>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

PlusLiga 2012/2013

Status
Zamknięty.
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
AZS Częstochowa - AZS Olsztyn 2 @ 1,50 Marathonbet ✅ 1-3
Starcie dwóch akademików. W tym pojedynku stawiam na akademików z Olsztyna. Częstochowa oprócz wygranej w Rzeszowie nic wielkiego nie pokazała, jest to najgorsza drużyna ligi. Wyróżniającym zawodnikiem tej drużyny jest Grzegorz Bociek jest liderem drużyny i bardzo dobrze rokującym zawodnikiem. Para przyjmujących Hebda i Kaczyński w ofensywie są ok ale defensywa i przyjęcie to w ich wykonaniu nie wygląda najlepiej. Środek gra mało ze względu na słabe przyjęcie. Ogólnie gra jest prosta i łatwa do odczytania. Bo grają głównie wysokimi piłkami do skrzydłowych. Którzy bardzo dużo biją do środka pola, nawet jak po prostej mają lotnisko to i tak ściągają piły do środka. Olsztyn był stawiany przeze mnie jako czarny koń ale kontuzja Ananieva szybko zweryfikowały moje założenia. Liderem drużyny jest Krzysiek naprawdę ciekawy zawodnik i w przyszłości może być zawodnikiem reprezentacji. W przyjęciu parę powinni tworzyć Ferens i Gruszka więc nieźle. Herman przy dobrym przyjęciu stara się grać środkiem z Heinem i Sobalą. W odwodzie jest jeszcze Gunia który ma ciekawego flota. Kadrowo lepsza jest drużyna z Olsztyna, obecna forma też po ich stronie dlatego też gram na gości w tym spotkaniu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
ivvan 2,8K

ivvan

Użytkownik
Przykład kompletnie nietrafionej analizy. Drzyzga mecz fatalny na rozegraniu. Wierzbowski i Pawliński bojaźliwie bez pomysłu na sforsowanie bloku Kędzierzyna. Nowak bez konczacego ataku fatalna komunikacja z Drzyzgą. Jedyny zawodnik grający na swoim poziomie Szymański. Natomiast Rouzier zagrał mecz na wysokim poziomie nie przypadkowo został graczem meczu świetny serwis ,atak i blok czyli jednym słowem kompletnie wszystko na odwrót. Bolesna pomyłka lecz cóż błądzić jest rzeczą ludzką.
Po meczu każdy jest mądry. Gdybyś napisał o nietrafności analiz przed meczem ok, ale po meczu nie ma to większego sensu. Warszawa po prostu zagrała dno i nie wykorzystała szansy na zwycięstwo, Zaksa była do pokonania, ale Polibuda przegrała ten mecz w głowie. Typ jak dla mnie był jak najbardziej dobry, ale taka już jest bukmacherka niewdzięczna ????
 
vde 119

vde

Użytkownik
z powodu ???
nie widze zandego powodu dla ktorego zaksa mialaby grac jak njmniejszym kosztem.. mecz w LM maja dopiero za 3 dni na dodatek u siebie, na dodatek przeciwko druzynie ktora jest o 2 klasy slabsza, popelniajaca mase bledow. 3 punkty dla Zaksy w LM to pewnik, tak wiec dlaczego maja odpuszczac mecz w stolicy ?? bez sensu
Zrozum, że stwierdzenie &quot;granie jak najniższym kosztem&quot; itp. nie oznacza poddawania meczu, odpuszczania, lekceważenia, tylko nie będą na taki mecz ryzykować odnowienia kontuzji przez któregoś zawodnika, który teoretycznie mógłby już powrócić do meczów... :roll:
A co do meczu, cóż, w tym roku PlusLiga pokazała jak bardzo jest nieobliczalna, raz wchodzą kursy 1,30 a raz 20.
 
T 22,6K

tadzin

Użytkownik
Zrozum, że stwierdzenie &quot;granie jak najniższym kosztem&quot; itp. nie oznacza poddawania meczu, odpuszczania, lekceważenia, tylko nie będą na taki mecz ryzykować odnowienia kontuzji przez któregoś zawodnika, który teoretycznie mógłby już powrócić do meczów... :roll:
A co do meczu, cóż, w tym roku PlusLiga pokazała jak bardzo jest nieobliczalna, raz wchodzą kursy 1,30 a raz 20.
ta tyle ze na tym &quot;argumencie&quot; tzn &quot;zaksa bedize grac najnizszym kosztem&quot; (argumentem wymyslonym przez siebie), oparles cala analize i typ, co bylo po prostu smieszne dlatego tak napisalem.
poprzednicy pisali ze Zaksa beidze bez Gumy, Fontelesa, Gacka i Wiśni ale do cholery z jakiej racji zmiennicy mieliby &quot;grać najniższym kosztem&quot; ? bezsens.
 
P 991

parodia

Użytkownik
ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Lotos Trefl Gdańsk
ZAKSA na pewno jeszcze bez Gumy, Fonteles pewnie by i mógł zagrać ale szkoda ryzykować jego zdrowia na Gdańsk. Gato? W sumie on czy Koziura to wielkiej różnicy nie ma ????
Teraz trochę o zdrowych. Pilarz raczej drugiego takiego meczu nie zagra, Rouzier trzyma poziom ale lubi się zdekoncentrować przy większej przewadze swojego zespołu. Niscy lewoskrzydłowi - jednak z dobrym przyjęciem, a środek ZAKSY to ich mocna strona ale jakieś tam niedokładności z Pilarzem myślę, że się pojawią.
Lotos potencjał ma ogromny, jednak LUX nie potrafi go wydobyć. Mam wrażenie, że Gdańszczanie potrzebują też dobrego psychologa, bo przegrywają bardzo dużo końcówek. Ze Skrą ich gra nie wyglądała tragicznie dlatego myślę, że w KK powalczą, więc:
ZAKSA KK - Lotos Trefl Gdańsk - over 130,5 @1.5 (Unibet)
Linia w mojej opinii śmiesznie niska. Osobiście taki kurs wystawiłbym może przy linii 138-139 punktów. ZAKSA mocno osłabiona, Częstochowa potrafiła ugrać dwa sety, to myślę, że Trefl ugra przynajmniej 56 małych punktów.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
strasznik 2,6K

strasznik

Użytkownik
ZAKSA mocno osłabiona, Częstochowa potrafiła ugrać dwa sety
I ten osłabiony Kędzierzyn w następnych dwóch meczach bez problemów pokonał na wyjazdach 3:0 przyzwoite Kielce i Politechnikę, a w tych meczach linia punktów dochodziła do 135pkt, mogłeś o tym jeszcze wspomnieć. Typu nie neguję, ale uważam go za ryzykowny, jeśli z drużynami, które prezentują niezłą siatkówkę wygrywali w tak oczywisty sposób to z niepoukładanym taktycznie Gdańskiem może być jeszcze łatwiej. Linia wystawiona raczej prawidłowo jak na ten kurs.
 
P 991

parodia

Użytkownik
No właśnie, wygrywali 3:0 ale linia 130,5 pkt była zawsze przekroczona i to o 4 oczka. Trefl w mojej opinii przynajmniej w jednym secie powalczy o zwycięstwo, a jak zacznie się gra na przewagi to typ siedzi w 101%. Wchodzę w to grubo.
Nie ująłem wiele rzeczy w analizie, np. pominąłem też fakt, że dzisiaj grają ze słabą Crveną, jednak jak wiadomo nie od dziś zmęczenie odczuwa najbardziej się w drugim dniu po meczu ????
 
gystlik 14,5K

gystlik

Użytkownik
Od tego miejsca zacznę kminkę na temat meczu AZS Częstochowa - AZS Olsztyn. Pod koniec tekstu zdecyduję czy pograc na chłopaków ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego czy jednak nie. A więc zaczynamy.

Wkręt-Met AZS Częstochowa - AZS UWM Olsztyn

Jest to rewanż za pojedynek w hali Urania z dnia 13 października bieżącego roku. Ówcześni gospodarze wygrali ten mecz bez najmniejszych problemów 3:0 (25:18 25:23 25:19). Wtedy w Olsztynie grał Łukasz Szarek w parze z Wojciechem Ferensem. Dzisiaj o miejsce z Szarkiem walczy doświadczony Piotr Gruszka - człowieka nie trzeba przedstawiac. Piotrek jest daleki od jakiejkolwiek optymalnej formy, ale jednak obleciał cały Świat i w decydujących momentach może wykazac się klasą. Różnicę na rozegraniu względem Janusza na pewno zrobi Guillermo Hernan. Hiszpan gra szybką i kombinacyjną piłkę ale zdarzają mu się spore niedokładności. - Jednak jeżeli w Częstochowie na pozycji rozgrywającego wyjdzie Marcin Janusz to Hernan będzie grał widocznie efektywniej od młodego Polaka. Mocny środek w postaci Haina i Sobali. I liderzy zespołu z Olsztyna. Wojciech Ferens, który kilkoma ostatnimi spotkaniami zasługuje na wielkie brawa. Mentalny lider zespołu - wykreowany jakby nie było przez Hernana. Dostaje bardzo dużą ilośc piłek do ataku - w jakiej strefie by nie był. Podobnie Bartosz Krzysiek - prawdziwy Killer. Łapie piłkę na sporym zasięgu i uderza bardzo mocno - ciężko jest go podbic.



Człowiek z Radomia po raz kolejny pokażę jak wielkim talentem dysponuje.

Teraz bierzemy na ruszt Częstochowę - zwaną PGE Skrą Bełchatów II. Wyróżniające się postaci to na pewno Srecko Lisiniac - młody serbski środkowy. Elegancko radzi sobie w bloku, ma dobre warunki fizyczne i bardzo dobrze czyta grę. Godny uwagi jest także atakujący Grzegorz Bociek - jednak przy szczelnie ustawionym bloku lubi dostac czapkę. Zwracam także uwagę na fakt, że w pierwszym spotkaniu grał Dawid Murek. - W piątkowe popołudnie jak wiemy - Dawida zabraknie ponieważ jest kontuzjowany. - Obrażony czy nie, strata jest mimo wszystko spora. Tak więc na przyjęciu zostaje w Częstochowie przyszłośc polskiej siatkówki: Miłosz Hebda oraz Michał Kaczyński. Mają chłopaki warunki bo każdy powyżej 200 cm wzrostu, ale dla Bocka czy Kaczyński to dziewiczy sezon w tak ważnej roli w zespole Plus Ligi. No i rozgrywający. Janusz - kolejna nadzieja polskiej siatkówki. Z jednej strony fajnie że w Czewie nie ma wielkiej presji i daje się chłopakowi szansę bo Żygadło wiecznie rozgrywał nie będzie a za Drzyzgą i Łomaczem daleko nie ma... nikogo. Jeśli wyjdzie Janusz - plus dla zespołu z Olsztyna. Dokładniej sypie doświadczony Stelmach, który wszystko ma głowie poukładane przez kilkanaście lat kariery siatkarza. - Myślę że to on wyjdzie w pierwszej szóstce.

Ogólnie na temat jak to wygląda w Częstochowie od środka - to zachęcam zajrzec sobie TUTAJ. Młoda drużyna i nikt nie ukrywa że są problemy i jakie to problemy są. Do tego na tygodniu Częstochowianie przejechali się na Opolszczyznę do Nysy gdzie przegrali sparing z miejscowym AZSem. W tym sparingu sypał Janusz a seta ugranego przez Częstochowian można zapisac na konto Stelmacha, który dał zmianę na II seta.

Stal AZS PWSZ Nysa 3:1 Wkręt-Met AZS Częstochowa (25:20 23:25 25:22 25:23)​

Skład AZS-u Częstochowa: Janusz, Kaczyński, Lisinac, Bociek, Hebda, Hunek, Piechocki (libero) oraz Stelmach, Bik, Szlubowski i Marcyniak​

Reasumując... Nie ma Murka w Częstochowie. Jest trochę lepiej zgrany zespół. W Olsztynie jest dwójka liderów - Ferens i Krzysiek oraz lepsza forma. Olsztyn zdołał urwać punkt z Asseco Resovią Rzeszów grającą w podstawowym składzie z Akhremem, Kovacevicem i Schopsem. Mimo wszystko przekonałem się do typu na AZS Olsztyn. - Łatwy mecz raczej nie będzie, ale w końcówkach setów większym doświadczeniem powinni wykazywac się siatkarze gości.

Na koniec ciekawostka: W Częstochowie w przeszłości grali: Piotr Gruszka, Dawid Gunia, Wojciech Sobala i Piotr Hain. Trzech z nich możemy zobaczyc w wyjściowym składzie podczas spotkania w hali przy ulicy Żużlowej.

AZS UWM Olsztyn 1.47 Marathonbet​
 
makuazs 44

makuazs

Użytkownik
Zgodnie z obietnicą Gystlik piszę co mi tu nie pasuje.

Teraz bierzemy na ruszt Częstochowę - zwaną PGE Skrą Bełchatów II.
Nie wiem kto tak AZS nazwał bo pierwszy raz słyszę takie określenie. Tutaj uległeś pięknej fantazji.

Zwracam także uwagę na fakt, że w pierwszym spotkaniu grał Dawid Murek. - W piątkowe popołudnie jak wiemy - Dawida zabraknie ponieważ jest kontuzjowany. - Obrażony czy nie, strata jest mimo wszystko spora.
Gdybyś troszkę zagłębił się w temat częstochowskiej drużyny i odszukał konferencji prasowej po meczu z Bydgoszczą to Marek Kardos sam powiedział, że Dawid będzie na parkiecie. Na pewno nie w całym wymiarze czasowym ale na ustawienia do drugiej linii będzie wchodził żeby wzmocnić przyjęcie, które jest słabe. Myślę, że od tamtego czasu w tej kwestii nic się nie zmieniło.

No i rozgrywający. Janusz - kolejna nadzieja polskiej siatkówki. Z jednej strony fajnie że w Czewie nie ma wielkiej presji i daje się chłopakowi szansę bo Żygadło wiecznie rozgrywał nie będzie a za Drzyzgą i Łomaczem daleko nie ma... nikogo. Jeśli wyjdzie Janusz - plus dla zespołu z Olsztyna. Dokładniej sypie doświadczony Stelmach, który wszystko ma głowie poukładane przez kilkanaście lat kariery siatkarza. - Myślę że to on wyjdzie w pierwszej szóstce.
Tutaj to przesadziłeś. Janusz potrafi dokładniejszą i szybszą piłkę dograć dołem niż Stelmach sposobem górnym. Nie wiem na czym opierasz takie stwierdzenie. Byłem na każdym meczu AZS w tym sezonie u siebie i widziałem na własne oczy. Jedyny minus Marcina jest to że nieraz się podpali. I wtedy przydaje się Stelmach żeby uspokoić grę. Z tym się zgodzę ale tylko z tym.


Na koniec ciekawostka: W Częstochowie w przeszłości grali: Piotr Gruszka, Dawid Gunia, Wojciech Sobala i Piotr Hain. Trzech z nich możemy zobaczyc w wyjściowym składzie podczas spotkania w hali przy ulicy Żużlowej.
Hain w AZSie ?? Zgodzę się że grał w Częstochowie ale w Delic Polu a z AZSem nie ma za wiele wspólnego.

Teraz parę słów ode mnie. Zgodzę się, że akademicy z Częstochowy nie są faworytem ale w tym sezonie pokazali już parę razy przebłyski dobrej gry. Były to stanowczo za krótkie przebłyski. Zespół się a miarę zgrał. Na rozegraniu numer jeden dla mnie Janusz. Gość ma niesamowite papiery na granie i jeśli tego nie popsuje na pewno będzie sypał w kadrze. Na przyjęciu Hebda z Kaczyńskim i w odwodzie Dawid o którym napisałem wyżej i nie będę się powtarzał. Hebda to co ma skończyć to skończy natomiast trochę kuleje w przyjęciu. Natomiast Kaczyński jak to każdy młody zawodnik. Raz lepiej raz gorzej ale ogólnie nie prezentuje się jakoś fatalnie. Na prawym skrzydle Bociek. Dla mnie trochę taki jeździec bez głowy. I mało dynamiczny. Jeśli się wstrzeli zagrywką ciężko ją dokładnie dograć. Jeśli gra z głową to w ataku gra w miarę fajnie. Na środku Lisinac i Hunek. Z Serbem się z Tobą muszę zgodzić bo na pewno będzie czołowym środkowym polskiej ligi jeśli tu zostanie. Hunek mi się nie podoba ponieważ gra słabo. W bloku go nie widać a w ataku też nie błyszczy. Kardos powinien postawić na młodego Marcyniaka. Na libero następna zakała AZS. Syn szanownego pana prezesa młody Piechocki. Nie wiem co oni w nim widzą ale gość ani nie ma przyjęcia ani dokładnego dogrania. Jedynie co to nadrabia troszkę w obronie. Bardzo dobre recenzje zebrał a Kędzierzynie Bik i nie wiem czemu on nie zagrał w następnych meczach. O zespole z Olsztyna za wiele powiedzieć nie mogę bo ich nie widziałem w tym sezonie. Krzysiek i Ferens na pewno odpowiedni poziom w ataku zapewnią. Środek jak Gystlik wspomniał mocny. Hernana widzę w perspektywie zeszłęgo sezonu i mi się tak średnio widział. Reasumując faworytem na pewno jest Olsztyn. Ale wierzę mocno chłopaków z Częstochowy i jestem przekonany, że punkt zdobędą a nawet mogą powalczyć o zwycięstwo i tak też zagram. Jeśli pojawiły się jakieś błędy stylistyczne to proszę o wyrozumiałość. Pisane na szybko.

AZS Częstochowa - AZS Olsztyn H(1.5-0) 1 2.0 bwin
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
ZAKSA - Trefl Gdańsk over 130,5 @ 1,5 ✅
Hmmm. Taki kurs to można wystawić przeciwko Częstochowie, ew. przeciwko Olsztynowi, które wyraźnie odstają kadrowo i umiejętnościami od reszty ekip, ale, na Boga, nie przeciwko Gdańszczanom!
Solidny sypacz - Łomacz. Przyjęcie Hietanen/Żaliński/Mika. Na środku Gawryszewski/Kaczmarek/Kaźmierczak.
W ataku Kamiński/Mikołajczak, na libero Rusek.
Potencjał jak najbardziej jest. ZAKSA to uznana marka, nie trzeba jej przedstawiać. Wszyscy znamy także jej problemy - brak Zagumnego, Fontelesa, Gacka. Ostatnio to nie przeszkadzało w pewnych zwycięstwach 3-0. Linia 130.5 była jednak zawsze spokojnie przekraczana, dlatego nie widzę przeciwskazań by tym razem było inaczej.
Skra Bełchatów - Resovia Rzeszów @ 1,4 ✅
Ojj dawno Skra nie wygrała u siebie z Resovią! Ostatni raz - 28.01.2012, czyli trzy mecze temu. To dystans naprawdę spory jak na tę drużynę. Resovia gra ostatnio średnio w mojej opinii. Skra jeżeli nie kombinuje z ustawieniem, potrafi zmieść z boiska każdą drużynę. Kurs nieco niski, ale nie widzę innej opcji jak wygrana Bełchatowa.
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Skra Bełchatów - Resovia Rzeszów @ 1,4

Ojj dawno Skra nie wygrała u siebie z Resovią! Ostatni raz - 28.01.2012, czyli trzy mecze temu. To dystans naprawdę spory jak na tę drużynę. Resovia gra ostatnio średnio w mojej opinii. Skra jeżeli nie kombinuje z ustawieniem, potrafi zmieść z boiska każdą drużynę. Kurs nieco niski, ale nie widzę innej opcji jak wygrana Bełchatowa.
Według mnie dużo tutaj będzie zależało od psychiki zawodników Resovii. W poprzednim sezonie w finałach potrafili wygrać na tej hali co wcześniej się nie udawało. Ale wtedy była forma, zawodnicy byli &quot;w gazie&quot;. Teraz optymalnej formy nie ma (będzie na PO, czyli wtedy kiedy będzie potrzebna) i warto sobie przypomnieć poprzednie występy Resovii w Bełchatowie.

Widziałem ostatnio mecze Resovii z Gdańskiem i Olsztynem na żywo i nie wyglądało to jakoś nadzwyczajnie. Trener Kowal dał w Olsztynie pograć Akhremowi, który wraca do gry. Sporo rotacji, bo skład szeroki i wyrównany. Na lidera powoli wyrasta Kovacevic, który naprawdę sporo potrafi. Zwłaszcza w ataku.

I to nieszczęsne spotkanie z Rematem Zalau. Momentami aż nie chciało się na to patrzeć. Zwycięstwo 3:0, ale co z tego ? Zero zaangażowania, zachowanie takie jakby z góry należała im się wygrana. 1 punktowy blok w starciu z Rumunami i środkowi, którzy nie wiedzą co się dzieje na siatce.

Styl Resovii jak na razie na pewno na kolana nie powala. Ewidentnie brakuje lidera. I nie chodzi tu tylko o wartość sportową, ale o mentalną. Grozer czasami może i miał negatywny wpływ na drużynę, ale teraz widać, że trochę go jednak brakuje.

Ciekawe w jakim ustawieniu zacznie Skra. Atanasijevic ma/miał jakieś problemy z kolanami, ale jest gotowy na mecz z Resovią. Wlazły w meczu z Tomisem nie grał z powodu jakiegoś problemu z plecami. Boninfante się ostatnio pokazał z dobrej strony, zupełnie inna jakość rozegrania. Sporo zagadek personalnych przed tym spotkaniem.

Uważam, że Skra wygra to spotkanie (kibicować będę Resovii oczywiście ;) jeżeli wyjdzie w optymalnym zestawieniu, czyli z Wlazłym na ataku. Ale czy po takim kursie warto ryzykować ? Po drugiej stronie siatki będzie przecież aktualny Mistrz Polski. Zobaczymy po raz kolejny ciekawe starcie Pliński vs Bartman. Ostatnio górą był Bartman.
 
obserwator-m 9,1K

obserwator-m

Forum VIP
Było o hicie, było o meczu outsiderów, to ja napiszę coś o ostatnim meczu kolejki : Bydgoszcz - Kielce.
Gospodarze u siebie wygrywali m.in. z Zaksą i Resovią, pokonali też Olsztyn i Częstochowę i właśnie na tych 2 ostatnich spotkaniach się skupię.
Z Olsztynem 1.set gładko w plecy, w 2.przegrywali w końcówce 2-3 punktami, bronili bodaj setowych, ale ostatecznie wygrali na przewagi. Potem poszło z górki i zw.za 3 punkty.
Z Częstochową niby 3:0, ale sety bez szaleństwa, tzn.standardowo, z bezpieczną przewagą (18,20,21).
Skład Delecty każdy zna : Misiek na rozegraniu robi niekiedy różnicę, Stefek mimo wieku, potrafi wykorzystać swój największy atut, czyli technikę połączoną z inteligencją boiskową, &quot;młotek&quot; w postaci Konarskiego bywa nierówny, jednak w porównaniu do początku sezonu, to niebo a ziemia, środkowi solidni, reszta uzupełnienie, które różnicy nie zrobi.
Kielce ? Drużyna z kompleksem, tzn.własną halą, gdzie mają bilans 0-4, jednak teraz grają w Bydgoszczy i wg mnie kursy na gospodarzy są bardzo zaniżone...
Effector na wyjazdach wygrywał 3:0 w Częstochowie, Olsztynie i Gdańsku, ostatnie 2 mecze wyjazdowe to porażki 3:0 w Rzeszowie i 3:1 w Bełchatowie, ale zarówno w jednym jak i 2.spotkaniu granica 135pktów była przekraczana...
Personalnie ? Bułgar Penchev jako bardzo pewny punkt zespołu, db gracz, do tego solidny Milczarek, Kubańczyk Danger, to taki Konarski, wyskok i ogień przed siebie, środkowi tak jak w Bydgoszczy nic szczególnego, a może i ciut słabsi... Są jeszcze m.in.Kokociński i &quot;Józek&quot;, czyli typowy zespół na &quot;8&quot; i nic więcej.
Wiadomo, że Bydgoszcz jest faworytem, jednak goście mogą, a wręcz powinni powalczyć i do szczęścia potrzebuję wyrównanych setów do 20paru lub jednego na przewagi, bo typ jaki proponuję to : over 135.5 @ 1.47 Betsafe
e; teraz widzę linię +14.5 Kielce @ 1.96 Marathonbet Także powinno wejść;)
(do konkursu, więc wybaczcie, że analiza nie na poziomie Dawida, czy też Redwitz&#39;a ;) )
jako zawodnik grający na stałym, wysokim poziomie, na którego Kielczanie mogą zazwyczaj liczyć...;) tak to lepiej brzmi, bo liderem takim jak np.Antiga faktycznie nie jest:]
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Krótkie podsumowanie 10 kolejki !

Wyniki:
Indykpol AZS Olsztyn 2:3 Asseco Resovia Rzeszów / Statystyki
Lotos Trefl Gdańsk 0:3 PGE Skra Bełchatów / Statystyki
AZS Politechnika Warszawska 0:3 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle / Statystyki
Effector Kielce 2:3 Jastrzębski Węgiel / Statystyki
Wkręt-met AZS Częstochowa 1:3 Delecta Bydgoszcz / Statystyki


AZS Politechnika Warszawska 0:3 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Politechnika zagrała bardzo, bardzo słabo. Kiepskie przyjęcie oczywiście było kluczowe, bo Warszawa na wysokiej piłce wygląda dosyć słabo. Słabo zagrał Wierzbowski, który momentami chciał chyba sobie udowodnić, że przebije się przez Rouziera i Możdżonka. Bardzo słabo grał Marcin Nowak, którego zmienił młody Dawid Dryja. Jedynym zawodnikiem, który grał na niezłym poziomie był Grzesiek Szymański. Fabian miał sporo roboty, dużo biegał za piłką i popełnił też kilka błędów. Po raz kolejny widać, że Politechnika nie radzi sobie z presją. Sporo było mówione o tym, że ZAKSA jest mocno osłabiona i Politechnika ma szanse na zwycięstwo.

Osłabiona ZAKSA zagrała bardzo konsekwentnie i bardzo pewnie. Chociaż na pewno nie był to ich najlepszy występ. Trochę słabiej wypadł Kapelus, który jakiś taki niepewny jest na tym parkiecie. A przecież grać potrafi. Podopieczni trenera Castellaniego świetnie zagrywali (zwłaszca Ruciak) i tym sobie ustawili całą grę. Bardzo skutecznie blokowali (Możdżonek i Gładyr). Świetnie atak rozkładał Pilarz. Co ciekawe najwięcej punktów w ataku zdobył środkowy Jurij Gładyr. Bardzo pewne zwycięstwo ZAKSY.


Effector Kielce 2:3 Jastrzębski Węgiel

Bardzo ciekawe spotkanie. Kielczanie po raz pierwszy w tym sezonie zdobyli punkt na własnym parkiecie.

Kielce swoją grę opierają przede wszystkim na dokładnym przyjęciu. Tym razem może nie wyglądało to najlepiej, ale źle też nie było. Nie podobało mi się rozegranie Kozłowskiego. Było sporo niedokładności i zupełnie nie rozumiem dlaczego tak rzadko jest wykorzystywany Zniszczoł. Grę w ataku trzymali przede wszystkim Danger i Penchev. Kubański atakujący zagrał na dobrej skuteczności, ale jednak popełnił sporo błędów. Milczarek ostatnia opcja na skrzydłach, ale trzyma przyjęcie i coś tam w ataku dokłada.

Jastrzębie wygrało głównie dzięki Michałowi Łasce, ktory pokazał klasę. Doskonała skuteczność, przy minimalnej ilości błędów. W piątym secie kończył chyba wszystko. Kubiak zagrał niezłe spotkanie, ale w 4 secie w końcówce popełnił dwa bardzo duże błędy, które w dużej mierze przyczyniły się do porażki. Holmes prezentuje naprawdę dobry poziom i to we wszystkich elementach. Trochę słabiej zagrał tym razem Czarnowski. Nie mogę się przekonać do Tischera. Na dłuższą metę taka czytelna gra może nie wystarczyć.
 
wojcirej 2K

wojcirej

Użytkownik
PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów
Niby mecz na szczycie, ale kto ostatnio oglądał regularnie oba zespoły, ten wie, że hitu raczej się nie można spodziewać, bo obie drużyny mają sporo problemów z personaliami i formą.
Skra to mnie od początku roku nie przekonuje. Ruchy transferowe, jakie ta drużyna poczyniła na ten sezon to wołają o pomstę do nieba i teraz mamy ratowanie się czymkolwiek, by zmazać plamę. Wbrew pozorom jest sporo braków na każdej pozycji i mit o szerokiej i wyrównanej kadrze Skry jeśli nie padł w tamtym sezonie, to z pewnością pada w tym. Wlazły na przyjęciu na dłuższą metę to pomyłka i marnowanie potencjału ofensywnego tego zawodnika. Mariusz nie ma w ogóle czucia, jeśli chodzi o element przyjęcia zagrywki i gdy musi odbierać, gubi tempo dojścia do ataku, a sam atak też nie powala. Owszem, sporo nadrabia techniką użytkową, bije wysoko, po zewnętrznym na blok-aut, ale i tak do Kurka, którego ma niby zastąpić, to ciągle daleko. Zresztą tak się rozpisuję o Mańku, a może on nie wystąpić w ogóle w tym meczu, bo ostatnio w LM z Tomisem nie grał, ba, nawet się nie grzał i nie oddał wyskoku na rozgrzewce. Plecki chyba doskwierają. Na dodatek problemy zdrowotne miał też Atanasijević, do którego ja ciągle się nie mogę przekonać, bo w jego atakach jest ciągle dużo przypadku, choć chłopak już zaczyna mądrze operować nadgarstkiem, więc postęp jest. Z Tomisem na bombie grał Cupković, który orłem ani w przyjęciu ani w ataku nie jest i w Bełchatowie trwają poszukiwania pozycji dla niego. Swego czasu był też manewr z Kooistrą na bombie próbowany, ale na litość boską, tak genialnego środkowego marnować na bombie to kolejny debilny pomysł. Kolejne problemy są na przyjęciu. W duecie z Włazłym Winiarski musiał brać sporo boiska i często to się też odbijało na jego przyjęciu, bo w ataku Winiar potrafi wszystko. Całe szczęście, że mają tego Bąkiewicza, który po raz kolejny ratuje im skórę, bo nie dość, że stabilizuje przyjęcie, to jeszcze w ataku nie jest zapchajdziurą i co dostaje, to kończy. Problem może się pojawić tylko na świeczkach, bo Bąku nie ma ani zasięgu, ani wzrostu do kończenia takich piłek. Środek to akurat mocna strona Bełchatowa. Kooistra to gracz doskonały. Strzela zagrywką jak oszalały, co atak to gwóźdź, a w bloku też ładnie się przesuwa. O Plińskim mógłbym napisać to samo, więc szkoda się powtarzać. Słówko o sypaczach - Nawrocki ma w końcu kreatora pełną gębą, to za cholerę nie chce mu dać pograć na dłuższym dystansie, tylko ciągle wysyła w bój Woickiego. Nic do Pawła nie mam, ale szkoda marnować potencjał Włocha i robić dziurę na bloku.
Teraz co nieco o Resovii. Jak na taką pakę, to gra wygląda żałośnie. Ale przynajmniej na pozycjach jest rywalizacja i zmiennicy, a ze zdrowiem też lepiej jak u przeciwnika. Od rozegrania zacznę. Tichacek po fajnych playoffach w zeszłym sezonie znowu wraca do miernego swojego poziomu. Mało grywa środeczkiem jak dla mnie, a ma przecież porządnych zawodników na tej pozycji, jeśli chodzi o atak. Jeśli już o środkowych wspominam, to strasznie cienko na bloku ostatnio się spisują. Mało punktowych, pasywny też nie zawsze pomaga. Dobrze jednak, że w obwodzie jest Dobrowoski, który gra spokojniejszą i dokładniejszą piłkę, co daje efekty. Maciek wchodzi na zmianę najczęściej z Schoepsem w ramach podwójnej i trzeba sobie powiedzieć, że Jochen na ten moment bije na łeb naszego Zbyszka. Bo Zbychu gra sobie w kratkę. Z Cuneo na 12 ataków 0 punktów, a znowuż z Olsztynem wyratował Resoviakom skórę. Jochen za to, kiedy wchodzi, to znacznie poprawia skuteczność w ataku, bo więcej po prostu myśli. Facet zanim przyładuje w piłę, ma 150 tysięcy pomysłów na skończenie ataku i akurat wybiera ten najlepszy. Na dodatek się nie podpala. Fajna rywalizacja jest na pozycji przyjmującego. Achrem to opcja numer 1. Ten facet to jest dusza tego zespołu i bez niego ani rusz. Za nim może ruszyć cały zespół, jeśli trzeba (bo za kim, jak nie za kapitanem?). Do niego trener Kowal dobiera drugiego przyjmującego i ostatnio jest to Kovacević, który ma fajny wachlarz zagrań i jak na swój wzrost wysoki zasięg w ataku. Jednak jego forma ciągle jest dla mnie zagadką. W razie czego jest Lotman z dobrą zagrywką i trochę niedoceniany Buszek, który sporo szans dostawał na początku sezonu, teraz jakby troszkę mniej trener Kowal mu ufa.
O motywację bym się nie martwił. Piję tutaj szczególnie do postawy Rzeszowa w meczu z Rematem Zalau, który chcieli wygrać na tak zwanego Stojana Stojanowa. No i, kurna, wygrali! To też jest mimo wszystko sztuka. 1,40 na Skrę, która w tym sezonie nie wygrała z żadnym faworytem do Mistrzostwa Polski to trochę jak w tej emotce -&gt; ????
Typy
Asseco Resovia Rzeszów +1,5 seta @2,10 Bet365
Asseco Resovia Rzeszów @3,40 Bet365
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
strasznik 2,6K

strasznik

Użytkownik
A ja jeszcze wrócę do dzisiejszego meczu Częstochowy z Olsztynem.
Ciekawą propozycją jest over182,5⛔ Betclic, linia wygląda interesująco, najprawdopodobniej wystawiona w ten sposób, ponieważ Częstochowa lubi przegrać seta dużą liczbą punktów. Cztery sety w tym meczu mogą wystarczyć do pokrycia, więc myślę, że warto spróbować.
Obie drużyny zostały już wcześniej rozpracowane przez Gystlika i MakuAZS, więc nie będę kopiował. Jakoś nie wierzę, że ten mecz skończy się w trzech setach. W obu drużynach drzemie spory potencjał, którego nie odzwierciedla tabela. Nie będę nic więcej tworzył, bo to trochę bez sensu, chciałem po prostu zwrócić uwagę na taki typ. Wybaczcie, że tak płytko.
epic fail???
 
M 21

mefisto666

Użytkownik
ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Lotos Trefl Gdańsk
Każdy podkreśla, że drużyna Castellaniego występuje w okrojonym zestawieniu, owszem brakuje już od dłuższego czasu Gacka oraz Wiśniewskiego, wypadł Zagumny oraz nie grywa Fonteles. Na pewno brak podstawowego libero jest zauważalny bo Koziura rzadko przyjmuje na dobrym regularnym poziomie, ponadto Gacek w aspekcie motywacyjnym i mentalnościowym drużyny jest bardzo ważnym jej elementem. Na środku brakuje Wiśniewskiego, ale za to dobrze radzi sobie Gladyr, dostaje sporo piłek w ataku, w bloku także niejednokrotnie solidnie punktował. Możdżon może mniej widoczny ofensywnie ale równie dobrze przekłada ręce nad siatką. Dalej, reprezentant trójkolorowych Rouzier, bywa chimeryczny ale swoje w ataku dokłada. Wobec braku Fontelesa nieco stabilniej na przyjęciu, para Ruciak - Kapelus dba tutaj o odpowiedni poziom. Michał znany ze swoich umiejętności gry z blokiem dokłada także skuteczny atak oraz zagrywkę. Na rozegraniu Pilarz pomimo wstępnych kłopotów radzi sobie przyzwoicie. Jedynie mecz z Częstochowa wypadł słabiej w tym zestawieniu, dalej pewne wygrane w Kielcach i Warszawie oraz LM. Po drugiej stronie siatki tym razem podopieczni Dariusza Luksa. Oj miał ktoś pomysł w zatrudnianiu szkoleniowców w Trójmieście, Matlaka się już właściwie pozbyto w Atomie (tam chociaż wyniki były optymistyczne), w Gdańsku póki co panuje jeszcze pełen Luks(us). Udało się tam zebrać całkiem ciekawą ekipę zawodników i co z tego skoro efektów zasadniczo jako takich próżno szukać. Łomacz sypie jak mu się podoba, bez żadnego ładu taktycznego, przydał by mu się trener co by nakreślił co nieco jak to było w JW, warto zauważyć, że to Mika stanowi o ofensywie Gdańszczan natomiast Mikołajczak i Kamiński grywają w zasadzie wymiennie, lepiej prezentuje się ten drugi choć rzadko zdarza się by trzymali poziom przez cały mecz. Na środku obserwujemy duet solidnych ligowców Gawryszewski - Kaźmierczak, Wojtek nieco skuteczniejszy w ataku od kolegi. Hietanen miewa wzloty w ofensywie ale często też szybko opada w tym elemencie jak i ustrzelony zagrywką. Libero Paweł Rusek, postać warta odnotowania, na pewno bardzo przykładny zawodnik defensywy Lotosu. Pozostaje jeszcze Żaliński, rzetelnie wypełniający obowiązki siatkarskie na parkiecie. Widziałem ich ostatnio w rywalizacji z Olsztynem, tam nie mieli za wiele do powiedzenia wobec fantastycznej gry Wojtka Ferensa oraz równie dobrej Bartka Krzyśka. Ostatnio rozegrali całkiem niezłe spotkanie z wicemistrzem Polski, PGE Skra Bełchatów. Przyzwoity poziom przyjęcia oraz ataku pozwolił na nawiązanie równorzędnej gry z tak klasowym zespołem w każdym secie choć tylko przez nieco ponad polowe każdego seta. Utrzymanie podobnej dyspozycji w konfrontacji z obecnym liderem rozgrywek na pewno daje w moim przekonaniu duże nadzieje na wygranie choćby seta.

Lotos Trefl Gdańsk (+2,5) 2,60 William Hill
EDIT: Handicap wszedł bez problemu. Pierwszy set to zdecydowana dominacja zawodników z Gdańska, wśród podopiecznych Castellaniego nie popisał się szczególnie Antonin Rouzier, został zmieniony przez Dominika Witczaka. Przyjęcie także bez rewelacji, dużo zagrywek kierowano na przeciętnego, młodego libero Zaksy Koziure. Koledzy w tej formacji, Ruciak oraz Kapelus dostosowali się do jego poziomu. W ataku i zagrywce nie błyszczał szczególnie ten pierwszy. Poziom utrzymał Gladyr, skutecznie atakując i blokując. Gra Możdżona ostatnio nie powala, atak na niskim poziomie, jedynie utrzymuje go na parkiecie punktujący blok. Pewnie to m.in. kwestia słabszego przyjęcia całego zespołu, choć nie do końca. W Lotosie obaj przyjmujący, Mika i Żaliński solidnie punktowali w ofensywie, swoje dołożyli środkowi Kaźmierczak oraz Gawryszewski. W ataku nieco słabiej spisującego się Kamińskiego zmienił Mikołajczak, leworęczny zawodnik wzmocnił jeszcze siłę gości skutecznie atakując. Nie bez znaczenia jest także dobra postawa libero ekipy z Gdańska, Pawła Ruska. Podsumowując, podopieczni Luksa zagrali dobre spotkanie, skuteczniej w ataku, efektywnej w polu zagrywki co przełożyło się na ich niespodziewaną aczkolwiek zasłużoną wygraną z tak prezentującym się obecnie liderem PlusLigi.
1-3 [15-25, 28-26, 23-25, 22-25] :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
ivvan 2,8K

ivvan

Użytkownik
Mam pytanie co do Wlazłego i Atana. Jest pewność, że któryś z nich wystąpi na bombie? Bo jeśli tak to ja tam szans Rzeszowa nie widzę. Jedyne co może zepsuć ten mecz to Nawrocki. Dla mnie jest żałosny. Nie pozwala pograć Bonifante a Włoch spokojnie mieści się w limicie obcokrajowców na boisku... Ale jeśli któryś z pary Wlazły, Atan zagra na bombie to dla mnie Skra gładko wygra swoje spotkanie. Przewagę mają prawie na każdej pozycji, z wyjątkiem rozegrania bo Woicki jest straszną dziurą w bloku (no chyba że będzie grał Bonifante). W przyjęciu Winiar z Bąkiem według mnie wyglądają lepiej niż Kovacevic z Akchremem. Jeśli choć jeden z bombardierów zagra to Mój typ to Skra
 
ivvan 2,8K

ivvan

Użytkownik
W przyjęciu zarywki przewaga jest bezdyskusyjna, a i w tym elemencie Skra może bardziej postraszyć niż zawodnicy z Rzeszowa. Mówiłem o pozycji przyjmującego. Winiarski to według mnie klasa sama w sobie, jego przyjęcie jest bardzo stabilne, ostatnio słabsze ale to przez zajmowanie dużej ilości pola bo jak pamiętamy na przyjęciu grał Mariusz. W ataku zaś Winiar ma pełen wachlarz zagrań i według mnie jest o wiele lepszy zarówno od Akchrema jak i Kovacevica (na pozycji przyjmującego). Bąku zawsze pewny punkt w przyjęciu, a na szybkiej piłce też radzi sobie dobrze. Na pewno Akchrem z Kovacevicem mają trochę większy potencjał w ataku, ale ogółem przyjęcie Skry na delikatny plus. Moja analiza faktycznie była krótka i ogólnikowa więc jeszcze dopiszę kilka słów. Na bombie Bartman gra bardzo nie równo, a Schops najlepsze lata ma już za sobą. Mimo to atak w Resovii wygląda solidnie bo gdy Zbyszkowi nie idzie, Niemiec nadrabia doświadczeniem. Dla mnie jednak pozycja atakującego w Skrze wygląda znacznie lepiej bo zarówno Serbska perełka jak i Mariusz mają ogromny potencjał w ataku. Na środku jak dla mnie przewaga Bełty. Kooistra fantastycznie w ataku i zagrywce, w bloku też nie najgorzej. Plina to klasa sama w sobie. Nowakowski i Kosok to środek niewiele gorszy, a nawet porównywalny z tym, że z moich informacji wynika że Piotrek może w tym meczu nie zagrać. Dla mnie przegrana Skry była by sensacją bo atutów po stronie Resovii nie widzę, oprócz szerokiej ławki oczywiście, ale o tym wie każdy.
 
T 22,6K

tadzin

Użytkownik
Na środku jak dla mnie przewaga Bełty. Kooistra fantastycznie w ataku i zagrywce, w bloku też nie najgorzej. Plina to klasa sama w sobie. Nowakowski i Kosok to środek niewiele gorszy, a nawet porównywalny z tym, że z moich informacji wynika że Piotrek może w tym meczu nie zagrać
Ostatnio na srodku w Resovii gra Perła i Grzybek z racji urazów Piotrka i Kosy, także ta przewaga na środku Skry jest zdecydowanie wieksza. Dodalbym ze Perła i Grzybek dokonuja dosc slabych wyborow i nawet taki rywal jak Remat Zalau sprawil im takie problemy ze przez caly mecz nie udalo im sie zdobyc bezposrednio punktu blokiem.
Co do zdolnosci ofensywnych Winiara i stawiania go ponad Akhremem i Kovacewiczem to taką gradację uważam za bzdure. Zarowno Akhrem a juz zdecydowanie Kovacewicz charakteryzuja sie zdecydowanie wiekszymi walorami ofensywnymi od Winiara.
Co do pozycji młotka to Serb znow nie zagra (i tak ostatnimi czasy przestalo sie usmiechac do neigo szczescie i jego ataki sila*ramie w koncu natrafialy na blok), a co do Wlazlego to zobaczymy czy przeciwko wymagajacemu rywalowi zagra w koncu porzadny mecz na swojej &quot;nowej - starej pozycji&quot;. Bartmana nie skreślam wg mnie jest on solidnym atakujacym z duzym problemem przy pilkach sytuacyjnych.
PS
Cieszy postawa Bartosza Krzyśka, nie przypuszczałem ze jest on w stanie grac na takim poziomie jaki pokazuje od kilku meczy, mam nadzieje ze to dobry prognostyk i gracz ten bedzie dalej bardzo szybko sie rozwijac. Widac w jego zagraniach swiadome obijanie bloku, czy wybor kierunkow. Mam nadzieje ze doczekamy sie takiego młotka ktory przyćmi samego Sokołova (podobne warunki obu graczy oraz &quot;ciężkie&quot; najście do ataku, niech tylko Krzysiek popracuje nad zagrywką ;) )
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom