Dyscyplina: Koszykówka - EBL
Godzina: 17:35
Spotkanie: St.Ostrów W. - Anwil W.
Typ: Anwil
Kurs: 2.06
Bukmacher: Fortuna
Analiza: Dawno mnie tu nie było, aczkolwiek może to i lepiej. śledziłem ostatnie wyniki i obejrzałem kilka meczów i powiem szczerze, że to co się działo żadna analiza nie przewidzi. Dzisiaj na warsztat biorę mecz pomiędzy drużynami, w których baaardzo dużo się dzieję, u jednych lepiej u drugi może trochę gorzej. Na początek Anwil. We Włocławku w tym sezonie same nie trafione decyzję. Najpierw zatrudnienie Mihevca, trenera bez charakteru, następnie najlepiej zarabiające w zespole Garlon Green, który miałbyć zastępcą po Almeidzie, a ciężko było znaleźć nawet jego filmiki z akcjami na YT. Tre - tego transferu nawet nie będę komentować, Moore, który przyleciał do Włocławka zapuszczony i ''schorowany", a na deser nieodrywający się od ziemi zestaw podkoszowych. Każdy kibic Anwilu łapał się już wtedy za głowę ale wiadomo - sezon covidowy więc można to zaakceptować. Okazało się jednak, że inne drużyny pomimo mniejszych budżetów potrafią stworzyć porządne zespoły. Następnie stała się rzecz oczywista czyli odsunięcie od zespołu Mihevca, który do dnia dzisiejszego dostaje wynagrodzenie. Wielką szansę otrzymał Marcin Woźniak. Sciągnięto do Włocławka Clarka, który jest ciekawym zawodnikiem, jego specjalność to rzut z dystansu co już zdołał zaprezentować w kilku spotkaniach, aczkolwiek Anwil nadal nie ma rozgrywającego. Sciągnięto Almeide, prawdziwego Króla Anwilu. Nie mogę zrozumieć dlaczego Almeide oglądamy w barwach Anwilu dzięki osobie z zewnątrz klubu, która naciskała na jego powrót. To już pokazuję jak zarządcy w klubie mają przysłonięte oczy. W pierwszym meczu "z samolotu" był najlepszym zawodnikiem Anwilu. Nawet pomimo późniejszej kontuzji trenował dzień w dzień. Wszystko zaczęło się stabilizować a tu nagle kompromitacja w meczu z Polpharmą. Woźniak dostaje ultimatum. Dochodzi do kolejnego mega wzmocnienia, którym jest Shawn Jones. Wszyscy chyba zrozumieli, że z takim zestawieniem pod koszem Anwil daleko nie zajedzie. Nowy zawodnik jednak jeszcze nie zagra w dzisiejszym meczu, a jego przylot spodziewany jest po weekendzie. Zarząd Włocławka ciągle walczy z Greenem ale ten jest nieugięty i nie chce rozwiązania kontraktu choć myślę, że jego czas w Anwilu dobiega końca. Podobno już nawet nie trenuję. Prawdopodobnie sezonu nie dokończy również Valery, który po kontuzji kręgosłupa nie daję rady fizycznie i widać to gołym okiem bo nic oprócz rzutów za 3 nie daje drużynie.
Euforia po zakupie Shawna Jonesa trwała jednak krótko. Po trzech porażkach z rzędu do dymisji podał się Majewski. Toczyła się wielka batalia o nowego trenera. Stal zatrudniła Igora Milicicia. Człowieka z prawdziwym charakterem, który odbudował Anwil i wniósł na szczyt. Moim zdaniem jest to porażka i Igora i prezesa Anwilu. Prezesa za to, że dopuścił do tego zdarzenia, pomimo iż klub był w kontakcie z Igorem kilka razy w tym sezonie, a Igora za to, że zamiast robić karierę za granicą o czym sam ciągle wspominał i zarabiać grube pieniądze poszedł do Stali, w której raczej sukcesu z tym zestawem zawodników nie osiągnie, a wątpię żeby stać ich było jeszcze na nowe zakupy. Dla przypomnienia gospodarze muszą sobie ciągle radzić bez swojego lidera Florenca.
Podsumowując myślę, że Anwil po ostatniej wpadce co w konsekwencji doprowadziło do zebrania zarządu wyczerpał swój limit niepowodzenia. Marcin Woźniak musi wygrać ten mecz inaczej pożegna się z rolą pierwszego trenera. Za duże straty finansowe Anwil poniósł aby dokładać do tego kolejne porażki. Jest to też zapewne jedyna okazja do pokonania trenera, którego asystentem było się przez pięć sezonów. Jestem też pewien, że będzie to również walka na poziomie Igor kontra Prezes Anwilu. Kolejnym czynnikiem za Anwilem jest również fakt, że Igor w dwa dni nie odmieni Stali. Nie oszukujmy się ale wszyscy którzy obserwują poczynania tego trenera wiedzą, że jego system jest bardzo skomplikowany i potrzeba naprawdę sporo czasu aby wszystko zatrybiło jak należy. Od podpisania Milicica kurs na Anwil wzrósł z 1,70 do 2,06.
Edit.
Na ławce stali nie będzie jeszcze Milicica
Godzina: 17:35
Spotkanie: St.Ostrów W. - Anwil W.
Typ: Anwil
Kurs: 2.06
Bukmacher: Fortuna
Analiza: Dawno mnie tu nie było, aczkolwiek może to i lepiej. śledziłem ostatnie wyniki i obejrzałem kilka meczów i powiem szczerze, że to co się działo żadna analiza nie przewidzi. Dzisiaj na warsztat biorę mecz pomiędzy drużynami, w których baaardzo dużo się dzieję, u jednych lepiej u drugi może trochę gorzej. Na początek Anwil. We Włocławku w tym sezonie same nie trafione decyzję. Najpierw zatrudnienie Mihevca, trenera bez charakteru, następnie najlepiej zarabiające w zespole Garlon Green, który miałbyć zastępcą po Almeidzie, a ciężko było znaleźć nawet jego filmiki z akcjami na YT. Tre - tego transferu nawet nie będę komentować, Moore, który przyleciał do Włocławka zapuszczony i ''schorowany", a na deser nieodrywający się od ziemi zestaw podkoszowych. Każdy kibic Anwilu łapał się już wtedy za głowę ale wiadomo - sezon covidowy więc można to zaakceptować. Okazało się jednak, że inne drużyny pomimo mniejszych budżetów potrafią stworzyć porządne zespoły. Następnie stała się rzecz oczywista czyli odsunięcie od zespołu Mihevca, który do dnia dzisiejszego dostaje wynagrodzenie. Wielką szansę otrzymał Marcin Woźniak. Sciągnięto do Włocławka Clarka, który jest ciekawym zawodnikiem, jego specjalność to rzut z dystansu co już zdołał zaprezentować w kilku spotkaniach, aczkolwiek Anwil nadal nie ma rozgrywającego. Sciągnięto Almeide, prawdziwego Króla Anwilu. Nie mogę zrozumieć dlaczego Almeide oglądamy w barwach Anwilu dzięki osobie z zewnątrz klubu, która naciskała na jego powrót. To już pokazuję jak zarządcy w klubie mają przysłonięte oczy. W pierwszym meczu "z samolotu" był najlepszym zawodnikiem Anwilu. Nawet pomimo późniejszej kontuzji trenował dzień w dzień. Wszystko zaczęło się stabilizować a tu nagle kompromitacja w meczu z Polpharmą. Woźniak dostaje ultimatum. Dochodzi do kolejnego mega wzmocnienia, którym jest Shawn Jones. Wszyscy chyba zrozumieli, że z takim zestawieniem pod koszem Anwil daleko nie zajedzie. Nowy zawodnik jednak jeszcze nie zagra w dzisiejszym meczu, a jego przylot spodziewany jest po weekendzie. Zarząd Włocławka ciągle walczy z Greenem ale ten jest nieugięty i nie chce rozwiązania kontraktu choć myślę, że jego czas w Anwilu dobiega końca. Podobno już nawet nie trenuję. Prawdopodobnie sezonu nie dokończy również Valery, który po kontuzji kręgosłupa nie daję rady fizycznie i widać to gołym okiem bo nic oprócz rzutów za 3 nie daje drużynie.
Euforia po zakupie Shawna Jonesa trwała jednak krótko. Po trzech porażkach z rzędu do dymisji podał się Majewski. Toczyła się wielka batalia o nowego trenera. Stal zatrudniła Igora Milicicia. Człowieka z prawdziwym charakterem, który odbudował Anwil i wniósł na szczyt. Moim zdaniem jest to porażka i Igora i prezesa Anwilu. Prezesa za to, że dopuścił do tego zdarzenia, pomimo iż klub był w kontakcie z Igorem kilka razy w tym sezonie, a Igora za to, że zamiast robić karierę za granicą o czym sam ciągle wspominał i zarabiać grube pieniądze poszedł do Stali, w której raczej sukcesu z tym zestawem zawodników nie osiągnie, a wątpię żeby stać ich było jeszcze na nowe zakupy. Dla przypomnienia gospodarze muszą sobie ciągle radzić bez swojego lidera Florenca.
Podsumowując myślę, że Anwil po ostatniej wpadce co w konsekwencji doprowadziło do zebrania zarządu wyczerpał swój limit niepowodzenia. Marcin Woźniak musi wygrać ten mecz inaczej pożegna się z rolą pierwszego trenera. Za duże straty finansowe Anwil poniósł aby dokładać do tego kolejne porażki. Jest to też zapewne jedyna okazja do pokonania trenera, którego asystentem było się przez pięć sezonów. Jestem też pewien, że będzie to również walka na poziomie Igor kontra Prezes Anwilu. Kolejnym czynnikiem za Anwilem jest również fakt, że Igor w dwa dni nie odmieni Stali. Nie oszukujmy się ale wszyscy którzy obserwują poczynania tego trenera wiedzą, że jego system jest bardzo skomplikowany i potrzeba naprawdę sporo czasu aby wszystko zatrybiło jak należy. Od podpisania Milicica kurs na Anwil wzrósł z 1,70 do 2,06.
Edit.
Na ławce stali nie będzie jeszcze Milicica
Ostatnia edycja: