydzie, wystarczy poczytać fora i komentarze w social media. Kontuzja Zatorskiego to żadna wymówka bo mecze i tak położył Semeniuk ze Śliwką. JW natomiast pokazał swoje "cojones" a takiego ładowania zagrywką jak JW ładował to niesamowite.
N
431,9K
niewierny-janek
Użytkownik
Możesz być znawcą siatkówki ale po prostu nie masz racji. W kobiecej siatkówce jak i całym kobiecym sporcie jest mnóstwo wahań. Wszystko zależy od tego czy dana zawodniczka ma humor lub nie, ma okres lub nie. Siatkówka to gra błędów, ale bardziej to stwierdzenie pasuje do siatkówki kobiecej niż męskiej. W męskiej siatkówce też zdarzają sie serie punktowe ale nie są one tak duże i nie zdarzają się tak często jak w kobiecej.
Siatkówka męska jest oparta na sile i stąd mamy widowisko, to że kilka zawodniczek bije piłki mocniej niż pozostałe nie sprawia, że mecze kobiet w siatkówce są emocjonujące. Dla mnie emocja jak na grzybach gdy widzimy kilka ataków i nikt nie może skończyć ataku.
212,1K
BanksyGA
Znawca - Siatkówka
Ten dział to już naprawdę komedia. Nie masz zielonego pojęcia o damskiej siatkówce. To że są słabsze fizycznie to jasne, więc ich ataki jest łatwiej wybronić, czy trudniej im skończyć akcję. Tak samo jak piesciarce trudniej będzie znokautować pięściarza, a kolarce wygrać z kolarzem.
To zdanie i "widowisko" można obalić prawie codziennie. Jest od groma nudnych i jednostronnych spotkań, zarówno w siatkówce męskiej, jak i żeńskiej. Różnica jest tylko taka, że kobiety mają mniejszą siłę i wytrzymałość, co przekłada się na dłuższe akcje i większą ilość błędów.
82
damianho91
Użytkownik
Ta chłopie wytrzymałość siła dobra, ale w siatce kobiet przyjęcie perfekcyjne to mit, inteligencja boiskowa, zastosowanie taktyki też nie istnieje, już nie mówiąc o psychice, wystarczy pierwszy mecz kobiet obejrzeć one się męczą grą. Emocje są bo u kobiet to jest gra błędów - która drużyna zrobi mniej
Ten dział to już naprawdę komedia. Nie masz zielonego pojęcia o damskiej siatkówce. To że są słabsze fizycznie to jasne, więc ich ataki jest łatwiej wybronić, czy trudniej im skończyć akcję. Tak samo jak piesciarce trudniej będzie znokautować pięściarza, a kolarce wygrać z kolarzem.
To zdanie i "widowisko" można obalić prawie codziennie. Jest od groma nudnych i jednostronnych spotkań, zarówno w siatkówce męskiej, jak i żeńskiej. Różnica jest tylko taka, że kobiety mają mniejszą siłę i wytrzymałość, co przekłada się na dłuższe akcje i większą ilość błędów.
komentator mówi emocje a ja widzę przyjęcia w trybuny albo na drugą stronę, czapy na pojedynczym i auty bez bloku i tego jest nie oszukujmy się kilka razy więcej niż u mężczyzn
212,1K
BanksyGA
Znawca - Siatkówka
Ale nikt nie napisał o przyjęciu, o inteligencji, o taktyce, tylko Ty.
Nie będę się rozpisywać o atrakcyjności, bo to jest opinia subiektywna i nie da się tego skonfrontować.
Nie zgodzę się tylko z jednym. Technika jest dużo lepsza w kobiecej siatkówce niż w męskiej. I nie mówię o przyjęciu. Trochę ciężko to zobaczyć sprzed telewizora i to jeszcze w siatkówce halowej. Ale polecam pojechać na plaze i zagrać najpierw z parą męska, a potem damską. Świetne porównanie to daje i można poczuć na własnej skórze. Grałem w ramach rozgrzewki z parą damską profesjonalną i z parą męska akademicką. Mężczyźni grają siłowo z racji tego, że taka jest siatkówka męska, siłowa. Kobiety grają głównie technicznie. Dobiec do jakiegokolwiek ataku damskiego jest bardzo ciężko, dziewczyny mają świetnie wyćwiczone swoje kąśliwe uderzenia. Różnica (na własnej skórze) jest nieporównywalna.
No, ale takie fakty jak runy punktowe mające na celu zdyskredytować damską siatkówkę, to absurd. Oczywiście przyjęcie jest gorsze, koncentracja jest gorsza, ale to w każdym sporcie damskim. Nie wiem od czego to zależy i zawsze chciałem się dowiedzieć, ale nigdy nie znalazłem odpowiedzi, a jest to ciekawe zjawisko.
Nie będę się rozpisywać o atrakcyjności, bo to jest opinia subiektywna i nie da się tego skonfrontować.
Nie zgodzę się tylko z jednym. Technika jest dużo lepsza w kobiecej siatkówce niż w męskiej. I nie mówię o przyjęciu. Trochę ciężko to zobaczyć sprzed telewizora i to jeszcze w siatkówce halowej. Ale polecam pojechać na plaze i zagrać najpierw z parą męska, a potem damską. Świetne porównanie to daje i można poczuć na własnej skórze. Grałem w ramach rozgrzewki z parą damską profesjonalną i z parą męska akademicką. Mężczyźni grają siłowo z racji tego, że taka jest siatkówka męska, siłowa. Kobiety grają głównie technicznie. Dobiec do jakiegokolwiek ataku damskiego jest bardzo ciężko, dziewczyny mają świetnie wyćwiczone swoje kąśliwe uderzenia. Różnica (na własnej skórze) jest nieporównywalna.
No, ale takie fakty jak runy punktowe mające na celu zdyskredytować damską siatkówkę, to absurd. Oczywiście przyjęcie jest gorsze, koncentracja jest gorsza, ale to w każdym sporcie damskim. Nie wiem od czego to zależy i zawsze chciałem się dowiedzieć, ale nigdy nie znalazłem odpowiedzi, a jest to ciekawe zjawisko.
N
431,9K
niewierny-janek
Użytkownik
Wyjaśnij mi proszę skąd wg Ciebie biorą się ten runy punktowe w siatkówce kobiecej, bo są na pewno zdecydowanie większe niż w siatkówce mężczyzn.
