Kursy słabe, ale wydaje mi się, że powinno się udać. Będę mocno zaskoczony jeżeli któryś z faworytów zawiedzie.
Pamapol Wielton Wieluń - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Siatkarze z Wielunia bardzo pozytywnie zaskoczyli w swoim pierwszym spotkaniu tego sezonu. Na własnym parkiecie udało im się wywalczyć jedno oczko w starciu z drużyną z Rzeszowa. Rywalem podopiecznych Trenera Marszałka będą jutro zawonicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Drużyna prowadzona przez Trenera Stelmacha w bardzo łatwy sposób poradziła sobie z Akademikami z Olsztyna.
Zacznę od gospodarzy jutrzejszego spotkania. W starciu z ZAKSĄ Trener Dariusz Marszałek powinien postawić na następujących zawodników: Andrzej Stelmach(Rozgrywający) - Mikołaj Sarnecki(Atakujący) - Serhiy Kapelus i Dmytro Babkov(Przyjmujący) - Martin Blanco Costa i Bartosz Buniak(Środkowy) - Robert Milczarek(Libero). W spotkaniu z Resovią ze świetnej strony pokazał się Bartosz Buniak, który był wyróżniającą się postacią w tym meczu. Maciek Zajder w poprzednim sezonie prezentował się lepiej, ale po takim występie Bartosz powinien zagrać. Leworęczny środkowy był bardzo skuteczny w ataku i w bloku. Znakomicie wywiązał się z postawionych mu zadań. Maciej Zajder, który występował u boku Bartosza wypadł znacznie słabiej. Tylko jeden punktowy blok i tylko 27% skuteczność w ataku. Jeżeli Martin Blanco Costa będzie już gotowy do gry to od razu powinien wskoczyć do pierwszego składu. Pozycja rozgrywającego jest z góry obsadzona dla Andrzeja Stelmacha. Po przekątnej ze Stelmachem rozpocznie raczej Mikołaj Sarnecki, który zaliczył przyzwoity występ w poprzednim spotkaniu. Na podwójnej zmianie będziemy widywać Bartłomieja Matejczyka(Rozgrywający) i Marcina Lubiejewskiego(Atakujący). Na przyjęciu pewne miejsce ma Serhiy Kapelus. Ostatni występ nie był najlepszy w jego wykonaniu, ale to zawodnik bardzo solidny. Popełnia małą ilość błędów, dobrze radzi sobie w przyjęciu. Obok Kapelusa wystąpi Dmytro Babkov albo Serhiy Antanovich. Obaj w starciu z Resovią przebywali trochę czasu na parkiecie. Bardzo fajnie radzili sobie w przyjęciu. Troszkę słabiej było w ataku. Na pozycji Libero pewny punkt drużyny, Robert Milczarek.
Drużyna gości w swoim inauguracyjnym spotkaniu pokazała kawałek dobrej siatkówki. Widowisko było raczej nudne, ponieważ Akademicy z Olsztyna zagrali po prostu bardzo słabo. W spotkaniu z AZSem Olsztyn Trener Krzysztof zdecydował się na następujący skład: Paweł Zagumny(Rozgrywający) - Jakub Jarosz(Atakujący) - Sebastian Świderski i Michał Ruciak(Przyjmujący) - Jurij Gladyr i Patryk Czarnowski(Środkowy) - Piotr Gacek(Libero). Skład chyba najsilniejszy z możliwych. Chyba, bo w składzie jest jeszcze Słoweniec, Tine Urnaut, który również posiada spore umiejętności. Kapitan ZAKSY, Sebastian Świderski zagrał bardzo dobre spotkanie z Olsztynem. Świetnie radził sobie w ataku, kończył sporo piłek przechodzących na stronę ZAKSY. W przyjęciu było średnio. Drugi przyjmujący to Michał Ruciak. Nie wiem czym to było spowodowane, ale na parkiecie był po prostu niewidoczny. W ciągu trzech setów otrzymał tylko 4 piłki w ataku (Dla porównania Świderski 22, Jarosz 25, Czarnowski 9, Gladyr 9). W przyjęciu byl najbardziej obciążony, ale grał przyzwoicie. Sporo dobrego zrobił w polu serwisowym. Dobrze radziła sobie para środkowych. Czarnowski i Gladyr byli skuteczni w ataku i trudno było ich ominąć wkiedy znajdowali się w bloku. Na swoim normalnym, bardzo dobrym poziomie grał Paweł Zagumny. Ogromny spokój i opanowanie. Fajnie dzielił piłki, było sporo gry środkiem. Dziwi mnie tylko ta sytuacja z Michałem Ruciakiem. Bez zarzutu spisywał się Piotrek Gacek. Rywale w niego raczej nie celowali.
Przewaga doświadczenia i czysto siatkarskich umiejętności po stronie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Trenera Stelmacha fajnie radzili sobie w starciu z Olsztynem. Dobrze działał blok i wyblok. Spokój Pawła Zagumnego wnosi dużo dobrego do zespołu. Pamapol powinien nawiązać walkę, ale na dystansie nie ma większych szans z drużyną gości. W Kędzierzynie wszystko wraca na właściwy tor i ta drużyna będzie mocno liczyła się walce o Mistrzostwo Polski (Dopiero jedna kolejka za Nami, ale śmiało można o tym pisać.).
Propozycja:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle -1.5 (Sets Handicap) @ 1.42
Unibet
Fart Kielce - Delecta Bydgoszcz
Gospodarze dzisiejszego spotkania swój debiut w PlusLidze mają już za sobą. Traydycyjnie na starcie rozgrywek beniaminek zmierzył się z Mistrzem Polski. Wynik nie był dla nikogo zaskoczeniem. Kielczanie przegrali gładko w trzech partiach.
W pierwszej kolejce Trener Dariusz Daszkiewicz postawił na następujących zawodników: Maciej Dobrowolski (Rozgrywający) - Sławomir Jungiewicz(Atakujący) - Xavier Kapfer i Piotr Łuka(Przyjmujący) - Miłosz Zniszczoł i Robert Szczerbaniuk(Środkowy) - Adam Swaczyna(Libero). Przede wszystkim ze świetnej strony pokazał się Francuz Kapfer. Widać u tego zawodnika spore możliwości. Fajnie wyszkolony technicznie, dynamiczny, skoczny. W spotkaniu ze Skrą zanotował całkiem niezły wynik w ataku. Ostatnio był mocno obciążony w przyjęciu, ale radził sobie dobrze. Pozostałych zawodników bardzo ciężko ocenić po inauguracyjnym spotkaniu. Część z nich widziałem chyba po raz pierwszy (Martin Sopko, Sławomir Jungiewicz, Miłosz Zniszczoł, Adam Swaczyna). Doświadczeni zawodnicy: Maciek Dobrowolski, Piotrek Łuka i Robert Szczerbaniuk nie wyróżniali się na tle swoich kolegów.
Drużyna Delecty nie była faworytem w spotkaniu z AZSem Częstochowa. Byłem lekko zaskoczony ich postawą w tym wyjazdowym spotkaniu. Zagrali dobre spotkanie i zgarnęli 2 punkty z dosyć trudnego terenu. Dzisiaj rozegrają kolejne spotkanie na parkiecie rywala i tym razem są już zdecydowanymi faworytami.
Trener Waldemar Wspaniały w spotkaniu z Akademikami z Częstochowy postawił na następujących siatkarzy: Michal Masny(Rozgrywający) - Dawid Konarski(Atakujący) - Martin Sopko i Antti Siltala(Przyjmujący) - Wojciech Jurkiewicz i Andrzej Wrona(Środkowy) - Krzysztof Andrzejewski(Libero). Nagrodę MVP za spotkanie z Częstochową zgarnął Dawid Konarski. Troszkę dziwne, bo świetne spotkanie rozegrał Antti Siltala. Już teraz widać, że Fin będzie ogromnym wzmocnieniem dla Delecty Bydgoszcz. Miał problemy z barkiem jednak wystąpił od pierwszego gwizdka. Siltala posiada naprawdę spore umiejętnosći. Jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie i często obija blok rywali. W przyjęciu również nie ma większych problemów. Posiada bardzo fajną zagrywkę z wyskoku. Potrafi również zagrać skróta. Drugim przyjmującym jest Słowak, Martin Sopko. Martin to przede wszystkim zawodnik ofensywny, bardzo silny fizycznie. Potrafi potężnie huknąć z zagrywki. Ma problemy z przyjęciem, szczególnie flota. Bardzo pożyteczny w ataku. Na pozycji rozgrywającego Michal Masny, który zasilił w tym sezonie skład drużyny z Bydgoszczy. Już teraz Michal wydaje się być świetnym zakupem. Przede wszystkim bardzo szybko rozgrywa. W meczu pierwszej kolejki mogliśmy zobaczyć bardzo fajny rozkład piłek w ataku. Było dużo grania środkiem. Po przekątnej z Masnym występuje Dawid Konarski. Miejsce w kwadracie dla rezerwowych na razie przysługuje Grzegorzowi Szymańskiemu. Dawid już w poprzednim sezonie potrafił zagrać bardzo dobry mecz. Podobnie jak reszta skrzydłowych dysponuje mocną zagrywką z wyskoku. Wydaje mi się, że Dawid nie jest jeszcze regularny w ataku. Cały czas robi jednak postępy. Na środku siatki Wojtek Jurkiewicz i Andrzej Wrona. Wojciech Jurkiewicz to bez wątpienia jeden z najlepszych blokujących w Naszej Lidze. Pokazywał się ze znakomitej strony w tym elemencie w poprzednim sezonie. Spotkanie z Częstochową tylko to potwierdziło. Andrzej Wrona dla mnie jest zawodnikiem dobrym, ale nie wyróżniającym się. W żadnym elemencie nie jest wybitny i chyba nigdy nie będzie. Swoją robotę na parkiecie potrafi jednak bardzo dobrze wykonywać. Na pozycji Libero będziemy oglądać ściągniętego z AZSu Olsztyn Krzysztofa Andrzejewskiego. Krótko mówiąc: przeciętny zawodnik.
Delecta Bydgoszcz jest drużyną lepszą. Dysponują sporą siłą ognia w polu serwisowym. Wydaje się, że Michal Masny dosyć szybko wszystko sobie poukładał. Nie przekonuje mnie juz zupełnie Trener Wspaniały.
Siatkówka cały czas idzie do przodu. Trener Wspaniały chyba został troszkę w tyle.
Propozycja:
Delecta Bydgoszcz -1.5 (Sets Handicap) @ 1.20
Unibet
Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel
Gospodarzem dzisiejszego spotkania jest Mistrz Polski, Skra Bełchatów. W pierwszej kolejce podopieczni Trenera Nawrockiego bardzo gładko pokonali beniaminka z Kielc. Nie było to żadnym zaskoczeniem. Dzisiaj przyjdzie się zmierzyć z Wicemistrzem Polski, który jednak nie jest już tak mocny jak w poprzednim sezonie.
Skra Bełchatów w swoim inauguracyjnym spotkaniu rozpoczęła w ustawieniu: Miguel Angel Falasca(Rozgrywający) - Mariusz Wlazły(Atakujący) - Bartosz Kurek i Michał Bąkiewicz(Przyjmujący) - Marcin Możdżonek i Karol Kłos(Środkowy) - Paweł Zatorski(Libero). Nie ma sensu oceniać postawy tych zawodników w meczu z Fartem Kielce. Beniaminek po prostu zagrał słabo i nie był w stanie nawiązać walki z ekipą z Bełchatowa. Tych zawodników wszyscy znajdą, więc rozpisywać się nie będę. Miguel Angel Falasca dostał nagrodę MVP w pierwszym spotkaniu. Nagroda jak najbardziej zasłużona. Miguelowi często zarzucane było to, że gra schematycznie, rzadko wykorzystuje środkowych. W meczu z Kielcami zagrał bardzo, bardzo fajnie. Nie wiem czy jest to zmiana stylu gry. Być może było to spowodowane słabą zagrywką zawodników Farta i pewnym prowadzeniem w każdej partii. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w kolejnych spotkaniach przy bardziej wyrównanych końcówkach. Mariusz Wlazły w PlusLidze a Mariusz Wlazły w reprezentacji to dwie zupełnie inne postacie. Od jakiegoś czasu popularny "Szampon" zachwyca wszystkich w barwach Skry Bełchatów i rozczarowuje w reprezentacji. W tym sezonie może być podobnie. Bartek Kurek to przede wszystkim ofensywa. Bardzo dobrze zbudowany, skoczny i potrafiący potężnie uderzyć, nawet nad blokiem. W przyjęciu bywa różnie. Michał Bąkiewicz to zawodnik defensywny. Potrafi dobrze bronić i przyjmować serwisy rywali. W ataku raczej się nie wyróżnia. Uwielbia piłki szybkie, płaskie. Potrafi znakomicie obić blok rywali. Marcin Możdżonek czasami irytuje, ale nadal jest to bardzo dobry zawodnik. Podczas Memoriału Huberta Jerzego Wagnera zdobył punkt na stojąco z przechodzącej piłki albo nawet dwa punkty (Spotkanie z Bułgarami jeżeli dobrze pamiętam.). Od tamtego czasu każdą przechodzącą piłkę próbuje skończyć właśnie w ten sposób. Posiada warunki fizyczne, które mu na to pozwalają, ale nie jest to skuteczne zagranie. Brakuje w tym przede wszystkim agresji. Jeżeli chodzi o grę w ataku to chyba obecnie jest wszystko dobrze. Łapie wysoko i większość piłek kończy. Jeszcze jakiś czas temu Marcin korzystał z ataku "A masz Ty niedobra piłko.", ale on nie jest raczej skuteczny. Teraz jakoś tego nie widać. Karol Kłos to bardzo dynamiczny siatkarz. Jest raczej szczupłym zawodnikiem. Potrafi złapac piłkę na wysokim pułapie. Gra w Skrze może mu tylko pomóc w dalszym rozwijaniu się. Na pozycji Libero Paweł Zatorski. To on zastąpi w niedługim czasie Piotrka Gacka i Krzysztofa Ignaczaka. Paweł posiada spory potencjał. Fajnie radzi sobie w ataku, dobrze przyjmuje. Jedyną rzeczą która w jego grze może wkurzać jest to, że większość piłek stara się przyjmować na palce. Jesto to oczywiście dokładniejsze zagranie, ale często próbuje przyjmować tak piłki, które lecą bardzo nisko. Ciekaw jestem czy dzisiaj pokaże Nam się Michał Winiarski.
Drużyna Jastrzębskiego Węgla swoje pierwsze spotkanie rozgrywała z drużyną z Warszawy. Podopieczni Trenera Igora Prielożnego doznali porażki w stosunku 1:3. Nie ma się co oszukiwać. Rok temu Jastrzębie posiadało najmocniejszą drużynę w swojej historii. Teraz będzie bardzo trudno stworzyć tak fajnie działającą maszynę. Maszynę, w której była kapitalna atmosfera. Olbrzymią stratą jest odejście Trenera Santiliego. Reagował strasznie nerwowo, ale widać było, że zależy mu na sukcesie i zwycięstwach. Poza tym jest fajnym, ciepłym człowiekiem. Kolejną bolesną stratą jest odejście Pavla Abramova. Kapitalny zawodnik. Trudno zastąpić takiego siatkarza. Również Patryk Czarnowski, który odszedł do ZAKSY był bardzo wartościowym zawodnikiem. Świetnie współpracował z Grześkiem Łomaczem i zdobywał sporo punktów dla swojej ekipy.
Trener Prielożny w pierwszym spotkaniu postawił na następujących siatkarzy: Grzegorz Łomacz(Rozgrywający) - Igor Yudin(Atakujący) - Lukas Divis i Benjamin Hardy(Przyjmujący) - Łukasz Polański i Bartosz Gawryszewski(Środkowy) - Paweł Rusek(Libero). Na pozycji rozgrywającego nie ma wielkiego wyboru. Grzesiek Łomacz, który jest reprezentantem Naszego kraju ma pewną pozycję w zespole. Potrafi grać bardzo szybko i kombinacyjnie. W poprzednim sezonie tak jak już wspominałem znakomicie współpracował z Patrykiem Czarnowskim. Na pozycji atakującego możemy oglądać Igora Yudina. Australijczyk w poprzednim sezonie prezentował się ze znakomitej strony. Bardzo dobrze radził sobie w ataku, kończył mnóstwo piłek. Strasznie dynamiczny siatkarz o świetnym zasięgu w ataku. Zmiennikiem Łomacza jest Grzegorz Pająk a zmiennikiem Yudina jest Mitja Gasparini. Na pozycji przyjmującego w spotkaniu z Warszawą zagrali Lukas Divis i Benjamin Hardy. Lukas Divis wszystkiego jak na razie nie pokazał. Przede wszystkim jego atutem jest atak. Benjamin Hardy lepszy już nie będzie. Australijczyk prezentuje jeszcze dobry poziom, ale najlepsze lata ma już za sobą. Na pozycji przyjmującego są jeszcze Maciek Pawliński i Marcin Wika. Chciałbym zobaczyć w akcji przede wszystkim Maćka. W ekipie z Radomia prezentował się bardzo fajnie i zdecydowanie wyróżniał się na tle kolegów. Na środku siatki Bartosz Gawryszewski i Łukasz Polański. Bartek fajnie się zapowiadał. Szybki, dynamiczny, skoczny. Coś z jego talentem poszło nie tak. Mam nadzieję, że w drużynie Jastrzębskiego Węgla odzyska pewność siebie i jeszcze nie raz Nas zaskoczy. Łukasz Polański to dla mnie spore zaskoczenie. Młody zawodnik przebojem wdarł się do pierwszego składu. W kwadracie dla rezerwowych jest Adam Nowik. Na pozycji Libero mamy ikonę Jastrzębia, Pawła Ruska. Dobry, bardzo solidny zawodnik.
Skra to spotkanie powinna wygrać. Po prostu posiada obecnie lepszą drużynę. Jastrzębie miało ogromne klopoty w przyjęciu w spotkaniu z Politechniką.
Propozycja:
Skra Bełchatów -1.5 (Sets Handicap) @ 1.35
Unibet