>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

PlusLiga 2013/2014

Status
Zamknięty.
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Kolejnym spotkaniem, które biorę pod lupę jest pojedynek dwóch siatkarskich potęg na naszym krajowym podwórku. Zespół z Kędzierzyna-Koźla podejmować będzie drużynę Lorenzo Bernardiego – Jastrzębski Węgiel. Według bukmacherów faworytem jest ZAKSA prowadzona przez Sebastiana Świderskiego. Czy słusznie ? Odpowiedź poznamy w najbliższą sobotę.
Kędzierzynianie są zespołem, który w moich oczach stracił na wartości w porównaniu do poprzedniego sezonu. Zmieniło się niby niewiele, a jednak mnie ZAKSA jakoś nie przekonuje. Na ataku solidny jak zawsze Witczak, który przez długi czas był tylko zmiennikiem w poprzednich sezonach oraz wschodząca gwiazda, nieoszlifowany diament (co kto woli) Grzegorz Bociek. Witczak jakiś tam poziom już złapał i go nie przeskoczy. Bociek ciągle się rozwija, ale jeszcze dużo wody musi upłynąć w Wiśle, aby był gwiazdą światowego formatu. Michał „Człowiek od czarnej roboty” Ruciak jak zawsze pokazuje się z dobrej strony, potrafi kończyć niemożliwe piłki, w przyjęciu coś wyciągnie, w zagrywce coś ustrzeli. Z Fontelesem fajnie się uzupełniali, ale teraz Brazylijczyka już nie ma. Dick Kooy miał załatać dziurę po Fontelesie, a póki co wygląda to średnio. Środek wiadomo – Wiśnia, Gładyr, Możdzonek – bardzo solidna trójka, ciężko się przyczepić. Gacek też trzyma poziom, ale wiadomo, że od dłuższego czasu są lepsi na tej pozycji. Zagumny jeszcze daje radę i potrafi zgubić blok, ale potrzebuje dobrego przyjęcia. W obwodzie jeszcze Ferens, Lewis. Kanadyjczyk sprowadzony po to, by wyciągnąć ze dwie, trzy piłki w ważnych momentach i raczej do takich zadań jest przygotowany. Jego postać na plus.
Jastrzębski Węgiel jak to ma w zwyczaju zmienia jak rękawiczki kreatora gry z sezonu na sezon. Tym razem posunięcie wydaje się ciekawe, bo Michał Masny to uznana marka na boiskach PlusLigi. Szybka gra Michała przeciwko Możdzonkowi może okazać się doskonałym środkiem. Na ataku klasowy gracz Michał Łasko, który rzadko schodzi poniżej 50% skuteczności i rozgrywający może liczyć na jego kończące ataku. Bardzo fajnie wygląda również środek po stronie Jastrzębskiego Węgla. Pajenk i Van de Voorde dobrze wprowadzili się do zespołu, a w kwadracie jest jeszcze zawsze gotowy Bontje. Na przyjęciu weteran Krzysztof Gierczyński, który przyjmuje bardzo dobrze, a zaatakować też potrafi. To taki Michał Ruciak Jastrzębskiego Węgla. Mają podobną rolę. Drugim przyjmującym jest rzecz jasna Michał Kubiak znany z występów w reprezentacji. Misiek dużo przyjmuje i radzi sobie dobrze. Na Libero Wojtaszek, który ciągle się rozwija. Jest dobrze, ale mogłoby być lepiej.
Kursy na to spotkanie sprawiają, że ja zdecyduję się zagrać na zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla. Jastrzębianie wydają się mieć przewagę na pozycji atakującego. Środek oceniłbym na podobnym poziomie, aczkolwiek dyspozycja z ostatniego czasu wskazuje na duet Pajenk – Van de Voorde. Ciężko porównać Masnego z Zagumnym, ale Słowak na pewno wiele nie odstaje. Przyjęcie również moim zdaniem na podobnym poziomie, jedynie na pozycji Libero Zaksa wydaje się mieć przewagę. Nie da się ukryć również faktu, że ZAKSA ma sprawdzoną ławkę, ale to nie powinno mieć dużego znaczenia w przypadku jednego meczu.
Jastrzębski Węgiel @ 2,66 ✅

Tak to widzę, tak to czuję ???? ) Jak będzie - zobaczymy ???? ))
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
T 20,7K

tadzin

Użytkownik
Wg mnie granie na JW przeciwko silnym ekipom PLS na wyjazdach jest pozbawione jakiegokolwiek sensu. Skaldy oby ekip/potencjal sa zblizone do tego z zeszlego sezonu. Zaksa u siebie bardzo silna, JW na wyjazdach przeciwko druzynom silniejszym dostawal solidne lanie i gral slabiutko w porownaniu do tego co na wlasnej hali. Rok temu miala meijsce podobna sytuacja gdzie JW zagralo dobry mecz u siebie przeciwko Skrze wygrywajac 3-1 by w nastepnej kolejce polec w KEdzierzynie 0-3 prezentujac sie na calej linii fatalnie i zenujaco. Na dodatek na poczatku sezonu Zaksa zawsze prezentuje bardzo wysoka forme. JEdynej szansy JW mozna uptrywac w jakims zmeczeniu Zaksy vs Friedri, jednak ten mecz bedzie miec miejsce w srode, z kolei mecz ligowy sobota, takze czasu na odpoczynek naprawde sporo.
chyba ze JW ma zamiary sie wyłamac ze swojego &quot;wzoru&quot; ????
 
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Ciekawego spotkania możemy również spodziewać się z Bielsku-Białej. Miejscowy BBTS będzie gościł siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk. Faworytem są przyjezdni, ale na pewno podopieczni Bułkowskiego tanio skóry nie sprzedadzą, o czym przekonali się zawodnicy stołecznego klubu.

W BBTS-ie pierwsze skrzypce gra argentyński atakujący Gonzalez. Bez wątpienia jest to mocny punkt tej drużyny, ale można wymagać od niego więcej. Na środku Grzegorz „Szybka rączka” Kokociński, który pomimo swoich nienajlepszych warunków fizycznych z powodzeniem odnajduje się na tej pozycji w PlusLidze. Drugim środkowym jest leworęczny Buniak, który za sprawą tego, że jest mańkutem sprawia trochę problemów swoim przeciwnikom. Na Libero znany z występów w kieleckim Farcie Adam Swaczyna prezentuje się solidnie. Na przyjęciu pewnie prezentuje się tylko Michał Błoński. Drugi przyjmujący to z reguły zagadka. Stojkovic, Bućko czy Vlk poziomem odstają troszkę od Błońskiego, ale uzupełniają się. Na rozegraniu Maciej Fijałek, który prezentuje się dobrze na początku sezonu.

Gdańszczanie prowadzeni przez Radosława Panasa to ciekawa ekipa. Mózgiem drużyny jest ograny Grzegorz Łomacz. Ma do kogo posyłać piłki, bo na ataku ma Jarosza, a na przyjęciu Wierzbowskiego i Żalińskiego. Na środku Zajder i Gawryszewski to również solidni środkowi, ograni już na polskich parkietach. Dokładając do tego zabezpieczającego przyjęcie Libero – Pawła Ruska rysuje nam się obraz ciekawej drużyny. Zastanawiam się tylko kiedy ta maszynka zacznie funkcjonować tak jak by się tego chciało. BBTS jest drużyną, z która po prostu gdańszczanie muszą wygrać. Do tej pory gospodarze prezentują się solidnie, ale nie mają takiego potencjału jak drużyna Trefla. Stawiam na gości, bo wyglądają naprawdę nieźle, a po stronie BBTS-u martwi mnie dziura na drugim przyjęciu, bo Lotos ma dobrą zagrywkę.

LOTOS TREFL GDAŃSK @ 1,5✅ // Łatwo i przyjemnie...
 
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Kolejnym spotkaniem, które dane będzie nam obejrzeć w weekend są akademickie derby pomiędzy AZS-em Indykpolem Olsztyn a AZS-em Politechniką Warszawską.

Po trzech kolejkach zespół z Warmii i Mazur śmiało może zostać nazwany rewelacją początku sezonu. Trzy mecze i 6 punktów, a na rozkładzie Jastrzębski Węgiel i kędzierzyńska ZAKSA oraz urwany set Skrze Bełchatów. W Olsztynie pod wodzą Krzysztofa Stelmacha została zbudowana naprawdę niezła drużyna. Grą olsztyńskiej ekipy kieruje doświadczony Maciej Dobrowolski. W ataku może liczyć na równie doświadczonego Grzegorza Szymańskiego. Za przyjęcie odpowiedzialni są Rafał Buszek i Piotr Łuka, którzy póki co radzą sobie nieźle. Libero to robiący ciągle postępy Michał Żurek, a na środku zobaczyć możemy Mattiego Oivanena oraz Piotra Haina. Wygląda to wszystko całkiem nieźle, a najlepszym potwierdzeniem moich słów są wyniki osiągane przez olsztynian.

Tyle samo punktów w trzech meczach zdobyła drużyna Jakuba Bednaruka. Stołeczni gracze mierzyli się jednak z mniej wymagającymi rywalami, a i tak stracili punkty. Mówiąc szczerze powinni mieć komplet, ale dali ciała w Bielsku-Białej ulegając beniaminkowi po nienajlepszej grze. Zwycięstwa z Effectorem i Częstochowa (oba na własnym boisku) dały warszawianom 6 punktów. Politechnika ma jeden mały problem. Z zespołu odszedł Paweł Woicki, co sprawia, że grą zespołu będzie kierował Juraj Zatko. Na ataku warszawskiej drużyny występuje znany już z występów w Polsce Adrian Gontariu. Rumun jednak spisuje się póki co średnio. Na przyjęciu widoczny jest ciekawy kontrast. Doświadczonego Macieja Pawlińskiego wspiera młody Szalpuk Artur. Póki co wygląda to dosyć dobrze, aczkolwiek w spotkaniu w Bielsku-Białej Szalpuk strasznie falował i przez długi czas nie radził sobie z blokiem. Michał Potera na Libero spisuje się dobrze i pewnie dalej tak będzie. Na środku siatki w szeregach warszawskich Akademików występuje weteran polskich parkietów Marcin Nowak, a także Mateusz Sacharewicz. Wygląda to całkiem nieźle, ale sezon temu było lepiej.

Sytuacja obu klubów nieco odmienna. Olsztynianie grali już z trzema z czterech wielkich klubów w naszym kraju i sprawdzian zdali na czwórkę z plusem. Politechnika takie sprawdziany ma dopiero przed sobą. Mimo miejsc w tabeli i zgromadzonych do tej pory punktów lepiej prezentuje się drużyna Krzysztofa Stelmacha. Bardziej doświadczeni i znajdujący się w nieco lepszej dyspozycji olsztynianie powinni dopisać kolejne 3 punkty do swojego dorobku. Rozegranie, atak, środek – tutaj widzę przewagę olsztynian.

AZS Indykpol Olsztyn @1,35✅
AZS Indykpol Olsztyn (-1,5 seta) @ 1,72✅
// inaczej być nie mogło ????
 
lukkaz 577

lukkaz

Użytkownik
Dyscyplina: SiatkówkaPlusliga 2013/2014
Spotkanie: AZS Częstochowa – Effector Kielce
Typ: 1
Kurs: 1,72
Buk: Bwin
Data i godzina: 01.11.13 18:00

Dziś o godz. 18:00 w Wielofunkcyjnej Hali Sportowej przy ulicy Żużlowej w Częstochowie zostanie rozegrany mecz ligowy Plusligi pomiędzy AZS-em Częstochowa a Effectorem Kielce. Goście zajmują 7. pozycję, gospodarze są na 9. miejscu.

Kielczanie w tym sezonie rozegrali trzy mecze – przegrali 0:3 z Politechniką Warszawską, przegrali 1:3 ze Skrą Bełchatów oraz wygrali z Gdańskiem 3:0. AZS wygrał w Bydgoszczy 3:1 oraz przegrał po 3:0 z Jastrzębiem i Politechniką.

AZS to drużyna będącą mieszanką młodej krwi i siatkarskiego doświadczenia. W składzie Częstochowian ujrzymy takich graczy jak Dawid Murek, Michał Bąkiewicz, Jakub Vesely, czy też Michał Hebda, Michał Kamiński i Michał Kaczyński.

Effector to ekipa, która nie gra wielkimi nazwiskami, buduje skład o solidnych ligowców – warto jednak zwrócić uwagę na argentyńskiego przyjmującego Cristiana Poglajena, rozgrywającego Piotra Lipińskiego czy też atakującego Sławomira Jungiewicza.

W ubiegłym sezonie dwukrotnie zwyciężała ekipa z Kielc – czas więc na rewanż.

Sadzę, iż AZS wykorzysta atut własnego parkietu i ogra gości z Kielc w tym ważnym dla obu ekip pojedynku.
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Częstochowa - Kielce
Uważam podobnie jak kolega wyżej. Częstochowa to dobra propozycja na dzisiaj.
Kielce wyglądają w tym sezonie kadrowo bardzo przeciętnie, zresztą podobnie jak w poprzednim. Klub opuścili Danger i Penchev no i są to osłabienia potężne. Duży problem Effectora na pozycji atakującego, bo jeśli za atak ma odpowiadać ktoś taki jak Jungiewicz to jest to naprawdę dosyć słaba sytuacja. Warto na pewno zwrócić uwagę na Poglajena, którego znamy z występów na arenie międzynarodowej w ekipie Argentyny.
Drużyna z Częstochowy również bez rewelacji kadrowo, ale myślę, że jednak wygląda to trochę lepiej niż u Kielczan. Bardzo przyzwoity środek siatki, niezła ławka rezerwowych, wartościowa trójka przyjmujących w postaci Hebdy, Bąkiewicza i Murka.
Czewa ma dzisiaj atut własnej hali, jednak sporo lepszą kadrę i powinna odnieść zwycięstwo.
Częstochowa (1.74) Marathon ⛔ Hebda kostka poszła i Czewa popłynęła
 
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Patrząc na AZS Indykpol Olsztyn można zadać jedno pytanie „Quo vadis?”. Z ligowego średniaka, żeby nie powiedzieć outsidera Indykpol przerodził się w rewelację rozgrywek. Historia niczym w baśni Andersena zatytułowanej „Brzydkie kaczątko”. Kolejnym sprawdzianem charakteru i przede wszystkim formy jest spotkanie z Effectorem Kielce.
Olsztynianie ostatnio gładko wygrali z Politechniką Warszawską. Mecz jednak nie stał na wysokim poziomie i był małym festiwalem błędów. W ataku kompletnie nie radził sobie chwalony wcześniej przeze mnie Grzegorz Szymański. Czyżby złapał zadyszkę? Gdyby nie 6 bloków Haina, to i jego występ oceniłbym na negatywny, bo rzadko się zdarza, że środkowy prezentuje skuteczność na poziomie 14%. Dobrze, że w miarę dobry dzień miał Rafał Buszek i Piotr Łuka, bo kto wie jakby się skończyło to spotkanie. Ogólnie Olsztyn mimo zwycięstwa zawiódł mnie swoją grą. Mają co poprawiać i nad czym myśleć. Politechnika też dorzuciła swoje trzy grosze prezentując poziom poniżej oczekiwań nawet samych zawodników.
Mecz Effectora Kielce z Częstochową, w którym to kielczanie (zgodnie z planem) pokonali zespół spod Jasnej Góry stał na nieco wyższym poziomie. Przede wszystkim w przyjęciu obie ekipy zaprezentowały się lepiej, no i w ataku też zagrali na wyższym poziomie skuteczności. Co rzuciło mi się oczy ? Dawid Dryja. Wbijał gwoździe raz po raz i zaprezentował trudną zagrywkę, z którą dużo problemów mogą mieć przyjmujący AZS-u Olsztyn. Dobrze pokazał się także Wolański, który dał sygnał Lipińskiemu, że w razie kłopotów jest gotowy przejąć pałeczkę. Widać też, że współpraca na linii rozgrywający – atakujący idzie w dobrym kierunku i aż strach pomyśleć co będzie się działo jak złapią już pełne zgranie a Jungiewicz maksymalną dyspozycję.
Hala przy ulicy Bocznej w Kielcach to trudny teren, o czym przekonali się już w tym sezonie gdańszczanie, czy Skra Bełchatów, której wcale łatwo się nie grało. Oba zespoły wcześniej przeze mnie chwalone powinny stoczyć ciekawy bój. Na pozycji atakujących zobaczymy dwóch różnych graczy. Grzegorza Szymańskiego i Sławomira Jungiewicza dzieli siatkarskie pokolenie, ale póki co ten młodszy w tym sezonie prezentuje równiejszą dyspozycję. W zdobyczach punktowych wyglądają podobnie, natomiast skuteczność po stronie atakującego kielczan. Ciekawie zapowiada się korespondencyjny pojedynek rozgrywających. Maciej Dobrowolski i Piotr Lipiński to uznane w Polsce firmy i ciężko wskazać lepszego – aczkolwiek statystyki mówią jasno – Dobrowolski, który o niespełna 1,5% ma wyższą skuteczność rozegrania. Jeżeli chodzi o środkowych to duet Hain – Oivanen lepiej prezentuje się w bloku, natomiast w skuteczności ataku lepsi są kielczanie. Jeśli chodzi o przyjmujących to minimalnie lepiej przyjmuje para olsztyńska, natomiast kielczanie są lepsi w ataku. Na pozycji libero jaśniejszą postacią jest Żurek, który przyjmuje sporo lepiej niż Sufa. Podopieczni Stelmacha lepiej zagrywają, ale podejmując większe ryzyko również więcej zagrywek psują. Mecz ciężki do wytypowania, bo jedni lepiej grają w elementach obrony, od których właściwie zaczyna się konstruowanie akcji. Drudzy lepiej radzą sobie w ataku, a przecież nie od dziś wiadomo, że najlepszą obroną jest właśnie atak.
Jedni i drudzy w swojej grze miewają lepsze i gorsze momenty. Ciężko jest mi wskazać zwycięzcę tego pojedynku. Uważam jednak, że mecz nie zakończy się szybko, a mało tego myślę, że potrzebne będzie 5 setów, aby wyłonić zwycięzcę.
Effector Kielce (+1,5seta) @ 2,00
Over 185,5pkt @ 2,0
Effector Kielce @ 2,95
 
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Czarni Radom, którzy ostatnio odebrali Skrze Bełchatów miano niepokonanej w dotychczasowych meczach PlusLigi zmierzą się teraz na własnym parkiecie z AZS-em Politechniką Warszawską. Kilka słów o Politechnice powiedziałem wcześniej przy okazji meczu w Olsztynie pomiędzy Indykpolem a właśnie Politechniką.
Na chwilkę wspomnę jeszcze mecz Czarnych ze Skrą Bełchatów. Czarni popełnili mało błędów własnych, a Robert Prygiel wspomniał, że tak to teraz ma wyglądać, bo ostro ćwiczą na treningach, żeby tych błędów nie robić. Jeśli tak, no to świetnie się składa, bo z pewnością wyeliminowanie błędów własnych w meczu z Politechniką pozwoli rozpędzić się radomskiej lokomotywie, a przyciśnięta Politechnika popełnia błędy.
Wirtuozem gry w Radomiu jest znany siatkarskiej publiczności, niekoniecznie z aspektów czysto siatkarskich, Bartłomiej Neroj. Radzi sobie średnio, no ale może z czasem poprawi swoją grę. Na ataku niegdyś środkowy Skry – Wytze Kooistra oraz Bartłomiej Bołądź. Całkiem dobry duet jak na możliwości beniaminka. Na przyjęciu Dirk Westphal i Jakub Wachnik również spisują się dobrze, aczkolwiek miewają czasem problemy w ataku, ale koniec końców wygląda to przyzwoicie. Na środku Adam Kamiński i Jozef Piovarci także wyglądają solidnie. Na libero Adam Kowalski, który jest młodym i obiecującym zawodnikiem, a póki co radzi sobie bardzo dobrze.
Politechnika w Olsztynie zagrała bardzo słabo i ogólnie jak już wspomniałem wcześniej wyglądają przeciętnie. Radom z kolei sezon rozpoczął bardzo dobrze i w moim odczuciu wygląda dużo lepiej.

Czarni Radom @ 1,72✅✅ // jak w masło...
 
strasznik 2,6K

strasznik

Użytkownik
Bydszoszcz-Kędzierzyn
Bydgoszcz (+14,5) 1.96 Marathonbet
✅
Chyba warto, jeśli ktoś widział wczorajsze wyczyny Kędzierzyna to wie o co chodzi.
Kędzierzyn bez przyjęcia, Zagumny bardzo słabo, obawiam się, że to stopniowy regres jego formy, Bociek trochę ratował, ale również nie dawał rady, dziwi mnie, że tak mało gra Wiśniewski, tyle.
Transfer na razie słabiutko, czyli zgodnie z planem, ale jakoś w Rzeszowie seta ugrali.
Sporo może dać przyjście Woickiego, ale potrzeba czasu.
Jak na razie nieźle gra jedynie Wika i Jurkiewicz. Portuondo i Janeczek do poprawy, Bonisławski na libero już pokazywał, że więcej potrafi.
Wygląda to słabo, ale w Kędzierzynie w tej chwili również za różowo nie jest.
 
K 128

konju1

Użytkownik
Bydszoszcz-Kędzierzyn
Bydgoszcz (+14,5) 1.96 Marathonbet

Chyba warto, jeśli ktoś widział wczorajsze wyczyny Kędzierzyna to wie o co chodzi.
Kędzierzyn bez przyjęcia, Zagumny bardzo słabo, obawiam się, że to stopniowy regres jego formy, Bociek trochę ratował, ale również nie dawał rady, dziwi mnie, że tak mało gra Wiśniewski, tyle.
Transfer na razie słabiutko, czyli zgodnie z planem, ale jakoś w Rzeszowie seta ugrali.
Sporo może dać przyjście Woickiego, ale potrzeba czasu.
Jak na razie nieźle gra jedynie Wika i Jurkiewicz. Portuondo i Janeczek do poprawy, Bonisławski na libero już pokazywał, że więcej potrafi.
Wygląda to słabo, ale w Kędzierzynie w tej chwili również za różowo nie jest.
Do tego nowy transfer w Transferze! W środę przyleciał Carson Clark i w piątkowym meczu ma wystąpić. Amerykanin grał w LŚ przeciwko Polsce i zdobył 24pkt. przy 55% skuteczności. Jego atutem jest zagrywka. Może to wszystko zatrybi i zespół sprawi niespodziankę? Zupełnie tak jak w zeszłym sezonie...ZAKSA też przyjechała ograć gładko Delectę, a tu zonk :razz:
 
T 20,7K

tadzin

Użytkownik
Do tego nowy transfer w Transferze! W środę przyleciał Carson Clark i w piątkowym meczu ma wystąpić. Amerykanin grał w LŚ przeciwko Polsce i zdobył 24pkt. przy 55% skuteczności. Jego atutem jest zagrywka. Może to wszystko zatrybi i zespół sprawi niespodziankę? Zupełnie tak jak w zeszłym sezonie...ZAKSA też przyjechała ograć gładko Delectę, a tu zonk :razz:
po pierwsze wg mnie trener musialby byc naprawde szalony zeby wystawic Clarka, ktory dopiero co przylecial i jest kompletnie niezgrany z druzyna. po drugie na statystyki z jednego meczu co byl dawno temu bym nie patrzyl. po trzecie nie wiem co ma za sens porownywanie meczu delekty z zaksa ktory byl rok temu do aktualnej sytuacji bo aktualny skład delekty w porownaniu do tamtego jest zenujacy.. Warto wspmniec ze do bydzi zawitał woicki. zmiany wg mnie na plus, ale efekty to powinno przyniesc za pare kolejek.
a co do typu to ja popieram granie przeciwko zaksie bo oni z belgii jada bezposrednio do bydgoszczy, takze nie beda mieli czasu na poprawienie jakiegokolwiek elementu. +14,5 to naprawde duzo, a tu bardzo pachnie jednym setem dla bydgoszczy (conajmniej, choc jesli tu bydgoszcz ugra wiecej niz seta to bedzie to ogromna neispodzianka).
druzyna z bydgoszczy to juz nie delekta, ale nie chce mi sie tego poprawiac.. wiadomo o co chodzi.. przyzwyczajenie.
 
K 128

konju1

Użytkownik
po pierwsze wg mnie trener musialby byc naprawde szalony zeby wystawic Clarka, ktory dopiero co przylecial i jest kompletnie niezgrany z druzyna. po drugie na statystyki z jednego meczu co byl dawno temu bym nie patrzyl. po trzecie nie wiem co ma za sens porownywanie meczu delekty z zaksa ktory byl rok temu do aktualnej sytuacji bo aktualny skład delekty w porownaniu do tamtego jest zenujacy.. Warto wspmniec ze do bydzi zawitał woicki. zmiany wg mnie na plus, ale efekty to powinno przyniesc za pare kolejek.

a co do typu to ja popieram granie przeciwko zaksie bo oni z belgii jada bezposrednio do bydgoszczy, takze nie beda mieli czasu na poprawienie jakiegokolwiek elementu. +14,5 to naprawde duzo, a tu bardzo pachnie jednym setem dla bydgoszczy (conajmniej, choc jesli tu bydgoszcz ugra wiecej niz seta to bedzie to ogromna neispodzianka).

druzyna z bydgoszczy to juz nie delekta, ale nie chce mi sie tego poprawiac.. wiadomo o co chodzi.. przyzwyczajenie.
Wielkiego zgrania z atakujacym to nie trzeba. Umawiaja sie jakie pilki chce i tyle. Jestem z Bydgoszczy i czytam, ze ma byc juz wystawiony. Wiem, ze sklad zespołu inny, ale chodzi mi o analogiczna sytuacje zaksy jak sprzed roku. A ze juz byly w tym sezonie niespodzianki wiec i tu bym sie nie zdziwil.
 
filip_r2 769

filip_r2

Użytkownik
Wielkiego zgrania z atakujacym to nie trzeba. Umawiaja sie jakie pilki chce i tyle. Jestem z Bydgoszczy i czytam, ze ma byc juz wystawiony. Wiem, ze sklad zespołu inny, ale chodzi mi o analogiczna sytuacje zaksy jak sprzed roku. A ze juz byly w tym sezonie niespodzianki wiec i tu bym sie nie zdziwil.
Wielkiego zgrania nie trzeba ? Brednie. Po drugie Clark prawdopodobnie zmieniał strefe czasową i tak na szybko to on się nie zaaklimatyzuje. Moze go pusci w pierwszym składzie co było by głupotą bo szanse na to, że on zagra dobry mecz są moim zdaniem minimalne. A poza tym Clark nie jest atakującym z wyższej półki w LŚ jakś tam mecz dobry zagrał jeden czy dwa ale grał też kilka tragicznych. To nie Sokolov czy Celitans który im by sam mecze mógł wygrać. Zresztą w Bydgoszcz największy problem jest z przyjmującymi bo Wika i Portunado grają tragicznie.

Analogi to zeszłego roku nie ma co szukać bo Bydgoszcz patrząc analogicznie do zeszłego roku to skład ma tragiczny i gra tragicznie. Więc gdzie te analogie. A, że niespodzianki były to co z tego ? Wszedzie sa niespodzianki.
 
lukkaz 577

lukkaz

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna - Plus Liga 2013/2014
Spotkanie: Transfer Bydgoszcz – ZAK SA Kędzierzyn-Koźle
Typ: Exact result : 1-3
Kurs: 3,20
Buk: BetGun
Data i godzina: 08.11.13 18:00

Dziś o godz. 18:00 w Hali Łuczniczka w Bydgoszczy drużyna BKS Transferu podejmie wicemistrzów Polski – ZAK SA Kędzierzyn Koźle. Będzie to mecz, od którego będą zależały losy zarówno obu klubów jak i mój udział w tej edycji Typów Dnia, dlatego też uzasadnienie do tego typu będzie wyczerpujące, wielowątkowe oraz w pełni uzasadniające typ na dokładny wynik 1:3 dla gości. Zachęcam do lektury i polecam grę tego wydarzenia!

Transfer Bydgoszcz to drużyna niezwykle osłabiona w przerwie miedzysezonowej – z drużyny odeszli ligowi weterani oraz kluczowe postacie dla bydgoskiej siatkówki - Piotr Lipiński, Łukasz Owczarz, Andrzej Wrona, Dawid Konarski, Michal Masny oraz Stephane Antiga. Z Bydgoszczą pożegnał się również trener - Piotr Makowski w kwietniu został pierwszym trenerem reprezentacji Polski kobiet. Nie ma chyba w Polsce kibica sportowego, któremu choćby jedno nazwisko z wyżej wymienionych coś by nie mówiło… Pozbycie się fundamentów drużyny oraz trenera skończyło się ligową katastrofą.

Cztery mecze i wszystkie przegrane po 3:1 – kolejno z Częstochową, Gdańskiem, Radomiem oraz Mistrzem Polski – Rzeszowem. Bydgoszczanie okupują ostatnią pozycję w tabeli, która jest totalnym zawodem dla kibiców i drużyny.

Działacze Transferu stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem – jak uratować drużynę przed ligowym niebytem. Podjęte zostały dwie decyzje – podpisano kontrakt z rozgrywającym Pawłem Woickim (wcześniej Politechnika Warszawska) oraz dokonano bardzo dobrego zakupu zagranicznego – do Bydgoszczy ściągnięto Carsona Clarka. Atakujący reprezentacji Stanów Zjednoczonych to młody, perspektywiczny gracz, który już ma na swoim koncie kilkadziesiąt występów w narodowym zespole. Były gracz Montpellier zaliczył w tym roku bardzo udany występ w Lidze Światowej oraz wywalczył złoty medal w Mistrzostwach Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Te sukcesy to gorąca zapowiedź gry tego zawodnika, na którego liczą kibice BKSu. Jestem przekonany, iż będzie on jedną z gwiazd ligi i pomoże odbić się od dna ekipie znad Brdy.

Ważna uwaga - gracz ten podpisał kontrakt na początku tego tygodnia i odbył w drużyną ledwie jeden trening. Młody Amerykanin do Bydgoszczy przyleciał prosto z Los Angeles, a przecież ma on wziąć udział wraz z reprezentacją Stanów Zjednoczonych w rozgrywkach Pucharu Wielkich Mistrzów, które rozpoczynają się 19 listopada w Japonii. Dwutygodniowa droga tego gracza z Miasta Aniołów przez kujawsko-pomorskie do Kioto to lekko licząc 22 tysiące kilometrów (czyli mniej więcej tyle ile droga z Bydgoszczy do Torunia przejechana… 520-krotnie!). Dlatego wątpię w występ tego gracza akurat w tym meczu, ewentualnie odegra on rolę epizodyczną w tym spotkaniu.

ZAKSA przezywa mini kryzys. Zespół prowadzony przez byłego wybitnego reprezentanta kraju Sebastiana Świderskiego zaliczył dotkliwe porażki. Na początek przegrał w Jastrzębiu 2:3, gdzie byliśmy świadkami dwóch kiepskich setów siatkarzy z Kędzierzyna, wyrwania dwóch kolejnych przez wicemistrzów Polski oraz tiebraka, gdzie brakło zarówno drużynie zarówno, sił, umiejętności jak i szczęścia. Druga z porażek to mecz z Volleyteam Knack Randstad Roeselare, gdzie ZAKSA przegrała 1:3. Tym samym Kędzierzynianie spadli zarówno w ligowej tabeli, jak i w grupie Ligi Mistrzów. W Chamipons League Polacy maja tylko punkt przewagi nad VfB Friedrichshafen i to z nimi wicemistrzowie kraju będą walczyć o awans do ostatniej kolejki.

Oficjalna strona ZAKSy niewiele powie nam o dzisiejszym spotkaniu… (właściwie nic nam nie powie, 5 godzin do meczu a tam nadal płacz po porażce w Belgii). Możemy natomiast się dowiedzieć, iż 50% kibiców tego klubu, którzy wzięli udział w specjalnej sondzie twierdzi, iż mecz z Bydgoszczą zakończy się pewnym zwycięstwem ich klubu do zera. Nie byłbym tego taki pewny…

1:3 to wynik, która zarówno ja jak i 24% kibiców gości obstawiam w dzisiejszym meczu.

Po pierwsze – kadry obu zespołów. Co prawda w Bydgoszczy zobaczymy takich graczy jak Nowakowski, Woicki czy Wika, jednak w klubie znad Brdy to kompletnie inni gracze niż w reprezentacji. Skorzystajmy ze statystyk udostępnionych przez oficjalną stronę gospodarzy (która mocno informuje o spotkaniu, będąc kompletnym przeciwieństwem witryny gości, jednak ta dygresja nie wpłynie niestety na losy tego meczu). W meczu z Mistrzem Polski Transfer urwał 1 set, jednak zagrał słabe spotkanie. Janeczek, który zdobył najwięcej punktów dla BKSu, czyli 14 „oczek” miał ledwie 35% skuteczność w ataku. Nowakowski przez cztery sety zaliczył tylko jeden (!) punktowy blok, a Portuondo popełnił aż 5 błędów w przyjęciu (tyle samo ile cała 9-osobowa ekipa Resovii w tym meczu razem wzięta).

Nie podejrzewam tych graczy o nadpobudliwość a’la Zibi Bartman, bowiem są to gracze o wygaszonym temperamencie, dlatego tez jeśli mecz się nie ułoży dla Bydgoszczy od początku do końca po ich myśli, to nie będą ci gracze zbytnio manifestowali swojej woli walki i opadną z drużyną na ligowe dno.

Po drugie – spójrzmy, mimo ostatnich wyników, na skład ZAKSY. Kluczową postacią jest Paweł Zagumny, niegdyś najlepszy rozgrywający globu. To on wraz ze „Świdrem” prowadzi ten zespół, będąc de facto trenerem „z pakietu”. Przerwa techniczna, czy na żądanie dla Kędzierzyna kończy się niemal zawsze dyskusją Świderskiego i „Gumy” na temat rozegrania. A wariantów gry jest wiele – Dan Lewis, Juryj Gladyr, Dick Kooy, Michał Ruciak czy Marcin Możdżonek. A może skorzystać z graczy „drugiej linii”? Jeśli chodzi o kadrę przewaga gości jest zauważalna „gołym okiem”.

Po trzecie – w przerwie letniej rozegrano sparing miedzy obiema ekipami, zakończył się on wynikiem 3:1 dla ZAKSy. Set pierwszy, drugi i czwarty padł łatwym łupem gości, tylko w drugiej partii gospodarze zdołali pokonać rywali z Opolszczyzny, zwyciężając w tej partii 25:19. Spotkanie towarzyskie zakończyło się 11-punktowym handicapem gości (dlatego też linia handicapowa 11,5 punktu jest dobrym ruchem ze strony bukmacherów).

Po czwarte, przytoczmy statystyki Transferu. Pięć meczy, wszystkie przegrane stosunkiem 1:3. Prawo serii? Być może, jednak argument ten celowo umieściłem na końcu wypowiedzi – powodów by twierdzić, iż to spotkania zakończy się szóstą z rzędu porażką 1:3 ekipy z Bydgoszczy jest co najmniej dwanaście – tylu bowiem zawodników do boju może użyć trener Kardas.

Nie będzie, gładkiego zwycięstwa ZAKSy po mini kryzysie, jaki dopadł tą ekipę w kluczowym momencie sezonu. Nie będzie też cudu nad Brdą. Być może ta ponad tysiącwyrazowa analiza spotkania będzie dla kogoś pomocna, być może będzie nic niewartą siatkarską bzdurą. Dwie rzeczy są pewne – jeśli ktoś chce obejrzeć mecz walki to zapraszam do zobaczenia tego meczu – na żywo, bądź przed telewizorem, bowiem mecz transmitować będzie Polsat Sport. Rzecz najważniejsza – kurs sugerowany w pierwszych słowach analizy jest wart ryzyka jaki ponosimy grając na zwycięstwo ZAKSY w czterech setach.
 
K 128

konju1

Użytkownik
Po 1 - Kedzierzyn przez RZ piszemy.
Po 2 - Przegrać można 1-3, a nie 3-1
Po 3 - Co do Lipy to się zgodzę, że weteran, ale Owczarz? Kluczowy? No proszę przecież to głęboka ławka była!
Po 4 - Wspominasz o Nowakowskim? Jesteś pewien o kim myślisz? On i reprezentacja? Przecież u nas (bo jestem z Bdg) gra Janek Nowakowski, z Młodej Ligi. A grał bo Zniszczoł kontuzja bo wiadomo, że on na środku z Jurkiewiczem.
Typ może i wejdzie, ale te braki wiedzy zmniejszają zaufanie co do analizy tego meczu
 
lukkaz 577

lukkaz

Użytkownik
Rzeczywiście, jedna literówka się wkradła - już poprawiona.
Z Nowakowskim popełniłem gafę, przyznaje, nie mniej jednak podtrzymuje swój typ, że Transfer Bydgoszcz przegra ten mecz 1:3, czy jak wolisz Kędzierzyn wygra 3:1 na wyjeździe.
 
strasznik 2,6K

strasznik

Użytkownik
Skra-Resovia FT 3:2
Skra 1.87 Betsafe
✅
Jeszcze nic nie ma o hicie.
Powoli kursy już zaczynają spadać.
Nie mam obecnie przekonania do żadnej z tych drużyn.
Skra gra bardzo przeciętnie, ostatnio Wlazły wyglądał wręcz tragicznie (drugi tak słaby mecz z rzędu może mu się nie przydarzy).
Zatorski jeszcze prezentuje się w miarę solidnie. Antiga podobnie, ale wiadomo, że w ataku dostaje mało piłek, jako drugi pewnie Tuia.
Rozegranie Uriarte dość fajne, ale Pliński powinien sobie odpocząć, wolę już Kłosa.
Resovia bez Ignaczaka i to jest problem, Penczev może przyjmuje podobnie, ale na obrony wchodzi młody Masłowski, któremu jednak do Igły brakuje bardzo dużo.
Nie wiadomo w sumie kto będzie grał.
Na pewno Veres i raczej Achrem, Nowakowski też może być pewien.
Pozostałe pozycje są wielką niewiadomą, niby fajnie mieć równą 12, ale potrzeba do tego trenera, który jest w stanie się nie pogubić.
W poprzednim sezonie Resovia ani razu nie wygrała ze Skrą na wyjeździe, a znalazłem jeszcze coś takiego
Kowal w rundzie zasadniczej jeszcze w Bełchatowie nie wygrał. Nawet seta. A miał już trzy podejścia.
.
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Skra - Resovia​
Podzielam opinie strasznika co do tego meczu.
Rzeszów mimo bardzo mocnej kadry jakoś zupełnie nie wygląda na wielką drużynę. Kowal ma problemy z wybraniem podstawowych zawodników, do tej pory podejmuje bardzo dziwne decyzje, jak np. gra w podstawowym składzie Tichackiem. Veres na pewno nie jest w wybitnej formie, bardzo często zmieniany w tym sezonie. Nie ma kompletnie ustabilizowanego przyjęcia, a teraz gdy Igła wypadł to już naprawdę mają w tym elemencie mega problem. Skra bije zagrywką niesamowicie mocną, w mojej opinii jest to najlepsza zagrywka w PlusLidze.
Bełchatów kadrowo niezwykle ciekawa drużyna. Może się podobać gra Uriarte, który doskonale rozumie się z Wlazłym. To dla Mariusza idealny rozgrywający, gra strasznie szybko, nie podwiesza piłek, ekspresy do prawego skrzydła z reguły kończą się bezproblemowymi punktami Wlazłego. Na przyjęciu mamy Antige i Włodarczyka/Tuie. Conte cały czas nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji po kontuzji. Na libero gra najlepszy libero ligi Zatorski, ciężko go ruszyć w przyjęciu, broni znakomicie.
Skra wpadki na wyjazdach czasem notuje, ale na swojej hali z reguły wygląda bardzo pewnie i nie często zdarzają jej się porażki. Resovia na tym etapie sezonu wygląda bardzo przeciętnie i nie sądzę, aby dziś wygrała.

Skra (1.75) B365
✅
 
gamesetmatch 538

gamesetmatch

Użytkownik
Uriarte w porównaniu do Tichacka czy Drzyzgi wygląda słabo. Mało tego, zajmuje przedostatnie miejsce w klasyfikacji najlepiej rozgrywających. Gdyby nie to, że ma na potencjał w postaci atakujących, to Skra wyniki osiągałaby zupełnie inne. Uriarte ze skutecznością rozegrania 33,77% wyprzedza tylko Neroja, a do pozostałych traci wiele. Dla przykładu Drzyzga i Tichacek mają ten procent sporo wyższy ( 44,78 i 42,31). Kowal ma dwóch solidnych rozgrywających, ale powinien grać częściej Drzyzgą. Mając taką ławkę jak ma Resovia, można grać w każdym meczu innym składem i nie spada jakość.

Może i brak Ignaczaka będzie widoczny, ale Penczev to równie dobry przyjmujący. W reprezentacji Bułgarii wchodzi zadaniowo właśnie do tego elementu, a jak wiemy Bułgarzy leją nas jak chcą. Masłowski w obronie źle nie wygląda, ale na pewno do Igły mu brakuje i tu nie ma o czym dyskutować.
Veres jest na ten moment jednym z lepiej przyjmujących zawodników w lidze. Przyjmujący Asseco (Veres i Akhrem) są w czołówkach statystyk w tym elemencie, a w Skrze tylko Zatorski. Bez wątpienia mocny punkt defensywy Skry.
Ogólnie Resovia dużo lepiej przyjmuje, nieco gorzej blokuje i zagrywa, atak na takim na takim samym poziomie, ale ławka po stronie Asseco. Rozegranie również na korzyść rzeszowian i to zdecydowanie. Mecz do wytypowania trudny, bo umówmy się. Scenariusz, w którym to Skra leje Resovię - niemalże niemożliwy. Ostre lanie ze strony Asseco również. Twarda, równa gra - najbardziej prawdopodobny przebieg meczu. Zadecydują niuanse, dyspozycja dnia, a Kowal ma kim rotować i to może zadecydować.

Czas na zmiany, czas na zwycięstwo Kowala w Bełchatowie.
Resovia @2,0 ⛔ // nie dziś ...
 
hogan 1,4K

hogan

Użytkownik
Uriarte w porównaniu do Tichacka czy Drzyzgi wygląda słabo. Mało tego, zajmuje przedostatnie miejsce w klasyfikacji najlepiej rozgrywających. Gdyby nie to, że ma na potencjał w postaci atakujących, to Skra wyniki osiągałaby zupełnie inne. Uriarte ze skutecznością rozegrania 33,77% wyprzedza tylko Neroja, a do pozostałych traci wiele. Dla przykładu Drzyzga i Tichacek mają ten procent sporo wyższy ( 44,78 i 42,31). Kowal ma dwóch solidnych rozgrywających, ale powinien grać częściej Drzyzgą. Mając taką ławkę jak ma Resovia, można grać w każdym meczu innym składem i nie spada jakość.
Może i brak Ignaczaka będzie widoczny, ale Penczev to równie dobry przyjmujący. W reprezentacji Bułgarii wchodzi zadaniowo właśnie do tego elementu, a jak wiemy Bułgarzy leją nas jak chcą. Masłowski w obronie źle nie wygląda, ale na pewno do Igły mu brakuje i tu nie ma o czym dyskutować.
Veres jest na ten moment jednym z lepiej przyjmujących zawodników w lidze. Przyjmujący Asseco (Veres i Akhrem) są w czołówkach statystyk w tym elemencie, a w Skrze tylko Zatorski. Bez wątpienia mocny punkt defensywy Skry.
Ogólnie Resovia dużo lepiej przyjmuje, nieco gorzej blokuje i zagrywa, atak na takim na takim samym poziomie, ale ławka po stronie Asseco. Rozegranie również na korzyść rzeszowian i to zdecydowanie. Mecz do wytypowania trudny, bo umówmy się. Scenariusz, w którym to Skra leje Resovię - niemalże niemożliwy. Ostre lanie ze strony Asseco również. Twarda, równa gra - najbardziej prawdopodobny przebieg meczu. Zadecydują niuanse, dyspozycja dnia, a Kowal ma kim rotować i to może zadecydować.
Czas na zmiany, czas na zwycięstwo Kowala w Bełchatowie.
Resovia @2,0
cała analiza napisana na podstawie statystyk i suchego przeglądania składów, a nie na podstawie oglądania ostatnich meczów zespołów, o kant dupy rozbić takie coś. jakbyś oglądał mecze to byś widział jaką tragedię gra Resovia i żadne cyferki tego nie zmienią, takie analizy nie powinny być dopuszczane
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom