thejet
Użytkownik
19/11/2016 18:00 CET
Polpharma Starogard (-5.5) - Trefl Sopot
1.86 (Pinnacle) 74:79
5/10
Jakiś czas temu podawałem typ na dodatni handicap Trefla przeciwko Polskiemu Cukrowi w Toruniu. Nie wiedziałem wówczas o kontuzji Filipa Dylewicza, który nie wystąpił w tym spotkaniu i pauzował również z Siarą Tarnobrzeg.
Brak Dylewicza odbił się na poczynaniach Trefla, który dostał lanie 82:59 w Toruniu oraz zagrał bardzo słaby mecz z Siarką, z którą walczyli mecz 50-50%, ale trafiali dobrze trójki i dzięki temu wygrali. Na koniec Siarka specjalnie faulowała i Trefl wyrobił sobie przewagę. Dzisiaj wraca Dylewicz, ale znowu nie wiadomo czy zagra na pewno i powinno mu brakować rytmu meczowego, bo ostatni mecz rozegrał prawie miesiąc temu.
Polpharma też grała ostatnio w Toruniu i zaprezentowała się z o wiele lepszej stronie. Walczyła do końca i przegrała 86:78. W ogóle terminarz Polpharmy na początku rozgrywek był bardzo trudny, a oni zdołali zrobić bilans 3-3 wygrywając u siebie z Anwilem i Rosą oraz wygrali wyjazdowy mecz w Ostrowie. Oprócz tego grali ze Stelmetem, liderem w tabeli Polskim Cukrem oraz wyjazdowe spotkanie w Zgorzelcu. Nie grali dotychczas żadnych spotkań ze słabszymi zespołami i dzisiaj przyjdzie pierwsze spotkanie.
W Polpharmie podoba mi się, że mają swój styl. Grają twardą obronę, biją się mocno o zbiórki i mają trochę szaleństwa w ataku (Hicks oraz Miles). Taka systemowa koszykówka zazwyczaj jest skuteczniejsza od drużyn, które grają chaotycznie i bazują na dyspozycji dnia. Trefl jest ostatni fatalny i nie ma też walecznej obsady na pozycjach PF/C, gdzie są same czwórki bez prawdziwego centra. Sajus i Diduszko wyjdą z myślą walki i bicia się o zbiórki, powinni przejąć deski i powinno być dużo ponowień akcji.
Jako ciekawostka i lekko podparcie zakładu. Redaktor "Przeglądu Sportowego" pan Jakub Wojczyński widzi wysokie zwycięstwo Polpharmy, zdecydowanie wyższe od wystawionej linii:
Polpharma Starogard (-5.5) - Trefl Sopot
1.86 (Pinnacle) 74:79
5/10
Jakiś czas temu podawałem typ na dodatni handicap Trefla przeciwko Polskiemu Cukrowi w Toruniu. Nie wiedziałem wówczas o kontuzji Filipa Dylewicza, który nie wystąpił w tym spotkaniu i pauzował również z Siarą Tarnobrzeg.
Brak Dylewicza odbił się na poczynaniach Trefla, który dostał lanie 82:59 w Toruniu oraz zagrał bardzo słaby mecz z Siarką, z którą walczyli mecz 50-50%, ale trafiali dobrze trójki i dzięki temu wygrali. Na koniec Siarka specjalnie faulowała i Trefl wyrobił sobie przewagę. Dzisiaj wraca Dylewicz, ale znowu nie wiadomo czy zagra na pewno i powinno mu brakować rytmu meczowego, bo ostatni mecz rozegrał prawie miesiąc temu.
Polpharma też grała ostatnio w Toruniu i zaprezentowała się z o wiele lepszej stronie. Walczyła do końca i przegrała 86:78. W ogóle terminarz Polpharmy na początku rozgrywek był bardzo trudny, a oni zdołali zrobić bilans 3-3 wygrywając u siebie z Anwilem i Rosą oraz wygrali wyjazdowy mecz w Ostrowie. Oprócz tego grali ze Stelmetem, liderem w tabeli Polskim Cukrem oraz wyjazdowe spotkanie w Zgorzelcu. Nie grali dotychczas żadnych spotkań ze słabszymi zespołami i dzisiaj przyjdzie pierwsze spotkanie.
W Polpharmie podoba mi się, że mają swój styl. Grają twardą obronę, biją się mocno o zbiórki i mają trochę szaleństwa w ataku (Hicks oraz Miles). Taka systemowa koszykówka zazwyczaj jest skuteczniejsza od drużyn, które grają chaotycznie i bazują na dyspozycji dnia. Trefl jest ostatni fatalny i nie ma też walecznej obsady na pozycjach PF/C, gdzie są same czwórki bez prawdziwego centra. Sajus i Diduszko wyjdą z myślą walki i bicia się o zbiórki, powinni przejąć deski i powinno być dużo ponowień akcji.
Jako ciekawostka i lekko podparcie zakładu. Redaktor "Przeglądu Sportowego" pan Jakub Wojczyński widzi wysokie zwycięstwo Polpharmy, zdecydowanie wyższe od wystawionej linii:
Martynas Sajus z Polpharmy ma średnio 14.7 punktu i 10 zbiórek w trzech ostatnich spotkaniach, a starogardzianie wygrali w tym okresie ze Stalą oraz Rosą i postraszyli w Toruniu niepokonanego lidera. Czy to oznacza, że zniszczy pod obręczą podkoszowych Trefla, wśród których nie ma żadnego typowego środkowego? Niekoniecznie, bo choć na początku (po przegranej ze Stelmetem) wydawało się, że sopocianie będą regularnie napotykali na poważne problemy z centrami rywali, to później się to nie potwierdziło. Pojedynki Sajusa z Nikolą Markoviciem, oszukaną „piątką” gości, będą ciekawe – Litwin też może mieć kłopoty z szybszym i chętnie biegającym po obwodzie Serbem.
Nasz typ: Polpharma +11-15 punktów