Ale nikt nie napisał o przyjęciu, o inteligencji, o taktyce, tylko Ty.
Nie będę się rozpisywać o atrakcyjności, bo to jest opinia subiektywna i nie da się tego skonfrontować.
Nie zgodzę się tylko z jednym. Technika jest dużo lepsza w kobiecej siatkówce niż w męskiej. I nie mówię o przyjęciu. Trochę ciężko to zobaczyć sprzed telewizora i to jeszcze w siatkówce halowej. Ale polecam pojechać na plaze i zagrać najpierw z parą męska, a potem damską. Świetne porównanie to daje i można poczuć na własnej skórze. Grałem w ramach rozgrzewki z parą damską profesjonalną i z parą męska akademicką. Mężczyźni grają siłowo z racji tego, że taka jest
siatkówka męska, siłowa. Kobiety grają głównie technicznie. Dobiec do jakiegokolwiek ataku damskiego jest bardzo ciężko, dziewczyny mają świetnie wyćwiczone swoje kąśliwe uderzenia. Różnica (na własnej skórze) jest nieporównywalna.
No, ale takie fakty jak runy punktowe mające na celu zdyskredytować damską siatkówkę, to absurd. Oczywiście przyjęcie jest gorsze, koncentracja jest gorsza, ale to w każdym sporcie damskim. Nie wiem od czego to zależy i zawsze chciałem się dowiedzieć, ale nigdy nie znalazłem odpowiedzi, a jest to ciekawe zjawisko.